Znam osobę, która przeszła wiele niemiłych chwil. Powiedziała, ze gdyby jeszcze raz otwierała działalność wolałaby z niczego startować niż znosić upokorzenia. Te pieniądze nie są warte aby tracić szacunek
Wszystko zależy od tego jak bardzo cenisz siebie. Czasem warto nagiąć kark i sięgnąć po jałmużnę - szczególnie, jeśli jest to tak wysoka kasa. ;) Dotacje dają i kasy z UE jest sporo, ale narzucają wiele ograniczeń i wymogów. Dla mnie najgorsze okazało się poręczenie, a raczej jego brak. Sprawdź czy Twoja działalność znajduje się na liście dotowanych, skombinuj 20tyś. zł na zastaw lub dwóch poręczycieli z niezłym miesięcznym dochodem netto i staraj się o te 17,5tyś. zł, bo warto. Utrzymasz przez rok działalność i kasa Twoja/Twojej firmy.
wysoka nie wysoka dla mnie i tak troche brakuje;) najbardziej przeraza mnie samowoolka brak jasnych kryteriow odmowy i brak odwolania ood decyzji. pozostaje czekac. a poreczenia z takimi wymogami 70 proc sredniej krajowej (ok 33o0) to rzucanie klod pod nogi.
no i niestety wielu odpada w przedbiegach, ponieważ nie posiada dwóch poręczycieli o dochodzie ok. 2300zl netto, albo 20tyś. zł do zablokowania na koncie bankowym
To, czy ktoś dostanie dotację lub nie to wciąż nadal wielka loteria, a nie powinno tak być. Obecne zasady są mocno korupcjogenne i dają duże pole do nadużyć... ale nie ma się co dziwić - mieszkamy w końcu w Polsce, a nie na zachodzie Europy :)
Trochę wytęż głowę skoro dotacja jest z UE to i Unia narzuca swoje przepisy i zasady. I jak się kombinuje aby kasę na fakturach (co niektórzy) ukręcić to niestety może się stać tak, że urzędnik debilem nie jest, a potem najlepiej na necie napisać "Upokorzenie". Frustracja wyładowywana na forum śmiechu warte!!!
Uważam, że jeśli ktoś ma w planach otworzyć firmę, a bazuje tylko na dofinansowaniu z PUP, to na starcie się spalił. Fajnie się słyszy 17500 PLN, ale to jest gówno, żeby pomnożyć takie pieniądze otwierając firmę od podstaw. Można skorzystać pod warunkiem, że ma się trochę oszczędności, a dofinansowanie potraktować w dosłownym znaczeniu tego słowa.
wymagasz od młodych ludzi by mieli na starcie miliony? Czasem wystarczy wystartować od zera by stworzyć coś wielkiego, a nawet to większa sztuka. Bo co jeśli jest pomysł, chęci, zapał i determinacja a brak kasy? :)
"...jak się kombinuje aby kasę na fakturach (co niektórzy) ukręcić to niestety może się stać tak, że urzędnik debilem nie jest, a potem najlepiej na necie napisać "Upokorzenie". Frustracja wyładowywana na forum śmiechu warte!!!..."
Zapytałam : dają czy upokarzają dlatego, bo wspomniana na początku znajoma miała wiele problemów z uznaniem przez urzędników rzeczy potrzebnych do wykonywania jej pracy. Okazuje się, że nie są dobrze uświadomieni, poinformowani o specyfice wielu nowych zawodów. Znajomej[b] obcięli sporą część dotacji, [/b]bo uznali, ze nie może potrzebować dwóch takich samych przedmiotów. Poczuła się jak naciągaczka. Dostała faktycznie jałmużnę... Ale to nie jest jedyna historia związana z przyznaniem dotacji, o innych nie będę wspominała.
dobrze napisany wniosek/biznes plan i w tydzien byla odpowiedz i szybko pieniadze a tak wogle to oni chyba co kilka tygodni te wnioski przegladaja i podejmuja decyzje
Dają czy upokarzają?
Znam osobę, która przeszła wiele niemiłych chwil. Powiedziała, ze gdyby jeszcze raz otwierała działalność wolałaby z niczego startować niż znosić upokorzenia. Te pieniądze nie są warte aby tracić szacunek
Wszystko zależy od tego jak bardzo cenisz siebie. Czasem warto nagiąć kark i sięgnąć po jałmużnę - szczególnie, jeśli jest to tak wysoka kasa. ;)
Dotacje dają i kasy z UE jest sporo, ale narzucają wiele ograniczeń i wymogów. Dla mnie najgorsze okazało się poręczenie, a raczej jego brak. Sprawdź czy Twoja działalność znajduje się na liście dotowanych, skombinuj 20tyś. zł na zastaw lub dwóch poręczycieli z niezłym miesięcznym dochodem netto i staraj się o te 17,5tyś. zł, bo warto. Utrzymasz przez rok działalność i kasa Twoja/Twojej firmy.
wysoka nie wysoka dla mnie i tak troche brakuje;) najbardziej przeraza mnie samowoolka brak jasnych kryteriow odmowy i brak odwolania ood decyzji. pozostaje czekac. a poreczenia z takimi wymogami 70 proc sredniej krajowej (ok 33o0) to rzucanie klod pod nogi.
no i niestety wielu odpada w przedbiegach, ponieważ nie posiada dwóch poręczycieli o dochodzie ok. 2300zl netto, albo 20tyś. zł do zablokowania na koncie bankowym
To, czy ktoś dostanie dotację lub nie to wciąż nadal wielka loteria, a nie powinno tak być. Obecne zasady są mocno korupcjogenne i dają duże pole do nadużyć... ale nie ma się co dziwić - mieszkamy w końcu w Polsce, a nie na zachodzie Europy :)
Trochę wytęż głowę skoro dotacja jest z UE to i Unia narzuca swoje przepisy i zasady. I jak się kombinuje aby kasę na fakturach (co niektórzy) ukręcić to niestety może się stać tak, że urzędnik debilem nie jest, a potem najlepiej na necie napisać "Upokorzenie". Frustracja wyładowywana na forum śmiechu warte!!!
racja... lecz dostać dofinansowanie z up to trochę przegięcie z tymi zasadami zarobkowymi... ale nie słyszałem żeby upokarzali czy coś
Uważam, że jeśli ktoś ma w planach otworzyć firmę, a bazuje tylko na dofinansowaniu z PUP, to na starcie się spalił.
Fajnie się słyszy 17500 PLN, ale to jest gówno, żeby pomnożyć takie pieniądze otwierając firmę od podstaw.
Można skorzystać pod warunkiem, że ma się trochę oszczędności, a dofinansowanie potraktować w dosłownym znaczeniu tego słowa.
wymagasz od młodych ludzi by mieli na starcie miliony? Czasem wystarczy wystartować od zera by stworzyć coś wielkiego, a nawet to większa sztuka. Bo co jeśli jest pomysł, chęci, zapał i determinacja a brak kasy? :)
Do karollo1916, który napisał:
"...jak się kombinuje aby kasę na fakturach (co niektórzy) ukręcić to niestety może się stać tak, że urzędnik debilem nie jest, a potem najlepiej na necie napisać "Upokorzenie". Frustracja wyładowywana na forum śmiechu warte!!!..."
Zapytałam : dają czy upokarzają dlatego, bo wspomniana na początku znajoma miała wiele problemów z uznaniem przez urzędników rzeczy potrzebnych do wykonywania jej pracy. Okazuje się, że nie są dobrze uświadomieni, poinformowani o specyfice wielu nowych zawodów. Znajomej[b] obcięli sporą część dotacji, [/b]bo uznali, ze nie może potrzebować dwóch takich samych przedmiotów. Poczuła się jak naciągaczka. Dostała faktycznie jałmużnę...
Ale to nie jest jedyna historia związana z przyznaniem dotacji, o innych nie będę wspominała.
a w ogóle może ktoś się pochwali komu PUP podciął skrzydła i na co?:) Bo na budowlankę i catering to chyba każdemu dają.
a jest ktoś kto dostał te pieniądze?? długo trzeba czekać na odpowiedź z UP po złożeniu wniosku..
Kierownik odpowie na wszystkie pytania .
dobrze napisany wniosek/biznes plan i w tydzien byla odpowiedz i szybko pieniadze a tak wogle to oni chyba co kilka tygodni te wnioski przegladaja i podejmuja decyzje
Dostają pulę pieniędzy to ogłaszają nabór i dzielą pieniądze. Najlepiej zajść do PUP lub zadzwonić i po prostu zapytać.