Reklama
  • trol2017-10-31 18:37:56

  • trol 2017-10-31 18:37:56

    W końcu stało się.... Płyta Dyliżans wydana w formie digipacka ujrzała światło dzienne. Jest już fizycznie dostępna. Zawiera 18 na nowo zarejestrowanych kawałków zespołu. Do płyty dołączona jest 16 str. książeczka, w której znajdziecie historię Dyliżans napisaną przez Jacka Radomskiego jak również teksty kawałków. Jeżeli ktoś będzie chętny aby ją nabyć proszę pisać priv na maila [email protected]
    Koszt płyty to 25 pln

    Podaję linka do info o płycie umieszczonym na facebooku

    https://www.facebook.com/photo.php?fbid=10208582737520792&set=a.4232058534609.1073741830.1679779371&type=3&theater

  • j.Ap 2018-06-23 14:05:57

    Recenzja z CHAOS W MOJEJ GŁOWIE zine # 16 grudzień 2017 


    DYLIŻANS



    „A Ty nie mów mi…” CD,2017



    D.I.Y. wydawnictwo zespołu



     



    DYLIŻANS
    na początku lat 90 był regionalną gwiazdą w Zambrowie. Powstały na gruzach HWDK
    KALORYFER zadebiutował na sławnym wśród co poniektórych Punk Pikniku w
    Ciechanowcu w roku 1991. Grywał dobrze przyjmowane koncerty rodzinnym mieście,
    bardzo rzadko docierając poza własny region. Ich muzyka to mieszanina punk,
    rocka i reggae (takiego po linii The Clash). Duża dawka przebojowości i
    akceptowalnych przez różną publiczność melodii jakie wymyślał DYLIŻANS dawały
    im status alternatywnego guru wśród tubylców. Zespół przestał istnieć w roku
    1998 nie pozostawiając po sobie śladu w postaci nagrań. Błąd ten naprawili byli
    muzycy w roku 2017 wypuszczając ten wspomnieniowy CD z 18 utworami kapeli.
    Materiał nagrano ponownie z dużą starannością co do brzmienia + kilkoma
    zmienionymi tekstami. Całość zaopatrzono w booklet z mini historią zespołu i
    garścią zdjęć. I choć znając gusta czytelników CHAOSU propozycja DYLIŻANS
    wydaje się plasować w bardzo odległej galaktyce to dla wszelkiej maści
    historycznych punk koneserów może być interesująca. W ostateczności można
    traktować DYLIŻANS jako produkt regionalny jak babkę ziemniaczaną czy ser z
    Korycina jeno do smakowania uchem. Po ostrych bezkompromisowych czadach może
    wejść bez popitki. Nakład ograniczony do 200 sztuk w dużej mierze wchłonięty
    przez zambrowskich autochtonów, ale można próbować szukać. j.Ap (listopad 2017)







Reklama
Reklama
Wróć do