Reklama
  • cheftain2014-05-28 10:30:54

  • cheftain 2014-05-28 10:30:54

    Człowiek, który jest świadkiem ( ma stu procentową świadomość, że za ścianą dokonywana jest zbrodnia) wielokrotnego zabójstwa, mający możliwość udzielenia, czy chociażby wezwania pomocy ma moralne prawo czuć się lepiej niż zabójca? Czy społeczeństwo, które po pewnym czasie dowie się o zaniedbaniu tego człowieka powinna z tej wiedzy skorzystać i ukarać tego świadka?Pozdrawiam.

  • gargul 2014-05-28 10:40:21

    Tak, ten świadek moim zdaniem powinien zadzwonić na policję.

  • Frodo200 2014-05-28 11:07:41

    tak[8-|]

  • Reklama
  • cheftain 2014-05-29 11:06:37

    Czy świadek jest miej winien niż, ten który zbrodni dokonał? Po jaki czasie powinniśmy jako społeczeństwo o tym mówić?
    Czy jeśli tym, który nie udzielił pomocy mordowanym jest osoba ze świecznika to mamy milczeć?Czy jest jakaś wyższa sprawa, która usprawiedliwiała milczenie społeczeństwa.Pozdrawiam.

  • leonek 2014-05-29 15:39:44

    świadek nic nie widział i nie słyszał



Reklama
Reklama
Wróć do