Kremlowska propaganda od wielu lat zohydza narodowi rosyjskiemu Ukraińców i Ukrainę. Efekt tego odczłowieczania całego narodu widzimy dziś w relacjach z wojny. Dużo łatwiej bombarduje się budynki mieszkalne, szkoły lub dworzec, pełne „tylko” podludzi, w dodatku „faszystów” i „zdrajców” ... Zbiorowy gwałt na ukraińskiej dziewczynie nie jest w Rosji traktowany jak gwałt, bo w przekonaniu tych bandytów ukraińska kobieta nie jest żadną kobietą.<br 0px; padding: 0px;">I ten sam mechanizm odczłowieczania Kaczyński zastosował w Polsce w stosunku do osób LGBT. Gdy się czyta maile ze skrzynki Dworczyka, to ma się wrażenie, że to się dzieje w Rosji! Oto wysocy urzędnicy państwowi (!) ustalają, jak w mediach przedstawić dziesiątki tysięcy Polaków jako podludzi, jak uderzyć w ich godność i jak wmówić własnemu elektoratowi, że osoby LGBT to zboczeńcy, dewianci, wrogowie Polski i Polaków. Bo Prezes-homoseksualista uznał, że atak na osoby LGBT będzie najskuteczniejszym sposobem na wygranie wyborców prezydenckich! No i mieliśmy potem wypowiedzi Czarnka o tym, że osoby LGBT to ludzie nienormalni, którym nie przysługują żadne prawa. Mieliśmy wypowiedzi innych polityków PIS, na czele z głową państwa, że osoby LGBT to nie są ludzie, tylko ideologia. Zabrakło tylko wezwania, by osoby LGBT wieszać na latarniach... Choć Kaczyński sam jest gejem, to akurat jego zachowanie nie dziwi. Bo jest przede wszystkim kanalią zdolną do wszystkiego. Musi natomiast dziwić radykalizacja nastrojów wśród elektoratu jego partii, który dał się wprząc w PIS-owską propagandę anty-LGBT, a wiedzy o homoseksualizmie Prezesa nie dopuszcza do swojej świadomości. Kampanię zwalczania „tęczowej zarazy” Kaczyński prowadził ramię w ramię z „czarnym LGBT”. Biskupi-geje i księża-geje grzmieli z ambon, jakim to zagrożeniem dla bytu naszego państwa i przyszłości polskich rodzin jest to „tęczowe” LGBT. Skoro eurodeputowany Legutko, uznawany przez Kaczyńskiego za największy autorytet w jego partii, o wszechobecnym wśród polskiego kleru homoseksualizmie mówi wprost, że to „lawendowa mafia” i uważa go za największy problem kościoła w Polsce, to mamy mniej więcej wyobrażenie o skali tego zjawiska. Inna sprawa, że Legutko seksualne obcowanie księdza z 15-letnim ministrantem nazywa „homoseksualizmem”, choć jest to zwykła pedofilia. Bo zwolennik PIS jest wychowany w bezwzględnym posłuszeństwie klerowi i ten poddańczy obowiązek jest silniejszy, niż troska o dobro dzieci. Ten syndrom wypierania i zaprzeczania, widoczny jak na dłoni w dwoistym postrzeganiu rzeczywistości, obserwujemy u wyborców PIS na każdym kroku. Uchodźca z Ukrainy to dla nich dotknięty nieszczęściem człowiek, któremu należy pomóc. Ale już uchodźca z ogarniętej wojną Syrii lub Afganistanu to roznoszący choróbska muzułmanin, brudas, pewnie złodziej lub terrorysta. Rozwodnicy Marta Kaczyńska, „Kurwski”, Kuchciński, Terlecki, Gliński, Kamiński, Czarnecki, Mazurek lub Zalewska to dla wyborców PIS strażnicy rodzinnego ogniska, wartości tradycyjnych i chrześcijańskich. Wyborca PIS świetnie pamięta „ośmiorniczki” (po 28 zł/porcja) i słowa Bartłomieja Sienkiewicza wypowiedziane 8 lat temu po pijaku u „Sowy i Przyjaciół”: „Ch…, dupa i kamieni kupa”. I wyborca PIS nigdy tych słów nie wybaczy. Ale już słów Cepa o „zapierd*laniu za miskę ryżu” udaje, że nigdy nie słyszał! Ten sam, tak pamiętliwy, wyborca PIS nie chce pamiętać, że 2 lata temu minister Szumowski za 220 mln zł kupił od handlarza bronią nieistniejące respiratory. A za 5 mln zł maseczki od znajomego instruktora narciarstwa, choć z góry wiedział, że te maseczki nadają się tylko na śmietnik…To się w pale nie mieści, że są jeszcze czopy pisowskie, również na tym forum, które przedkładaja hemoroidy towarzyszy Piotrowiczów ponad rację stanu Polski.
Legutko seksualne obcowanie księdza z 15-letnim ministrantem nazywa „homoseksualizmem”, <br>i znowu blondasku jebłaś pustotą międzyuszną o beton bo akurat Legutko nazwał to inaczej zgodnie z definicją tego zjawiska <br>a to że tzw. chomoseksualiści to dewianci podobnie jak wyznawcy pozostałych liter to akurat prawda naukowa , po zatym w języku polski nie ma słowa gej
oczywiście ty w tej wklejce nie łżesz bo wkleiłaś bezmyślnie ze Sputnika czy od pinskiego <br><br>a tak w ogóle to w tej wlkejce oprócz zełganej wypowiedzi prof. Legutki a to że np migracje sprzyjają rozwojowi przemieszczaniu się epidemi to prawda naukowa a migranci przenoszą liczne egzemplarze flory i fałny na sobie w tym patogeny to też prawda naukowo stwierdzona na przestrzeni wieków <br>Blondasku wklekak od kogoś bardziej inteligentnego niż Piński ze sputnika
Kremlowska propaganda od wielu lat zohydza narodowi rosyjskiemu Ukraińców i Ukrainę. Efekt tego odczłowieczania całego narodu widzimy dziś w relacjach z wojny. Dużo łatwiej bombarduje się budynki mieszkalne, szkoły lub dworzec, pełne „tylko” podludzi, w dodatku „faszystów” i „zdrajców” ... Zbiorowy gwałt na ukraińskiej dziewczynie nie jest w Rosji traktowany jak gwałt, bo w przekonaniu tych bandytów ukraińska kobieta nie jest żadną kobietą.<br 0px; padding: 0px;">I ten sam mechanizm odczłowieczania Kaczyński zastosował w Polsce w stosunku do osób LGBT. Gdy się czyta maile ze skrzynki Dworczyka, to ma się wrażenie, że to się dzieje w Rosji! Oto wysocy urzędnicy państwowi (!) ustalają, jak w mediach przedstawić dziesiątki tysięcy Polaków jako podludzi, jak uderzyć w ich godność i jak wmówić własnemu elektoratowi, że osoby LGBT to zboczeńcy, dewianci, wrogowie Polski i Polaków. Bo Prezes-homoseksualista uznał, że atak na osoby LGBT będzie najskuteczniejszym sposobem na wygranie wyborców prezydenckich! No i mieliśmy potem wypowiedzi Czarnka o tym, że osoby LGBT to ludzie nienormalni, którym nie przysługują żadne prawa. Mieliśmy wypowiedzi innych polityków PIS, na czele z głową państwa, że osoby LGBT to nie są ludzie, tylko ideologia. Zabrakło tylko wezwania, by osoby LGBT wieszać na latarniach... Choć Kaczyński sam jest gejem, to akurat jego zachowanie nie dziwi. Bo jest przede wszystkim kanalią zdolną do wszystkiego. Musi natomiast dziwić radykalizacja nastrojów wśród elektoratu jego partii, który dał się wprząc w PIS-owską propagandę anty-LGBT, a wiedzy o homoseksualizmie Prezesa nie dopuszcza do swojej świadomości. Kampanię zwalczania „tęczowej zarazy” Kaczyński prowadził ramię w ramię z „czarnym LGBT”. Biskupi-geje i księża-geje grzmieli z ambon, jakim to zagrożeniem dla bytu naszego państwa i przyszłości polskich rodzin jest to „tęczowe” LGBT. Skoro eurodeputowany Legutko, uznawany przez Kaczyńskiego za największy autorytet w jego partii, o wszechobecnym wśród polskiego kleru homoseksualizmie mówi wprost, że to „lawendowa mafia” i uważa go za największy problem kościoła w Polsce, to mamy mniej więcej wyobrażenie o skali tego zjawiska. Inna sprawa, że Legutko seksualne obcowanie księdza z 15-letnim ministrantem nazywa „homoseksualizmem”, choć jest to zwykła pedofilia. Bo zwolennik PIS jest wychowany w bezwzględnym posłuszeństwie klerowi i ten poddańczy obowiązek jest silniejszy, niż troska o dobro dzieci. Ten syndrom wypierania i zaprzeczania, widoczny jak na dłoni w dwoistym postrzeganiu rzeczywistości, obserwujemy u wyborców PIS na każdym kroku. Uchodźca z Ukrainy to dla nich dotknięty nieszczęściem człowiek, któremu należy pomóc. Ale już uchodźca z ogarniętej wojną Syrii lub Afganistanu to roznoszący choróbska muzułmanin, brudas, pewnie złodziej lub terrorysta. Rozwodnicy Marta Kaczyńska, „Kurwski”, Kuchciński, Terlecki, Gliński, Kamiński, Czarnecki, Mazurek lub Zalewska to dla wyborców PIS strażnicy rodzinnego ogniska, wartości tradycyjnych i chrześcijańskich. Wyborca PIS świetnie pamięta „ośmiorniczki” (po 28 zł/porcja) i słowa Bartłomieja Sienkiewicza wypowiedziane 8 lat temu po pijaku u „Sowy i Przyjaciół”: „Ch…, dupa i kamieni kupa”. I wyborca PIS nigdy tych słów nie wybaczy. Ale już słów Cepa o „zapierd*laniu za miskę ryżu” udaje, że nigdy nie słyszał! Ten sam, tak pamiętliwy, wyborca PIS nie chce pamiętać, że 2 lata temu minister Szumowski za 220 mln zł kupił od handlarza bronią nieistniejące respiratory. A za 5 mln zł maseczki od znajomego instruktora narciarstwa, choć z góry wiedział, że te maseczki nadają się tylko na śmietnik…To się w pale nie mieści, że są jeszcze czopy pisowskie, również na tym forum, które przedkładaja hemoroidy towarzyszy Piotrowiczów ponad rację stanu Polski.
Legutko seksualne obcowanie księdza z 15-letnim ministrantem nazywa „homoseksualizmem”, <br>i znowu blondasku jebłaś pustotą międzyuszną o beton bo akurat Legutko nazwał to inaczej zgodnie z definicją tego zjawiska <br>a to że tzw. chomoseksualiści to dewianci podobnie jak wyznawcy pozostałych liter to akurat prawda naukowa , po zatym w języku polski nie ma słowa gej
znalazłeś może jakieś kłamstwa, przeinaczenia? Czy jednak nie możesz odkleić się od hemoroidów towarzyszy Piotrowiczów?
oczywiście ty w tej wklejce nie łżesz bo wkleiłaś bezmyślnie ze Sputnika czy od pinskiego <br><br>a tak w ogóle to w tej wlkejce oprócz zełganej wypowiedzi prof. Legutki a to że np migracje sprzyjają rozwojowi przemieszczaniu się epidemi to prawda naukowa a migranci przenoszą liczne egzemplarze flory i fałny na sobie w tym patogeny to też prawda naukowo stwierdzona na przestrzeni wieków <br>Blondasku wklekak od kogoś bardziej inteligentnego niż Piński ze sputnika
Spec Jabłoński znawca homoseksualny. Nie ma słowa gej ale jest słowo pedał. Twoja specjalność i tow. Jarka,Antka,Bartka,Tadeusza itp.
to dlaczego ten sierota skończony Piński nie używa określenia właściwego a blondas przepisuje od niego czyli ze Sputnika bezmyślnie
Jak pisałam, że zostanie przywrócony PRL to nikt mi nie wierzył.<br ><br >***** ***