Reklama
  • biba522023-07-26 14:31:54

    Wyraźnie zdenerwowany minister Ozdoba próbował wczoraj uniemożliwić przeprowadzenie konferencji prasowej przed nielegalnym składowiskiem niebezpiecznych odpadów w Wołominie. Co próbował zakrzyczeć wiceminister środowiska w rządzie PiS? Co takiego groźnego dla władzy dzieje się w Wołominie, 8 km od granic Warszawy?&nbsp;<br>W maju tego roku burmistrz Elżbieta Radwan odkryła nielegalne składowisko niebezpiecznych odpadów gromadzonych bez zezwolenia. Przeprowadzone badania wykazały, ze znajduje się tam kilkanaście tysięcy ton niebezpiecznych odpadów (ponad 3 razy więcej niż w Zielonej Górze). Beczki zawierają aceton, octan etylu, toluen, heksan o temperaturze zapłonu niższej niż 21 st. C, a opary mogą tworzyc mieszaniny wybuchowe z powietrzem. Poza tym wykryto propylobenzen, trimetylobenzen, dekan i jego związki. Zbadano 7 próbek spośród tysięcy beczek. Detektor zagrozenia wybuchem wskazał, ze przy drzwiach hali od strony zewnetrznej, w ktorej przechowywane sa odpady, przekroczony by prog zagrozenia wybuchowego. Duża część beczek znajduje się na zewnątrz na gruncie. Odpady nie są zabezpieczone, a beczki są rozszczelnione.Tuż za ogrodzeniem placu płynie rzeka Czarna wpadająca do Kanału Żerańskiego, a potem Wisły i Jeziora Zegrzyńskiego.&nbsp;<br>Koszty utylizacji szacowane są na ponad 100 mln zł. Przedstawiciele urzędu miasta nie są wpuszczani na teren obiektu. Miasto zaalarmowało policję, prokuraturę, starostę, wojewodę, policję środowiskową (Inspekcja Ochrony Środowiska) i posłów. Przez 3 miesiące nikt z administracji rządowej nie podjął żadnych działań. Nie ma monitoringu składowiska, a teren nie jest zabezpieczony przez służby.Niebezpieczne odpady mogą w każdej chwili się zapalić albo zostać podpalone w celu ukrycia dowodów przestępstwa. Byłaby to klęska na ogromną skalę, której skutki mogą dotknąć kilkaset tysięcy ludzi i spowodować zniszczenie Jeziora Zegrzyńskiego, Wisły i Narwi zanieczyszczając ujęcie wody dla Warszawy z wodociągu północnego.<br>Zebranie i utylizację odpadów mógłby sfinansować rządowy NFOŚ, ten jednak woli finansować docieplanie plebanii i kościołów na kwotę prawie 900 mln zł. Środki na ten cel są też w KPO, z którego pieniądze są zablokowane na skutek bezprawnych działań władzy.<br>Jak w soczewce ta sytuacja pokazuje naturę tej władzy: obiecując bezpieczeństwo okazuje się skrajnie nieodpowiedzialna i niezdolna do skutecznego działania. Są sprawni tylko w wyprowadzaniu pieniędzy publicznych na swoje cele. Życie i zdrowie Polaków ich nie obchodzi. A bezpieczeństwo jest dziś podstawową powszechną potrzebą. Zawiedli, dlatego tak się boją, że zostaną rozliczeni.

  • AndrejDomi 2023-07-26 17:25:50

    Im wszstko wolno,nawet nie pracować.Wołomin&nbsp; to kolebka Sasina

  • biba52 2023-07-26 18:15:06

    Jeden z głównych podejrzanych w aferze SKOK Wołomin Piotr P. zeznał przed sądem, że przekazywał pieniądze czołowym politykom PiS. Wymienił Jacka Sasina.

  • biba52 2023-07-30 19:07:08

    A więc tak... prowadzisz 2 nielegalne składowiska odpadów. Masz 2 postępowania w tej sprawie. Żenisz się z córuchną Beci Kempy i już nie masz postępowań - umorzono natychmiast... obydwa... To oczywiście czysty przypadek zbieżności wydarzeń...nagonka na pisdowatych.

  • Reklama
  • AndrejDomi 2023-07-30 21:20:38

    &nbsp;Odpady sie podpali ,spala się i nic nie będzie widać.Odnowioną plebanię jako zabytkową pokażą w tvp i tv trwam i parafianie bedą w niej głosować na pis.

  • biba52 2023-07-31 22:05:18

    Ksiądz powitał "pana profesora Jarosława Kaczyńskiego". A parafia dostała 660 tys. zł Jak bedą w takim tempie okradać Polskę to im zabraknie na PiSda i naród zawyje.

  • waldzam 2023-08-01 07:10:09

    Pipa ty wyjesz już od dawna i nic nie znieni twoje ujadanie,

  • biba52 2023-08-01 21:02:30

    Ksiądz powitał "pana profesora Jarosława Kaczyńskiego". A parafia dostała 660 tys. zł Jak bedą w takim tempie okradać Polskę to im zabraknie na PiSda i naród zawyje.

  • Reklama


Reklama
Reklama
Wróć do