Przez dwa lata Katarzyna G., kasjerka CBA, wyniosła z tej instytucji ponad dziewięć mln zł. Wszystko przekazywała mężowi uzależnionemu od hazardu, który u bukmachera przegrał ponad 30 mln zł. Kasjerka twierdzi, że mogła kraść dalej, bo nikt jej nie kontrolował.<br>... jest to jedna z największych afer w specsłużbach w historii III RP. W jej wyniku stanowisko stracił Ernest Bejda, jeden z najbardziej zaufanych ludzi obecnego szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego. Wyniosła ponad 9 mln mąż przegrał ponad 30 mln w takim razie komu jeszcze wyniosła 20 mln Jarkowi ?...fajna jest ta, tzw. dobra, PiSlamska zmiana...
Kasjerka CBA przez dwa lata wyniosła z tej instytucji prawie 10 mln złotych. W końcu sama się przyznała, ale twierdzi, że mogła to robić dalej, bo nikt jej nie kontrolował. A jej były szef, Ernest Bejda (prywatnie przyjaciel szefa MSWIA, Kamińskiego) odpowiada dzisiaj za bezpieczeństwo finansowe w PZU.
Tuskowi dużo więcej brakowało bo rozdał ojcom założycielom zwyczajowo zwanym mafią i jeszcze jest szczęśkiwy siedzi w jakiejś brukselskiej budzie pod opieką tych mafiozów i ma się dobrze
Szczepan ,ale Ci odbija.Mówimy o branych milionach z kasy CBA a nie o Tusku. Widzisz jak się kradnie za rządów PIS. Kto siedzi ?póki co nikt,a ile szumu było z Nowakiem,co nie kradł a brał od tych co dawali.
Tuskowi udowodnili, że Ziobro z Kaczyńskim okazali się zwykłymi łotrami i łajdakami pomawiającymi niewinnego człowieka o zło, które sami realizują z nawiązką.
Tuskowi udowodnili a to co opowiada blondyna to domysły i domniemania <br>Panie Jabłoński podumaj . Tusk był idiotą,nie potrafił nawet w ciągu 8 lat wynieść tego co z CBA wyniosła Pani Kasia w torebce przez dwa lata.Widzi Pan jakich mamy specjalistów w tej kadencji.Drugim nieukiem jest Jarosław K,bo nie potrafi nawet położyć kamienia węgielnego pod dwa wieżowce symbolizujace braci Kaczyńskich.Spadkobierca wież byłaby P.Marta z córkami i kilkoma męzami.<br><br>
Przez dwa lata Katarzyna G., kasjerka CBA, wyniosła z tej instytucji ponad dziewięć mln zł. Wszystko przekazywała mężowi uzależnionemu od hazardu, który u bukmachera przegrał ponad 30 mln zł. Kasjerka twierdzi, że mogła kraść dalej, bo nikt jej nie kontrolował.<br>... jest to jedna z największych afer w specsłużbach w historii III RP. W jej wyniku stanowisko stracił Ernest Bejda, jeden z najbardziej zaufanych ludzi obecnego szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego. Wyniosła ponad 9 mln mąż przegrał ponad 30 mln w takim razie komu jeszcze wyniosła 20 mln Jarkowi ?...fajna jest ta, tzw. dobra, PiSlamska zmiana...
Kasjerka CBA przez dwa lata wyniosła z tej instytucji prawie 10 mln złotych. W końcu sama się przyznała, ale twierdzi, że mogła to robić dalej, bo nikt jej nie kontrolował. A jej były szef, Ernest Bejda (prywatnie przyjaciel szefa MSWIA, Kamińskiego) odpowiada dzisiaj za bezpieczeństwo finansowe w PZU.
Tuskowi dużo więcej brakowało bo rozdał ojcom założycielom zwyczajowo zwanym mafią i jeszcze jest szczęśkiwy siedzi w jakiejś brukselskiej budzie pod opieką tych mafiozów i ma się dobrze
Szczepan ,ale Ci odbija.Mówimy o branych milionach z kasy CBA a nie o Tusku. Widzisz jak się kradnie za rządów PIS. Kto siedzi ?póki co nikt,a ile szumu było z Nowakiem,co nie kradł a brał od tych co dawali.
Tuskowi udowodnili a to co opowiada blondyna to domysły i domniemania
Tuskowi udowodnili, że Ziobro z Kaczyńskim okazali się zwykłymi łotrami i łajdakami pomawiającymi niewinnego człowieka o zło, które sami realizują z nawiązką.
Tuskowi udowodnili a to co opowiada blondyna to domysły i domniemania <br>Panie Jabłoński podumaj . Tusk był idiotą,nie potrafił nawet w ciągu 8 lat wynieść tego co z CBA wyniosła Pani Kasia w torebce przez dwa lata.Widzi Pan jakich mamy specjalistów w tej kadencji.Drugim nieukiem jest Jarosław K,bo nie potrafi nawet położyć kamienia węgielnego pod dwa wieżowce symbolizujace braci Kaczyńskich.Spadkobierca wież byłaby P.Marta z córkami i kilkoma męzami.<br><br>