Szczerze, to żal patrzeć jak Baranowi koledzy z partii każą się błaźnić - śmieszne oświadczenia, przaśne wystąpienia, a teraz jeszcze afera przy końcu kampanii. Ale cóż, w końcu walka idzie o stołki w spółkach miejskich, centrum kultury, wszystkie przetargi - wiele jest do wzięcia, więc i cel uświęca środki. Szkoda tylko pana Sławka, wydaje się, że to człowiek na poziomie, dyrektor szkoły, a tak daje sobą pomiatać pobratymcom z PSL. Tylko kto w tym stadzie owiec i baranów jest pasterzem?
W moim mniemaniu pan Baran kręcii....najpierw piszę, że mu na spotkaniu i poparciu od Pana Andrzeja nie zależy, a za chwilę pisze, że ,, Spotkanie z Panem nie było dla mnie Priorytetem,, a za chwilę pan pisze, że Pan Andrzej wysłał esmsa , czy SPOTKANIE JEST AKTUALNE.... no sory....wychodzi na to że to Baran Panu Andrzejowi najpierw spotkanie zaproponował....czyli co... to w końcu komu bardziej zależało???? Temu kto pierwszy wysnuł propozycję....więc po co ta dyplomatyczna ściema Panie Baran..... poza tym ja nie widzę nic złego w spotkaniach powyborczych. A tu pan się jak szarak ukrywa...przed kim?? przed partią??? Ładnie to robić sobie kpiny z wyborców?
Kandydat, który odpadł nie ma interesu, żeby udzielać poparcia. Poza tym - co to za kupczenie wyborcami? To, że wolałem Andrzeja od Barana nie oznacza, że wolę Barana od Kazika. Idiotyczna logika nie mająca nic wspólnego z szacunkiem do wyborców. A Baran wg mnie nie decyduje o niczym i sprawia wrażenie, jakby musiał na wszystko uzyskiwać zgodę. Nie podoba mi się to. Jestem na nie.
Szczerze, to żal patrzeć jak Baranowi koledzy z partii każą się błaźnić - śmieszne oświadczenia, przaśne wystąpienia, a teraz jeszcze afera przy końcu kampanii. Ale cóż, w końcu walka idzie o stołki w spółkach miejskich, centrum kultury, wszystkie przetargi - wiele jest do wzięcia, więc i cel uświęca środki. Szkoda tylko pana Sławka, wydaje się, że to człowiek na poziomie, dyrektor szkoły, a tak daje sobą pomiatać pobratymcom z PSL. Tylko kto w tym stadzie owiec i baranów jest pasterzem?
W moim mniemaniu pan Baran kręcii....najpierw piszę, że mu na spotkaniu i poparciu od Pana Andrzeja nie zależy, a za chwilę pisze, że ,, Spotkanie z Panem nie było dla mnie Priorytetem,, a za chwilę pan pisze, że Pan Andrzej wysłał esmsa , czy SPOTKANIE JEST AKTUALNE.... no sory....wychodzi na to że to Baran Panu Andrzejowi najpierw spotkanie zaproponował....czyli co... to w końcu komu bardziej zależało???? Temu kto pierwszy wysnuł propozycję....więc po co ta dyplomatyczna ściema Panie Baran..... poza tym ja nie widzę nic złego w spotkaniach powyborczych. A tu pan się jak szarak ukrywa...przed kim?? przed partią??? Ładnie to robić sobie kpiny z wyborców?
Kandydat, który odpadł nie ma interesu, żeby udzielać poparcia. Poza tym - co to za kupczenie wyborcami? To, że wolałem Andrzeja od Barana nie oznacza, że wolę Barana od Kazika. Idiotyczna logika nie mająca nic wspólnego z szacunkiem do wyborców. A Baran wg mnie nie decyduje o niczym i sprawia wrażenie, jakby musiał na wszystko uzyskiwać zgodę. Nie podoba mi się to. Jestem na nie.