Antoni Macierewicz swój raport ubiera w "badania naukowe" poprzez cytowanie nazw instytutów naukowych, aby przydać im blichtru ważności — mówi "Gazecie Wyborczej" Marek Michalewicz, były szef Interdyscyplinarnego Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego UW. Dodaje, że pracownicy tej jednostki nigdy nie współpracowali naukowo z podkomisją smoleńską. To, co mówi Macierewicz, to jest blaga. To, co prezentuje Macierewicz, nie ma żadnej wartości naukowej, to jest nonsens w świetle metody naukowej, kompletnie bez wartości, np. te analizy spektralne dźwięku. Żaden poważny naukowiec na świecie tego nie przyjmie jako jakikolwiek argument. To było nienaukowe do bólu — mówi Michalewicz o ustaleniach podkomisji zawartych w najnowszym raporcie.
Antoni Macierewicz swój raport ubiera w "badania naukowe" poprzez cytowanie nazw instytutów naukowych, aby przydać im blichtru ważności — mówi "Gazecie Wyborczej" Marek Michalewicz, były szef Interdyscyplinarnego Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego UW. Dodaje, że pracownicy tej jednostki nigdy nie współpracowali naukowo z podkomisją smoleńską. To, co mówi Macierewicz, to jest blaga. To, co prezentuje Macierewicz, nie ma żadnej wartości naukowej, to jest nonsens w świetle metody naukowej, kompletnie bez wartości, np. te analizy spektralne dźwięku. Żaden poważny naukowiec na świecie tego nie przyjmie jako jakikolwiek argument. To było nienaukowe do bólu — mówi Michalewicz o ustaleniach podkomisji zawartych w najnowszym raporcie.