Reklama
  • opiekun20002015-01-04 01:39:08

  • opiekun2000 2015-01-04 01:39:08

    Bartosz Arłukowicz wypowiedź z 2007roku: "Jeżeli Minister Zdrowia nie ma wpływu na lekarzy to po prostu powinien przestać być ministrem"

    http://fakty.tvn24.pl/ogladaj-online,60/przychodnie-zamkniete-rozmowy-zerwane-co-bedzie-dalej,503157.html

  • Ena2014 2015-01-04 01:52:14

    Odpowiedzialność za chaos związany z wprowadzeniem w życie źle przygotowanego pakietu onkologicznego ponosi wyłącznie kierownictwo Ministerstwa Zdrowia, które przy opracowywaniu przepisów pakietu od samego początku całkowicie ignorowało głos środowisk medycznych.

    Minister Zdrowia jest organem państwa odpowiedzialnym za ochronę zdrowia obywateli. Chaos, jaki zapanował w polskich przychodniach i szpitalach, jest bezpośrednim wynikiem źle przygotowanej, wprowadzanej w pośpiechu reformy wdrażanej wbrew sprzeciwowi przytłaczającej większości uczestników systemu ochrony zdrowia. Co gorsza, zgodnie z zapowiedziami, Minister Zdrowia usiłuje wprowadzać ją bez dodatkowych nakładów na i tak już od dawna niedofinansowane świadczenia zdrowotne. Wszystkich, którzy obawiając się pogorszenia sytuacji swoich placówek, wahali się, czy podpisać kontrakty z monopolistycznym płatnikiem, poddaje się presji politycznej, nieuzasadnionej nagonce medialnej i różnym formom zastraszenia (np. poprzez zapowiedzi zmasowanych kontroli z Narodowego Funduszu Zdrowia). Przedstawiciele kierownictwa Ministerstwa Zdrowia w bezpardonowy sposób obrażają i bezpodstawnie oraz kłamliwie oskarżają właścicieli przychodni odpowiedzialnych za swoje jednostki i ich pracowników o chciwość i działanie na szkodę pacjentów.

    Tymczasem to właśnie Minister Zdrowia, mimo ostrzeżeń licznych ekspertów i środowisk medycznych wprowadza coraz liczniejsze utrudnienia i ograniczenia, które uniemożliwiają lekarzom sprawowanie właściwej opieki nad pacjentami. Rozbudowywana sprawozdawczość, co raz to nowe formularze, karty i wskaźniki mają ukryć brak środków i pomysłów na poprawę systemu, z którego niezadowolona jest ogromna większość społeczeństwa i pracowników ochrony zdrowia. Jednocześnie niedoszacowanie wartości świadczeń zdrowotnych prowadzi często do nadmiernych oszczędności organizacyjnych, co uderza w jakość opieki i bezpieczeństwo pacjentów. Mimo niedoborów kadry lekarskiej Minister Zdrowia utrzymuje sztuczne ograniczenia liczby studentów kształconych na wyższych uczelniach medycznych. Obwinianie przez Ministra Zdrowia wszystkich poza rzeczywiście odpowiedzialnymi za organizację i funkcjonowanie systemu, ma tuszować znany bardzo dobrze pacjentom i lekarzom fakt, że dostępność gwarantowanych świadczeń zdrowotnych jest w praktyce mocno ograniczona. Z różnych zapowiedzi mających poprawić sytuację (podniesienie składki na powszechne ubezpieczenie zdrowotne Polaków, decentralizacja Narodowego Funduszu Zdrowia, ubezpieczenia dodatkowe) Minister Zdrowia systematycznie nie wywiązuje się, nie ponosząc za to żadnych konsekwencji.

    W ostatnich dniach wielu świadczeniodawców, szczególnie w podstawowej opiece zdrowotnej, w poczuciu odpowiedzialności za swoje placówki, swoich pracowników oraz jakość opieki zdrowotnej i bezpieczeństwo pacjentów, zdecydowało się nie podpisywać jednostronnie narzuconych aneksów do umów wiążących ich z Narodowym Funduszem Zdrowia. Odpowiedzią na to stał się potok publicznych oskarżeń ze strony Ministerstwa Zdrowia, próbującego zrzucić z siebie odpowiedzialność za chaos w ochronie zdrowia, jakiego można się spodziewać w najbliższym czasie.

    Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej przypomina, że samorząd lekarski od początku krytycznie odnosił się do złych pomysłów reformowania systemu ochrony zdrowia autorstwa Ministra Bartosza Arłukowicza. Jeszcze na początku grudnia 2014 r. Naczelna Rada Lekarska apelowała o wstrzymanie wejścia w życie chaotycznie i pospiesznie przygotowanych przepisów – niestety dotychczas bezskutecznie. Prezydium stwierdza, że, wobec braku dialogu ze środowiskiem medycznym, cała odpowiedzialność za powstałą sytuację spada na Ministra Zdrowia i wyraża oburzenie faktem, że obliczona na medialne efekty polityka i brak reakcji Ministerstwa Zdrowia na zgłaszane uwagi i propozycje znów prowadzą do sytuacji, w której tylko stanowcze formy sprzeciwu mogą spowodować oczekiwane zmiany. Prezydium stoi na stanowisku, że tylko zdecydowane działania Premiera i szybkie zmiany w resorcie zdrowia mogą w obecnej sytuacji powstrzymać dalszą degradację systemu ochrony zdrowia, zapewnić należną opiekę wszystkim chorym i umożliwić polskim pacjentom oraz pracownikom ochrony zdrowia podjęcie wspólnych działań w celu rzeczywistej poprawy ochrony zdrowia w Polsce.

  • mysliwy 2015-01-04 08:07:17

    Ja bym temu ministrowi zwiekszyl pobory o 300%.

  • Reklama
  • jac98 2015-01-04 09:00:44

    Arłukowicz to jedyny minister ci ma jaja a nie jakieś rodzynki,powinien wyj...ać ta cała zgraję konowałów na zbity pysk jak nie pasuje kontrakt nie podpisali i tyle przyjdą inni, to po co chcą negocjować niby co? zrezygnowali z pracy i w środę 7-ego mogą zarejestrować się jako bezrobotni z prawem do zasiłku i ubezpieczenia potem będą czekać w kolejce do lekarza co podpisał umowę.Oczywiście tego tak nie zostawią pod płaszczykiem dobra pacjenta chcą zagwarantować sobie dochody za cały rok z góry. A może tak postulat że tylko za wykonaną usługę będziemy wystawiać rachunek nie byłem ok 3 lata w przychodni,na cześć moich składek wystawił rachunek i to nazywa się dobro pacjenta

  • ak11 2015-01-04 09:15:57

    Inny lepszy nie będzie.

  • bokser 2015-01-04 09:32:56

    Arłukowicz najlepszym Ministrem w wolnej Polsce! Pokazał, ze ma jaja przede wszystkim pokazał, że dba o zdrowie i życie chorych. Pakiet onkologiczny uratuje lub przedłuży życie milionom chorych ludzi!! Brawo Panie Ministrze tak trzymać!!! A to,że jesteśmy wzięci w jasyr przez zielonoświątkowców, nic to, poradzimy sobie.



Reklama
Reklama
Wróć do