W 2011roku pisałam do zarzadcy wspólnoty w tej sprawie.Otrzymałam długie wyjasnienie.Uregulowałam wyliczoną kwotę.Otrzymałam podziękowanie.Właśnie otrzymałam kolejną dopłatę oczywiscie wynikajacą z ogólnego rozliczenia bloku.Mam wodomierze i płacę zgodnie z odczytem.Wiem kto jest sponsorem Żubrów w moim mieście.W tym roku nic nie będe dopłacała.To skandal.....
Haraczem nałozonym na lokatorów.W tej sprawie powinien wypowiedzieć się "Jednoosobowy Zarząd"-Pan Piszczatowski oraz "SZacowna Rada Nadzorcza".Jak p.Przeżdziecki i Wojno wytłumaczą to lokatorom?.Ja receptę na to mam.NIE ZAPŁACĘ.Nie mam żadnych zaległości a liczniki są sprawne. Wiem, że moi sąsiedzi też nie zamierzają nic płacić zwłaszcza,że w ubiegłym roku była straszna awantura i nigdy miało się to nie powtórzyć.Widocznie Panowie mają krótką pamięć.Może przestańmy płacić na wynagrodzenia to i pamięć wróci.
Nigdy w Warszawie nie dopłacałam za wodę której nie wskazywał licznik.W każdym lokalu są 4 liczniki i ich wskazania są "świętością".Moja sąsiadka w Zambrowie "musi"dopłacić 100zł.Strasznie płakała bo tej wody nie zużyła i ma niską emeryturę.Wodomierze to jedno a "wyliczanki" ZCiW to drugie.
właśnie niech wytłumaczą lokatorom.Aby w spółdzielni dla lokatorów było lepiej trzeba chodzić na zebrani i głosować a tą całą KLIKĘ zwolnić i wybrać innych bardziej dbających o sprawy lokatorów
Ten problem jest wszędzie, nie tylko w Zambrowie i chyba wszyscy dopłacają. Radzę zorientować się dokładnie, przed podjęciem decyzji typu: "nie płacę". Wodociągi rozliczają się ze Spółdzielnią czy Komunalną ze wskazania głównego wodomierza na bloku, który jest dokładniejszy i liczy też to, co zostało ukradzione, źle policzone przez mniej dokładne wodomierze w poszczególnych lokalach, co wyciekło przez nieszczelności, zanim dotarło do poszczególnych mieszkań. Zarządca budynku dzieli "straty" między lokatorów. Za "straty" w budynku płacą lokatorzy - zupełnie inaczej niż ma to miejsce w przypadku energii elektrycznej.
Tego raczej nie da się zmienić, ale ja nie mogę zrozumieć, [B]dlaczego strata dzielona jest proporcjonalnie do zużycia[/B] a nie liczby lokatorów zamieszkujących lokal? Ci którzy kradną i mają niesprawne wodomierze płacą mniej od pozostałych i mniejsze mają dopłaty. Ci którzy płacą dużo, prawdopodobnie nie kombinują a ich wodomierze oszukują raczej zawyżając pomiar. Rozsądek podpowiada, że "Straty" wynikające z dziur w instalacji w bloku, czy zużycia dla dobra wszystkich lokatorów, powinny być dzielone proporcjonalnie do liczby osób zamieszkujących lokal a nie rocznego poboru przez lokatorów danego mieszkania. Kto jest uczciwy i kupuje dużo w ramach "promocji" otrzymuje dużą dopłatę. Kto kradnie - dopłaca mało. Dziwna logika - bez żadnych podstaw merytorycznych karze się uczciwych i zachęcająca do kradzieży. Nigdy też nie widziałem kontroli prawidłowości funkcjonowania czy plombowania wodomierzy (poza wymianą). Po co Spółdzielnia czy Komunalna ma sprawdzać, kiedy sąsiad ochoczo zapłaci za złodzieja.
nawet jak rura pęknie na środku osiedla i woda się leje przez 2 dni i zanim fachowcy to naprawią to za wodę która się wyleje to też zapłacą lokatorzy.Dlatego wodociągi nigdy nie mają strat,mają tylko zysk i za które płacą mieszkańcy."Płacz i płać". [crazy]
http://aktualnosci.zambrow.org/strona.php?strona=artykuly_pokaz&id=8110
znalazłam informacje dotyczącą bloku w którym mieszkam i zdziwiłam sie czytając ze mieliśmy wymienioną instalację CO i to w 2010r gdzie w tamtym roku( dokladnie w grudniu 2010) mieliśmy awarie w bloku związana właśnie z CO i widziałam osobiście jak ta instalacja wygląda wiec zastanawia mnie jakim prawem podane do wiadomości ogólnej podana jest nieprawdziwa informacja.
Mieszkańcy powinni zadać pytanie Radnym-Bezradnym.Dziś nie udało mi się porozmawiać z zarzadcą wspolnoty.Otrzymalam inf.,że oni kupują usługi tj.ciepło i wodę.Ale,zeby być sponsorem Zambrowskich Żubrow to musi być zysk.Zaplacą mieszkańcy a Jednoosobowa Spółka wystawi pierś do orderu.
[cytat]Mieszkańcy powinni zadać pytanie Radnym-Bezradnym.Dziś nie udało mi się porozmawiać z zarzadcą wspolnoty.Otrzymalam inf.,że oni kupują usługi tj.ciepło i wodę.Ale,zeby być sponsorem Zambrowskich Żubrow to musi być zysk.Zaplacą mieszkańcy a Jednoosobowa Spółka wystawi pierś do orderu.[/cytat]
miła Pani - jak zauważyłam popisujesz się na forum swoją wiedzą na różne tematy, ale w tym temacie nie masz racji - dopłata do wody nie jest sprawą wodociągów
już kilka lat temu dowiedziałam się, że wodociągi sprzedają ciepło i wodę wszystkim odbiorcom w tej samej cenie, więc skąd tak duże różnice w cenie wody w poszczególnych blokach, nawet w tej samej spółdzielni? odpowiedź jest jedna - to zarządca ustala cenę, a wodociągom płaci tyle, ile wynosi cena uchwalona przez radę miasta,
reszta pieniędzy trafia do zarządcy
bywa też różnica na wskazaniach wodomierzy: ilość wody na wodomierzu głównym w bloku powinna być taka sama, jak suma z wszystkich wodomierzy z mieszkań - jeśli jest różnica, trzeba szukać przyczyn, a one mogą być przeróżne: awarie, drobne przekręty mieszkańców, którym wydaje się, że są sprytni, bo okradają sąsiadów, itp.; w moim bloku też tak było
Jednoosobowa Spółka nie jest mi bliska, ale nie widzę tu jej winy...
Dotyczy wypowiedzi Baksa z dnia 16.02.2012r. z godz 18:59. Wyprostowanie. Na pewno zambrowskie wodociągi nie sprzedają wszystkim swoich produktów w tej samej cenie.
I nie zawsze cena wody jest uchwalana przez Radę Miasta. Za 2011rok Prezes Wodociągów sam podniósł cenę wody, gdyż większością głosów 11:10
Rada była przeciwna podwyżce. Tak dla lepszego rozeznania Radni PSL i PIS oraz Pani Arent z Razem byli przeciw podwyżce. Reszta Radnych była oczywiście za podwyżką wody. W tym roku na znak protestu za rok 2011 i poczynania Pana Prezesa jeden z radnych z PSL zrobił tak zwany strajk i przekonał większość Radnych, wówczas w ogóle nie brali oni udziału w głosowaniu nad podwyżką wody. Z tego co piszę wyraźnie wynika - że wodę podnosi sam szef, a wina spada na wszystkich Radnych. Do reszty się zgadzam i popieram. Pozdrawiam.
W 2011 roku do czynszu w ZSM dodano opłatę za ubytki wody zimnej więc poprosiliśmy prezesa na piśmie (ponad 50% lokatorów) o utworzenie komisji do sprawdzenia zasadności opłat podanych nam przez zarząd ZSM. Komisja trzy osobowa powstała do sprawdzenia rozliczenia poboru wody w 40 mieszkaniach , komisja pracowała ok. 90 dni I co stwierdziła :
Brak schematu ideowego rozprowadzenia wody zimnej w budynku (nie wiadomo gdzie jest doprowadzona woda w budynkach kontrolowanych) prezes nam nie przedstawił takowego projektu mimo wyraźnej prośby ze strony komisji. Na miejscu w badanych budynkach w dwóch miejsca pobory wody stwierdzono nie opomiarowane ujęcia w tym na jednym był liczni wody bez zabezpieczeń z którego pobierano wodę na ocieplenie budynku a drugie ujęcie było tylko zakończone zaworem odcinającym z gumowym wężem w którym znajdowała się świeża woda . A teraz do parametrów wody : suma wskazań z liczników od mieszkańców z 37 mieszkań (bez 3 ) była zbliżona do wskazań wodomierza na bloku (miernika do rozliczenia wody między wodociągiem a spółdzielnią ). Więc spisaliśmy protokół z wiadomością że opłata za ubytki wody zimnej jest bezzasadna z wiadomością do Rady Nadzorczej ZSM a ze strony spółdzielni podpisał prezes. Wobec tak postawionej sytuacji braku logicznego uzasadnienia powstałej opłaty PREZES zaczął nam wciskać ideę że strata powstała w poprzednich latach i gdy zaczęliśmy ciągnąc ten wątek i zdaliśmy pytania prezesowi dlaczego nie wykazano nam tego po zamknięciu roku (po 31 grudnia) straty na wodzie ? i wobec tego że fakturę za otrzymaną wodę spółdzielnia musiała opłacić to z jakiego funduszu celowego dokonano opłaty ? (prezes zaczął wyjaśniać że z funduszu zasobowego itd..... co jest nieprawdą przy prawidłowej gospodarce rachunkowo- finansowej spółdzielni) . Powstał sytuacja - SILNIEJSZY MOŻE WIĘCEJ . Do chwili obecnej brak reakcji ze strony rady nadzorczej ZSM tylko dalej jest pobierana opłata za ubytki wody zimnej bez logicznego uzasadnienia .
W ubiegłym roku inf.zarzadcę wspólnoty,że z pomieszczeń byłej pralni korzysta firma, która wykonuje remonty na innych osiedlach.Mieszkancy spisali numery samochodu informując zarzadcę.Odbyło się spotkanie z mieszkańcami ja otrzymałam pismo i mimo zapewnień mamy powtórkę.Telefonów do p.Wojny było bardzo dużo.Pan Przezdziecki zarządza mieniem komunalnym a jednoczesnie zasiada w RN wodociągów.Rada Nadzorcza dba o wynik finansowy spółki uchwalając stawki.Tu widzę konflikt interesów.Chyba,że wodociągi mają złą stronę?
Ogór - większość radnych w ogóle nie brała udziału w głosowaniu. Na tym polegał strajk, czy bunt - chole . . wie jak to nazwać.
Jadzias 183 - widzisz jak to jest, a co pisałem to 100% prawda.
że wodociągi mają nieszczelną instalację to ich problem a nie lokatorów.Jak ludzie mają w mieszkaniach liczniki to dlaczego mają płacić za innych lub za błędy wodociągów.Jak im brakuje to się wpisuje w straty firmy a nie w lokatorów.Jak się sali budowlańcowi młot to obciąża za niego swojego klienta któremu wykonuje pracę ? Każda firma ma zyski ale ma też straty.Z tego co widać swoimi stratami chce obciążyć lokatorów,czyste złodziejstwo.[zly]
Pewnie że złodziejstwo. Mnie tylko zastanawia jak to wygląda w świetle prawa ? Po co są liczniki dla każdego indywidualnie, jak i tak zarządca na koniec roku doliczy każdemu ile zechce. Nie ma to wogóle żadnego sensu. Ja też nie mam zamiaru płacić za wodę która "poszła bokiem" w jaki kolwiek inny sposób. Po przez różne fuszerki i zaniedbania Wodociągów. Zawsze na tych cwaniaczków na górze składają się malućcy na dole. Ale czasami się tym dławią [;-P] Mam nadzieję że prędzej czy później się ktoś kto sie trochę na tym zna porządnie się za to weźmie i dobierze sie komu winny do d...
Nie ma co narzekać jak zostanie z wodociągów coś to skorzystamy wszyscy na sponsoringu np żubry . Społeczeństwo ma przecież z tego olbrzymią satysfakcję - taka piękna impreza dla społeczeństwa ;)
To nie wszystko wodomierze zamieniają w podzielniki kosztów : dowód regulamin RN z 24 stycznia 2012 roku
po za tym Rada Nadzorcza ZSM i Zarząd ZSM weszli jak nie swoje kompetencję nie mają uprawnień do określenia w jaki sposób należy pokryć stratę !!!
A to można udowodnić tylko w procesie sądowym i jest propozycja zbierajmy kasę na uwodnienie swoich racji a następnie wybierzmy Radę Nadzorczą nie związaną z układem a kumatych ludków by nasze interesy były pilnowane bez uciekania sie do sądów
Na tej samej zasadzie jak współczynnik korygujący w wodzie działa C.O. tylko połowa naszej zaliczki wpłacanej co miesiąc, ma pokrycie w zużyciu przez nasze grzejniki reszta jest wydawana pokrycie strat energii cieplnej.
czyli współczynnik korygujący dla C.O. wynosi ok 50% a dla wody 23% to normalnie śmierdzi oszustwem
zgadzam się straty są ale nie powinny wynosić tyle.
Szkoda,że lokatorzy jedno mówią drugie robią.Wyjdzie przed blok i podpuszcza inną sąsiadkie :nie płacić ,"za ubiegły rok nie zaplaciłam",po sprawdzeniu okazuje się ,że była pierwsza.Na zebraniu wspolnoty wszystko rozumie i głosuje tak jak zarząd chce.Nie ma jedności nic nie można zrobić.Nawet najbardziej niekorzystny dla siebie regulamin przegłosują.Jak Pan Kierownik powie to prawda. Tu awaria, tam przeciek a tam biorą wodę na remont innego bloku -kierownik wytłumaczył i jest zgoda.Do sasiadki mowi : nie dam grosza.
kolejny rok i kolejne dopłaty proszę o wypowiedzenie się na ten temat mieszkańców. W tym roku pobili chyba samych siebie.
W 2011roku pisałam do zarzadcy wspólnoty w tej sprawie.Otrzymałam długie wyjasnienie.Uregulowałam wyliczoną kwotę.Otrzymałam podziękowanie.Właśnie otrzymałam kolejną dopłatę oczywiscie wynikajacą z ogólnego rozliczenia bloku.Mam wodomierze i płacę zgodnie z odczytem.Wiem kto jest sponsorem Żubrów w moim mieście.W tym roku nic nie będe dopłacała.To skandal.....
Bardzo to ciekawe. Czym jest opłata za ogólne rozliczenie bloku, jeżeli w każdym mieszkaniu zainstalowane są wodomierze ?
Haraczem nałozonym na lokatorów.W tej sprawie powinien wypowiedzieć się "Jednoosobowy Zarząd"-Pan Piszczatowski oraz "SZacowna Rada Nadzorcza".Jak p.Przeżdziecki i Wojno wytłumaczą to lokatorom?.Ja receptę na to mam.NIE ZAPŁACĘ.Nie mam żadnych zaległości a liczniki są sprawne. Wiem, że moi sąsiedzi też nie zamierzają nic płacić zwłaszcza,że w ubiegłym roku była straszna awantura i nigdy miało się to nie powtórzyć.Widocznie Panowie mają krótką pamięć.Może przestańmy płacić na wynagrodzenia to i pamięć wróci.
Nigdy w Warszawie nie dopłacałam za wodę której nie wskazywał licznik.W każdym lokalu są 4 liczniki i ich wskazania są "świętością".Moja sąsiadka w Zambrowie "musi"dopłacić 100zł.Strasznie płakała bo tej wody nie zużyła i ma niską emeryturę.Wodomierze to jedno a "wyliczanki" ZCiW to drugie.
właśnie niech wytłumaczą lokatorom.Aby w spółdzielni dla lokatorów było lepiej trzeba chodzić na zebrani i głosować a tą całą KLIKĘ zwolnić i wybrać innych bardziej dbających o sprawy lokatorów
Ten problem jest wszędzie, nie tylko w Zambrowie i chyba wszyscy dopłacają. Radzę zorientować się dokładnie, przed podjęciem decyzji typu: "nie płacę". Wodociągi rozliczają się ze Spółdzielnią czy Komunalną ze wskazania głównego wodomierza na bloku, który jest dokładniejszy i liczy też to, co zostało ukradzione, źle policzone przez mniej dokładne wodomierze w poszczególnych lokalach, co wyciekło przez nieszczelności, zanim dotarło do poszczególnych mieszkań. Zarządca budynku dzieli "straty" między lokatorów. Za "straty" w budynku płacą lokatorzy - zupełnie inaczej niż ma to miejsce w przypadku energii elektrycznej.
Tego raczej nie da się zmienić, ale ja nie mogę zrozumieć, [B]dlaczego strata dzielona jest proporcjonalnie do zużycia[/B] a nie liczby lokatorów zamieszkujących lokal? Ci którzy kradną i mają niesprawne wodomierze płacą mniej od pozostałych i mniejsze mają dopłaty. Ci którzy płacą dużo, prawdopodobnie nie kombinują a ich wodomierze oszukują raczej zawyżając pomiar. Rozsądek podpowiada, że "Straty" wynikające z dziur w instalacji w bloku, czy zużycia dla dobra wszystkich lokatorów, powinny być dzielone proporcjonalnie do liczby osób zamieszkujących lokal a nie rocznego poboru przez lokatorów danego mieszkania. Kto jest uczciwy i kupuje dużo w ramach "promocji" otrzymuje dużą dopłatę. Kto kradnie - dopłaca mało. Dziwna logika - bez żadnych podstaw merytorycznych karze się uczciwych i zachęcająca do kradzieży. Nigdy też nie widziałem kontroli prawidłowości funkcjonowania czy plombowania wodomierzy (poza wymianą). Po co Spółdzielnia czy Komunalna ma sprawdzać, kiedy sąsiad ochoczo zapłaci za złodzieja.
nawet jak rura pęknie na środku osiedla i woda się leje przez 2 dni i zanim fachowcy to naprawią to za wodę która się wyleje to też zapłacą lokatorzy.Dlatego wodociągi nigdy nie mają strat,mają tylko zysk i za które płacą mieszkańcy."Płacz i płać". [crazy]
http://aktualnosci.zambrow.org/strona.php?strona=artykuly_pokaz&id=8110
znalazłam informacje dotyczącą bloku w którym mieszkam i zdziwiłam sie czytając ze mieliśmy wymienioną instalację CO i to w 2010r gdzie w tamtym roku( dokladnie w grudniu 2010) mieliśmy awarie w bloku związana właśnie z CO i widziałam osobiście jak ta instalacja wygląda wiec zastanawia mnie jakim prawem podane do wiadomości ogólnej podana jest nieprawdziwa informacja.
Ludzie mają po 2000zł dopłaty, a to już bardzo duża przesada..
Mieszkańcy powinni zadać pytanie Radnym-Bezradnym.Dziś nie udało mi się porozmawiać z zarzadcą wspolnoty.Otrzymalam inf.,że oni kupują usługi tj.ciepło i wodę.Ale,zeby być sponsorem Zambrowskich Żubrow to musi być zysk.Zaplacą mieszkańcy a Jednoosobowa Spółka wystawi pierś do orderu.
[cytat]Mieszkańcy powinni zadać pytanie Radnym-Bezradnym.Dziś nie udało mi się porozmawiać z zarzadcą wspolnoty.Otrzymalam inf.,że oni kupują usługi tj.ciepło i wodę.Ale,zeby być sponsorem Zambrowskich Żubrow to musi być zysk.Zaplacą mieszkańcy a Jednoosobowa Spółka wystawi pierś do orderu.[/cytat]
miła Pani - jak zauważyłam popisujesz się na forum swoją wiedzą na różne tematy, ale w tym temacie nie masz racji - dopłata do wody nie jest sprawą wodociągów
już kilka lat temu dowiedziałam się, że wodociągi sprzedają ciepło i wodę wszystkim odbiorcom w tej samej cenie, więc skąd tak duże różnice w cenie wody w poszczególnych blokach, nawet w tej samej spółdzielni? odpowiedź jest jedna - to zarządca ustala cenę, a wodociągom płaci tyle, ile wynosi cena uchwalona przez radę miasta,
reszta pieniędzy trafia do zarządcy
bywa też różnica na wskazaniach wodomierzy: ilość wody na wodomierzu głównym w bloku powinna być taka sama, jak suma z wszystkich wodomierzy z mieszkań - jeśli jest różnica, trzeba szukać przyczyn, a one mogą być przeróżne: awarie, drobne przekręty mieszkańców, którym wydaje się, że są sprytni, bo okradają sąsiadów, itp.; w moim bloku też tak było
Jednoosobowa Spółka nie jest mi bliska, ale nie widzę tu jej winy...
w Zambrowie jest droga woda,w innych miastach w pobliżu jest sporo taniej.
Dlaczego Jadzias ma identyczny styl pisania jak pan Genio? [:-b]
Nigdy w życiu nie rozmawiałam z p.Gieniem.W Zambrowie nie mieszkam od wielu lat.Dlaczego takie skojarzenia?
Nie byłam w PZPR ani w innej partii.Pana Gienia widywałam na ulicy oraz na ekranie telewizora.
Dotyczy wypowiedzi Baksa z dnia 16.02.2012r. z godz 18:59. Wyprostowanie. Na pewno zambrowskie wodociągi nie sprzedają wszystkim swoich produktów w tej samej cenie.
I nie zawsze cena wody jest uchwalana przez Radę Miasta. Za 2011rok Prezes Wodociągów sam podniósł cenę wody, gdyż większością głosów 11:10
Rada była przeciwna podwyżce. Tak dla lepszego rozeznania Radni PSL i PIS oraz Pani Arent z Razem byli przeciw podwyżce. Reszta Radnych była oczywiście za podwyżką wody. W tym roku na znak protestu za rok 2011 i poczynania Pana Prezesa jeden z radnych z PSL zrobił tak zwany strajk i przekonał większość Radnych, wówczas w ogóle nie brali oni udziału w głosowaniu nad podwyżką wody. Z tego co piszę wyraźnie wynika - że wodę podnosi sam szef, a wina spada na wszystkich Radnych. Do reszty się zgadzam i popieram. Pozdrawiam.
jaką formę strajku wybral? odmówił przyjmowania napoi,wyłączył komórkę podczas sesji czy spał w trakcie ?
ceny za wodę są za wysokie,patrząc na ceny w innych miastach.
Cena m3 wody ustalona przez ZW:zimna 2,26 natomiast ścieki 4,40.Zatwierdzona Uchwałą Rady Miasta NR 64.
W 2011 roku do czynszu w ZSM dodano opłatę za ubytki wody zimnej więc poprosiliśmy prezesa na piśmie (ponad 50% lokatorów) o utworzenie komisji do sprawdzenia zasadności opłat podanych nam przez zarząd ZSM. Komisja trzy osobowa powstała do sprawdzenia rozliczenia poboru wody w 40 mieszkaniach , komisja pracowała ok. 90 dni I co stwierdziła :
Brak schematu ideowego rozprowadzenia wody zimnej w budynku (nie wiadomo gdzie jest doprowadzona woda w budynkach kontrolowanych) prezes nam nie przedstawił takowego projektu mimo wyraźnej prośby ze strony komisji. Na miejscu w badanych budynkach w dwóch miejsca pobory wody stwierdzono nie opomiarowane ujęcia w tym na jednym był liczni wody bez zabezpieczeń z którego pobierano wodę na ocieplenie budynku a drugie ujęcie było tylko zakończone zaworem odcinającym z gumowym wężem w którym znajdowała się świeża woda . A teraz do parametrów wody : suma wskazań z liczników od mieszkańców z 37 mieszkań (bez 3 ) była zbliżona do wskazań wodomierza na bloku (miernika do rozliczenia wody między wodociągiem a spółdzielnią ). Więc spisaliśmy protokół z wiadomością że opłata za ubytki wody zimnej jest bezzasadna z wiadomością do Rady Nadzorczej ZSM a ze strony spółdzielni podpisał prezes. Wobec tak postawionej sytuacji braku logicznego uzasadnienia powstałej opłaty PREZES zaczął nam wciskać ideę że strata powstała w poprzednich latach i gdy zaczęliśmy ciągnąc ten wątek i zdaliśmy pytania prezesowi dlaczego nie wykazano nam tego po zamknięciu roku (po 31 grudnia) straty na wodzie ? i wobec tego że fakturę za otrzymaną wodę spółdzielnia musiała opłacić to z jakiego funduszu celowego dokonano opłaty ? (prezes zaczął wyjaśniać że z funduszu zasobowego itd..... co jest nieprawdą przy prawidłowej gospodarce rachunkowo- finansowej spółdzielni) . Powstał sytuacja - SILNIEJSZY MOŻE WIĘCEJ . Do chwili obecnej brak reakcji ze strony rady nadzorczej ZSM tylko dalej jest pobierana opłata za ubytki wody zimnej bez logicznego uzasadnienia .
kombinują jak mogą,trzeba zebrać kasę na wakacje[:-)]
W ubiegłym roku inf.zarzadcę wspólnoty,że z pomieszczeń byłej pralni korzysta firma, która wykonuje remonty na innych osiedlach.Mieszkancy spisali numery samochodu informując zarzadcę.Odbyło się spotkanie z mieszkańcami ja otrzymałam pismo i mimo zapewnień mamy powtórkę.Telefonów do p.Wojny było bardzo dużo.Pan Przezdziecki zarządza mieniem komunalnym a jednoczesnie zasiada w RN wodociągów.Rada Nadzorcza dba o wynik finansowy spółki uchwalając stawki.Tu widzę konflikt interesów.Chyba,że wodociągi mają złą stronę?
Ogór - większość radnych w ogóle nie brała udziału w głosowaniu. Na tym polegał strajk, czy bunt - chole . . wie jak to nazwać.
Jadzias 183 - widzisz jak to jest, a co pisałem to 100% prawda.
Przy ocieplaniu bloków zakłada się podlicznik i kosztami obciaża się firmę ocieplającą oczywiscie zapisując w umowie.Tak postępują społdz.
Woda bardzo droga jak na warunki zambrowskie , a co robią radni? Biorą diety .
że wodociągi mają nieszczelną instalację to ich problem a nie lokatorów.Jak ludzie mają w mieszkaniach liczniki to dlaczego mają płacić za innych lub za błędy wodociągów.Jak im brakuje to się wpisuje w straty firmy a nie w lokatorów.Jak się sali budowlańcowi młot to obciąża za niego swojego klienta któremu wykonuje pracę ? Każda firma ma zyski ale ma też straty.Z tego co widać swoimi stratami chce obciążyć lokatorów,czyste złodziejstwo.[zly]
Pewnie że złodziejstwo. Mnie tylko zastanawia jak to wygląda w świetle prawa ? Po co są liczniki dla każdego indywidualnie, jak i tak zarządca na koniec roku doliczy każdemu ile zechce. Nie ma to wogóle żadnego sensu. Ja też nie mam zamiaru płacić za wodę która "poszła bokiem" w jaki kolwiek inny sposób. Po przez różne fuszerki i zaniedbania Wodociągów. Zawsze na tych cwaniaczków na górze składają się malućcy na dole. Ale czasami się tym dławią [;-P] Mam nadzieję że prędzej czy później się ktoś kto sie trochę na tym zna porządnie się za to weźmie i dobierze sie komu winny do d...
Nie ma co narzekać jak zostanie z wodociągów coś to skorzystamy wszyscy na sponsoringu np żubry . Społeczeństwo ma przecież z tego olbrzymią satysfakcję - taka piękna impreza dla społeczeństwa ;)
za piwo lepiej zapłacić z własnej kieszeni i nie koniecznie tej firmy,są lepsze
Kto jest sponsorem Zubrów?Wszyscy,którzy dostali i zapłacą za wodę która "wyciekła".
Pisaniem tutaj nic nie wskóracie. Musicie wyjść na ulicę.
Ile macie doplaty za wode w ZSM?Az sie boje rozliczenia :(
wprowadzenie procentowego współczynnika korygującego w zużyciu wody to jawna kradzież ZSM, tylko wspólna organizacja lokatorów może coś zmienić,
To nie wszystko wodomierze zamieniają w podzielniki kosztów : dowód regulamin RN z 24 stycznia 2012 roku
po za tym Rada Nadzorcza ZSM i Zarząd ZSM weszli jak nie swoje kompetencję nie mają uprawnień do określenia w jaki sposób należy pokryć stratę !!!
A to można udowodnić tylko w procesie sądowym i jest propozycja zbierajmy kasę na uwodnienie swoich racji a następnie wybierzmy Radę Nadzorczą nie związaną z układem a kumatych ludków by nasze interesy były pilnowane bez uciekania sie do sądów
Na tej samej zasadzie jak współczynnik korygujący w wodzie działa C.O. tylko połowa naszej zaliczki wpłacanej co miesiąc, ma pokrycie w zużyciu przez nasze grzejniki reszta jest wydawana pokrycie strat energii cieplnej.
czyli współczynnik korygujący dla C.O. wynosi ok 50% a dla wody 23% to normalnie śmierdzi oszustwem
zgadzam się straty są ale nie powinny wynosić tyle.
jak mają straty to niech sobie to i owo uszczelnią a nie obciążają kosztami mieszkańców
Szkoda,że lokatorzy jedno mówią drugie robią.Wyjdzie przed blok i podpuszcza inną sąsiadkie :nie płacić ,"za ubiegły rok nie zaplaciłam",po sprawdzeniu okazuje się ,że była pierwsza.Na zebraniu wspolnoty wszystko rozumie i głosuje tak jak zarząd chce.Nie ma jedności nic nie można zrobić.Nawet najbardziej niekorzystny dla siebie regulamin przegłosują.Jak Pan Kierownik powie to prawda. Tu awaria, tam przeciek a tam biorą wodę na remont innego bloku -kierownik wytłumaczył i jest zgoda.Do sasiadki mowi : nie dam grosza.
czas aby lokatorzy zaczęli działać