Szef kółek rolniczych i działacz PSL Władysław Serafin musi zapłacić grzywnę w wysokości czterech tysięcy złotych. Taką karę wymierzył mu sieradzki sąd, który uznał go za winnego trzech wykroczeń - kierowania samochodem bez uprawnień, przekroczenia prędkości o ponad 60 kilometrów na godzinę oraz bezpodstawnego podawania się za osobę chronioną immunitetem.
Władysław Serafin, fot. Grzegorz Skowronek / Agencja Gazeta
Władysław Serafin, fot. Grzegorz Skowronek / Agencja Gazeta
Sędzia Maciej Leśniowski poinformował, że sprawca odcinał się od tego ostatniego zarzutu. Sąd nie dał jednak wiary jego wyjaśnieniom. Co innego twierdzili świadkowie.
Władysław Serafin został zatrzymany do kontroli drogowej w styczniu tego roku. Mimo stwierdzonych wykroczeń policjanci pozwolili mu jechać dalej, ponieważ przedstawił legitymację członka Komitetu Ekonomiczno-Społecznego Unii Europejskiej, do którego faktycznie należy.
Taki dokument nie jest jednak równoważny z legitymacją europarlamentarzysty.
Szef kółek rolniczych i działacz PSL Władysław Serafin musi zapłacić grzywnę w wysokości czterech tysięcy złotych. Taką karę wymierzył mu sieradzki sąd, który uznał go za winnego trzech wykroczeń - kierowania samochodem bez uprawnień, przekroczenia prędkości o ponad 60 kilometrów na godzinę oraz bezpodstawnego podawania się za osobę chronioną immunitetem.
Władysław Serafin, fot. Grzegorz Skowronek / Agencja Gazeta
Władysław Serafin, fot. Grzegorz Skowronek / Agencja Gazeta
Sędzia Maciej Leśniowski poinformował, że sprawca odcinał się od tego ostatniego zarzutu. Sąd nie dał jednak wiary jego wyjaśnieniom. Co innego twierdzili świadkowie.
Władysław Serafin został zatrzymany do kontroli drogowej w styczniu tego roku. Mimo stwierdzonych wykroczeń policjanci pozwolili mu jechać dalej, ponieważ przedstawił legitymację członka Komitetu Ekonomiczno-Społecznego Unii Europejskiej, do którego faktycznie należy.
Taki dokument nie jest jednak równoważny z legitymacją europarlamentarzysty.
Wyrok nie jest prawomocny.
CO O TYM SĄDZICIE?