Drogie mamy,może któraś z was leżała z dzieckiem na tym oddziale i powie jakie panują tam warunki,co spakować do szpitala dla siebie i dziecka?? kładziemy sie tylko na 3 dni,z góry dziękuję za wszelkie sugestie
Ja leżałam z dzieckiem 2 lata temu na pediatrii, powiem tylko tyle że lekarze super bardzo docieliwi, pięlęgniarki to ,,nie podchodź" niedostępne bardzo a warunki to sto lat za murzynami (tam na sali nie można mieć nic swojego, począwszy na butelkach dla dzieci (daja swoje jakieś śmierdzące, wysterylizowane, dziecko od samego zapachu odwraca głowę) sale duże a do tego bardzo mała szafeczka na 4 dzieci i ich rodziców. Jeśli widziałaś jak u nas w szpitalu wygląda pod względem estetycznym oddział dziecięcy, to przygotuj się że tam jest dużżżżo gorzej.
na chwilę obecna nie wiem dokładnie jak to wygląda, mówie ja leżałam tam dwa lata temu to była masakra, tam na sali nawet nie można jeść, jest stołówka i tylko tam można spozywać posiłki co dotyczy dzieci jak również dorosłych
To dziwne co tu piszecie bo ja tu bywam z dwojką dzieci kilka razy w roku na badania kontrolne, z czego ze starszym od 15 lat. Nie mam zadnych zastrzezen. Pielęgniarki są cudwne, bardzo pomocne, lekarze dociekliwi, ale to chyba ich rola. Moża bez problemu miec kocyk czy poduszkę, dzieci w dzień przebieranja sie w ubrania a na noc w piżame. Uzywalam swoich butelek bez problemu.
nie wiem może na innym oddziale byłysmy, bo moja siostra tez leżała często ze swoim dzieckiem tam ale na innym oddziale i mówiła że też było ok jeśli chodzi o warunki sanitarne itd, ja leżałam na pediatrii i nie wspominam tego czasu za wesoło (juz nie mowa o takim komforcie jak telewizor na sali),
Na odziale pedriatrii i nefrologii. Na początku po lewej stronie gdy dzieci były mniejsze, potem po prawej. I tu i tu nigdy mnie nic przykrego nie spotkało. Zdarzyło się raz ze na 4-tym pietrze nie było wolnych lóżek to umieścili nas na 1-szym, na pododziale dializ. A tam to już wogóle pełen komfort i profesjonalizm.
Jak czytam te komentarze to mam wrażenie że jeżdżę do innego szpitala... jeżdżę co jakiś czas i leżę z dzieckiem i uważam że na lepszych lekarzy pielęgniarek i szpitala nie widzialam wszyscy bardzo mili i zyczliwi i wcale to nie prawda że nie można mieć kostka czy czegoś innego... ja zawsze jak jadę to biorę dużo rzeczy i dużo zabawek owszem może szafek dużo nie ma ale można dostać klucz od szafki w magazynie który jest na oddziale i wszystko można pomieścić.
Drogie mamy,może któraś z was leżała z dzieckiem na tym oddziale i powie jakie panują tam warunki,co spakować do szpitala dla siebie i dziecka?? kładziemy sie tylko na 3 dni,z góry dziękuję za wszelkie sugestie
Ja leżałam z dzieckiem 2 lata temu na pediatrii, powiem tylko tyle że lekarze super bardzo docieliwi, pięlęgniarki to ,,nie podchodź" niedostępne bardzo a warunki to sto lat za murzynami (tam na sali nie można mieć nic swojego, począwszy na butelkach dla dzieci (daja swoje jakieś śmierdzące, wysterylizowane, dziecko od samego zapachu odwraca głowę) sale duże a do tego bardzo mała szafeczka na 4 dzieci i ich rodziców. Jeśli widziałaś jak u nas w szpitalu wygląda pod względem estetycznym oddział dziecięcy, to przygotuj się że tam jest dużżżżo gorzej.
czyli nie mogę wziąść dla dziecka zadnej poduszki czy kocyka??żadnej zabawki ani tym podobnych rzeczy?
na chwilę obecna nie wiem dokładnie jak to wygląda, mówie ja leżałam tam dwa lata temu to była masakra, tam na sali nawet nie można jeść, jest stołówka i tylko tam można spozywać posiłki co dotyczy dzieci jak również dorosłych
a czy któraś z Was rodziła w tym szpitalu ,co mozecie o nim powiedziec ???
To dziwne co tu piszecie bo ja tu bywam z dwojką dzieci kilka razy w roku na badania kontrolne, z czego ze starszym od 15 lat. Nie mam zadnych zastrzezen. Pielęgniarki są cudwne, bardzo pomocne, lekarze dociekliwi, ale to chyba ich rola. Moża bez problemu miec kocyk czy poduszkę, dzieci w dzień przebieranja sie w ubrania a na noc w piżame. Uzywalam swoich butelek bez problemu.
nie wiem może na innym oddziale byłysmy, bo moja siostra tez leżała często ze swoim dzieckiem tam ale na innym oddziale i mówiła że też było ok jeśli chodzi o warunki sanitarne itd, ja leżałam na pediatrii i nie wspominam tego czasu za wesoło (juz nie mowa o takim komforcie jak telewizor na sali),
klementyna na jakim oddziele leżałas?
Na odziale pedriatrii i nefrologii. Na początku po lewej stronie gdy dzieci były mniejsze, potem po prawej. I tu i tu nigdy mnie nic przykrego nie spotkało. Zdarzyło się raz ze na 4-tym pietrze nie było wolnych lóżek to umieścili nas na 1-szym, na pododziale dializ. A tam to już wogóle pełen komfort i profesjonalizm.
Jak czytam te komentarze to mam wrażenie że jeżdżę do innego szpitala... jeżdżę co jakiś czas i leżę z dzieckiem i uważam że na lepszych lekarzy pielęgniarek i szpitala nie widzialam wszyscy bardzo mili i zyczliwi i wcale to nie prawda że nie można mieć kostka czy czegoś innego... ja zawsze jak jadę to biorę dużo rzeczy i dużo zabawek owszem może szafek dużo nie ma ale można dostać klucz od szafki w magazynie który jest na oddziale i wszystko można pomieścić.