Andrzej Duda nie nadaje się na aplikanta, bo m.in. fatalnie zdał egzamin - uznała w 2003 roku Okręgowa Rada Adwokacka w Krakowie. Obecny prezydent przekonywał, że ta decyzja jest niekonstytucyjna i pomylił przepisy.
Prezydium Naczelnej Rady Adwokackiej 14 września 2004 roku w sprawie Andrzeja Dudy, wówczas 32-letniego magistra prawa, który chciał zostać adwokatem uznało, że nie nadaje się on na adwokata. Według dziennika Andrzej Duda nie został wpisany na listę aplikantów adwokackich, bo nie uzyskał wymaganego minimum punktów na etapie testu pisemnego zdobywając 67 punktów przy wymaganym minimum 85 punktów.
To bardzo mierny wynik świadczący niestety o niskiej wiedzy ówczesnego magistra Andrzeja Dudy
Andrzej Duda oblał egzamin i pomylił przepisy. Odwołał się od tej decyzji, ale przy tej okazji pomylił przepisy. Obecny prezydent we wniosku o wznowienie postępowania w sprawie wpisu na listę aplikantów adwokackich, powoływał się na wyrok TK z 18 lutego 2004 roku. Naczelna Rada Adwokacka wytknęła Dudzie, że „decyzje w sprawie przyjęć na aplikacje (...) podejmowane były na podstawie innych przepisów niż przepisy objęte orzeczeniem TK o niezgodności z konstytucją”.
Oznacza to tyle, że samo odwołanie Andrzeja Dudy do naczelnej rady było bublem, bo świadomie lub nieświadomie mylił przepisy – mówią prawnicy, którzy widzieli decyzję NRA w sprawie Dudy.
Swoją drogą dał popis swoich umiejętności prawniczych przez 5 lat prezydentury.
Ze znajomością ustawy zasadniczej - jak widać również w przeszłości kandydata - stałe na bakier.
No cóż, stary beton adwokacko-POrtyjny bronił swojej doopy.I to wszystko.A wszem i wobec wiadomo że sądy były i jeszcze są w koligacjach rodzinnych i POrtyjnych.
„Mam prośbę do zwolenników Dudy spośród moich znajomych. Wiem, że jest Was ledwie kilka sztuk, ale proszę, wyjaśnijcie mi, co widzicie w tym facecie i co Wami powoduje, że chcecie oddać głos na kogoś takiego. Gdy patrzę na prezydenta i go słucham, odczuwam zażenowanie i irytację. Dla mnie jest to człowiek będący zaprzeczeniem głowy państwa. Człowiek bez charyzmy, bez inteligencji, bez klasy. Co Wy w nim widzicie? Mierzi mnie jego służalczość wobec Jarosława Kaczyńskiego, bezkrytyczne podpisywanie w środku nocy nawet najgłupszych ustaw, brak empatii wobec ludzi wykluczonych i systemowo krzywdzonych. Żenuje mnie jego nachalna religijność - aportowanie upadającej hostii, wieczne klęczenie przed ołtarzem. Choćbym wyłączył całą swoją niechęć do niego, nie potrafię, mimo szczerych chęci, dostrzec w nim pozytywnych cech, a w jego prezydenturze jasnych stron. Wydzierający się na wyborczych wiecach Duda, przypomina mi związkowca w fabryce onuc, drącego się do bezmózgich roboli. Duda obraża moją inteligencję. I o ile jestem w stanie wyobrazić sobie, że zagłosuje na niego jakiś bezrobotny ćwiećinteligent na Podlasiu, czy Podkarpaciu, bo skapnie mu kilka złotych z czegoś+ i jeszcze prezydent go obroni przed Niemcem, który dybie na jego ojcowiznę, to, do cholery, nie rozumiem, jak może go popierać osoba wykształcona! Przecież głosując na kogoś takiego, sami dajecie świadectwo o sobie. Nie będzie Wam wstyd przed dziećmi za kilka lat? Nie jest Wam wstyd przed samym sobą? Są dla mnie hardcory nieprzekraczalne. Czymś takim jest głosowanie na takich ludzi jak Duda i cała pisowska banda.
Czy na prawdę nie widzicie tego, jak pisbanda okrada ten kraj? Czy nie dostrzegacie tego, że stajemy się zaściankiem Europy? Czy nie dociera do Was, że na świecie nikt nas nie szanuje? Czy nie widzicie tego, że władza PiS doprowadziła do podziału społecznego? Wykopano między nami rów. Mamy w tym kraju mamy 2 plemiona, niczym Tutsi i Hutu. Czy nie dostrzegacie tego, że szczują nas na siebie?
Czy nie kumacie tego, że cyniczni politycy przekupują Was waszymi własnymi pieniędzmi? Czy nie widzicie tego, że ze ścieżki rozwoju, Polska weszła w stan hibernacji, że coraz bliżej nam do Białorusi, niż do Zachodu?
Oglądałem wczoraj wyborcze przemówienie Dudy we Wrocławiu i zastanawiam się, czy słuchacie ze zrozumieniem bzdur, które wykrzykuje prezydent. Co z Wami jest nie tak? Nie rozumiecie słów, czy zagadnienia?
Duda mówi, że jest stabilny. Tak, jest stabilny. Jest stabilnie słaby, bezwolny, służalczy wobec władz PiS, stabilnie tchórzliwy. Jest tak stabilny, że przez 5 lat nie zaskoczył nas ani razu. Tylko, że ta stabilizacja, to jego wada, a nie cnota. Potrzebny jest prezydent niezależny, z własnym zdaniem, z jajami, który nie podda się presji własnego środowiska politycznego.
Prezydent publicznie chełpi się tym, ze potaniała musztarda... Nie wiedziałem, czy się śmiać, czy płakać. Gdybyście intensywnie grillowali przez cały rok, może zaoszczędzicie 5,30 zł... Dziękujcie Dudzie. No, chyba, że jecie musztardę, jak dżem. Macie tańszą musztardę, ale nie widzicie, że rosną ceny żywności, leków, usług itp.
Prezydent uzasadnia budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego, tym żeby Polacy nie musieli latać w świat z Berlina. Wybaczcie, ale zwiedziłem już kawał świata i zawsze latałem do Ameryki, Afryki, czy na Bliski Wschód z Warszawy. Nigdy z Berlina. Takie idiotyzmy można opowiadać wyłącznie ludziom, którzy nigdy nie opuścili własnego powiatu.
Duda ogłosił decyzję, na którą nie miał żadnego wpływu, że powstanie szpital onkologiczny we Wrocławiu. 300 mln na to pójdzie. I dobrze, że tak się stanie. Tylko, cyniczne jest to, że mówi to prezydent, który wolał podpisać ustawę przyznającą 2 mld złotych na popierającą go propagandową telewizję publiczną, niż na onkologię. Za 2 mld można postawić kilka takich szpitali i wznieść polską onkologię na wyższy poziom.
Prezydent dokonuje też rzeczy niesłychanie podłej. Wyklucza osoby inaczej myślące, inaczej wierzące i inaczej kochające. To już jest faszyzm. Nie każę Wam popierać LGBT, ale każdemu należy się szacunek i równość praw. Nigdy nie zgodzę się na takie traktowanie ludzi.
Duda mówi, że podpisze ustawę o niemożności adoptowania dzieci przez pary jednopłciowe. Dla mnie, takie adopcje, to też krok za daleko, ale czy to jest w tej chwili najbardziej palący w Polsce problem? Czy rzeczywiście jest to najważniejsza obecnie sprawa? Poza tym, w jaki sposób będzie weryfikowana nasza seksualność? W jaki sposób urzędnik sprawdzi, czy samotna kobieta, chcąca adoptować dziecko nie jest w nieformalnym związku z inną kobietą? Znowu tylko dużo bitej piany ku uciesze gawiedzi...
Duda wrzeszczy, że nie pozwoli, aby różne organizacje prowadziły \"seksualizację dzieci\" bez zgody rodziców. Już składa taki projekt. Lada chwila. Tylko, że takie przepisy już funkcjonują. Włączcie trochę Wasze myślenie i zrozumcie, że szacunek i akceptacja wobec mniejszości seksualnej nie jest agitacją. Nie wiem, komu wpadło do głowy, że homoseksualizm można reklamować i nim agitować. Pomyślcie za to o tym, że Wasze dzieci będą się mogły dowiedzieć o tym, w jaki sposób zabezpieczyć się przed niechcianą ciążą i chorobami przenoszącymi drogą płciową. Unikniemy wiele ludzkich dramatów. Duda chce, aby to rodzice decydowali o treściach nauczanych w szkołach. Pod jednym warunkiem, że nie są to treści katolickie. Zapytajcie rodziców o sens i potrzebę nauki religii w szkołach, to dowiecie się, że 60-70% sobie jej nie życzy i chciałoby, aby została przeniesiona ze szkół do salek katechetycznych w kościołach.
Wybaczcie, ale nie potrafię zrozumieć, co Was przyciąga do Dudy. Dla mnie to antyprezydent i antyidol. Człowiek, który obraża moją inteligencję i mówi do mnie, jak do ciemniaka. A może takimi jesteście. Zastanówcie się. Duda nigdy nie był i nie będzie moim prezydentem. Mało tego, nigdy nie był i zapewne nie stanie się w przyszłości osobą godną mojego szacunku. Jest tylko Adrianem który będzie wstydliwym epizodem tego kraju. Adrianem, który bał się debaty z Trzaskowskim. Adrianem, który ułaskawił pedofila”.
Święta prawda, jak Kaczadafi mógł powiedzieć w telewizji Trwam, że Trzaskowski nie ma polskiej duszy,jak Morawiecki vel Miska Ryżu mógł powiedzieć na wiecu, że Trzaskowski to pogański bożek.Za te słowa będą się smażyć w piekle.
Oto poglądy saby:No cóż, widac poglądy zboczeńców POpierasz jak i trzasek lgbt.Twój sabo-kaczokadafi obraża i wyśmiewa nauczycieli i uczniów szkoły w Długoborzu, to taki nam się prezydent szykuje z takim elektoratem?No i ujawniło sie towarztstwo pogardy dla chorych dzieci.
Andrzej Duda nie nadaje się na aplikanta, bo m.in. fatalnie zdał egzamin - uznała w 2003 roku Okręgowa Rada Adwokacka w Krakowie. Obecny prezydent przekonywał, że ta decyzja jest niekonstytucyjna i pomylił przepisy.
Prezydium Naczelnej Rady Adwokackiej 14 września 2004 roku w sprawie Andrzeja Dudy, wówczas 32-letniego magistra prawa, który chciał zostać adwokatem uznało, że nie nadaje się on na adwokata.
Według dziennika Andrzej Duda nie został wpisany na listę aplikantów adwokackich, bo nie uzyskał wymaganego minimum punktów na etapie testu pisemnego zdobywając 67 punktów przy wymaganym minimum 85 punktów.
To bardzo mierny wynik świadczący niestety o niskiej wiedzy ówczesnego magistra Andrzeja Dudy
Andrzej Duda oblał egzamin i pomylił przepisy. Odwołał się od tej decyzji, ale przy tej okazji pomylił przepisy. Obecny prezydent we wniosku o wznowienie postępowania w sprawie wpisu na listę aplikantów adwokackich, powoływał się na wyrok TK z 18 lutego 2004 roku. Naczelna Rada Adwokacka wytknęła Dudzie, że „decyzje w sprawie przyjęć na aplikacje (...) podejmowane były na podstawie innych przepisów niż przepisy objęte orzeczeniem TK o niezgodności z konstytucją”.
Oznacza to tyle, że samo odwołanie Andrzeja Dudy do naczelnej rady było bublem, bo świadomie lub nieświadomie mylił przepisy – mówią prawnicy, którzy widzieli decyzję NRA w sprawie Dudy.
Swoją drogą dał popis swoich umiejętności prawniczych przez 5 lat prezydentury.
Ze znajomością ustawy zasadniczej - jak widać również w przeszłości kandydata - stałe na bakier.
No cóż, stary beton adwokacko-POrtyjny bronił swojej doopy.I to wszystko.A wszem i wobec wiadomo że sądy były i jeszcze są w koligacjach rodzinnych i POrtyjnych.
Fakt, teraz tacy \"profesorowie\" jak Piotrowicz i Pawłowicz w zębach by mu tę aplikację przynieśli i jeszcze na kolana padli by zechciał ją przyjąć.
Piotrowicz nie jest profesorem
O naprawdę? Myślę, że nie powinieneś tak mówić. Jemu się to po prostu należy!
A tu prośba Internauty❗️❗️❗️:
„Mam prośbę do zwolenników Dudy spośród moich znajomych. Wiem, że jest Was ledwie kilka sztuk, ale proszę, wyjaśnijcie mi, co widzicie w tym facecie i co Wami powoduje, że chcecie oddać głos na kogoś takiego.
Gdy patrzę na prezydenta i go słucham, odczuwam zażenowanie i irytację. Dla mnie jest to człowiek będący zaprzeczeniem głowy państwa. Człowiek bez charyzmy, bez inteligencji, bez klasy. Co Wy w nim widzicie? Mierzi mnie jego służalczość wobec Jarosława Kaczyńskiego, bezkrytyczne podpisywanie w środku nocy nawet najgłupszych ustaw, brak empatii wobec ludzi wykluczonych i systemowo krzywdzonych. Żenuje mnie jego nachalna religijność - aportowanie upadającej hostii, wieczne klęczenie przed ołtarzem. Choćbym wyłączył całą swoją niechęć do niego, nie potrafię, mimo szczerych chęci, dostrzec w nim pozytywnych cech, a w jego prezydenturze jasnych stron.
Wydzierający się na wyborczych wiecach Duda, przypomina mi związkowca w fabryce onuc, drącego się do bezmózgich roboli. Duda obraża moją inteligencję. I o ile jestem w stanie wyobrazić sobie, że zagłosuje na niego jakiś bezrobotny ćwiećinteligent na Podlasiu, czy Podkarpaciu, bo skapnie mu kilka złotych z czegoś+ i jeszcze prezydent go obroni przed Niemcem, który dybie na jego ojcowiznę, to, do cholery, nie rozumiem, jak może go popierać osoba wykształcona! Przecież głosując na kogoś takiego, sami dajecie świadectwo o sobie. Nie będzie Wam wstyd przed dziećmi za kilka lat? Nie jest Wam wstyd przed samym sobą? Są dla mnie hardcory nieprzekraczalne. Czymś takim jest głosowanie na takich ludzi jak Duda i cała pisowska banda.
Czy na prawdę nie widzicie tego, jak pisbanda okrada ten kraj?
Czy nie dostrzegacie tego, że stajemy się zaściankiem Europy?
Czy nie dociera do Was, że na świecie nikt nas nie szanuje?
Czy nie widzicie tego, że władza PiS doprowadziła do podziału społecznego? Wykopano między nami rów. Mamy w tym kraju mamy 2 plemiona, niczym Tutsi i Hutu.
Czy nie dostrzegacie tego, że szczują nas na siebie?
Czy nie kumacie tego, że cyniczni politycy przekupują Was waszymi własnymi pieniędzmi?
Czy nie widzicie tego, że ze ścieżki rozwoju, Polska weszła w stan hibernacji, że coraz bliżej nam do Białorusi, niż do Zachodu?
Oglądałem wczoraj wyborcze przemówienie Dudy we Wrocławiu i zastanawiam się, czy słuchacie ze zrozumieniem bzdur, które wykrzykuje prezydent. Co z Wami jest nie tak? Nie rozumiecie słów, czy zagadnienia?
Duda mówi, że jest stabilny. Tak, jest stabilny. Jest stabilnie słaby, bezwolny, służalczy wobec władz PiS, stabilnie tchórzliwy. Jest tak stabilny, że przez 5 lat nie zaskoczył nas ani razu. Tylko, że ta stabilizacja, to jego wada, a nie cnota. Potrzebny jest prezydent niezależny, z własnym zdaniem, z jajami, który nie podda się presji własnego środowiska politycznego.
Prezydent publicznie chełpi się tym, ze potaniała musztarda... Nie wiedziałem, czy się śmiać, czy płakać. Gdybyście intensywnie grillowali przez cały rok, może zaoszczędzicie 5,30 zł... Dziękujcie Dudzie. No, chyba, że jecie musztardę, jak dżem. Macie tańszą musztardę, ale nie widzicie, że rosną ceny żywności, leków, usług itp.
Prezydent uzasadnia budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego, tym żeby Polacy nie musieli latać w świat z Berlina. Wybaczcie, ale zwiedziłem już kawał świata i zawsze latałem do Ameryki, Afryki, czy na Bliski Wschód z Warszawy. Nigdy z Berlina. Takie idiotyzmy można opowiadać wyłącznie ludziom, którzy nigdy nie opuścili własnego powiatu.
Duda ogłosił decyzję, na którą nie miał żadnego wpływu, że powstanie szpital onkologiczny we Wrocławiu. 300 mln na to pójdzie. I dobrze, że tak się stanie. Tylko, cyniczne jest to, że mówi to prezydent, który wolał podpisać ustawę przyznającą 2 mld złotych na popierającą go propagandową telewizję publiczną, niż na onkologię. Za 2 mld można postawić kilka takich szpitali i wznieść polską onkologię na wyższy poziom.
Prezydent dokonuje też rzeczy niesłychanie podłej. Wyklucza osoby inaczej myślące, inaczej wierzące i inaczej kochające. To już jest faszyzm. Nie każę Wam popierać LGBT, ale każdemu należy się szacunek i równość praw. Nigdy nie zgodzę się na takie traktowanie ludzi.
Duda mówi, że podpisze ustawę o niemożności adoptowania dzieci przez pary jednopłciowe. Dla mnie, takie adopcje, to też krok za daleko, ale czy to jest w tej chwili najbardziej palący w Polsce problem? Czy rzeczywiście jest to najważniejsza obecnie sprawa? Poza tym, w jaki sposób będzie weryfikowana nasza seksualność? W jaki sposób urzędnik sprawdzi, czy samotna kobieta, chcąca adoptować dziecko nie jest w nieformalnym związku z inną kobietą? Znowu tylko dużo bitej piany ku uciesze gawiedzi...
Duda wrzeszczy, że nie pozwoli, aby różne organizacje prowadziły \"seksualizację dzieci\" bez zgody rodziców. Już składa taki projekt. Lada chwila. Tylko, że takie przepisy już funkcjonują. Włączcie trochę Wasze myślenie i zrozumcie, że szacunek i akceptacja wobec mniejszości seksualnej nie jest agitacją. Nie wiem, komu wpadło do głowy, że homoseksualizm można reklamować i nim agitować. Pomyślcie za to o tym, że Wasze dzieci będą się mogły dowiedzieć o tym, w jaki sposób zabezpieczyć się przed niechcianą ciążą i chorobami przenoszącymi drogą płciową. Unikniemy wiele ludzkich dramatów.
Duda chce, aby to rodzice decydowali o treściach nauczanych w szkołach. Pod jednym warunkiem, że nie są to treści katolickie. Zapytajcie rodziców o sens i potrzebę nauki religii w szkołach, to dowiecie się, że 60-70% sobie jej nie życzy i chciałoby, aby została przeniesiona ze szkół do salek katechetycznych w kościołach.
Wybaczcie, ale nie potrafię zrozumieć, co Was przyciąga do Dudy. Dla mnie to antyprezydent i antyidol. Człowiek, który obraża moją inteligencję i mówi do mnie, jak do ciemniaka. A może takimi jesteście. Zastanówcie się. Duda nigdy nie był i nie będzie moim prezydentem. Mało tego, nigdy nie był i zapewne nie stanie się w przyszłości osobą godną mojego szacunku. Jest tylko Adrianem który będzie wstydliwym epizodem tego kraju. Adrianem, który bał się debaty z Trzaskowskim. Adrianem, który ułaskawił pedofila”.
Do Primavery.
Przestań obrażać ludzi. Nie osądzaj nikogo, bo Ty też będziesz kiedyś sądzony/a taką miarą jaką Ty osądzasz.
Święta prawda, jak Kaczadafi mógł powiedzieć w telewizji Trwam, że Trzaskowski nie ma polskiej duszy,jak Morawiecki vel Miska Ryżu mógł powiedzieć na wiecu, że Trzaskowski to pogański bożek.Za te słowa będą się smażyć w piekle.
Oto poglądy saby:No cóż, widac poglądy zboczeńców POpierasz jak i trzasek lgbt.Twój
sabo-kaczokadafi obraża i wyśmiewa nauczycieli i uczniów szkoły w
Długoborzu, to taki nam się prezydent szykuje z takim elektoratem?No i
ujawniło sie towarztstwo pogardy dla chorych dzieci.