Czy w kościele Ducha Sw. o godz. 14.powinna tak wygladać msza dla dzieci?
Czy kazanie i msza nie powinna być skierowana do dzieci tak jak w środkowej parafii o godz.16. Ze ksiądz zbiera je wszystkie na srodek i nawiazuje z nimi kntakt?. Dzieci się nie nudzą i niema problemu. A w Duchu to nawet niektórzy portafią zgardzić że im przeszkadzają . To jak zachęćić tych młodszych do chodzenia do kościoła? gardząc nimi?.
Dzieci się nudzą bo msze są nudne. Taka jest prawda. Rodzice na siłę ciągną te dzieciaki, a ja sam pamiętam z dzieciństwa że najgorszym dniem była zawsze niedziela, bo po programach telewizyjnych dziecięcych (chyba teleranek) matka z ojcem do kościoła wyganiały. A tam godzina nudy. Teraz rodzice sami gonią dzieci i się dziwią że dzieci się nudzą. Niestety ale nasze msze są ogólnie nudne.
Zobaczcie w usa, w kościołach czarnoskórych, tam wiara chrześcijańska jest wesoła. Są chóry które ładnie śpiewają, ludzie tańczą, aż chce się iść do tego kościoła. I również oni są chrześcijanami. U nas tylko ból, smutek i zmartwychwstanie. Nie radujemy się z chwil dobrych tylko wiecznie się smucimy.
[cite user="crhz" date="18.03.2013 07:57"]Dzieci się nudzą bo msze są nudne. Taka jest prawda. Rodzice na siłę ciągną te dzieciaki, a ja sam pamiętam z dzieciństwa że najgorszym dniem była zawsze niedziela, bo po programach telewizyjnych dziecięcych (chyba teleranek) matka z ojcem do kościoła wyganiały. A tam godzina nudy. Teraz rodzice sami gonią dzieci i się dziwią że dzieci się nudzą. Niestety ale nasze msze są ogólnie nudne.
Zobaczcie w usa, w kościołach czarnoskórych, tam wiara chrześcijańska jest wesoła. Są chóry które ładnie śpiewają, ludzie tańczą, aż chce się iść do tego kościoła. I również oni są chrześcijanami. U nas tylko ból, smutek i zmartwychwstanie. Nie radujemy się z chwil dobrych tylko wiecznie się smucimy.[/cite]
[cite user="crhz" date="18.03.2013 07:57"]Dzieci się nudzą bo msze są nudne. Taka jest prawda. Rodzice na siłę ciągną te dzieciaki, a ja sam pamiętam z dzieciństwa że najgorszym dniem była zawsze niedziela, bo po programach telewizyjnych dziecięcych (chyba teleranek) matka z ojcem do kościoła wyganiały. A tam godzina nudy. Teraz rodzice sami gonią dzieci i się dziwią że dzieci się nudzą. Niestety ale nasze msze są ogólnie nudne.
Zobaczcie w usa, w kościołach czarnoskórych, tam wiara chrześcijańska jest wesoła. Są chóry które ładnie śpiewają, ludzie tańczą, aż chce się iść do tego kościoła. I również oni są chrześcijanami. U nas tylko ból, smutek i zmartwychwstanie. Nie radujemy się z chwil dobrych tylko wiecznie się smucimy.[/cite]
Jasne, najlepiej jak na środku kościoła kulę dyskotekową powiesić, zamiast organisty zatrudnić DJa i przy ołtarzu postawić bar z alkoholem a na lato ogródek piwny przed kościołem. I niech żyje bal.
Co tam ma gadać jakiś pewnie klecha "o zmartwychwstaniu, miłosierdziu, zbawieniu" przecież to jest takie "Nudne" co tam lepiej go obsmarować, że zmienia samochody chodzi w ubraniach, ma pieniądze. Jednak ludzie już nie zwrócą uwagi, że nie ma rodziny na utrzymaniu, ma gdzie mieszkać. Po co o tym mówić lepiej przeczytać Wyborczą, Fakt, Super Ekspress, obejrzeć TVN, posłuchać Tuska, Palikota - autorytety moralne Polaków, normalnie uśmiać się można. A tam co tam gadają klechy "pieprzą głupoty" i jeszcze kasę mają, jak TAK MOŻNA!!!
Ludzie zastanówcie się, rządzi wszystkim pieniądz i rządcy przez te media atakują Polaków i polskość. 3 hasła za które nasi dziadowie przelewali krew straciły wartość i są obiektem drwin.
Bóg- cel ataku nr.1, atak odwlekli do momentu śmierci PJP II, a następnie powoli niszczą atakami informacyjnymi wiarę w Boga, kościół i ludzi.
Honor- postawa zapomniana, kto da więcej ten wszystko i wszystkich może kupić. Można ubliżyć każdemu, a potem i tak prowadzone latami postępowania odstraszają ludzi domagających się sprawiedliwości.
Ojczyzna- ludzie wyjeżdżają za chlebem za granicę i większość nie myśli wracać, ponieważ w tym kraju nie ma poszanowania dla pracy i ludzi.
A my im jeszcze przez takie postawy pomagamy...
[cytat] Jasne, najlepiej jak na środku kościoła kulę dyskotekową powiesić, zamiast organisty zatrudnić DJa i przy ołtarzu postawić bar z alkoholem a na lato ogródek piwny przed kościołem. I niech żyje bal. Co tam ma gadać jakiś pewnie klecha "o zmartwychwstaniu, miłosierdziu, zbawieniu" przecież to jest takie "Nudne" co tam lepiej go obsmarować, że zmienia samochody chodzi w ubraniach, ma pieniądze. Jednak ludzie już nie zwrócą uwagi, że nie ma rodziny na utrzymaniu, ma gdzie mieszkać. Po co o tym mówić lepiej przeczytać Wyborczą, Fakt, Super Ekspress, obejrzeć TVN, posłuchać Tuska, Palikota - autorytety moralne Polaków, normalnie uśmiać się można. A tam co tam gadają klechy "pieprzą głupoty" i jeszcze kasę mają, jak TAK MOŻNA!!! Ludzie zastanówcie się, rządzi wszystkim pieniądz i rządcy przez te media atakują Polaków i polskość. 3 hasła za które nasi dziadowie przelewali krew straciły wartość i są obiektem drwin. Bóg- cel ataku nr.1, atak odwlekli do momentu śmierci PJP II, a następnie powoli niszczą atakami informacyjnymi wiarę w Boga, kościół i ludzi. Honor- postawa zapomniana, kto da więcej ten wszystko i wszystkich może kupić. Można ubliżyć każdemu, a potem i tak prowadzone latami postępowania odstraszają ludzi domagających się sprawiedliwości. Ojczyzna- ludzie wyjeżdżają za chlebem za granicę i większość nie myśli wracać, ponieważ w tym kraju nie ma poszanowania dla pracy i ludzi. A my im jeszcze przez takie postawy pomagamy...[/cytat] Masz rację popieram to o czym mowisz
Msza dla dzieci powinna je zainteresować inaczej nie ma sensu. Proszę przyjechać na godz.12,30 do Kościoła Świętego Rocha w Białymstoku. W środkowej nawie na tę mszę ustawiane są rzędy krzeseł, na których siedzą same dzieci ( rodzice siedzą w ławkach) a przy nich jest zakonnica.
Mszę sprawuje tylko ten ksiądz, który potrafi prowadzić dialog z dziećmi. Mimo że Ewangelia jest taka sama na wszystkich mszach na dany dzień- to już kazanie jest głoszone językiem dostępnym dla dzieci i w formie dialogu.Ksiądz podchodzi do dzieci i zadaje pytania np.jaki jest Pan Jezus ? Dzieci podnoszą rączki i ksiądz podchodzi do każdego z mikrofonem. Odpowiedzi dzieci są różne czasami nawet wywołują u dorosłych uśmiech.Na podstawie udzielonych odpowiedzi ksiądz pyta dalej i wyjaśnia. Dzieci są szczęśliwe i aktywnie uczestniczą w takiej mszy. Oczywiście na tej mszy nie gra organista na organach, lecz młodzież na gitarach jednocześnie śpiewając. Uważam, że nie jest potrzebny DJ i kula dyskotekowa - wystarczy dobry ksiądz z powołaniem.
Pozdrawiam serdecznie- życząc Dzieciom i Ich Rodzicom Wesołych Świąt Wielkanocnych. Alleluja !!!
Opisujecie msze z Białegostoku. A ja zapraszam do kościoła Świętej Trójcy w Zambrowie. Naprawdę aż miło popatrzeć jak dzieci zbierają się wokół ołtarza jak jeden przez drugiego chcą odpowiadać księdzu na jego pytania. Mam dziecko w wieku szkolnym i wcale nie muszę zmuszać je do pójścia na mszę, nigdy też nie narzekało, że się nudzi a my dorośli nie raz uśmiejemy się do łez podczas kazania bo wiadomo dzieci są szczere do bólu i co w główce to na języku.
też jestem bardzo zawiedziona jak wygląda msza dla dzieci w Kościele Ducha Świętego o 14...te dzieci gdy już będą mogły podejmować decyzje o sobie to nie pójdą do Kościoła same z własnej woli...;/ bo nic ich nie zachęca.
Ja od zawsze należe do tej parafii i za moich czasów czyli ok 15 lat temu jak szłam do Komunii to troszke inaczej to wyglądało tak mi się wydaje. Pamiętam jak ksiądz wychodził do dzieci itp. A teraz patrzą się na te dzieci "z pod byka" całą mszę i w ogóle...
[cite user="kalina2" date="19.03.2013 10:31"]też jestem bardzo zawiedziona jak wygląda msza dla dzieci w Kościele Ducha Świętego o 14...te dzieci gdy już będą mogły podejmować decyzje o sobie to nie pójdą do Kościoła same z własnej woli...;/ bo nic ich nie zachęca.
Ja od zawsze należe do tej parafii i za moich czasów czyli ok 15 lat temu jak szłam do Komunii to troszke inaczej to wyglądało tak mi się wydaje. Pamiętam jak ksiądz wychodził do dzieci itp. A teraz patrzą się na te dzieci "z pod byka" całą mszę i w ogóle...[/cite]
Weźcie nie piszcie proszę, że wszyscy księża w tej parafii są tacy sami. Parę osób powiedziało mi, że jest 2 nowych którzy wychodzą do dzieci i się starają dotrzeć do nich. Jeśli tak jest to napiszcie, jak to wygląda i który ksiądz tak prowadzi mszę.
W tamtym roku był ksiądż, który zapraszał dzieci pod ołtarz.Nawet jak była homilia.Dzieci były aktywne i chętnie rozmawiały z księdźem. Ale tego księdźa nasz były proboszcz szybko przeniósł.Bardzo mu przeszkadzały dzieci pod ołtarzem.Chcę zwrócić uwagę ,że inni księża nie praktykowali tej metody. A do dzieci trzeba mieć podejście
Zgadzam się z drugim mówcą. Takie sprawy powinniście załatwić z księdzem proboszczem i jemu powiedzieć, jeśli coś się nie podoba. Ksiądz nie gryzie i po to m.in chodzi po kolędzie żeby powiedzieć co jest nie tak. Forum to głupie miejsce na załatwianie takich spraw, chyba że oczekujesz wsparcia społecznego bo uważasz że Twoje argumenty są za słabe.
Małe dziecko na Mszy św. - wskazówki praktyczne
http://www.bognabialecka.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=29:mae-dziecko-na-mszy-w-wskazowki-praktyczne&catid=13:dla-rodzicow&Itemid=24
[cytat]Opisujecie msze z Białegostoku. A ja zapraszam do kościoła Świętej Trójcy w Zambrowie. Naprawdę aż miło popatrzeć jak dzieci zbierają się wokół ołtarza jak jeden przez drugiego chcą odpowiadać księdzu na jego pytania. Mam dziecko w wieku szkolnym i wcale nie muszę zmuszać je do pójścia na mszę, nigdy też nie narzekało, że się nudzi a my dorośli nie raz uśmiejemy się do łez podczas kazania bo wiadomo dzieci są szczere do bólu i co w główce to na języku.[/cytat]
Ja również nigdy nie musiałam namawiać swojego syna do pójścia do kościoła, a moje koleżanki z parafii Ducha przyjeżdżają z dziećmi do Trójcy na msze.
Czy w kościele Ducha Sw. o godz. 14.powinna tak wygladać msza dla dzieci?
Czy kazanie i msza nie powinna być skierowana do dzieci tak jak w środkowej parafii o godz.16. Ze ksiądz zbiera je wszystkie na srodek i nawiazuje z nimi kntakt?. Dzieci się nie nudzą i niema problemu. A w Duchu to nawet niektórzy portafią zgardzić że im przeszkadzają . To jak zachęćić tych młodszych do chodzenia do kościoła? gardząc nimi?.
To idz do środkowego kościoła nikt ci nie zabroni albo powiedz to dla proboszcza a nie na forum
Dzieci się nudzą bo msze są nudne. Taka jest prawda. Rodzice na siłę ciągną te dzieciaki, a ja sam pamiętam z dzieciństwa że najgorszym dniem była zawsze niedziela, bo po programach telewizyjnych dziecięcych (chyba teleranek) matka z ojcem do kościoła wyganiały. A tam godzina nudy. Teraz rodzice sami gonią dzieci i się dziwią że dzieci się nudzą. Niestety ale nasze msze są ogólnie nudne.
Zobaczcie w usa, w kościołach czarnoskórych, tam wiara chrześcijańska jest wesoła. Są chóry które ładnie śpiewają, ludzie tańczą, aż chce się iść do tego kościoła. I również oni są chrześcijanami. U nas tylko ból, smutek i zmartwychwstanie. Nie radujemy się z chwil dobrych tylko wiecznie się smucimy.
[cite user="crhz" date="18.03.2013 07:57"]Dzieci się nudzą bo msze są nudne. Taka jest prawda. Rodzice na siłę ciągną te dzieciaki, a ja sam pamiętam z dzieciństwa że najgorszym dniem była zawsze niedziela, bo po programach telewizyjnych dziecięcych (chyba teleranek) matka z ojcem do kościoła wyganiały. A tam godzina nudy. Teraz rodzice sami gonią dzieci i się dziwią że dzieci się nudzą. Niestety ale nasze msze są ogólnie nudne.
Zobaczcie w usa, w kościołach czarnoskórych, tam wiara chrześcijańska jest wesoła. Są chóry które ładnie śpiewają, ludzie tańczą, aż chce się iść do tego kościoła. I również oni są chrześcijanami. U nas tylko ból, smutek i zmartwychwstanie. Nie radujemy się z chwil dobrych tylko wiecznie się smucimy.[/cite]
masz w zupełności rację
Jest nowy Proboszcz, idźcie: naświetlcie sprawę, przedstawcie swoje propozycje.
[cite user="crhz" date="18.03.2013 07:57"]Dzieci się nudzą bo msze są nudne. Taka jest prawda. Rodzice na siłę ciągną te dzieciaki, a ja sam pamiętam z dzieciństwa że najgorszym dniem była zawsze niedziela, bo po programach telewizyjnych dziecięcych (chyba teleranek) matka z ojcem do kościoła wyganiały. A tam godzina nudy. Teraz rodzice sami gonią dzieci i się dziwią że dzieci się nudzą. Niestety ale nasze msze są ogólnie nudne.
Zobaczcie w usa, w kościołach czarnoskórych, tam wiara chrześcijańska jest wesoła. Są chóry które ładnie śpiewają, ludzie tańczą, aż chce się iść do tego kościoła. I również oni są chrześcijanami. U nas tylko ból, smutek i zmartwychwstanie. Nie radujemy się z chwil dobrych tylko wiecznie się smucimy.[/cite]
Jasne, najlepiej jak na środku kościoła kulę dyskotekową powiesić, zamiast organisty zatrudnić DJa i przy ołtarzu postawić bar z alkoholem a na lato ogródek piwny przed kościołem. I niech żyje bal.
Co tam ma gadać jakiś pewnie klecha "o zmartwychwstaniu, miłosierdziu, zbawieniu" przecież to jest takie "Nudne" co tam lepiej go obsmarować, że zmienia samochody chodzi w ubraniach, ma pieniądze. Jednak ludzie już nie zwrócą uwagi, że nie ma rodziny na utrzymaniu, ma gdzie mieszkać. Po co o tym mówić lepiej przeczytać Wyborczą, Fakt, Super Ekspress, obejrzeć TVN, posłuchać Tuska, Palikota - autorytety moralne Polaków, normalnie uśmiać się można. A tam co tam gadają klechy "pieprzą głupoty" i jeszcze kasę mają, jak TAK MOŻNA!!!
Ludzie zastanówcie się, rządzi wszystkim pieniądz i rządcy przez te media atakują Polaków i polskość. 3 hasła za które nasi dziadowie przelewali krew straciły wartość i są obiektem drwin.
Bóg- cel ataku nr.1, atak odwlekli do momentu śmierci PJP II, a następnie powoli niszczą atakami informacyjnymi wiarę w Boga, kościół i ludzi.
Honor- postawa zapomniana, kto da więcej ten wszystko i wszystkich może kupić. Można ubliżyć każdemu, a potem i tak prowadzone latami postępowania odstraszają ludzi domagających się sprawiedliwości.
Ojczyzna- ludzie wyjeżdżają za chlebem za granicę i większość nie myśli wracać, ponieważ w tym kraju nie ma poszanowania dla pracy i ludzi.
A my im jeszcze przez takie postawy pomagamy...
[cytat] Jasne, najlepiej jak na środku kościoła kulę dyskotekową powiesić, zamiast organisty zatrudnić DJa i przy ołtarzu postawić bar z alkoholem a na lato ogródek piwny przed kościołem. I niech żyje bal. Co tam ma gadać jakiś pewnie klecha "o zmartwychwstaniu, miłosierdziu, zbawieniu" przecież to jest takie "Nudne" co tam lepiej go obsmarować, że zmienia samochody chodzi w ubraniach, ma pieniądze. Jednak ludzie już nie zwrócą uwagi, że nie ma rodziny na utrzymaniu, ma gdzie mieszkać. Po co o tym mówić lepiej przeczytać Wyborczą, Fakt, Super Ekspress, obejrzeć TVN, posłuchać Tuska, Palikota - autorytety moralne Polaków, normalnie uśmiać się można. A tam co tam gadają klechy "pieprzą głupoty" i jeszcze kasę mają, jak TAK MOŻNA!!! Ludzie zastanówcie się, rządzi wszystkim pieniądz i rządcy przez te media atakują Polaków i polskość. 3 hasła za które nasi dziadowie przelewali krew straciły wartość i są obiektem drwin. Bóg- cel ataku nr.1, atak odwlekli do momentu śmierci PJP II, a następnie powoli niszczą atakami informacyjnymi wiarę w Boga, kościół i ludzi. Honor- postawa zapomniana, kto da więcej ten wszystko i wszystkich może kupić. Można ubliżyć każdemu, a potem i tak prowadzone latami postępowania odstraszają ludzi domagających się sprawiedliwości. Ojczyzna- ludzie wyjeżdżają za chlebem za granicę i większość nie myśli wracać, ponieważ w tym kraju nie ma poszanowania dla pracy i ludzi. A my im jeszcze przez takie postawy pomagamy...[/cytat] Masz rację popieram to o czym mowisz
[lol][lol] powinno się zamknąć kościoły żeby przestały szerzyć zło
[lol][lol]
Msza dla dzieci powinna je zainteresować inaczej nie ma sensu. Proszę przyjechać na godz.12,30 do Kościoła Świętego Rocha w Białymstoku. W środkowej nawie na tę mszę ustawiane są rzędy krzeseł, na których siedzą same dzieci ( rodzice siedzą w ławkach) a przy nich jest zakonnica.
Mszę sprawuje tylko ten ksiądz, który potrafi prowadzić dialog z dziećmi. Mimo że Ewangelia jest taka sama na wszystkich mszach na dany dzień- to już kazanie jest głoszone językiem dostępnym dla dzieci i w formie dialogu.Ksiądz podchodzi do dzieci i zadaje pytania np.jaki jest Pan Jezus ? Dzieci podnoszą rączki i ksiądz podchodzi do każdego z mikrofonem. Odpowiedzi dzieci są różne czasami nawet wywołują u dorosłych uśmiech.Na podstawie udzielonych odpowiedzi ksiądz pyta dalej i wyjaśnia. Dzieci są szczęśliwe i aktywnie uczestniczą w takiej mszy. Oczywiście na tej mszy nie gra organista na organach, lecz młodzież na gitarach jednocześnie śpiewając. Uważam, że nie jest potrzebny DJ i kula dyskotekowa - wystarczy dobry ksiądz z powołaniem.
Pozdrawiam serdecznie- życząc Dzieciom i Ich Rodzicom Wesołych Świąt Wielkanocnych. Alleluja !!!
Opisujecie msze z Białegostoku. A ja zapraszam do kościoła Świętej Trójcy w Zambrowie. Naprawdę aż miło popatrzeć jak dzieci zbierają się wokół ołtarza jak jeden przez drugiego chcą odpowiadać księdzu na jego pytania. Mam dziecko w wieku szkolnym i wcale nie muszę zmuszać je do pójścia na mszę, nigdy też nie narzekało, że się nudzi a my dorośli nie raz uśmiejemy się do łez podczas kazania bo wiadomo dzieci są szczere do bólu i co w główce to na języku.
też jestem bardzo zawiedziona jak wygląda msza dla dzieci w Kościele Ducha Świętego o 14...te dzieci gdy już będą mogły podejmować decyzje o sobie to nie pójdą do Kościoła same z własnej woli...;/ bo nic ich nie zachęca.
Ja od zawsze należe do tej parafii i za moich czasów czyli ok 15 lat temu jak szłam do Komunii to troszke inaczej to wyglądało tak mi się wydaje. Pamiętam jak ksiądz wychodził do dzieci itp. A teraz patrzą się na te dzieci "z pod byka" całą mszę i w ogóle...
[cite user="kalina2" date="19.03.2013 10:31"]też jestem bardzo zawiedziona jak wygląda msza dla dzieci w Kościele Ducha Świętego o 14...te dzieci gdy już będą mogły podejmować decyzje o sobie to nie pójdą do Kościoła same z własnej woli...;/ bo nic ich nie zachęca.
Ja od zawsze należe do tej parafii i za moich czasów czyli ok 15 lat temu jak szłam do Komunii to troszke inaczej to wyglądało tak mi się wydaje. Pamiętam jak ksiądz wychodził do dzieci itp. A teraz patrzą się na te dzieci "z pod byka" całą mszę i w ogóle...[/cite]
Weźcie nie piszcie proszę, że wszyscy księża w tej parafii są tacy sami. Parę osób powiedziało mi, że jest 2 nowych którzy wychodzą do dzieci i się starają dotrzeć do nich. Jeśli tak jest to napiszcie, jak to wygląda i który ksiądz tak prowadzi mszę.
W tamtym roku był ksiądż, który zapraszał dzieci pod ołtarz.Nawet jak była homilia.Dzieci były aktywne i chętnie rozmawiały z księdźem. Ale tego księdźa nasz były proboszcz szybko przeniósł.Bardzo mu przeszkadzały dzieci pod ołtarzem.Chcę zwrócić uwagę ,że inni księża nie praktykowali tej metody. A do dzieci trzeba mieć podejście
Zgadzam się z drugim mówcą. Takie sprawy powinniście załatwić z księdzem proboszczem i jemu powiedzieć, jeśli coś się nie podoba. Ksiądz nie gryzie i po to m.in chodzi po kolędzie żeby powiedzieć co jest nie tak. Forum to głupie miejsce na załatwianie takich spraw, chyba że oczekujesz wsparcia społecznego bo uważasz że Twoje argumenty są za słabe.
Nie jestem fanem Mszy św. dla dzieci i przeraża mnie powszechny w tym wątku entuzjazjm dla niej. Może warto inaczej popatrzeć na tę sprawę:
Msza święta infantylna
http://sanctus.pl/index.php?podgrupa=373&doc=320
Małe dziecko na Mszy św. - wskazówki praktyczne
http://www.bognabialecka.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=29:mae-dziecko-na-mszy-w-wskazowki-praktyczne&catid=13:dla-rodzicow&Itemid=24
[cytat]Opisujecie msze z Białegostoku. A ja zapraszam do kościoła Świętej Trójcy w Zambrowie. Naprawdę aż miło popatrzeć jak dzieci zbierają się wokół ołtarza jak jeden przez drugiego chcą odpowiadać księdzu na jego pytania. Mam dziecko w wieku szkolnym i wcale nie muszę zmuszać je do pójścia na mszę, nigdy też nie narzekało, że się nudzi a my dorośli nie raz uśmiejemy się do łez podczas kazania bo wiadomo dzieci są szczere do bólu i co w główce to na języku.[/cytat]
Ja również nigdy nie musiałam namawiać swojego syna do pójścia do kościoła, a moje koleżanki z parafii Ducha przyjeżdżają z dziećmi do Trójcy na msze.