Czy ktoś mądry moze mi wytłumaczyc to wszytko bo dla mnie to chore. W pojemniki zolte mam wrzucac --papier, tektura ,metal, szkło, tworzywa sztuczne i opakowania wielomaterialowe
a w brązowy odpady ulegające biodegradacji z wyłączeniem odpadów zielonych
a papier czy tektura to juz nie ulega biodegradacji???
i co oznaczają ,,odpady zielone" ? - nie rozumiem tego - nie można było ująć tego precyzyjnie? - odpady zielone chyba też ulegają biodegradacji? - a może się mylę? - napiszcie coś więcej
" odpady zielone " to np. skoszona trawa, gałęzie itd. Nie chcą tego zabierać. Każdy sam może im to zawieźć. Inne odpadki gospodarskie ( obierki itd.) trzeba wrzucać do brązowego worka.
btw, można gdzieś kupić żółty pojemnik plastikowy, taki np. 120L?
Nie dostrzegam tego systemu, gdzie instrukcje, gdzie pojemniki. Jaka jest umowa z tą firmą. Rozwiązać umowę, jeżeli nie nadąża. Nie może być worków, ponieważ są rozszarpywane przez zwierzęta. To nie jest reforma, to jest zrzucanie kosztów i odpowiedzialności na ludzi. Nie wiem także, czy władza jest z tego zadowolona. Sprawa śmieciowa będzie wałkowana przez co najmniej 5 lat, do puki nie nastąpi powrót do starych zasad - wolnego rynku.
ta cała segregacja to niewypał.Wszystkie śmieci powinny trafiać niesegregowane do zakładów które tam segregują na miejscu śmieci lub powinny zostać spalone jak ma to miejsce w Anglii [:-(r]
Ja czegoś nie rozumiem. Od kilku lat w Niemczech funkcjonuje system odbioru opakowań pet, szklanych, aluminium/puszek/ we wszystkich marketach, oczywiście nie przy kasach, ale w automatach, nie wiem, może zmusili jakimś przepisem, a my nie mogliśmy???
Bywam ta bardzo często.
Co jest???[:-o]
Jeden Polak - trzysta opinii i rozwiązań... Jak tak optujecie za niemieckimi rozwiązaniami to dam Wam radę: STOSUJCIE SIĘ DO PRZEPISÓW I PRZESTRZEGAJCIE PRAWA. Zarówno w zakresie śmieci, zakazu wywozu szmelcu do lasu, jak też w temacie przepisów drogowych, zasad parkowania i innych dziedzin życia. Będzie wszystkim łatwiej.
[cytat]Dam Tobie radę. Trzeba mieć o niemieckim usposobieniu rząd , parlament i urzędników.[/cytat]No przeciez PO rzadzi i Tusk, wnuk dziadka z wermachtu. Wiec to juz jest.
[cytat]Jeden Polak - trzysta opinii i rozwiązań... Jak tak optujecie za niemieckimi rozwiązaniami to dam Wam radę: STOSUJCIE SIĘ DO PRZEPISÓW I PRZESTRZEGAJCIE PRAWA. Zarówno w zakresie śmieci, zakazu wywozu szmelcu do lasu, jak też w temacie przepisów drogowych, zasad parkowania i innych dziedzin życia. Będzie wszystkim łatwiej.[/cytat]
Jestem za i staram się tak właśnie czynić ale... długa droga przed nami. 90% Polaków robi wszystko na "odwal", źle jeżdżą, źle parkują, nie sprzątają (chociażby brudne klatki schodowe, kupy psie na trawnikach, bajzel przy domach) nie myją się, cwaniaki, oszuści, złodzieje, balowicze najchętniej na cudzy koszt, miernoty intelektualne i kulturalne (najlepsza rozrywka to: kabaret, grill i wóda) no i wszystkowiedzący najlepiej, po prostu - głupy.
[cytat]No przeciez PO rzadzi i Tusk, wnuk dziadka z wermachtu. Wiec to juz jest.[/cytat]
W Niemczech rządzi Merkel, której rodzina wywodzi się z Wielkopolski i jest dobrobyt, tz. że i Polak potrafi ale ......za granicą, a w kraju to i niemieckie korzenie nie pomogą.[:-D]
Odpady zielone to zalecają kompostowac a w worki brązowe może odpadki żywności tam wrzucać. Szczerze mówiąc wolałabym nie segregowac płacić drożej ale mieć głowę spokojna. Fakt jest taki ze ten system nie dość że drogi to wątpię ze się przyjmie. Mentalność ludzi trzeba zmienic
Jestem w totalnym szoku... Dziś po raz pierwszy "segregowałam" śmieci po wprowadzeniu zmian 1.07.2013 r. i oczywiście chciałam je wyrzucić do odpowiednich koszy u siebie na osiedlu. Nie miałam okazji skorzystać ze zmian wcześniej niż dopiero dzisiaj bo mnie nie było w Zambrowie. Moje zdziwienie było takie, że nie było wystarczającej ilości odpowiednich pojemników... Nie miałam gdzie wyrzucić opakowań metalowych, szklanych, plastikowych, kartonowych itp itd... Wszystko wylądowało w jednym koszu! Oczywiście jestem zobowiązana do segregowania śmieci wg informacji ze spółdzielni, pod którą podlegam. Jednym słowem Jedna Wielka Porażka wprowadzenia owej ustawy. Jestem za segregacją śmieci i uważam, że ma to sens, ale wybaczcie - nie mam jak tego robić!!!
[cytat]Nikt nic nie wie o segregacji. Ludzie nie otrzymali żadnych informacji co gdzie wyrzucać. Chory system. Po co worki skoro nie wiadomo jak segregowac[/cytat]
Zgadzam się z tobą w 100%
[cytat]Nikt nic nie wie o segregacji. Ludzie nie otrzymali żadnych informacji co gdzie wyrzucać. Chory system. Po co worki skoro nie wiadomo jak segregowac[/cytat]
"...Miasto Zambrów:
Mieszkańcy Zambrowa, aby płacić stawkę niższą muszą segregować śmieci na trzy frakcje. Pojemnik żółty przeznaczony jest na surowce wtórne, czyli te, które da się przetworzyć (papier, metal, szkło, tworzywa sztuczne oraz opakowania wielomateriałowe). Do pojemników w kolorze brązowym wrzucamy odpady biodegradowalne (resztki jedzenia, odpadki kuchenne). Warto pamiętać, że do tych pojemników nie wolno wrzucać odpadów zielonych, czyli gałęzi, trawy itp. Tego typu odpady trzeba samodzielnie przekazać do punktu zbiorowego, który otwarty zostanie na terenie miasta. Ostatni pojemnik, w kolorze zielonym lub czarnym, przeznaczony jest na odpady, które nie kwalifikują się do pozostałych dwóch pojemników (środki higieniczne itp. z wyłączeniem baterii, akumulatorów, które także będzie trzeba dostarczać do specjalnych punktów na terenie miasta).
W zabudowie jednorodzinnej odpady zmieszane, surowce wtórne i biodegradowalne odbierane będą raz na dwa tygodnie. W przypadku bloków, odbiór tych samych materiałów następować będzie w miarę potrzeb...."
Do tej pory odbierano normalne śmieci i na wszystkie śmieci miałem z firmą umowę, płacąc 2,5 raza mniej. Teraz będę zbierał odpady, a właściwie tylko ich część. Co mam zrobić z resztą. Nie mam żadnych możliwości, żeby dowozić, czy donosić je do punktów zbiorczych. Jakaś paranoja. Co mam robić z popiołem - dodajcie dodatkowy worek. Za takie pieniądze powinno odbierać się wszystko. Oby w lasach nie pojawiło się 2,5 raza więcej śmieci. Radzę decydentom zastanowić się nad tym śmietniskiem, które sami tworzą.
pata sorry, ale jesteś wybitnym nielotem. W żółty worek wkładasz śmieci do recyklingu, w brązowy resztki z kuchni ( trawę sobie kompostuj, gałęzie spal w piecu , ja brązowego worka nie zamierzam używać - kompostuję organiczne ), w zielony pojemnik wal resztę razem z popiołem, majtkami, folią , pampersami i innymi odpadkami co się nie dadzą przerobić. Masz do odebrania zielony pojemnik ( jak dotychczas), dodatkowo wystaw worek żółty i brązowy. TRZY razy więcej śmieci możesz wystawić do wywózki. To chyba lepiej. O co chodzi? Czego tu nie kumać? Jak ktoś ma auto, może dostarczyć do jakiegoś tam ich punktu jeszcze więcej śmieci, ale pewnie znajdzie się jakaś grupa idiotów, którym będzie bliżej do lasu.
... wracam sobie pewnego dnia z pracy do domku a przed bramą stoi mój stary kosz na śmieci, o którym rano zapomiałam, bo trzeba go było przed bramę wystawić, opróżniony oczywiście i ku mojemu zaskoczeniu w rulonik zwinięte dwa worki na śmieci związane gumką recepturką leżą tak sobie na środku podwórka, tak żeby przypadkiem nikt ich nie ominął i tak litościwie błagalnym wzrokiem proszą żeby je podnieść i przygarnąć do domu:) więc zabieram je do domu i co widzę? nic ! zwykłe dwa worki:) a gdzie jakaś informacja o segregacji? o stelażu do ich zaczepienia już nie wspomnę? i jak to ma wyglągać? mam w domu w szafce pod zlewem umieścić 4 worki i segregować? hym... no cóż pewnie mi przyjdzie zrobić remont kuchni i zaopatrzyć się w większe szafki:) hahahahahahaha
Niech ktoś mi powie po co mam oddzielać śmieci biodegradowalne od tych zwykłych? Samochód, który po nie przyjeżdża wciąga śmieci zmieszane razem z biodegradowalnymi. Czyli moje sortowanie jest zbędne.
[cytat]pata sorry, ale jesteś wybitnym nielotem. W żółty worek wkładasz śmieci do recyklingu, w brązowy resztki z kuchni ( trawę sobie kompostuj, gałęzie spal w piecu , ja brązowego worka nie zamierzam używać - kompostuję organiczne ), w zielony pojemnik wal resztę razem z popiołem, majtkami, folią , pampersami i innymi odpadkami co się nie dadzą przerobić. Masz do odebrania zielony pojemnik ( jak dotychczas), dodatkowo wystaw worek żółty i brązowy. TRZY razy więcej śmieci możesz wystawić do wywózki. To chyba lepiej. O co chodzi? Czego tu nie kumać? Jak ktoś ma auto, może dostarczyć do jakiegoś tam ich punktu jeszcze więcej śmieci, ale pewnie znajdzie się jakaś grupa idiotów, którym będzie bliżej do lasu.[/cytat]Mam nadzieję, że jesteś w pobliżu decydentów, lub odbiorców śmieci, więc daję Ci wiarę.
Rozumiem, ze ci co mieszkaja w blokach kolorowych worków nie dostają? No i rzeczywiscie troche ciezko zagospodarowac miejsce w szafce "pod zlewem" na tyle opcji smieci. Najlepiej kupic specjalny kosz z przegródkami, duża ilosc worków (zeby jeszcze bardziej zasmiecac nasza planete folia), i do tego zgniatarkę do butelek i puszek. No nie mały wydatek, a i jeszcze opłaty za smieci tez wzrosly. Skoro za segregowanie musze placic duzo wiecej niz do tej pory bez, to strach pomyslec o ile wzrosla stawka jesli znowu wrocilabym do niesegregowania. A tak w ogóle to ciekawy widok z okna jak ludzie zagubieni błąkaja się między tymi wszystkimi pojemnikami i zachodza w głowę gdzie co wrzucic, widzialam nawet goscia ktory zmienil zdanie i wyciagal spowrotem zeby wrzucic w inny pojemnik [;-P]
o ile dobrze wiem to pampersy itp. srodki higieny wrzucamy do pojemnika "mieszane" ale jak ktos ma ambicje i chce rozkladac na czesci pierwsze i segregowac to tym bardziej sie chwali [;-P]
Najlepsze w tym wszystkim jest to, że kiedyś nie segregowaliśmy śmieci i płaciliśmy niecałe 130 zł rocznie i nic nie lądowało w lasach, a teraz płacę prawie 50 zł miesięcznie i segreguję...
Z czego wynika ta różnica w cenie?
Dodatkowo poinformowano mnie przy rozwiązywaniu dotychczasowej umowy, że odpady segregowane będą odbierane raz na kwartał (gdzie ja mam to składować), pojemniki plastikowe np. po jogurtach czy śmietanie itp. mają być umyte, butelki po napojach również. Natomiast śmieci niesegregowane będą odbierane 2 razy w miesiącu...
Porażka...
Segreguję latami odpady, ale po tej rewolucji zaczynam widzieć bezsens tego całego systemu, bo teraz nie dość,że więcej płacę, to odpadów z ogródka tzn trawy nie mogę wrzucić z odpadami kuchennymi, a najśmieszniejsze jest to,że w każdym mieście jest inaczej, w jednym można, w drugim nie i nic nie jest oczywiste. Jak zabraknie worków, to sobie dokupcie...a to dobre, bo przecież już stawki za wywóz odpadów są większe, więc jak tak uczciwie policzę przynajmniej w swoim gospodarstwie, to wychodzi na to,że trzeba umowę zmienić, płacić więcej i głowy sobie nie zawracać ekologią. Będę miała częściej odbierane i wszystko zmieszane. Brak stresu czy wrzuciłam szmatę do żółtego worka, a może jednak do czarnego kosza, czy tam zielonego.
Jak by nie patrzeć na to, wyszłam na tej umowie, jak Zabłocki na mydle.
[cytat]Jeden Polak - trzysta opinii i rozwiązań... Jak tak optujecie za niemieckimi rozwiązaniami to dam Wam radę: STOSUJCIE SIĘ DO PRZEPISÓW I PRZESTRZEGAJCIE PRAWA. Zarówno w zakresie śmieci, zakazu wywozu szmelcu do lasu, jak też w temacie przepisów drogowych, zasad parkowania i innych dziedzin życia. Będzie wszystkim łatwiej.[/cytat].Ale prawo nie dla Wszystkich jest równe.Inne jest dla polityków i ich sponsorów,a inne dla pozostałych.
nie mozesz zmienic umowy i powiedzieć ja nie segreguje chce płacic więcej, ja taką deklaracje wypełniłam bo mialam gdzies te segregowanie i martwienie sie czy dobrze to uczynię i w urzedzie nie przyjeli mi dekalracji bo wlasciciele domów jednorodzinnych musza segregowac niby a czy tak jest naprawde to nie wiem nie wnikam olewam ten system tak samo jak olewac beda firmy ktore będą odbierać od nas smieci. nagram filmik jak wrzucaja wszytko do jednej smieciarki :D
APELUJĘ!!!!!!!
Filmujcie i róbcie zdjęcia z opróżniania śmietników, publikujcie na internecie. Zasady podziały na frakcje i częstotliwość wywozu to wymysł firm wywożących!!!! Dla nich liczy się opłacalność wywozu a nie czy robaki biegać będą wam po mieszkaniu!!! A i tak wszystko ląduje w jednej śmieciarce!!!!!!!!!!!!!
Czy to jest legalne, aby obciążać mieszkańca odpowiedzialnością materialną za pojemnik. Nie zawierałem z firmą wywozową żadnej umowy. Umowę zawarł burmistrz, a ja na mocy uchwały mam wnosić opłatę. To jest bezprawne działanie firmy. Nie może być tak, że jak chcę jechać autobusem to oprócz biletu muszę kupić autobus.
W końcu jest te cale segregowanie czy nie!? Wkurzyc sie mozna delikatnie mówiąc. Wzięłam se do głowy całe te segregowanie, porobiłam w domu kilka pojemników na różne odpadki, targam na dół kilka toreb, wrzucam to tu to tam, próbuje otworzyc klape do odpadów biodegradowalnych a tam co!? klapa drutem uwiązana. Głupków z nas robią? A później powiedzą ze ludzie nie segregowali i zmieniamy system a w zwiazku z tym wieksze opłaty. Spółdzielnia wysyła karteczki, w których uprzejmnie prosi o segregację śmieci, to niech z łaski swojej sie zainteresuje i zadba o to zeby bylo mozna te smieci wrzucac w odpowiednie miejsca. Ręce opadają na ten ich cały system.
Teraz muszę wymienić szafkę pod zlewem bo nie mieszczą mi sie pojemniki na segregowanie, czyba że będę składać do szafy w przedpokoju. A tak na marginesie to te śmieszne worki to starczają mi tylko na parę dni. Resztę muszę dokupywać. Miały być pojemniki, a nie pseudo woreczki. Przed segregacją było 33 zł, jak segreguję 39. Gdzie w tym sens i logika? System chory i wprowadzony byle jak i bez przygotowania z każdej strony. Jednak cwaniak z tego tuska. Jak samorządom brakuje kasy to niech podniosą stawki za wywóz śmieci. Ciekawe ile na koniec roku zarobi na czysto miasto? po co nam zakład utylizacji w Czerwonym Borze, po co mam płacić za ten moloch?
[cytat][/cytat]
tyle ze to juz bylo wiadomo od poczatku tego roku. wyszlo legalne zlodziejstwo. szkoda gadac
ps. rzad do wymiany jest, w Polsce nie jest zle, ale to zasluga nas a nie rzadu
Po wczorajszym wywozie śmieci został mi przed domem worek na papier, szkło i metal- pełen śmieci- w ogóle nie zabrany i nie dostałam nowych worków. W co mam teraz zbierać odpady? gdzie zgłosić zaistniałą sytuację?
Za kasę, którą teraz płacę takie sytuacje nie powinny mieć miejsca
tak,jest tylko drozej,pytam w urzedzie miasta,nie maja narzedzi,w komunalnej wczoraj pytam,ze w worku biodegradowalnym robaki,ze koty wlaza do wtornych(prywatny dom),pani odpowiada,ze ktos wymyslil ustawe,tak tylko oplata duza,4 razy wiecej place i smod i brud!
o ile w Zambrowie ciężko policzyć ile miasto zarobi (ponieważ naliczanie jest od m2 powierzchni mieszkalnej - a takich danych brak) o tyle dla przykłądu w Wysokiem Mazowieckiem jest to łatwe do policzenia:
wg danych z przetargu na wywóz śmieci: w mieście jest 9586 mieszkańców (4592 w domach i 4994 w blokach)
przy cenie 8 zł od osoby za segregowane i 13 zł za niesegregowane mamy przychód miesięczny dla miasta pomiędzy 76.688 zł a 124.618 zł (w zależności od tego ile osób zadeklaroało segregację a ile nie). Za okres 18 miesięcy (na jaki to okres opiewa umowa z wygrywającym przetarg na wywóz śmieci) miasto będzie miało przychód pomiędzy 1.380.384 zł a 2.243.124 zł, przy czym za ten sam okres 18 miesięcy z tych pieniędzy zapłaci dla Zakładu Wodociągów, Kanalizacji i Energetyki Cieplnej sp. z o.o. 698.819,40 zł (za tyle spółka wygrałą przetarg. Notabene spółka jest 100% własnością miasta Wysokie Mazowieckie). Czyli za okres 1,5 roku na czysto zarobi Miasto na śmieciach kwotę między 681.564,60 a 1.544.304,60. Przy czym jednocześnie nie będzie się musiała do tego dotknąć nawet palcem bo wszystko robi przecież ZWKiEC .
Tak to wygląda w praktyce na konkretnym przykładzie.
w Zambrowie jest podobnie tyle że przeciętny obywatel nie dojdzie sam ile miasto zarobi, bo nie ma dostępu do wykazu powierzchni mieszkalnych zajmowanych przez mieszkańców.
Wszystkie dane do wyliczeń śmieciowych w Wys. Maz. pozyskałem z oficjalnej strony BIP miasta Wysokie Mazowieckie.
Wg strony BIP miasta była zatrudniona 1 osoba na to stanowisko (wrzesień 2012)
jeżeli masz inne informacje to powinieneś (powinnaś) to zgłosić do odpowiednich instytucji że JST zatrudniła ludzi z pominięciem oficjalnej drogi.
Czy ktoś mądry moze mi wytłumaczyc to wszytko bo dla mnie to chore. W pojemniki zolte mam wrzucac --papier, tektura ,metal, szkło, tworzywa sztuczne i opakowania wielomaterialowe
a w brązowy odpady ulegające biodegradacji z wyłączeniem odpadów zielonych
a papier czy tektura to juz nie ulega biodegradacji???
materiały biodegradowalne będą kompostowane, a z papieru i tektury zrobi się (recykling) kartony do pudeł.
wszystko OK, tylko rozdają za małe worki, z za cienkiej folii :)
i co oznaczają ,,odpady zielone" ? - nie rozumiem tego - nie można było ująć tego precyzyjnie? - odpady zielone chyba też ulegają biodegradacji? - a może się mylę? - napiszcie coś więcej
" odpady zielone " to np. skoszona trawa, gałęzie itd. Nie chcą tego zabierać. Każdy sam może im to zawieźć. Inne odpadki gospodarskie ( obierki itd.) trzeba wrzucać do brązowego worka.
btw, można gdzieś kupić żółty pojemnik plastikowy, taki np. 120L?
Nie dostrzegam tego systemu, gdzie instrukcje, gdzie pojemniki. Jaka jest umowa z tą firmą. Rozwiązać umowę, jeżeli nie nadąża. Nie może być worków, ponieważ są rozszarpywane przez zwierzęta. To nie jest reforma, to jest zrzucanie kosztów i odpowiedzialności na ludzi. Nie wiem także, czy władza jest z tego zadowolona. Sprawa śmieciowa będzie wałkowana przez co najmniej 5 lat, do puki nie nastąpi powrót do starych zasad - wolnego rynku.
http://www.wiocha.pl/964601,Segregacja-smieci-po-Polsku
tak jest u nas
ta cała segregacja to niewypał.Wszystkie śmieci powinny trafiać niesegregowane do zakładów które tam segregują na miejscu śmieci lub powinny zostać spalone jak ma to miejsce w Anglii [:-(r]
A glownie to jest bardzo drogo za smieci!
Ja czegoś nie rozumiem. Od kilku lat w Niemczech funkcjonuje system odbioru opakowań pet, szklanych, aluminium/puszek/ we wszystkich marketach, oczywiście nie przy kasach, ale w automatach, nie wiem, może zmusili jakimś przepisem, a my nie mogliśmy???
Bywam ta bardzo często.
Co jest???[:-o]
Niemcom się opłaca, a naszym "mądralom" się nic nie opłaca.
Jeden Polak - trzysta opinii i rozwiązań... Jak tak optujecie za niemieckimi rozwiązaniami to dam Wam radę: STOSUJCIE SIĘ DO PRZEPISÓW I PRZESTRZEGAJCIE PRAWA. Zarówno w zakresie śmieci, zakazu wywozu szmelcu do lasu, jak też w temacie przepisów drogowych, zasad parkowania i innych dziedzin życia. Będzie wszystkim łatwiej.
Dam Tobie radę. Trzeba mieć o niemieckim usposobieniu rząd , parlament i urzędników.
Z segregacją śmieci jest dużo taniej, niż bez ?
[cytat]Dam Tobie radę. Trzeba mieć o niemieckim usposobieniu rząd , parlament i urzędników.[/cytat]No przeciez PO rzadzi i Tusk, wnuk dziadka z wermachtu. Wiec to juz jest.
[cytat]Jeden Polak - trzysta opinii i rozwiązań... Jak tak optujecie za niemieckimi rozwiązaniami to dam Wam radę: STOSUJCIE SIĘ DO PRZEPISÓW I PRZESTRZEGAJCIE PRAWA. Zarówno w zakresie śmieci, zakazu wywozu szmelcu do lasu, jak też w temacie przepisów drogowych, zasad parkowania i innych dziedzin życia. Będzie wszystkim łatwiej.[/cytat]
Jestem za i staram się tak właśnie czynić ale... długa droga przed nami. 90% Polaków robi wszystko na "odwal", źle jeżdżą, źle parkują, nie sprzątają (chociażby brudne klatki schodowe, kupy psie na trawnikach, bajzel przy domach) nie myją się, cwaniaki, oszuści, złodzieje, balowicze najchętniej na cudzy koszt, miernoty intelektualne i kulturalne (najlepsza rozrywka to: kabaret, grill i wóda) no i wszystkowiedzący najlepiej, po prostu - głupy.
[cytat]No przeciez PO rzadzi i Tusk, wnuk dziadka z wermachtu. Wiec to juz jest.[/cytat]
W Niemczech rządzi Merkel, której rodzina wywodzi się z Wielkopolski i jest dobrobyt, tz. że i Polak potrafi ale ......za granicą, a w kraju to i niemieckie korzenie nie pomogą.[:-D]
Odpady zielone to zalecają kompostowac a w worki brązowe może odpadki żywności tam wrzucać. Szczerze mówiąc wolałabym nie segregowac płacić drożej ale mieć głowę spokojna. Fakt jest taki ze ten system nie dość że drogi to wątpię ze się przyjmie. Mentalność ludzi trzeba zmienic
Jestem w totalnym szoku... Dziś po raz pierwszy "segregowałam" śmieci po wprowadzeniu zmian 1.07.2013 r. i oczywiście chciałam je wyrzucić do odpowiednich koszy u siebie na osiedlu. Nie miałam okazji skorzystać ze zmian wcześniej niż dopiero dzisiaj bo mnie nie było w Zambrowie. Moje zdziwienie było takie, że nie było wystarczającej ilości odpowiednich pojemników... Nie miałam gdzie wyrzucić opakowań metalowych, szklanych, plastikowych, kartonowych itp itd... Wszystko wylądowało w jednym koszu! Oczywiście jestem zobowiązana do segregowania śmieci wg informacji ze spółdzielni, pod którą podlegam. Jednym słowem Jedna Wielka Porażka wprowadzenia owej ustawy. Jestem za segregacją śmieci i uważam, że ma to sens, ale wybaczcie - nie mam jak tego robić!!!
Nikt nic nie wie o segregacji. Ludzie nie otrzymali żadnych informacji co gdzie wyrzucać. Chory system. Po co worki skoro nie wiadomo jak segregowac
[cytat]Nikt nic nie wie o segregacji. Ludzie nie otrzymali żadnych informacji co gdzie wyrzucać. Chory system. Po co worki skoro nie wiadomo jak segregowac[/cytat]
Zgadzam się z tobą w 100%
........ ustawa pośpiesznie i byle jak wprowadzona jak większość rzeczy w naszym kraju [zly]
[cytat]Nikt nic nie wie o segregacji. Ludzie nie otrzymali żadnych informacji co gdzie wyrzucać. Chory system. Po co worki skoro nie wiadomo jak segregowac[/cytat]
"...Miasto Zambrów:
Mieszkańcy Zambrowa, aby płacić stawkę niższą muszą segregować śmieci na trzy frakcje. Pojemnik żółty przeznaczony jest na surowce wtórne, czyli te, które da się przetworzyć (papier, metal, szkło, tworzywa sztuczne oraz opakowania wielomateriałowe). Do pojemników w kolorze brązowym wrzucamy odpady biodegradowalne (resztki jedzenia, odpadki kuchenne). Warto pamiętać, że do tych pojemników nie wolno wrzucać odpadów zielonych, czyli gałęzi, trawy itp. Tego typu odpady trzeba samodzielnie przekazać do punktu zbiorowego, który otwarty zostanie na terenie miasta. Ostatni pojemnik, w kolorze zielonym lub czarnym, przeznaczony jest na odpady, które nie kwalifikują się do pozostałych dwóch pojemników (środki higieniczne itp. z wyłączeniem baterii, akumulatorów, które także będzie trzeba dostarczać do specjalnych punktów na terenie miasta).
W zabudowie jednorodzinnej odpady zmieszane, surowce wtórne i biodegradowalne odbierane będą raz na dwa tygodnie. W przypadku bloków, odbiór tych samych materiałów następować będzie w miarę potrzeb...."
Ustawa ta trafnie zowie się smieciowa.okreslenie to tyczy się nie smieci a samej tej ustawy.wiele ustaw w Polsce moznaby okreslic tym mianem
Do tej pory odbierano normalne śmieci i na wszystkie śmieci miałem z firmą umowę, płacąc 2,5 raza mniej. Teraz będę zbierał odpady, a właściwie tylko ich część. Co mam zrobić z resztą. Nie mam żadnych możliwości, żeby dowozić, czy donosić je do punktów zbiorczych. Jakaś paranoja. Co mam robić z popiołem - dodajcie dodatkowy worek. Za takie pieniądze powinno odbierać się wszystko. Oby w lasach nie pojawiło się 2,5 raza więcej śmieci. Radzę decydentom zastanowić się nad tym śmietniskiem, które sami tworzą.
pata sorry, ale jesteś wybitnym nielotem. W żółty worek wkładasz śmieci do recyklingu, w brązowy resztki z kuchni ( trawę sobie kompostuj, gałęzie spal w piecu , ja brązowego worka nie zamierzam używać - kompostuję organiczne ), w zielony pojemnik wal resztę razem z popiołem, majtkami, folią , pampersami i innymi odpadkami co się nie dadzą przerobić. Masz do odebrania zielony pojemnik ( jak dotychczas), dodatkowo wystaw worek żółty i brązowy. TRZY razy więcej śmieci możesz wystawić do wywózki. To chyba lepiej. O co chodzi? Czego tu nie kumać? Jak ktoś ma auto, może dostarczyć do jakiegoś tam ich punktu jeszcze więcej śmieci, ale pewnie znajdzie się jakaś grupa idiotów, którym będzie bliżej do lasu.
... wracam sobie pewnego dnia z pracy do domku a przed bramą stoi mój stary kosz na śmieci, o którym rano zapomiałam, bo trzeba go było przed bramę wystawić, opróżniony oczywiście i ku mojemu zaskoczeniu w rulonik zwinięte dwa worki na śmieci związane gumką recepturką leżą tak sobie na środku podwórka, tak żeby przypadkiem nikt ich nie ominął i tak litościwie błagalnym wzrokiem proszą żeby je podnieść i przygarnąć do domu:) więc zabieram je do domu i co widzę? nic ! zwykłe dwa worki:) a gdzie jakaś informacja o segregacji? o stelażu do ich zaczepienia już nie wspomnę? i jak to ma wyglągać? mam w domu w szafce pod zlewem umieścić 4 worki i segregować? hym... no cóż pewnie mi przyjdzie zrobić remont kuchni i zaopatrzyć się w większe szafki:) hahahahahahaha
...........jest większy bałagan niż był dotychczas [:-(r]
Niech ktoś mi powie po co mam oddzielać śmieci biodegradowalne od tych zwykłych? Samochód, który po nie przyjeżdża wciąga śmieci zmieszane razem z biodegradowalnymi. Czyli moje sortowanie jest zbędne.
[cytat]pata sorry, ale jesteś wybitnym nielotem. W żółty worek wkładasz śmieci do recyklingu, w brązowy resztki z kuchni ( trawę sobie kompostuj, gałęzie spal w piecu , ja brązowego worka nie zamierzam używać - kompostuję organiczne ), w zielony pojemnik wal resztę razem z popiołem, majtkami, folią , pampersami i innymi odpadkami co się nie dadzą przerobić. Masz do odebrania zielony pojemnik ( jak dotychczas), dodatkowo wystaw worek żółty i brązowy. TRZY razy więcej śmieci możesz wystawić do wywózki. To chyba lepiej. O co chodzi? Czego tu nie kumać? Jak ktoś ma auto, może dostarczyć do jakiegoś tam ich punktu jeszcze więcej śmieci, ale pewnie znajdzie się jakaś grupa idiotów, którym będzie bliżej do lasu.[/cytat]Mam nadzieję, że jesteś w pobliżu decydentów, lub odbiorców śmieci, więc daję Ci wiarę.
Rozumiem, ze ci co mieszkaja w blokach kolorowych worków nie dostają? No i rzeczywiscie troche ciezko zagospodarowac miejsce w szafce "pod zlewem" na tyle opcji smieci. Najlepiej kupic specjalny kosz z przegródkami, duża ilosc worków (zeby jeszcze bardziej zasmiecac nasza planete folia), i do tego zgniatarkę do butelek i puszek. No nie mały wydatek, a i jeszcze opłaty za smieci tez wzrosly. Skoro za segregowanie musze placic duzo wiecej niz do tej pory bez, to strach pomyslec o ile wzrosla stawka jesli znowu wrocilabym do niesegregowania. A tak w ogóle to ciekawy widok z okna jak ludzie zagubieni błąkaja się między tymi wszystkimi pojemnikami i zachodza w głowę gdzie co wrzucic, widzialam nawet goscia ktory zmienil zdanie i wyciagal spowrotem zeby wrzucic w inny pojemnik [;-P]
a gdzie sie powinno wrzucac zuzyte "pampersy"?? [;-P] a moze podzielić na biodegradalne i sztuczne tworzywa
o ile dobrze wiem to pampersy itp. srodki higieny wrzucamy do pojemnika "mieszane" ale jak ktos ma ambicje i chce rozkladac na czesci pierwsze i segregowac to tym bardziej sie chwali [;-P]
Najlepsze w tym wszystkim jest to, że kiedyś nie segregowaliśmy śmieci i płaciliśmy niecałe 130 zł rocznie i nic nie lądowało w lasach, a teraz płacę prawie 50 zł miesięcznie i segreguję...
Z czego wynika ta różnica w cenie?
Dodatkowo poinformowano mnie przy rozwiązywaniu dotychczasowej umowy, że odpady segregowane będą odbierane raz na kwartał (gdzie ja mam to składować), pojemniki plastikowe np. po jogurtach czy śmietanie itp. mają być umyte, butelki po napojach również. Natomiast śmieci niesegregowane będą odbierane 2 razy w miesiącu...
Porażka...
Segreguję latami odpady, ale po tej rewolucji zaczynam widzieć bezsens tego całego systemu, bo teraz nie dość,że więcej płacę, to odpadów z ogródka tzn trawy nie mogę wrzucić z odpadami kuchennymi, a najśmieszniejsze jest to,że w każdym mieście jest inaczej, w jednym można, w drugim nie i nic nie jest oczywiste. Jak zabraknie worków, to sobie dokupcie...a to dobre, bo przecież już stawki za wywóz odpadów są większe, więc jak tak uczciwie policzę przynajmniej w swoim gospodarstwie, to wychodzi na to,że trzeba umowę zmienić, płacić więcej i głowy sobie nie zawracać ekologią. Będę miała częściej odbierane i wszystko zmieszane. Brak stresu czy wrzuciłam szmatę do żółtego worka, a może jednak do czarnego kosza, czy tam zielonego.
Jak by nie patrzeć na to, wyszłam na tej umowie, jak Zabłocki na mydle.
[cytat]Jeden Polak - trzysta opinii i rozwiązań... Jak tak optujecie za niemieckimi rozwiązaniami to dam Wam radę: STOSUJCIE SIĘ DO PRZEPISÓW I PRZESTRZEGAJCIE PRAWA. Zarówno w zakresie śmieci, zakazu wywozu szmelcu do lasu, jak też w temacie przepisów drogowych, zasad parkowania i innych dziedzin życia. Będzie wszystkim łatwiej.[/cytat].Ale prawo nie dla Wszystkich jest równe.Inne jest dla polityków i ich sponsorów,a inne dla pozostałych.
nie mozesz zmienic umowy i powiedzieć ja nie segreguje chce płacic więcej, ja taką deklaracje wypełniłam bo mialam gdzies te segregowanie i martwienie sie czy dobrze to uczynię i w urzedzie nie przyjeli mi dekalracji bo wlasciciele domów jednorodzinnych musza segregowac niby a czy tak jest naprawde to nie wiem nie wnikam olewam ten system tak samo jak olewac beda firmy ktore będą odbierać od nas smieci. nagram filmik jak wrzucaja wszytko do jednej smieciarki :D
APELUJĘ!!!!!!!
Filmujcie i róbcie zdjęcia z opróżniania śmietników, publikujcie na internecie. Zasady podziały na frakcje i częstotliwość wywozu to wymysł firm wywożących!!!! Dla nich liczy się opłacalność wywozu a nie czy robaki biegać będą wam po mieszkaniu!!! A i tak wszystko ląduje w jednej śmieciarce!!!!!!!!!!!!!
Czy to jest legalne, aby obciążać mieszkańca odpowiedzialnością materialną za pojemnik. Nie zawierałem z firmą wywozową żadnej umowy. Umowę zawarł burmistrz, a ja na mocy uchwały mam wnosić opłatę. To jest bezprawne działanie firmy. Nie może być tak, że jak chcę jechać autobusem to oprócz biletu muszę kupić autobus.
W końcu jest te cale segregowanie czy nie!? Wkurzyc sie mozna delikatnie mówiąc. Wzięłam se do głowy całe te segregowanie, porobiłam w domu kilka pojemników na różne odpadki, targam na dół kilka toreb, wrzucam to tu to tam, próbuje otworzyc klape do odpadów biodegradowalnych a tam co!? klapa drutem uwiązana. Głupków z nas robią? A później powiedzą ze ludzie nie segregowali i zmieniamy system a w zwiazku z tym wieksze opłaty. Spółdzielnia wysyła karteczki, w których uprzejmnie prosi o segregację śmieci, to niech z łaski swojej sie zainteresuje i zadba o to zeby bylo mozna te smieci wrzucac w odpowiednie miejsca. Ręce opadają na ten ich cały system.
Teraz muszę wymienić szafkę pod zlewem bo nie mieszczą mi sie pojemniki na segregowanie, czyba że będę składać do szafy w przedpokoju. A tak na marginesie to te śmieszne worki to starczają mi tylko na parę dni. Resztę muszę dokupywać. Miały być pojemniki, a nie pseudo woreczki. Przed segregacją było 33 zł, jak segreguję 39. Gdzie w tym sens i logika? System chory i wprowadzony byle jak i bez przygotowania z każdej strony. Jednak cwaniak z tego tuska. Jak samorządom brakuje kasy to niech podniosą stawki za wywóz śmieci. Ciekawe ile na koniec roku zarobi na czysto miasto? po co nam zakład utylizacji w Czerwonym Borze, po co mam płacić za ten moloch?
.............tu nie chodzi o segregację ale o pozyskanie dodatkowej kasy dla gminy bo pusto[black]
[cytat][/cytat]
najwyraźniej na to wygląda [zly]
[cytat][/cytat]
tyle ze to juz bylo wiadomo od poczatku tego roku. wyszlo legalne zlodziejstwo. szkoda gadac
ps. rzad do wymiany jest, w Polsce nie jest zle, ale to zasluga nas a nie rzadu
Po wczorajszym wywozie śmieci został mi przed domem worek na papier, szkło i metal- pełen śmieci- w ogóle nie zabrany i nie dostałam nowych worków. W co mam teraz zbierać odpady? gdzie zgłosić zaistniałą sytuację?
Za kasę, którą teraz płacę takie sytuacje nie powinny mieć miejsca
tak,jest tylko drozej,pytam w urzedzie miasta,nie maja narzedzi,w komunalnej wczoraj pytam,ze w worku biodegradowalnym robaki,ze koty wlaza do wtornych(prywatny dom),pani odpowiada,ze ktos wymyslil ustawe,tak tylko oplata duza,4 razy wiecej place i smod i brud!
..................złodziejstwo w majestacie prawa,kasę się trzepie od obywateli ile wlezie,płakać i płacić[zly]
[cytat][/cytat]
tu dokładnie o to chodzi.
o ile w Zambrowie ciężko policzyć ile miasto zarobi (ponieważ naliczanie jest od m2 powierzchni mieszkalnej - a takich danych brak) o tyle dla przykłądu w Wysokiem Mazowieckiem jest to łatwe do policzenia:
wg danych z przetargu na wywóz śmieci: w mieście jest 9586 mieszkańców (4592 w domach i 4994 w blokach)
przy cenie 8 zł od osoby za segregowane i 13 zł za niesegregowane mamy przychód miesięczny dla miasta pomiędzy 76.688 zł a 124.618 zł (w zależności od tego ile osób zadeklaroało segregację a ile nie). Za okres 18 miesięcy (na jaki to okres opiewa umowa z wygrywającym przetarg na wywóz śmieci) miasto będzie miało przychód pomiędzy 1.380.384 zł a 2.243.124 zł, przy czym za ten sam okres 18 miesięcy z tych pieniędzy zapłaci dla Zakładu Wodociągów, Kanalizacji i Energetyki Cieplnej sp. z o.o. 698.819,40 zł (za tyle spółka wygrałą przetarg. Notabene spółka jest 100% własnością miasta Wysokie Mazowieckie). Czyli za okres 1,5 roku na czysto zarobi Miasto na śmieciach kwotę między 681.564,60 a 1.544.304,60. Przy czym jednocześnie nie będzie się musiała do tego dotknąć nawet palcem bo wszystko robi przecież ZWKiEC .
Tak to wygląda w praktyce na konkretnym przykładzie.
w Zambrowie jest podobnie tyle że przeciętny obywatel nie dojdzie sam ile miasto zarobi, bo nie ma dostępu do wykazu powierzchni mieszkalnych zajmowanych przez mieszkańców.
Wszystkie dane do wyliczeń śmieciowych w Wys. Maz. pozyskałem z oficjalnej strony BIP miasta Wysokie Mazowieckie.
Pozdrówka
Musi Miasto zarobić, w naszym urzędzie chyba 4 osoby zatrudniono do śmieci. Za coś trzeba te etaty utrzymać.
[cytat][/cytat]
Wg strony BIP miasta była zatrudniona 1 osoba na to stanowisko (wrzesień 2012)
jeżeli masz inne informacje to powinieneś (powinnaś) to zgłosić do odpowiednich instytucji że JST zatrudniła ludzi z pominięciem oficjalnej drogi.
W pokoju "śmieciowym" SIEDZI 4 osoby, jedna z nich to żona radnego.
Od września 2012 ???!!!
Przecież ustawa weszła od lipca 2013 !!!