Strasznie chciałam podziękować PANU który pomógł mi dziś z autem. Rozkraczyło mi się na środku skrzyżowania i nic.Sama pchałam na pobliski parking i nkt potarzam nikt się nie zatrzymał chyba z 10 lub 15 minut. Aż PAN rejestracja coś się zaczynała BI się zlitował a reszta się tylko patrzyła i czasami podśmiewała z glupiej BABY że jej auto nie chce palić!!!!!!!!!!!! Gdzie wasze maniery DRODZY PANOWIE[:-[][?][?][?]
zareczam ze sa fajni faceci w zambrowie.nie jeden raz pomoglo sie kobiecie w potrzebie ale nie po to by chwalic sie tym na forum tylko po prostu z potrzeby serca.traktuje to jako meska powinnosc.to jest odruch a nie jakas laska i to nie tylko w tej sytuacji ale rowniez w wielu innych.mezczyzna ktory patrzy sie obojetnie w takiej sytuacji nie zawsze jest godzien miana mezczyzny
Widzisz, tak samo do jednego wora włożyliście wszystkie zambrowskie dziewczyny bo kilka dziewczyn pracuje na reputację. Ja tylko odwdzięczam się tym samym żeby i Was troszeczkę pobolało :)
Ja jestem za równouprawnieniem pełnym równouprawnieniem! Ja Ci z autem pomogę, a Ty jakiemuś starszemu panu w Zambrowie wyngiel do komórki zwieziesz. ok?[:-D]
Nie chodziło mi o to czy są fajni faceci czy nie! Bo na 100% że są. i nie chodzi mi o to czy to przytrafi się kobiecie czy mężczyżnie. CODZI MI PRZEDEWSZYSTKIM O TO ILEtej właśnie " ZNIECZULICY"jest jeszcze w każdym z nas[:-(]
Generalnie u nas panuje szeroko pojęte buractwo i mało kto jest skory do pomocy bliźniemu. Chodzi taki jeden z drugim do Kościoła, uczy się tam o pomocy innym, ale niewiele z tego pożytku. Pieprzeni małomiasteczkowi zakłamani hipokryci. Śmiać się z cudzej krzywdy - to jest dopiero coś, ale żeby od razu pomagać?!
AC się nie wykupiło ? hehe uwież mi że jakbyś bła zaj3bistą laską to każdy by się zatrzymał :) widocznie w białymstoku nie są aż tak marudni jak w zambrowie heheh ;p taki mały żart :)
a tak całkiem serio to duma nie pozwalała wykazać chęci i pomachać któremuś z kierowców aby się zatrzymał tylko poprosić o pomoc ? lub nawet przechodnia któregoś? Czy machałaś a wszyscy byli tak źli że ho ho i każdy przypieszał? Czy może głowa tak dumnie i wysoko była unisiona była że każdy miał pomoc damie w dupi3 ? Ja osobiście jak by mi kobieta pomachała jaka by nie była to bym się zatrzymał i pomógł a jak by nie machała to po uja mam się zatrzymywać? Może wezwała asistance i nie potrzeba jej pomocy ? To tyle [:-)]
jaka za przeproszeniem pieprzona meska powinnosc? powinnoscią jednego czlowieka jest pomoc drugiemu jesli Ty pomagasz komus z meskiej powinnosci to sory, nigdy w zyciu mi nie pomagaj, poradze sobie sam albo zadzwonie do znajomych ktorzy pomogą po prostu dlatego zeby pomoc
równouprawnienie równouprawnieniem ale podstawowe zasady kultury to co innego;) Prawdziwego faceta można poznać po tym, że min. nie zostawi kobiety w potrzebie, ale może macie rację- jeżeli jeden z drugim napakowani sterydami albo pozbawieni jakiejkolwiek tkanki mięśniowej z powodu spędzania 20/24 ha na dobę przed kompem mieliby dodatkowo ośmieszyć się przed ludźmi to, lepiej darować sobie jakąkolwiek formę pomocy[|-)]
niejednokrotnie pomagałem roznym ludziom, i nie dlatego ze prosili o tą pomoc. po prostu jej potrzebowali, tak samo jak ja czasem i tez nie raz ktos sie zatrzymał i zaproponowal pomoc
Twoja kultura tak blyszczy ze az mnie oślepiła. Powiedz mi ile razy pomoglas bezinteresownie nieznanej ci osobie? Pewnie tyle ze juz stracilas rachubę co? Poza tym co to za bajki o "prawdziwym facecie"? [b]To czy Ci pomogę czy nie zalezy raczej od tego jakim jestem czlowiekiem a nie jakiej jestem płci.[/b] Znam wiele kobiet i jakos nie zauważylem zebyście czuły się jakieś słabsze czy gorsze od facetów wręcz przeciwnie. Ale gdy zdarza sie sytuacja w ktorej nie mozecie sobie poradzic to macie pretensje i jakies wyrzuty do facetów że wam nie pomogą - bo to przeciez ich obowiazek, bo jak można przejsc obojętnie przy "bezbronnej" kobiecie ktora potrzebuje pomocy? Może nie zauważylas ale wy kobiety tak samo jak my faceci macie dwie rece, dwie nogi i glowe ktora mozna pomyslec jak ich użyc więc nie robcie z siebie ofiar pokrzywdzonych przez męską "znieczulice". I radziłbym pomyśleć czasem o sobie jako "ja człowiek" a nie ja mężczyzna czy ja kobieta.
tabasko ale ja napisałam [b]prawdziwy facet[/b] od reszty tego nie wymagam więc nie bulwersuj się ;) a co do reszty Twojej wypowiedzi- tak. staram się pomagać ludziom jezeli tego potrzbują, a ja jestem w stanie to zrobić- tak mnie wychowano. I masz rację to nie zależy od płci tylko- no właśnie [b]podstawowych zasad człowieczeństwa.[/b] A odnośnie mężczyzn-moi koledzy, bracia itp po prostu przyzwyczaili mnie do tego, że kiedy widzą, że np. dziewczyna ma kłopot z samochodem, ciężkimi torbami itp. pomagają jej więc możesz mówić sobie o tym że mamy dwie ręce, dwie nogi i możemy robić to same- jasne że tak, ale tak samo nie wszyscy mężczyźni muszą odznaczać się takim samym poziomem kultury[:-)]
patrząc na twój sposób myślenia sylwku g to żadna dziewczyna by ci tez nie pomogła gdyby zobaczyła jak wyglądasz hehe :) pchał byś te swoje autko sam... ;p
[b]Laurka24 "napisałam prawdziwy facet od reszty tego nie wymagam"[/b]
wymagam - dobrze ze nazywamy rzeczy po imieniu. Rozumiem ze wymagasz tego tylko i wyłącznie ze wzgledu na to ze jestes kobietą i lubisz jak ktos ci usługuje i słodzi w dodatku bardzo ładnie to nazywasz [b]"kultura"[/b][:-)]. Wiesz gdybyś mnie poprosiła o pomoc z ciezkimi torbami napewno bym ci pomogl, gdybys byla dla mnie kims bliskim lub widzialbym ze sprawia ci to klopot to nie musialabys nawet prosic. Ale nie mozesz niczego od nikogo wymagac bo nikt nie zyje po to zeby ci uslugiwac (chyba ze ma związany z tym zawod) wiec powinnas docenic nawet tak mala rzecz jak poniesienie czyjejs torby bo mam watpliwosci ze potrafisz to docenic skoro dla ciebie to jest wymóg.
Piszesz mi tu o jakichs swoich prawdziwych facetach. Moze ja napisze Ci cos o prawdziwej kobiecie? O kobiecie zaradnej i niezaleznej ktora nie musi liczyc na niczyja łaske. O kobiecie ktora trzezwo patrzy na swiat i nie udaje jakiejs wielkiej damy przed ktora trzeba otwierać drzwi i rozkladac czerwone dywny bo ona tego wymaga tak po prostu bo urodzila sie kobietą a jak byla mala to rodzice mowili jej ze jest ksiezniczka heh.
PS. To jest tylko moje skromne zdanie na ten temat nie myśl ze mam jakies urazy do ciebie i sie bulwersuje bo wcale tak nie jest :) pozdrawiam
no ładnie;)) Tabasko to nie jest tak, że my dziewczyny WYMAGAMY od facetów aby nas we wszystkim wyręczali. Jednak taka jest prawda i myślę, że nie jest to tylko moje zdanie, że inaczej patrzę na mężczyznę, który np otwiera przede mną drzwi, a inaczej na takiego, który przykładowo wpycha się do sklepu przede mną. I bynajmniej nie zostałam wychowana ja księżniczka, której trzeba usługiwać. Myślę, że każda kobieta poradzi sobie sama z większością zadań, a to że mężczyzna jej w czymś pomoże to ten fakt świadczy tylko na jego korzyść. I denerwują mnie hasła w stylu chciałyście równouprawnienia to macie! Qrczę to, że np chcemy dostawać taką samą pensję za tą sama pracę jak mężczyźni to nie jest walka o jakieś przywileje tylko o sprawiedliwość.I dlaczego każdy miły i kulturalny gest z waszej strony ma być zapłatą za coś??? I na koniec Tabasco możesz buntować się przed kulturalnym gestami tak jak ja mogłabym się buntować przed tym, że np. ustąpię miejsca starszej osobie w tramwaju, a jednak w 90% sprawia mi to przyjemność i nie jest ważne czy ta osoba wymaga tego ode mnie czy nie. I już całkiem na koniec-odnośnie facetów z mojego otoczenia-oni jednak są znacznie silniejsi ode mnie[:-)]
laurka24 "denerwują mnie hasła w stylu chciałyście równouprawnienia to macie! Qrczę to, że np chcemy dostawać taką samą pensję za tą sama pracę jak mężczyźni "
za taką samą pracę? no własnie to w czym problem ?a takie przysłowie znasz jak: Mam Go sam Go ale pcham sam go :) czy jakoś tak. Jak facetowi zepsuje się samochód to zgadnij ile kobiet się zatrzyma aby pomóc? pewnie z 1000x mnie niż facetów zatrzymujących się dla kobiet...
heh no własnie co mysli sobie taka kobieta jak widzi faceta z zepsutym samochodem? pewnie cos w stylu : to facet, da sobie rade sam.
[b]marta7964 "Gdzie wasze maniery DRODZY PANOWIE"[/b] Tak bardzo Cie dziwi ze zaden facet sie nie zatrzymał. Powiedz mi teraz dlaczego nie dziwi Cie ze zadna kobieta sie nie zatrzymała?
sylwek chyba nie rozumiesz w czym tkwi problem z pracą kobiet i wynagrodzeniem ale tu zachęcam do zajrzenia do poważniejszych gazet itp. a co do tematu-w społeczeństwie utarło się przekonanie, że to faceci znają się na samochodach, są silniejsi, bardziej "obrotni w sprawach mechaniki, elektryki" itp. Ok Sylek ja rozumiem, że Ty nie jesteś biegły w tych tematach, siłą też nie grzeszysz, więc nie martw się nikt cię do żadnej pomocy nie będzie zmuszał, a jeżeli już jakaś nierozważna niewiasta nieopacznie poprosi Cię o pomoc to po prostu skorzystaj z koła ratunkowego i odeślij ją do jakiegos faceta który temu wyczynowi "podoła[:-D]
No to może źle się utarło? Bo jeszcze 500lat temu utrało się przekonanie że kobieta nie jest człowiekiem(też się na szczęście odtarło)walczycie o swoje racje my o swoje no i jak ktoś wcześniej wspomniał oczywiście nie wszyscy do jednego worka..
oj skoro tak bardzo chcecie upodobnić się do "płci słabszej" to nie ma problemu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! witamy w naszych szeregach;) im nas więcej tym weselej;) kiedyś na takich facetów mówiło się "panienki" ale widzę że przespałam transformację pejoratywnego znaczenia tego słowa w odniesienie do facetów;) chłopaki nie chcecie pomagać, nie pomagajcie!!!!na pewno znajdą się inni, którzy to zrobią;)
ok zadzwonie do ciebie w takiej sprawie abyś pomogła w problemie a ja " nierozważna niewiasta nieopacznie poprosi Cię o pomoc" pomogę jej i zabiorę ją do siebie na warsztat w mieszkaniu [:-)] i włożę w to więcej siły niż ty w pchanie samochodu ;) mało tego mi bardziej podziękuje za moją pomoc niż twoją [:-D]
Dotyczy to i kobiet i mężczyzn- znieczulica! Zamknąć oczy, odwrócić głowę, udawać, że nie widzę. Nikt nie myśli o tym, że też może będzie potrzebował pomocy, jeżeli nie dzisiaj, to jutro. Szacunek dla tych, którzy nie poddali się temu trendowi.
OJ wiele z Was a szczególnie Pan Koszarek i Pan Sylwek G jeszcze życia nie znaja albo nigdy ogromnego kopa nie dostali My tu próbujemy porozmawiać o tym czy warto pomagać czy nie i nie ważne komu. Czy to kobieta mężczyzna dziecko czy może starzec. NIE MOŻNA NIGDY BYĆ OBOJĘTNYM NA KRZYWDĘ LUDZKĄ. I trzeba walczyć z ogólną ZNIECZULICĄ nie ważne czy to mała sprawa czy duża. Przykro mi bardzo jak czytam takie wypowiedzi jak ""LASKOM SIĘ TYLKO POMAGA"" lub to o SEXie. Właśnie tak że większość odwraca głowę i udaje że nie widzi albo zmienia kierunek trasy. Nie mówię że i Panie są ok bo w moim przypadku jedna poszła na inne pasy aby tylko nie iść obok mnie . I WŁAŚNIE APELUJEMY ABY TO ZMIENIĆ[!][!][!]
Strasznie chciałam podziękować PANU który pomógł mi dziś z autem. Rozkraczyło mi się na środku skrzyżowania i nic.Sama pchałam na pobliski parking i nkt potarzam nikt się nie zatrzymał chyba z 10 lub 15 minut. Aż PAN rejestracja coś się zaczynała BI się zlitował a reszta się tylko patrzyła i czasami podśmiewała z glupiej BABY że jej auto nie chce palić!!!!!!!!!!!! Gdzie wasze maniery DRODZY PANOWIE[:-[][?][?][?]
Na Podlasiu, w Białymstoku :)
Z tego wynika (odnośnie do innego tematu na forum), że w zambrowie nie ma fajnych facetów, więc drogie panie szukajmy facetów w Białymstoku!! [:-D]
zareczam ze sa fajni faceci w zambrowie.nie jeden raz pomoglo sie kobiecie w potrzebie ale nie po to by chwalic sie tym na forum tylko po prostu z potrzeby serca.traktuje to jako meska powinnosc.to jest odruch a nie jakas laska i to nie tylko w tej sytuacji ale rowniez w wielu innych.mezczyzna ktory patrzy sie obojetnie w takiej sytuacji nie zawsze jest godzien miana mezczyzny
Ogólna znieczulica!
Widzisz, tak samo do jednego wora włożyliście wszystkie zambrowskie dziewczyny bo kilka dziewczyn pracuje na reputację. Ja tylko odwdzięczam się tym samym żeby i Was troszeczkę pobolało :)
wiec jeszcze raz potwierdzila sie zasada ze nie mozna mierzyc wszystkich jedna miarka
ja pomagam zawsze jak mogę nie wazne czy kobieta czy facet ... tez mogę kiedys potrzebowac pomocy
Dokładnie. Do takich wniosków dążę.
Ja jestem za równouprawnieniem pełnym równouprawnieniem! Ja Ci z autem pomogę, a Ty jakiemuś starszemu panu w Zambrowie wyngiel do komórki zwieziesz. ok?[:-D]
[i]"Sama pchałam na pobliski parking..."[/i]
Szkoda, że nie jechał ktoś z rejestracją na [b]W[/b]... pomógłby Ci od razu...
Nie chodziło mi o to czy są fajni faceci czy nie! Bo na 100% że są. i nie chodzi mi o to czy to przytrafi się kobiecie czy mężczyżnie. CODZI MI PRZEDEWSZYSTKIM O TO ILEtej właśnie " ZNIECZULICY"jest jeszcze w każdym z nas[:-(]
[ok]
Generalnie u nas panuje szeroko pojęte buractwo i mało kto jest skory do pomocy bliźniemu. Chodzi taki jeden z drugim do Kościoła, uczy się tam o pomocy innym, ale niewiele z tego pożytku. Pieprzeni małomiasteczkowi zakłamani hipokryci. Śmiać się z cudzej krzywdy - to jest dopiero coś, ale żeby od razu pomagać?!
Strasznie śmieszne[:-D][:-D][:-D]
ŚWIĘTA PRAWDA[!][!][!]
Nic dodać, nic ująć :)
AC się nie wykupiło ? hehe uwież mi że jakbyś bła zaj3bistą laską to każdy by się zatrzymał :) widocznie w białymstoku nie są aż tak marudni jak w zambrowie heheh ;p taki mały żart :)
[:-D][ok]
He he to tylko te zajebiste zasługują na pomoc [:-P] [?]
Sylwek G Koszarek...Panowie z jajem ale bez przesady! to tyle:)
a tak całkiem serio to duma nie pozwalała wykazać chęci i pomachać któremuś z kierowców aby się zatrzymał tylko poprosić o pomoc ? lub nawet przechodnia któregoś? Czy machałaś a wszyscy byli tak źli że ho ho i każdy przypieszał? Czy może głowa tak dumnie i wysoko była unisiona była że każdy miał pomoc damie w dupi3 ? Ja osobiście jak by mi kobieta pomachała jaka by nie była to bym się zatrzymał i pomógł a jak by nie machała to po uja mam się zatrzymywać? Może wezwała asistance i nie potrzeba jej pomocy ? To tyle [:-)]
ja rpzepraszam, w pracy pewnie bylem, tak bym pomogł :)
i nie tylko kobiecie
jaka za przeproszeniem pieprzona meska powinnosc?
powinnoscią jednego czlowieka jest pomoc drugiemu
jesli Ty pomagasz komus z meskiej powinnosci to sory, nigdy w zyciu mi nie pomagaj, poradze sobie sam albo zadzwonie do znajomych ktorzy pomogą po prostu dlatego zeby pomoc
chyba Ci uwierzę [:-)]
równouprawnienie równouprawnieniem ale podstawowe zasady kultury to co innego;)
Prawdziwego faceta można poznać po tym, że min. nie zostawi kobiety w potrzebie, ale może macie rację- jeżeli jeden z drugim napakowani sterydami albo pozbawieni jakiejkolwiek tkanki mięśniowej z powodu spędzania 20/24 ha na dobę przed kompem mieliby dodatkowo ośmieszyć się przed ludźmi to, lepiej darować sobie jakąkolwiek formę pomocy[|-)]
jakie masz podstawy by nie wieżyc?
niejednokrotnie pomagałem roznym ludziom, i nie dlatego ze prosili o tą pomoc. po prostu jej potrzebowali, tak samo jak ja czasem i tez nie raz ktos sie zatrzymał i zaproponowal pomoc
Twoja kultura tak blyszczy ze az mnie oślepiła. Powiedz mi ile razy pomoglas bezinteresownie nieznanej ci osobie? Pewnie tyle ze juz stracilas rachubę co?
Poza tym co to za bajki o "prawdziwym facecie"? [b]To czy Ci pomogę czy nie zalezy raczej od tego jakim jestem czlowiekiem a nie jakiej jestem płci.[/b] Znam wiele kobiet i jakos nie zauważylem zebyście czuły się jakieś słabsze czy gorsze od facetów wręcz przeciwnie. Ale gdy zdarza sie sytuacja w ktorej nie mozecie sobie poradzic to macie pretensje i jakies wyrzuty do facetów że wam nie pomogą - bo to przeciez ich obowiazek, bo jak można przejsc obojętnie przy "bezbronnej" kobiecie ktora potrzebuje pomocy? Może nie zauważylas ale wy kobiety tak samo jak my faceci macie dwie rece, dwie nogi i glowe ktora mozna pomyslec jak ich użyc więc nie robcie z siebie ofiar pokrzywdzonych przez męską "znieczulice". I radziłbym pomyśleć czasem o sobie jako "ja człowiek" a nie ja mężczyzna czy ja kobieta.
tabasko ale ja napisałam [b]prawdziwy facet[/b] od reszty tego nie wymagam więc nie bulwersuj się ;) a co do reszty Twojej wypowiedzi- tak. staram się pomagać ludziom jezeli tego potrzbują, a ja jestem w stanie to zrobić- tak mnie wychowano. I masz rację to nie zależy od płci tylko- no właśnie [b]podstawowych zasad człowieczeństwa.[/b]
A odnośnie mężczyzn-moi koledzy, bracia itp po prostu przyzwyczaili mnie do tego, że kiedy widzą, że np. dziewczyna ma kłopot z samochodem, ciężkimi torbami itp. pomagają jej więc możesz mówić sobie o tym że mamy dwie ręce, dwie nogi i możemy robić to same- jasne że tak, ale tak samo nie wszyscy mężczyźni muszą odznaczać się takim samym poziomem kultury[:-)]
To był taki specyficzny żart..
patrząc na twój sposób myślenia sylwku g to żadna dziewczyna by ci tez nie pomogła gdyby zobaczyła jak wyglądasz hehe :) pchał byś te swoje autko sam... ;p
to silna musisz być widocznie jak sama dałaś radę pchać swoje auto i pewnie wszyscy tak pomyśleli że dasz se radę sama dlatego ci nikt nie pomógł[:-(]
[b]Laurka24
"napisałam prawdziwy facet od reszty tego nie wymagam"[/b]
wymagam - dobrze ze nazywamy rzeczy po imieniu. Rozumiem ze wymagasz tego tylko i wyłącznie ze wzgledu na to ze jestes kobietą i lubisz jak ktos ci usługuje i słodzi w dodatku bardzo ładnie to nazywasz [b]"kultura"[/b][:-)]. Wiesz gdybyś mnie poprosiła o pomoc z ciezkimi torbami napewno bym ci pomogl, gdybys byla dla mnie kims bliskim lub widzialbym ze sprawia ci to klopot to nie musialabys nawet prosic. Ale nie mozesz niczego od nikogo wymagac bo nikt nie zyje po to zeby ci uslugiwac (chyba ze ma związany z tym zawod) wiec powinnas docenic nawet tak mala rzecz jak poniesienie czyjejs torby bo mam watpliwosci ze potrafisz to docenic skoro dla ciebie to jest wymóg.
Piszesz mi tu o jakichs swoich prawdziwych facetach. Moze ja napisze Ci cos o prawdziwej kobiecie? O kobiecie zaradnej i niezaleznej ktora nie musi liczyc na niczyja łaske. O kobiecie ktora trzezwo patrzy na swiat i nie udaje jakiejs wielkiej damy przed ktora trzeba otwierać drzwi i rozkladac czerwone dywny bo ona tego wymaga tak po prostu bo urodzila sie kobietą a jak byla mala to rodzice mowili jej ze jest ksiezniczka heh.
PS. To jest tylko moje skromne zdanie na ten temat nie myśl ze mam jakies urazy do ciebie i sie bulwersuje bo wcale tak nie jest :)
pozdrawiam
no ładnie;))
Tabasko to nie jest tak, że my dziewczyny WYMAGAMY od facetów aby nas we wszystkim wyręczali. Jednak taka jest prawda i myślę, że nie jest to tylko moje zdanie, że inaczej patrzę na mężczyznę, który np otwiera przede mną drzwi, a inaczej na takiego, który przykładowo wpycha się do sklepu przede mną. I bynajmniej nie zostałam wychowana ja księżniczka, której trzeba usługiwać. Myślę, że każda kobieta poradzi sobie sama z większością zadań, a to że mężczyzna jej w czymś pomoże to ten fakt świadczy tylko na jego korzyść. I denerwują mnie hasła w stylu chciałyście równouprawnienia to macie! Qrczę to, że np chcemy dostawać taką samą pensję za tą sama pracę jak mężczyźni to nie jest walka o jakieś przywileje tylko o sprawiedliwość.I dlaczego każdy miły i kulturalny gest z waszej strony ma być zapłatą za coś???
I na koniec Tabasco możesz buntować się przed kulturalnym gestami tak jak ja mogłabym się buntować przed tym, że np. ustąpię miejsca starszej osobie w tramwaju, a jednak w 90% sprawia mi to przyjemność i nie jest ważne czy ta osoba wymaga tego ode mnie czy nie.
I już całkiem na koniec-odnośnie facetów z mojego otoczenia-oni jednak są znacznie silniejsi ode mnie[:-)]
laurka24
"denerwują mnie hasła w stylu chciałyście równouprawnienia to macie! Qrczę to, że np chcemy dostawać taką samą pensję za tą sama pracę jak mężczyźni "
za taką samą pracę? no własnie to w czym problem ?a takie przysłowie znasz jak: Mam Go sam Go ale pcham sam go :) czy jakoś tak. Jak facetowi zepsuje się samochód to zgadnij ile kobiet się zatrzyma aby pomóc? pewnie z 1000x mnie niż facetów zatrzymujących się dla kobiet...
[b]laurka 24
"I na koniec Tabasco możesz buntować się przed kulturalnym gestami"[/b]
Zapomnialas dodac: kulturalnymi gestami w stosunku do kobiet :)
Otóż zadziwie Cie bo zdarzaja mi sie takie wybryki heh ale tylko do kobiet ktore według mnie na to zasługują a nie jest ich duzo :)
Jak to mówią "Nie wszystko jest dla wszystkich" [:-)]
heh no własnie co mysli sobie taka kobieta jak widzi faceta z zepsutym samochodem? pewnie cos w stylu : to facet, da sobie rade sam.
[b]marta7964
"Gdzie wasze maniery DRODZY PANOWIE"[/b]
Tak bardzo Cie dziwi ze zaden facet sie nie zatrzymał. Powiedz mi teraz dlaczego nie dziwi Cie ze zadna kobieta sie nie zatrzymała?
sylwek chyba nie rozumiesz w czym tkwi problem z pracą kobiet i wynagrodzeniem ale tu zachęcam do zajrzenia do poważniejszych gazet itp.
a co do tematu-w społeczeństwie utarło się przekonanie, że to faceci znają się na samochodach, są silniejsi, bardziej "obrotni w sprawach mechaniki, elektryki" itp. Ok Sylek ja rozumiem, że Ty nie jesteś biegły w tych tematach, siłą też nie grzeszysz, więc nie martw się nikt cię do żadnej pomocy nie będzie zmuszał, a jeżeli już jakaś nierozważna niewiasta nieopacznie poprosi Cię o pomoc to po prostu skorzystaj z koła ratunkowego i odeślij ją do jakiegos faceta który temu wyczynowi "podoła[:-D]
No to może źle się utarło?
Bo jeszcze 500lat temu utrało się przekonanie że kobieta nie jest człowiekiem(też się na szczęście odtarło)walczycie o swoje racje my o swoje no i jak ktoś wcześniej wspomniał oczywiście nie wszyscy do jednego worka..
oj skoro tak bardzo chcecie upodobnić się do "płci słabszej" to nie ma problemu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! witamy w naszych szeregach;) im nas więcej tym weselej;) kiedyś na takich facetów mówiło się "panienki" ale widzę że przespałam transformację pejoratywnego znaczenia tego słowa w odniesienie do facetów;)
chłopaki nie chcecie pomagać, nie pomagajcie!!!!na pewno znajdą się inni, którzy to zrobią;)
ok zadzwonie do ciebie w takiej sprawie abyś pomogła w problemie a ja " nierozważna niewiasta nieopacznie poprosi Cię o pomoc" pomogę jej i zabiorę ją do siebie na warsztat w mieszkaniu [:-)] i włożę w to więcej siły niż ty w pchanie samochodu ;) mało tego mi bardziej podziękuje za moją pomoc niż twoją [:-D]
bo kobietom to tylko sex w głowie...[:-)]
oj ale tu nie liczy się siła, tylko coś innego;))
Do Przemka- jeżeli to było zamierzone to gratuluję poczucia humoru[ok][:-D]
Dotyczy to i kobiet i mężczyzn- znieczulica!
Zamknąć oczy, odwrócić głowę, udawać, że nie widzę. Nikt nie myśli o tym, że też może będzie potrzebował pomocy, jeżeli nie dzisiaj, to jutro.
Szacunek dla tych, którzy nie poddali się temu trendowi.
ale to nie był wogóle zamierzony zart..[:-(]
więc nie gratuluję;)
obejdzie się..[bad]
OJ wiele z Was a szczególnie Pan Koszarek i Pan Sylwek G jeszcze życia nie znaja albo nigdy ogromnego kopa nie dostali My tu próbujemy porozmawiać o tym czy warto pomagać czy nie i nie ważne komu. Czy to kobieta mężczyzna dziecko czy może starzec. NIE MOŻNA NIGDY BYĆ OBOJĘTNYM NA KRZYWDĘ LUDZKĄ. I trzeba walczyć z ogólną ZNIECZULICĄ nie ważne czy to mała sprawa czy duża. Przykro mi bardzo jak czytam takie wypowiedzi jak ""LASKOM SIĘ TYLKO POMAGA"" lub to o SEXie. Właśnie tak że większość odwraca głowę i udaje że nie widzi albo zmienia kierunek trasy. Nie mówię że i Panie są ok bo w moim przypadku jedna poszła na inne pasy aby tylko nie iść obok mnie . I WŁAŚNIE APELUJEMY ABY TO ZMIENIĆ[!][!][!]
ale problem macie oby tylko takie były w życiu[:-)]
"OJ wiele z Was a szczególnie Pan Koszarek i Pan Sylwek G jeszcze życia nie znaja albo nigdy ogromnego kopa nie dostali "
- Można jasniej, bo nie wiem czy ma się naprawić, czy cieszyć poprawnością polityczną?! ;)