"Jeżeli ktoś zauważa problem [przyp. red. parkujący samochód ciężarowy na ulicy lub parkingu do tego nie przeznaczonym] to prosimy o bezpośredni telefon na nr alarmowy: z telefonów stacjonarnych - 997, z telefonów komórkowych - 112." - poinformowała nas mł. asp. Monika Dąbrowska oficer prasowy zambrowskiej policji."- Wczoraj idę sobie ulicą a tu ,przy krawężniku schowała się taka mała ciężaróweczka.Proszę ,przyjedźcie kochani policjanci bo jeszcze ktoś ją rozdepcze. Patrole drogówki -na polowaniu na kierowców ,nie mają czasu na takie pierdoły , monitoring prawie całego miasta-kamerki rozpoznają wszystko oprócz ciężarówek,a ty obywatelu zadzwoń i węsz gdzie parkuje twój sąsiad swoją ciężarówę.KZCBP? To skrót który już niedługo rozszyfruję. Pozdrowiam
To porażka, że jest taka nagonka "na cięzarówki" Nie dość, że miasto łupi właścicieli ciężarówek złodziejskim haraczem (prawie 3 000 zł) to jeszcze szczuje ich policją. Skandal, ja chyba zadzwonię do Wajsa, niech sie Pan Burmistrz wytłumaczy ze swojej niechęci do ciężarówek. A do autora tekstu o zakazie parkowania, który pięknie koloryzuje cyt:
" Często, mimo zakazów pozostawiają olbrzymie ciężarówki na parkingach dla samochodów osobowych zajmując tym samym miejsce, czy na ulicach powodując utrudnienia i zagrożenia w ruchu, a ranem odpalają olbrzymi silnik diesla tuż pod naszym oknem."
pytam, chłopie gdzie Ci pod oknem odpalają olbrzymi silnik diesla ??? Nie koloryzuj i kreuj negatywnego wizerunku transportowców. Gdyby nie transport to byś nawet nie kupił w sklepie rano bułki i mleka !
Baron, z całym szacunkiem do transportowców, ale muszę napisać , że pod moim blokiem swego czasu jednak parkował na noc taki ogromny diesel, który potwornie zasmradzał . Bliska mi rodzina z parteru odczuwała w sposób dokuczliwy to parkowanie pod ich oknami. Kiedyś słyszałam, że transportowcy zambrowscy zwracali się burmistrza, aby wyznaczył miejsce na parkowanie tirów. Nie wiem jak się potoczyło dalej, ale sprawa jak widzę, nadal jest nierozwiązana. Przykre jest tez to , że trwa nagonka zamiast rozwiązania problemu.
Znam kilka przypadków, gdzie tiry stoją pod samymi oknami domów prywatnych lub po prostu stoją na parkingu przeznaczonym dla samochodów osobowych. Tu już nie chodzi o to, że on zawala miejsce bo w większości parkują na noc ale potem przez takie kolosy robią się koleiny lub załamuje kostka na parkingu, która nie jest robiona pod auta ciężarowe. Są wyjątki, gdzie kierowcy zatrzymają się na chwilę pod domem po jedzenie lub po coś tam innego, ale to to już inna sprawa. Bardzo dobrze niech ich każą. Jak wolą ze dwa mandaty w tygodniu zapłacić za złe parkowanie niż postawić samochód na parking strzeżony to ich sprawa. Kto ma porządniejszą firmę transportową ten ma swój lub wynajęty plac na ciężarówki.
"Jeżeli ktoś zauważa problem [przyp. red. parkujący samochód ciężarowy na ulicy lub parkingu do tego nie przeznaczonym] to prosimy o bezpośredni telefon na nr alarmowy: z telefonów stacjonarnych - 997, z telefonów komórkowych - 112." - poinformowała nas mł. asp. Monika Dąbrowska oficer prasowy zambrowskiej policji."-
Wczoraj idę sobie ulicą a tu ,przy krawężniku schowała się taka mała ciężaróweczka.Proszę ,przyjedźcie kochani policjanci bo jeszcze ktoś ją rozdepcze.
Patrole drogówki -na polowaniu na kierowców ,nie mają czasu na takie pierdoły , monitoring prawie całego miasta-kamerki rozpoznają wszystko oprócz ciężarówek,a ty obywatelu zadzwoń i węsz gdzie parkuje twój sąsiad swoją ciężarówę.KZCBP? To skrót który już niedługo rozszyfruję.
Pozdrowiam
To porażka, że jest taka nagonka "na cięzarówki" Nie dość, że miasto łupi właścicieli ciężarówek złodziejskim haraczem (prawie 3 000 zł) to jeszcze szczuje ich policją. Skandal, ja chyba zadzwonię do Wajsa, niech sie Pan Burmistrz wytłumaczy ze swojej niechęci do ciężarówek. A do autora tekstu o zakazie parkowania, który pięknie koloryzuje
cyt:
" Często, mimo zakazów pozostawiają olbrzymie ciężarówki na parkingach dla samochodów osobowych zajmując tym samym miejsce, czy na ulicach powodując utrudnienia i zagrożenia w ruchu, a ranem odpalają olbrzymi silnik diesla tuż pod naszym oknem."
pytam, chłopie gdzie Ci pod oknem odpalają olbrzymi silnik diesla ??? Nie koloryzuj i kreuj negatywnego wizerunku transportowców. Gdyby nie transport to byś nawet nie kupił w sklepie rano bułki i mleka !
Baron, z całym szacunkiem do transportowców, ale muszę napisać , że pod moim blokiem swego czasu jednak parkował na noc taki ogromny diesel, który potwornie zasmradzał . Bliska mi rodzina z parteru odczuwała w sposób dokuczliwy to parkowanie pod ich oknami.
Kiedyś słyszałam, że transportowcy zambrowscy zwracali się burmistrza, aby wyznaczył miejsce na parkowanie tirów. Nie wiem jak się potoczyło dalej, ale sprawa jak widzę, nadal jest nierozwiązana. Przykre jest tez to , że trwa nagonka zamiast rozwiązania problemu.
Znam kilka przypadków, gdzie tiry stoją pod samymi oknami domów prywatnych lub po prostu stoją na parkingu przeznaczonym dla samochodów osobowych. Tu już nie chodzi o to, że on zawala miejsce bo w większości parkują na noc ale potem przez takie kolosy robią się koleiny lub załamuje kostka na parkingu, która nie jest robiona pod auta ciężarowe. Są wyjątki, gdzie kierowcy zatrzymają się na chwilę pod domem po jedzenie lub po coś tam innego, ale to to już inna sprawa.
Bardzo dobrze niech ich każą. Jak wolą ze dwa mandaty w tygodniu zapłacić za złe parkowanie niż postawić samochód na parking strzeżony to ich sprawa. Kto ma porządniejszą firmę transportową ten ma swój lub wynajęty plac na ciężarówki.
Na terenie Zamtexu niektórzy załatwili ,parkowanie ale tam często kradną im paliwo!