Bunt przeciwko Mariuszowi Błaszczakowi. Funkcjonariusze nie chcą Biura Nadzoru Wewnętrznego
Szef MSWiA chce nowej specsłużby, która miałaby kontrolować... służby. Biuro Nadzoru Wewnętrznego ma otrzymać ogromne kompetencje. To nie podoba się funkcjonariuszom i mówią wprost: "minister chce zyskać kompetencje, do których nie jest uprawniony".
Biuro Nadzoru Wewnętrznego będzie podlegać politykowi, czyli szefowi MSWiA - podaje "Rzeczpospolita". Ma przejąć wykrywanie nieprawidłowości wśród funkcjonariuszy Policji, Straży Granicznej, Straży Pożarnej i BOR.
Działające obecnie komórki zostaną wyłączone z kurateli komendantów głównych i zostaną osobnymi jednostkami. Będą miały swoich własnych szefów, ale pod nadzorem MSWiA.
NW będzie miało szerokie kompetencje. Jak podaje "Rzeczpospolita" za zgodą prokuratora generalnego i sądu będzie mógło prowadzić czynności operacyjno-rozpoznawcze wobec funkcjonariuszy.
Chodzi o podsłuchy, śledzenie, weryfikowanie postępowań dyscyplinarnych.
Związkowcy krytykują BNW. Przy pomocy biura, będzie można zawładnąć służbami
Będą także sprawdzać, czy kandydat np. na komendanta głównego policji jest "czysty" i decydować o jego nominacji czy awansie.
Ale NSZZ Policjantów ma poważne wątpliwości. - Nikogo nie podejrzewamy o złe intencje, ale jeżeli ktoś będzie chciał zawładnąć służbami, to przy pomocy BNW będzie mógł to zrobić - uważa Rafał Jankowski, szef NSZZ Policjantów.
Dodaje, że BNW będzie wspomagać ministra "w kompetencjach, których ten nie posiada".
Federacja Związków Zawodowych Służb Mundurowych również skrytykowała pomysł utworzenia BNW.
[B]I po sądach zawłaszczania kolejnej służby ciąg dalszy. Zastanawiam się do jakiego punktu zmierza Polska i czy nie jest to dla Nas Polaków zgubny los. Obawiam się, że powrót do PRLU i scedowania absolutnej władzy w rękach jednego człowieka pewnego prezesa jest bardzo złe. Uważam, że zmierzamy w złym kierunku i doprowadzenie do Centralizacji władzy i podporządkowania wszystkiego jednej partii skończy się dla Naszego Narodu bardzo źle.Pozdrawiam optymistów.[/B]
[cite user="xyz" date="01.08.2017 23:20"]jest zasada ogon nie miele psem
jeśli się komuś nie podobają wewnętrzne regulacje służby, niech pisze raport o zwolnienie [/cite]
Dobrze Pan podpowiedział dla ministra BŁaszczaka niech pisze raport dla P Szydło.Jarek przyklepie!!!
to że się kilku stójkowym nie podoba sensowne rozwiązanie kontroli wewnętrznej to nie powód by zaraz nazywać to buntem
a minister ma prawo zlikwidować bunt gdyby takowy nastąpił w ciągu kilu minut usuwając buntowników ze służby
[cite user="xyz" date="02.08.2017 13:44"]to że się kilku stójkowym nie podoba sensowne rozwiązanie kontroli wewnętrznej to nie powód by zaraz nazywać to buntem
a minister ma prawo zlikwidować bunt gdyby takowy nastąpił w ciągu kilu minut usuwając buntowników ze służby [/cite]
XYZ, Twój tok rozumowania predysponowałby Cię, do poważnych stanowisk państwowych, ale wybacz jedynie w Rosji, Białorusi i Korei Północnej. Minister przynajmniej w obecnym stanie prawnym, w kilka minut, to może jedynie za przeproszeniem "zrobić kupę". Tobie i Tobie podobnym wydaje się, że zwykli ludzie to pionki, gorszy sort? Aby zwolnić funkcjonariusza nawet dyscyplinarnie, to jeżeli się nie mylę potrzeba przynajmniej dwa miesiące, w tym okresie można oczywiście go zawiesić w wykonywaniu czynności służbowych. Każda ze służb posiada jednostki nadrzędne do nadzoru służbowego i każdy następny twór, to tworzenie nowych miejsc pracy "dla swoich ludzi". Idąc w tym kierunku już za jakiś czas jeden będzie pracował, a trzech będzie sprawdzało jak pracuje, będzie kontrolowało. Wracamy do PRL? I mam prośbę, chociaż raz spróbuj porozmawiać merytorycznie zamiast rzucać jedynie slogany, pomówienia i inne banialuki, to już staje się mało śmieszne. Poziom Twoich wpisów to żenada. Czy Ty nie obawiasz się, że kiedyś, ktoś pozna Twoją tożsamość i nie będzie Ci wtedy wstyd przed znajomymi, rodziną, sąsiadami? Pomimo wszystko pozdrawiam i życzę dużo zdrowego rozsądku. Pamiętaj, iż "najgorszym rodzajem wstydu, jest wstyd przed samym sobą". [;-P]
funkcjonariuszy którzy łanią ustawy pragmatyczne np popełnią przestępstwo lub nawet wykroczenie, ustawy te pozwalają zwolnić że służy w trybie postępowania administracyjnego, przełożony dyscyplinarny wydaje decyzje o wydaleniu ze służby lub o całkowitej nie przydatności do służby w naszym mieście było nidawno dwa takie przypadki
[cytat]funkcjonariuszy którzy łanią ustawy pragmatyczne np popełnią przestępstwo lub nawet wykroczenie, ustawy te pozwalają zwolnić że służy w trybie postępowania administracyjnego, przełożony dyscyplinarny wydaje decyzje o wydaleniu ze służby lub o całkowitej nie przydatności do służby w naszym mieście było nidawno dwa takie przypadki [/cytat]
Skoro tak, to dokonajmy rozbioru logicznego Twojego wpisu. Jak można zwolnić funkcjonariusza, który popełnił przestępstwo w trybie postępowania administracyjnego? Możesz mi to wytłumaczyć, bo ja nie znam takiej procedury. Wiem, że można wszcząć przeciwko niemu postępowanie dyscyplinarne, które musi zakończyć się karą wydalenia ze służby, dopiero wtedy można Go zwolnić wydając decyzję/rozkaz o zwolnieniu w trybie administracyjnym. Pomimo tego funkcjonariuszowi przysługuje jeszcze odwołanie do wyższego przełożonego dyscyplinarnego, a następnie do Sądu. O nieprzydatności do służby można zdecydować jedynie jeżeli funkcjonariusz jest jeszcze w służbie przygotowawczej. Później już się nie da. "Koluniu słyszysz, że dzwonią, ale tak naprawdę, to nie masz pojęcia w którym kościele". Jak już coś piszesz, to pisz prawdę i nie wprowadzaj ludzi w błąd. Pozdrawiam [:-)]
Bunt przeciwko Mariuszowi Błaszczakowi. Funkcjonariusze nie chcą Biura Nadzoru Wewnętrznego
Szef MSWiA chce nowej specsłużby, która miałaby kontrolować... służby. Biuro Nadzoru Wewnętrznego ma otrzymać ogromne kompetencje. To nie podoba się funkcjonariuszom i mówią wprost: "minister chce zyskać kompetencje, do których nie jest uprawniony".
Biuro Nadzoru Wewnętrznego będzie podlegać politykowi, czyli szefowi MSWiA - podaje "Rzeczpospolita". Ma przejąć wykrywanie nieprawidłowości wśród funkcjonariuszy Policji, Straży Granicznej, Straży Pożarnej i BOR.
Działające obecnie komórki zostaną wyłączone z kurateli komendantów głównych i zostaną osobnymi jednostkami. Będą miały swoich własnych szefów, ale pod nadzorem MSWiA.
NW będzie miało szerokie kompetencje. Jak podaje "Rzeczpospolita" za zgodą prokuratora generalnego i sądu będzie mógło prowadzić czynności operacyjno-rozpoznawcze wobec funkcjonariuszy.
Chodzi o podsłuchy, śledzenie, weryfikowanie postępowań dyscyplinarnych.
Związkowcy krytykują BNW. Przy pomocy biura, będzie można zawładnąć służbami
Będą także sprawdzać, czy kandydat np. na komendanta głównego policji jest "czysty" i decydować o jego nominacji czy awansie.
Ale NSZZ Policjantów ma poważne wątpliwości. - Nikogo nie podejrzewamy o złe intencje, ale jeżeli ktoś będzie chciał zawładnąć służbami, to przy pomocy BNW będzie mógł to zrobić - uważa Rafał Jankowski, szef NSZZ Policjantów.
Dodaje, że BNW będzie wspomagać ministra "w kompetencjach, których ten nie posiada".
Federacja Związków Zawodowych Służb Mundurowych również skrytykowała pomysł utworzenia BNW.
[B]I po sądach zawłaszczania kolejnej służby ciąg dalszy. Zastanawiam się do jakiego punktu zmierza Polska i czy nie jest to dla Nas Polaków zgubny los. Obawiam się, że powrót do PRLU i scedowania absolutnej władzy w rękach jednego człowieka pewnego prezesa jest bardzo złe. Uważam, że zmierzamy w złym kierunku i doprowadzenie do Centralizacji władzy i podporządkowania wszystkiego jednej partii skończy się dla Naszego Narodu bardzo źle.Pozdrawiam optymistów.[/B]
jest zasada ogon nie miele psem
jeśli się komuś nie podobają wewnętrzne regulacje służby, niech pisze raport o zwolnienie
[cite user="xyz" date="01.08.2017 23:20"]jest zasada ogon nie miele psem
jeśli się komuś nie podobają wewnętrzne regulacje służby, niech pisze raport o zwolnienie [/cite]
Dobrze Pan podpowiedział dla ministra BŁaszczaka niech pisze raport dla P Szydło.Jarek przyklepie!!!
Błaszczak tam jest ministrem i to do niego pisze się kwity i to on
sprawuje władze dyscyplinarną
A to jest wszystko pod publikę i elektorat PIS.Pies psa nie zagryzie.
to że się kilku stójkowym nie podoba sensowne rozwiązanie kontroli wewnętrznej to nie powód by zaraz nazywać to buntem
a minister ma prawo zlikwidować bunt gdyby takowy nastąpił w ciągu kilu minut usuwając buntowników ze służby
[cite user="Niezależny" date="02.08.2017 09:57"]A to jest wszystko pod publikę i elektorat PIS.Pies psa nie zagryzie.[/ci
A osiłek xyz nadal bajdoły pisze.
[cytat]A to jest wszystko pod publikę i elektorat PIS.Pies psa nie zagryzie.[/cytat]
dlatego psy wymagają solidnego tresera
[cite user="xyz" date="02.08.2017 16:36"]
dlatego psy wymagają solidnego tresera ,a xyz potrzebuje znachora egzortysty[/cite
[cite user="xyz" date="02.08.2017 13:44"]to że się kilku stójkowym nie podoba sensowne rozwiązanie kontroli wewnętrznej to nie powód by zaraz nazywać to buntem
a minister ma prawo zlikwidować bunt gdyby takowy nastąpił w ciągu kilu minut usuwając buntowników ze służby [/cite]
XYZ, Twój tok rozumowania predysponowałby Cię, do poważnych stanowisk państwowych, ale wybacz jedynie w Rosji, Białorusi i Korei Północnej. Minister przynajmniej w obecnym stanie prawnym, w kilka minut, to może jedynie za przeproszeniem "zrobić kupę". Tobie i Tobie podobnym wydaje się, że zwykli ludzie to pionki, gorszy sort? Aby zwolnić funkcjonariusza nawet dyscyplinarnie, to jeżeli się nie mylę potrzeba przynajmniej dwa miesiące, w tym okresie można oczywiście go zawiesić w wykonywaniu czynności służbowych. Każda ze służb posiada jednostki nadrzędne do nadzoru służbowego i każdy następny twór, to tworzenie nowych miejsc pracy "dla swoich ludzi". Idąc w tym kierunku już za jakiś czas jeden będzie pracował, a trzech będzie sprawdzało jak pracuje, będzie kontrolowało. Wracamy do PRL? I mam prośbę, chociaż raz spróbuj porozmawiać merytorycznie zamiast rzucać jedynie slogany, pomówienia i inne banialuki, to już staje się mało śmieszne. Poziom Twoich wpisów to żenada. Czy Ty nie obawiasz się, że kiedyś, ktoś pozna Twoją tożsamość i nie będzie Ci wtedy wstyd przed znajomymi, rodziną, sąsiadami? Pomimo wszystko pozdrawiam i życzę dużo zdrowego rozsądku. Pamiętaj, iż "najgorszym rodzajem wstydu, jest wstyd przed samym sobą". [;-P]
funkcjonariuszy którzy łanią ustawy pragmatyczne np popełnią przestępstwo lub nawet wykroczenie, ustawy te pozwalają zwolnić że służy w trybie postępowania administracyjnego, przełożony dyscyplinarny wydaje decyzje o wydaleniu ze służby lub o całkowitej nie przydatności do służby w naszym mieście było nidawno dwa takie przypadki
[cytat]funkcjonariuszy którzy łanią ustawy pragmatyczne np popełnią przestępstwo lub nawet wykroczenie, ustawy te pozwalają zwolnić że służy w trybie postępowania administracyjnego, przełożony dyscyplinarny wydaje decyzje o wydaleniu ze służby lub o całkowitej nie przydatności do służby w naszym mieście było nidawno dwa takie przypadki [/cytat]
Skoro tak, to dokonajmy rozbioru logicznego Twojego wpisu. Jak można zwolnić funkcjonariusza, który popełnił przestępstwo w trybie postępowania administracyjnego? Możesz mi to wytłumaczyć, bo ja nie znam takiej procedury. Wiem, że można wszcząć przeciwko niemu postępowanie dyscyplinarne, które musi zakończyć się karą wydalenia ze służby, dopiero wtedy można Go zwolnić wydając decyzję/rozkaz o zwolnieniu w trybie administracyjnym. Pomimo tego funkcjonariuszowi przysługuje jeszcze odwołanie do wyższego przełożonego dyscyplinarnego, a następnie do Sądu. O nieprzydatności do służby można zdecydować jedynie jeżeli funkcjonariusz jest jeszcze w służbie przygotowawczej. Później już się nie da. "Koluniu słyszysz, że dzwonią, ale tak naprawdę, to nie masz pojęcia w którym kościele". Jak już coś piszesz, to pisz prawdę i nie wprowadzaj ludzi w błąd. Pozdrawiam [:-)]
[cite user="Kaczyński" date="02.08.2017 19:05"][cite user="xyz" date="02.08.2017 16:36"]
dlatego psy wymagają solidnego tresera ,a xyz potrzebuje znachora egzortysty[/cite[/cite
NIC DODAĆ NIC UJĄĆ.Medycyna już w tym przypadku bezsilna.