Reklama
  • Abimelek2016-09-02 16:06:35

  • Abimelek 2016-09-02 16:06:35

    Spróbujmy rozpocząć temat - Nowy Prezes ZSM. Na kogo stawiamy, i dlaczego?

  • Kaczyński 2016-09-02 16:45:22

    [cytat] Spróbujmy rozpocząć temat - Nowy Prezes ZSM. Na kogo stawiamy, i dlaczego?[/cytat] Powinna być dobra zmiana.

  • Abimelek 2016-09-02 17:20:35

    [cytat] Powinna być dobra zmiana.[/cytat]
    Sarkazm, czy dobre informacje?

  • Reklama
  • denli81 2016-09-02 17:30:54

    korzeń zbych

  • Abimelek 2016-09-02 17:43:55

    Czyli jednak sarkazm.

  • iwona50 2016-09-02 18:01:53

    A może jakaś kobietka

  • adriano 2016-09-02 18:20:21

    Jak na razie to nie ma komu dokonać wyboru nowego prezesa ZSM ponieważ do chwili obecnej nie jest zatwierdzona w KRS nowo wybrana rada nadzorcza. Dopiero po zarejestrowaniu w KRS wybrana rada nadzorcza może działać legalnie i dokonywać czynności prawnych, takich jak wybór prezesa. Poza tym nowo wybrana rada nadzorcza jeżeli zostanie zatwierdzona to powinna zastanowić się nad poborami dla przyszłego prezesa i zacząć z najniższej półki to jest od pięciu tysięcy i bez stałej premii a nie tak jak było dotychczas.Dla porównania były prezes w 2004 roku zarabiał właśnie pięć tysięcy złotych.

  • Reklama
  • Abimelek 2016-09-02 19:02:13

    A czy jest rzeczą szlachetną, by w tej wybierającej Prezesa radzie zasiadały od burmistrza zależne osoby? Np. dyrektorzy szkół niektórych?

  • to_ja 2016-09-02 19:14:57

    Bardziej zależny jest sam potencjalny kandydat na prezesa, a ponadto, w prezydium Rady Nadzorczej znajduje się także pani radna z miasta, były prezes Olimpii - to także osoby powiązane z Urzędem Miasta i burmistrzem. Z podanej listy całej rady nadzorczej także można wywnioskować kto komu sprzyja...
    Według mnie, nie jest to czysty, wolny wybór. Uczciwsze byłyby wybory przeprowadzone po złożeniu ofert przez kandydatów na prezesa.

  • krzylu 2016-09-02 21:32:40

    Ale ile kadencji liczy sobie „nowo wybrana rada nadzorcza ZSM ” ?
    Żeby ważny był wybór prezesa.

  • Kaczyński 2016-09-03 12:50:22

    [cite user="krzylu" date="02.09.2016 21:32"]Ale ile kadencji liczy sobie „nowo wybrana rada nadzorcza ZSM ” ?
    Żeby ważny był wybór prezesa.[/cite] Tyle jest nasze ,że sobie pogadamy.Stanowisko prezesa jest w praktyce z namaszczenia politycznego. Na pewno nie będzie prezesem osoba z kręgu PSL,czy SLD,a nawet z PO. Może być z dobrej zmiany,ale to coś za coś.

  • Reklama
  • adriano 2016-09-15 21:29:47

    Jak można wydawać jakiekolwiek dyspozycje związane z remontem ulicy na terenie ZSM gdy nie jest się jeszcze prezesem. Wydaje mi się , że gdyby rada nadzorcza po zarejestrowaniu w KRS ogłosiła konkurs i zaproponowała pobory w kwocie około pięciu tysięcy chociażby netto to nie wiem czy niektórzy byli by chętni prezesowaniu.

  • malutka_91 2016-09-15 21:49:38

    Przecież nadal p.o prezesa powinien pełnić powołany radca prawny p. Uszakiewicz. Czyżby folwark spółdzielni był już rozszarpywany?

  • lutek16 2016-09-15 23:54:00

    [cytat]Przecież nadal p.o prezesa powinien pełnić powołany radca prawny p. Uszakiewicz. Czyżby folwark spółdzielni był już rozszarpywany?[/cytat]

    Nie teraz są rozdawane stołki.
    Już kilku szykuje się aby po wyborach samorządowych mieć dalej stołek do pierdzenia.
    Czyli jak spłódzielcy będą dalej olewać walne zgromadzenia a przegapą dobry moment to wskoczy jakiś karierowicz z urzędu lub namaszczony i po sprawie.

  • adriano 2016-09-16 05:29:19

    Jak może pełnić funkcję p.o. prezesa radca prawny pan Uszakiewicz jak nie jest on członkiem zarządu. Na chwilę obecną rada powinna wystąpić do KRS o wyznaczenie kuratora do zarządzania spółdzielnią ponieważ członkowie zarządu t,j, gł księgowy pan Ostrowski i kierownik GZM nie mają do tego prawa zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego bo nie posiadają statusu członków spółdzielni i nie mają przydzielonego lokalu w tejże spółdzielni. O takim fakcie powinien wiedzieć radca prawny i zwrócić uwagę radzie nadzorczej jak ma postępować a nie bezpodstawnie już rozdawać stołki.

  • adamzambrow 2016-09-16 06:03:36

    Ja proponuje na prezesa pana Sanisława Rykaczewskiego

  • Reklama
  • malutka_91 2016-09-16 07:15:43

    [cytat]Jak może pełnić funkcję p.o. prezesa radca prawny pan Uszakiewicz jak nie jest on członkiem zarządu. Na chwilę obecną rada powinna wystąpić do KRS o wyznaczenie kuratora do zarządzania spółdzielnią ponieważ członkowie zarządu t,j, gł księgowy pan Ostrowski i kierownik GZM nie mają do tego prawa zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego bo nie posiadają statusu członków spółdzielni i nie mają przydzielonego lokalu w tejże spółdzielni. O takim fakcie powinien wiedzieć radca prawny i zwrócić uwagę radzie nadzorczej jak ma postępować a nie bezpodstawnie już rozdawać stołki.[/cytat]

    Warto zapoznać się z przepisami.
    Walne Zgromadzenie członków spółdzielni mieszkaniowej wybiera poprzez głosowanie swoich przedstawicieli do Rady Nadzorczej. Rada Nadzorcza wśród swoich zadań ma także takie, że wybiera prezesa (dyrektora) spółdzielni. Ów prezes nie musi być członkiem spółdzielni, z nim nawiązuje się stosunek pracy i jego ocenia każdego roku poprzez udzielenie absolutorium.W razie przedłużonego wakatu, na stanowisku prezesa, Rada Nadzorcza powołuje prezesa p.o., gdyż spółdzielnia musi funkcjonować i ktoś odpowiedzialny powinien podejmować potrzebne decyzje.
    Tyle gwoli wyjaśnienia.

  • adriano 2016-09-16 11:17:43

    Szanowna pani jest pani w wielkim błędzie, właśnie według wyroku Trybunału Konstytucyjnego i Sądu Najwyższego należy być członkiem spółdzielni i posiadać tytuł przydziału lokalu w danej spółdzielni. Nie można bez tego być ani członkiem rady nadzorczej ani członkiem zarządu i przepisy należy czytać ze zrozumieniem. W prawdzie jest tego dużo do czytania ale jeżeli chce się zabierać głos to należy dokładnie zapoznać się z przepisami a nie tylko pisać aby pisać i zabierać głos .


  • fhrania 2016-09-16 12:44:23

    Specjalnie się zainteresowałam i poszukałam odpowiedzi w necie, aby wiedzący i niewiedzący mieli jasność.

    Pytanie:
    [B]Czy prezesem zarządu spółdzielni pracy może zostać osoba nie będąca członkiem spółdzielni, która zawarła tylko kontrakt menadżerski?
    [/B]

    Odpowiedź specjalisty e-prawnik.pl - ZADAJ PYTANIE:

    [U]Prawo spółdzielcze nie zawiera wymogu, by prezes zarządu spółdzielni był członek spółdzielni. Takie ograniczenie istnieje jedynie w przypadku rady nadzorczej[/U]. Do rady nadzorczej mogą być bowiem wybierani wyłącznie członkowie spółdzielni. W związku z tym prezesem zarządu może być również osoba nie będąca członkiem spółdzielni. Z członkami zarządu zatrudnianymi w spółdzielni rada spółdzielni nawiązuje stosunek pracy - w zależności od powierzonego stanowiska - na podstawie umowy o pracę albo powołania (art. 68 Kodeksu pracy). Nie dotyczy to spółdzielni pracy, w których zatrudnienie członków następuje bez względu na stanowisko na podstawie spółdzielczej umowy o pracę, oraz tych spółdzielni produkcji rolnej, w których podstawą świadczenia pracy przez członków jest stosunek członkostwa.

    Należy jednak zauważyć, iż statut spółdzielni może jednak wprowadzić wymóg, by członkowie zarządu byli jednocześnie członkami spółdzielni.





  • krzylu 2016-09-23 22:39:27

    Dzisiaj dowiedziałem się prawnik Andrzej U. sporządził opinie prawną że osoby będące w radzie nadzorczej ZSM pełnili tylko jedną pełną kadencje (kadencja trwa 3lata) . Poprosiłem zarząd o umożliwienie zapoznanie się z tą opinią prawną.
    Wydaje mi się że osoby będące w radzie nadzorczej ZSM pobierały kasę ze spółdzielni dłużej niż trzy lata .Czyżby zarząd spółdzielni działał na szkodę członków spółdzielni nie żądając zwrotu nienależnych świadczeń pobranych przez członków rady nadzorczej ZSM ?
    Jak kompetentna może być opinia prawnika w własnej sprawie ? (osoba ta pełniła funkcje członka zarządu ZSM w tamtym czasie do którego okresu tyczy się wydana opinia prawna).
    Fhrania
    Bodajże w 2007 roku statut ZSM został zmieniony poprzez wykreślenie zdania „członkowie zarządu są członkami spółdzielni” po to aby wprowadzić nie członka spółdzielni do zarządu spółdzielni.

  • shoir 2016-09-23 22:44:06

    To znaczy, że na zebrania chyba nie chodzą już mieszkańcy spółdzielni albo nie wiedzą za czym głosują.

  • krzylu 2016-09-23 23:30:12

    Zapewne część osób nie wie nad czym głosuje ale sa osoby które muszą głosować tak jak prezes sobie życzy gdyż mogą stracić pracę, nie otrzymać zlecenie na robotę itd…… Dochodzą jeszcze techniki (sztuczki) prowadzenia zebrań które świetnie opanowali członkowie rady nadzorczej ZSM. Na takich zebraniach ważne jest by funkcje przewodniczący zebrania pełnił „swój” człowiek inne funkcje są już mniej ważne

  • Blogerka 2016-09-24 11:59:46

    Adriano, przeczytaj własną wypowiedź z 2 września i popatrz na przepis prawa,że jest coś takiego jak :

    Wpis deklaratoryjny, czyli wpis ważny od momentu jego dokonania (np.: podjęcia uchwały)

    Jeśli szczególny przepis prawa nie wskazuje jednoznacznie, że dana czynność jest skuteczna prawnie dopiero od momentu jej zarejestrowania w Krajowym Rejestrze Sądowym to taki wpis będzie wpisem deklaratoryjnym.
    Jeszcze jedna uwaga :KRS nie zatwierdza wyboru,tylko rejestruje wybór.
    Wypowiadanie się jednoznacznie o nieprawidłowościach jest bardzo niebezpieczne z uwagi na fakt,że lustracja w każdej spółdzielni odbywa się pod kątem sprawdzenia uchwał ,wyborów i ..... zgodnie z ustawą. W minimalnym stopniu pod kątem finansów.Te sprawy kontrolują biegli
    Statut musi być zgodny z prawem spółdzielczym.Uchwały walnego zgromadzenia też składa się do sądu
    W prawie spółdzielczym nigdzie nie ma wymogu,że prezes musi być członkiem spółdzielni.


  • Reklama
  • denli81 2016-09-25 21:04:37

    [cytat]Czyli jednak sarkazm.[/cytat] i co sarkazm .........?

  • krzylu 2016-09-28 22:30:42

    Opinia prawna w sprawie kadencji członków rady nadzorczej.
    Zasady działania rady nadzorczej spółdzielni reguluje ustawa o spółdzielniach mieszkaniowych które w art. 8 zn. 3 ust 3 i 4 stanowi, że kadencja rady nadzorczej trwa 3 lata i nie można być rady członkiem nadzorczej dłużej niż przez 2 kolejne kadencje. Tak samo sprawę tę reguluje również statut ZSM w paragrafie 84.
    Członkowie Rady Nadzorczej ZSM, których kadencja kończy się wraz z odbyciem najbliższego Walnego Zgromadzenia wykonują swój mandat po raz pierwszy.
    Fakt, że część z nich była wybierana na członków rady już wcześniej i funkcjonowała formalnie do prawomocnych wyroków Sądów Apelacyjnych, które spowodowały wadliwość ich wyboru - nie ma wpływu na możliwość ich ponownego wyboru na następną kadencję.
    Z tych wyroków wynikało, że uchwały w sprawie wyborów członków rady były nieważne a konsekwencji kadencja wybranych członków rady nie rozpoczynała się.
    Wyroki te powodowały, że zgodnie z prawem obecna kadencja jest pierwszą kadencją w rozumieniu ustawy i statutu spółdzielni.
    Sprawę ważności i dopuszczalności wyborów poszczególnych członków rady nadzorczej każdorazowo badał Sąd Rejestrowy- Sąd Rejonowy w Białymstoku. Tak będzie również i tym roku.
    Zambrów dn.01 czerwca 2016 roku
    Kancelaria Prawna
    Andrzej U.

  • Blogerka 2016-09-28 23:17:30

    Po 2007 roku członek RN może być 2 kadencje po 3 lata.Po tym okresie musi być przerwa przez jedną kadencję i znów można kandydować.

  • to_ja 2016-09-29 11:26:01

    Z grubsza już znamy przepisy, ale jak teraz przedstawia się sprawa z legalnością Rady Nadzorczej i nowowybranym prezesem spółdzielni?

  • krzylu 2016-10-04 22:56:56

    [cytat]Z grubsza już znamy przepisy, ale jak teraz przedstawia się sprawa z legalnością Rady Nadzorczej i nowowybranym prezesem spółdzielni? [/cytat]

    Są drzewa które wydają dobre owoce i są drzewa które rodzą złe owoce . Tak więc dobre drzewo nie może wydać złych owoców . Tą zasadę można przyjąć do rady i nowego prezesa

  • Niezależny 2016-10-04 23:53:57

    [cytat]Ja proponuje na prezesa pana Sanisława Rykaczewskiego[/cytat]Starosta i prezes mają takie same pobory/12 000 mieś./więc po co jemu prezesowanie jak się do tej pory nic nie robi i za nic nie odpowiada.

  • krzylu 2016-10-21 12:43:02

    Nic się nie zmienia w dostępie do dokumentów tworzonych w spółdzielni ZSM. Otrzymałem pismo od pełnomocnika Zarządu ZS M- A. Uszakiewicza i członka zarządu a jednocześnie gł. księgowego Pana J.Ostrowskiego (NIE jest członkiem spółdzielni ZSM jaki i drugi członek zarządu A.Antoniak) . Dwaj Panowie twierdzą na piśmie że nie mam prawa zapoznać się z dokumentami :
    1) opinią kancelarii prawnej A.Uszakiewicz odnośnie ważności ilości kadencji członków rady nadzorczej ZSM.
    2) Ile ofert wpłynęło do ZSM na kandydata prezesa spółdzielni ZSM.

    Dedykuję tym dwóm osobom i pozostałym tak samo myślącym i postępujący fragment z książki Tomasza a Kempis „o Naśladowaniu Chrystusa” z rozdziału „O ufności w Boga ….”
    3. Kto nie żyje duchem i nie ma w sercu Boga, ten łatwo zraża się każdym słowem nagany. Ale kto mnie zaufa, ten ani przy swoim sądzie nie obstaje, ani sądu ludzkiego się nie ulęknie. Bo jam jest sędzia i znam tajemnice każdego, wiem, jak był j kto jest krzywdzicielem, a kto pokrzywdzonym. Ode mnie wyszło słowo, za moim przyzwoleniem wszystko się stało, by wyszły na jaw zamysły serc wielu. Ja rozsądzę winnego i niewinnego, ale przedtem chcę wypróbować ich obu, sąd zatrzymując dla siebie.
    4. Świadectwo ludzi jest często zawodne, mój wyrok sprawiedliwy, zawsze się ostoi i nikt go podważyć nie zdoła. Przeważnie jest ukryty i tylko niektórym odsłania się w pełni, lecz zawsze nieomylny, zbłądzić nie może, chociażby oczom nieświadomym zdawał się niesłuszny.
    Do mnie więc udawać się trzeba o rozsądzenie każdej sprawy, nie zaś upierać się przy własnym osądzie. Bo sprawiedliwy nie ulęknie się niczego, cokolwiek Bóg nań ześle. Gdyby nawet zarzuty były niesłuszne, on nie dba o to ani nie chwali się, że ktoś tak mądrze go broni. Zawsze pamięta, że ja badam serca i nerki i nie wydaję wyroku według pozorów ani przez wzgląd na powierzchowność człowieka. W moich oczach często złem jest to, co w oczach ludzi uchodzi za godne pochwały.

  • Blogerka 2016-10-21 19:31:11

    Nie trzeba być członkiem spółdzielni,żeby być prezesem ,zastępcą lub główną księgową - zgodnie z ustawą.
    Odmowa odpowiedzi na pytania, czy podana jest podstawa prawna ???
    Rada Osiedla w imieniu mieszkańców ma prawo zapytać i w ciągu 30 dni Zarząd udzieli odpowiedzi.
    W protokole RO zapisać pytania.Zawsze odpowiada Zarząd. RO zwołać w u stawowym terminie ,na klatkach inf. do mieszkańców z informacją czego będzie dotyczyć i w sprawach różnych zapisać pytania. Kończy się rok i tworzy się plan remontów ,to dobra okazja do zwołania RO.

  • Blogerka 2016-10-21 19:42:22

    Jeszcze uzupełniam odpowiedzią ministra na interpelację :

    Mając na uwadze pytania pana posła:

    ˝Czy w świetle obowiązujących przepisów prawa i statutu WSBM "Chomiczówka" wymienione w wystąpieniu osoby mogły być po raz trzeci z rzędu wybrane do rady nadzorczej tej spółdzielni?˝,

    jak i: ˝Czy zarząd spółdzielni, zgłaszając po raz trzeci tych samych kandydatów do rady nadzorczej, mógł złamać prawo?˝

    , uprzejmie wyjaśniam, że na mocy art. 82 ust. 3 u.s.m. oraz w związku z utratą mocy art. 10 ust. 1 noweli przy obliczaniu liczby kolejnych kadencji członków rady nadzorczej nie bierze się pod uwagę kadencji istniejącej w dniu 31 lipca 2007 r., tj. w dniu wejścia w życie noweli, a jedynie kadencję, która rozpoczęła się po tym
    dniu."

  • krzylu 2016-10-22 11:03:05

    Blogerka
    tu chodzi o dwie sprawy : prawną i księgowo-finansowo przy niepodważalnym fakcie że od 2007 roku znaczna cześć osób ze składu rady nadzorczej ZSM jest obecna do 2016 roku w tej radzie (9 lat ).
    Bo jeśli kancelaria prawna A.Uszakiewicz wydał opinie prawną że osoby z 2007 r mogą kandydować do rady nadzorczej gdyż sądy wydawały wyroki o nie istnieniu lub nieważności wyboru rady nadzorczej. To zarząd ZSM świadomie działał na szkodę członków spółdzielni nie dopominając się zwrotu nienależnych wypłaconych diet członkom rady nadzorczej ZSM. Jeżeli prawnie nie byli w radzie to za ten okres nie powinno być wydatków na tą rade nadzorczą pomijając następny fakt że uchwały tej rady są nieważne i nie istneją. A najistotniejsze jest że osoba wydająca tą opinie prawną była w składzie ówczesnego zarządu spółdzielni i miała w swym zakresie obowiązków obsługę prawną spółdzielni.
    Nowy prezes spółdzielni jest z grona tej rady nadzorczej więc nic się nie zmieni a będzie jeszcze gorzej .Bo nowy prezes nie zna się na prawie cywilnym ,prawie spółdzielczym ,prawie budowlanym ,prawie finansowo, księgowym itd. Posiada tylko doświadczenie w zasiadaniu w radach nadzorczych i innych z góry przygotowanych etatach. Zapewnię otrzyma też kasę przy zerowej kompetencji zasiadając w organach kontrolnych spółdzielni miedzy innymi i ZSM . Mowa o białostockim związku rewizyjnym spółdzielni mieszkaniowych .Proponowałem członkom spółdzielni ZSM wyjście z tego mało wiarygodnego towarzystwa ale nie skorzystali więc kontrole będą tylko aby zamydlić obraz sytuacji a idą zmiany wcale nie korzystne dla członków spółdzielni (pierwszy etap komercjalizacji spółdzielni mieszkaniowych).
    http://orka.sejm.gov.pl/Druki8ka.nsf/0/F0542F3C5B7E13B1C12580250040E483/%24File/818.pdf
    http://osiedlezaciszewaw.pl/?p=3007

  • Blogerka 2016-10-22 11:41:00

    Krzylu,
    Odpowiedż na interpelację :

    Odpowiedź podsekretarza stanu w Ministerstwie Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej
    na zapytanie nr 7

    w sprawie trzykrotnego wyboru do Rady Nadzorczej spółdzielni mieszkaniowej ˝Chomiczówka˝

    Szanowna Pani Marszałek! Odpowiadając na zapytanie pana posła Artura Górskiego z dnia 17 listopada 2011 r., nr SPS-024-7/11, w sprawie trzykrotnego wyboru do rady nadzorczej spółdzielni mieszkaniowej ˝Chomiczówka˝, uprzejmie informuję, co następuje.

    W myśl przepisu art. 82 ust. 3 ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych (Dz. U. z 2003 r. Nr 119, poz. 1116, z późn. zm. - zwanej dalej u.s.m.) nie można być członkiem rady nadzorczej dłużej niż przez 2 kolejne kadencje rady nadzorczej.

    W wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 15 lipca 2009 r., sygn. akt K 64/07, trybunał uznał, że art. 82 ust. 3 ww. ustawy jest zgodny z art. 58 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 konstytucji. Trybunał w uzasadnieniu stwierdził, że: ˝Jest faktem powszechnie znanym, że spółdzielnie mieszkaniowe są jednostkami organizacyjnymi, które z racji swego majątku, doświadczenia osób nimi kierujących, a zwłaszcza z uwagi na służące im z reguły zaplecze administracyjne (techniczne i osobowe), są podmiotami˝silniejszymi˝niż poszczególni członkowie spółdzielni, jak również osoby ubiegające się o członkostwo i związane z nim prawo do lokalu. Poza tym interes tych osób ma analogicznie jak w przypadku konsumentów charakter rozproszony, co utrudnia im jego ochronę. Wobec powyższego stwierdzić należy, iż interesy te podlegają ochronie konstytucyjnej i uzasadniają uregulowanie ustawowe precyzujące jej zakres.

    W związku z powyższym art. 82 ust. 3 i 4 u.s.m. gwarantuje to, że skład rady nadzorczej - organu kontrolnego i nadzorczego spółdzielni mieszkaniowej - odzwierciedla aktualną wolę elektoratu spółdzielców, która jednak może ulec zmianie już w toku kadencji. Dzięki ustawowemu wprowadzeniu kadencyjności organu zmiana ta może zostać uzewnętrzniona podczas najbliższych wyborów, co stanowi istotę demokracji przedstawicielskiej. Ponadto zagadnienie kadencyjności organu zawsze jest związane z problemem walki z naturalną tendencją absolutyzacji posiadanej władzy, gdyż ma utrudniać jej monopolizację. W tym celu dąży się do tego, aby stworzyć prawne możliwości zastępowania jednych piastunów władzy innymi, nie tylko w razie śmierci lub wystąpienia okoliczności zmuszającej do odebrania mandatu. (...) Powyższe w całej rozciągłości odnosi się również do członków rad nadzorczych spółdzielni mieszkaniowych˝.

    Jednocześnie w tym samym orzeczeniu Trybunał Konstytucyjny uznał za niekonstytucyjny przepis art. 10 ust. 1 ustawy z dnia 14 czerwca 2007 r. o zmianie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych oraz o zmianie niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2007 r. Nr 125, poz. 873, z późn. zm. - zwaną dalej nowelą), który stanowił, że stosując przepis art. 82 ust. 3 u.s.m., liczbę kadencji oblicza się, biorąc pod uwagę dotychczasowy staż członka rady nadzorczej. W uzasadnieniu wyroku trybunał podkreślił, iż ˝Przepis art. 10 ust. 1 ustawy zmieniającej stanowi, że stosując przepis art. 82 ust. 3 u.s.m.,

    zgodnie z którym nie można być członkiem rady nadzorczej dłużej niż przez 2 kolejne kadencje rady nadzorczej, liczbę kadencji oblicza się, biorąc pod uwagę dotychczasowy staż członka rady nadzorczej.

    W ocenie Trybunału Konstytucyjnego kwestionowany przepis oznacza arbitralną ingerencję w stosunki prawne powstałe w przeszłości i trwające nadal (naruszenie art. 2 konstytucji). Jak stwierdził trybunał w wyroku z dnia 26 maja 1998 r., K. 17/98 (OTK ZU 1998/4 poz. 48), ewentualne zmiany długości kadencji powinny wywoływać skutki pro futuro. Z istoty kadencyjności wynika, że długość kadencji nie powinna być modyfikowana w odniesieniu do organu urzędującego. Spółdzielcy, wybierając określony skład rady nadzorczej, udzielają mu jednocześnie pełnomocnictw o określonej przez prawo treści i określonym czasie˝ważności". Czas trwania kadencji, uprzednio określony przez odpowiednie regulacje normatywne, gwarantuje również stabilizację składu personalnego rady nadzorczej w ramach kadencji, co zapewnia swobodę jej działania stanowiącą emanację wolności zrzeszania się (art. 58 ust. 1 konstytucji).

    Ponadto Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że art. 10 ust. 1 ustawy zmieniającej narusza art. 58 ust. 1 konstytucji również w innym aspekcie, a mianowicie poprzez ograniczenie autonomii decyzyjnej członków spółdzielni, którzy wcześniej obdarzyli zaufaniem określonych członków rady nadzorczej, a mimo to z dniem wejścia w życie niniejszej regulacji mandat niektórych członków wygasł z mocy prawa (dotyczy to tych, którzy sprawują funkcję dłużej niż kolejną drugą kadencję). Oznacza to ingerencję w wolność zrzeszania się nieznajdującą oparcia w konstytucyjnej zasadzie proporcjonalności (art. 31 ust. 3 konstytucji). O ile wprowadzenie na mocy art. 82 ust. 3 i 4 u.s.m. kadencyjności rady nadzorczej znajduje konstytucyjne uzasadnienie (por. K 42/2002), to nagromadzenie na gruncie art. 10 ust. 1 ustawy zmieniającej naruszeń zasad konstytucyjnych powoduje, że kwestionowany przepis ten nie może w sposób pozytywny przejść testu proporcjonalności˝.

    Mając na uwadze pytania pana posła: ˝Czy w świetle obowiązujących przepisów prawa i statutu WSBM "Chomiczówka" wymienione w wystąpieniu osoby mogły być po raz trzeci z rzędu wybrane do rady nadzorczej tej spółdzielni?˝, jak i: ˝Czy zarząd spółdzielni, zgłaszając po raz trzeci tych samych kandydatów do rady nadzorczej, mógł złamać prawo?˝, uprzejmie wyjaśniam, że na mocy art. 82 ust. 3 u.s.m. oraz w związku z utratą mocy art. 10 ust. 1 noweli przy obliczaniu liczby kolejnych kadencji członków rady nadzorczej nie bierze się pod uwagę kadencji istniejącej w dniu 31 lipca 2007 r., tj. w dniu wejścia w życie noweli, a jedynie kadencję, która rozpoczęła się po tym dniu.

    W mojej ocenie spółdzielnia mieszkaniowa ˝Chomiczówka˝ nie naruszyła w przedmiotowej sprawie obowiązujących ograniczeń ustawowych. Niemniej jednak informuję, że wiążące stanowisko w poruszanej kwestii może zająć wyłącznie sąd powszechny, który został uprawniony do dokonywania wykładni przepisów prawa.

    W kwestii udostępnienia posiadanej przez spółdzielnię ˝Chomiczówka˝ ekspertyzy prawnej uprzejmie wyjaśniam, że spółdzielnia w przedmiocie udostępniania informacji zobligowana jest do stosowania art. 81 ust. 1 u.s.m. Z treści ww. przepisu wynika, że członek spółdzielni mieszkaniowej ma prawo otrzymania odpisu statutu i regulaminów oraz kopii uchwał organów spółdzielni i protokołów obrad organów spółdzielni, protokołów lustracji, rocznych sprawozdań finansowych oraz faktur i umów zawieranych przez spółdzielnię z osobami trzecimi. Otrzymanie odpisów lub kopii dokumentów innych niż wskazane wyżej może nastąpić tylko wtedy, gdy przewidują to postanowienia statutu danej spółdzielni. Zależy zatem wyłącznie od woli członków wyrażonej w uchwale walnego zgromadzenia określającej treść statutu. Oceniając poruszane zagadnienie, należy mieć również na uwadze przepis art. 58 ustawy z dnia 16 września 1982 r. Prawo spółdzielcze (Dz. U. z 2003 r. Nr 188, poz. 1848, z późn. zm. - zwanej dalej u.P.s.), zgodnie z którym członek zarządu, rady oraz likwidator odpowiada wobec spółdzielni za szkodę wyrządzoną działaniem lub zaniechaniem sprzecznym z prawem lub postanowieniami statutu spółdzielni, chyba że nie ponosi winy.

    Odnosząc się do pytania pana posła: ˝Czy istnieje możliwość sprawdzenia, że wybory do władz WSBM "Chomiczówka" nie były fikcją i odbyły się zgodnie z przepisami prawa?˝, uprzejmie informuję, że na podstawie art. 91 u.P.s. każda spółdzielnia obowiązana jest przynajmniej raz na trzy lata, a w okresie pozostawania w stanie likwidacji corocznie, poddać się lustracyjnemu badaniu legalności, gospodarności i rzetelności całości jej działania. Lustracja obejmuje okres od poprzedniej lustracji. Lustrację przeprowadzają właściwe związki rewizyjne w spółdzielniach w nich zrzeszonych. Spółdzielnie niezrzeszone zlecają odpłatne przeprowadzenie lustracji wybranemu związkowi rewizyjnemu lub Krajowej Radzie Spółdzielczej.

    Celem lustracji jest m.in.:

    - sprawdzenie przestrzegania przez spółdzielnię przepisów prawa i postanowień statutu;

    - zbadanie przestrzegania przez spółdzielnię prowadzenia przez nią działalności w interesie ogółu członków;

    - wskazywanie członkom na nieprawidłowości w działalności organów spółdzielni;

    - udzielanie organizacyjnej i instruktażowej pomocy w usuwaniu stwierdzonych nieprawidłowości oraz w usprawnieniu działalności spółdzielni.

    Jednocześnie informuję, że w celu wyeliminowania wszelkich wątpliwości zostało skierowane wystąpienie do Warszawskiej Spółdzielni Budowlano-Mieszkaniowej ˝Chomiczówka˝ o ustosunkowanie się do kwestii poruszonych w zapytaniu pana posła. O ile z analizy odpowiedzi spółdzielni wynikać będą dodatkowo ważne informacje, poinformuję o powyższym pana posła.

    Z poważaniem

    Podsekretarz stanu

    Piotr Styczeń

    Warszawa, dnia 8 grudnia 2011 r.

  • Blogerka 2016-10-22 12:14:22

    Krzylu, błądzisz.

    Prawo spółdzielcze nakazuje przeprowadzanie lustracji co 3 lata, a gdy spółdzielnia inwestuje - raz w roku. Niewykonanie tego ustawowego obowiązku zagrożone jest karami grzywny lub ograniczenia wolności.

    Myślę, że członkom Twojej spółdzielni nie bardzo zależy na zmianach.Zawsze można zwołać nadzwyczajne walne zgromadzenie.Musisz mieć po swojej stronie prawo i członków spółdzielni do głosowania.Statut ,też został zarejestrowany na podstawie ustawy. Sam nie dasz rady.
    Dziękuj Bogu ,że na prezesa nie została wybrana osoba ,która ze spółdzielczością ma tyle wspólnego ,że ukończyła "niedzielną szkółkę "

  • krzylu 2016-10-22 12:37:29

    Piotr Styczeń. to były prezes spółdzielni mieszkaniowej. Więc jego tok myślenia i działania. jest. przewidywalny ana do pomocy krajów! radę spòłdzelczą , krajowe zwiazki rewizyjnego itd.. A tu chodzi. o. Zwykłą prawdę,Kto jest wlaścicelem mieszkań lokatorskich. Jeżeli spódzelnia. to z jakich środków własnych ich budowę sfinansowała.I dochodzimy do sedna sprawy iwynkających z tego praw iobowiązkòw.

  • Blogerka 2016-10-22 17:57:29

    Krzylu, odwracasz kota ogonem.Było o kadencji RN, było o lustracji.Starałam się pomóc Ci zgodnie z prawem spółdzielczym,ale Ty swoje.Można się nie zgadzać, ale prawo jest prawo i należy go respektować.
    Teraz piszesz o ministrze i mieszkaniach lokatorskich. Ów minister skończył prawo i wiele innych szkół - poczytaj, nie oceniaj. Przepraszam,ale mam wrażenie ,że jesteś amatorem w tej dziedzinie.
    Mieszkania lokatorskie są własnością spółdzielni.Mimo tego osoba (lokator ) eksmitowany z takiego lokalu otrzymuje wartość rynkową pomniejszoną o dług.Po zmarłym członku prawo do lokalu mają spadkobiercy.
    Wklejasz coś bez sensu - dotyczy ostatniej wypowiedzi.Myślę,że masz "na pieńku " z Zarządem i RN. Dochodź swoich racji , ale nie na zasadzie ,że coś Ci się wydaje.
    Moim znajomym coś się wydawało,że jest żle, że ich okradają, że płacą za wszystkich i ich portfel uszczuplił się już o około 9 tys.Prawnik za godzinę życzy sobie bardzo słono. Byle jaka opinia ,to tysiączek.

  • krzylu 2016-10-22 22:02:20

    Blogerka NIE POTRZEBUJE POMOCY , przyznaję że prawo należy przestrzegać kodeks cywilny a prawo spółdzielcze musi być interpretowane zgodnie z kc . Prawo spółdzielcze nie jest odrębnym samoistnym prawem . Mieszkanie „dostałem” w 1990 roku i zacząłem spłacać kredyt wieloletni a w pewnym okresie spłacałem nawet 3% ceny rynkowej mieszkania ( amortyzacja wynosi 1,5%) gdy raty kredytu były śmieszną sumą i to też było prawem. (Balcerowicza)
    A zastanów się jak ta sytuacja wygląda w świetle kodeksu cywilnego ?
    (Dlaczego nie mogę wziąć kredytu w banku pod wkład mieszkaniowy a spółdzielnia może pod wkład mieszkaniowy wziąć kredyt w banku i to jest kreatywna księgowość i co na ten temat mówi kodeks karny ?)
    A sprawdziłem ten problem podczas rozprawy sądowej gdzie poruszono temat pisania na forum czyja własnością jest mieszkanie lokatorski i prawnik który ” skończył prawo i wiele szkól” musiał szukać pomocy…….. a nie znał prawa z zwłaszcza ustawy z 1982o Spółdz. Mieszk. i ówczesnego statutu ZSM z 1991 roku.


    Dotrzyj do opinii prawnej Pani Anny Rutkowskiej na temat wkładów mieszkaniowych. Zapewniam będzie trudno ale jest kompletna i kompetentna .
    Autorka udowadnia że nawet komuniści tworzyli prawo spółdzielcze które nie pozwalało wpłat członków spółdzielni z tytułu spłaty kredytu za mieszkanie zakwalifikować jako śr. własny spółdzielni .(Dotyczy to też gruntów)

    Tak jestem amatorem bo profesjonaliści nie są tymi za których się uważają gadaj głupstwa i robią głupstwa czasami jak słusznie napisałaś za 9 tyś. A za byle jaka opinie nie dałbym nawet złotówki .
    Są i bardzo dobrzy prawnicy aż miło się ich słucha.
    W naszym ukochanym kraju chodzi przede wszystkim o reformę całego wymiaru zwanego sprawiedliwością. A późnej reformy gospodarki i innych dziedzin. W duchu cywilizacji łacińskiej wg Felksa Konecznego. (etyka wyprzedza spisane prawo a wszystko musi być oparte na prawdzie).

    Z tym "pieńkiem" to chyba żart.......
    I co mi się wydaje ja nie wiem a Ty wiesz.

  • Blogerka 2016-10-23 10:50:25

    KRZYLU, mieszasz wszystko.
    Odnośnie wkładów ukazał się komunikat w 20015 r. i spółdz. mają obowiązek :
    ustalenia funduszy podstawowych, w szczególności przypadających na poszczególnych spółdzielców według wartości ich wkładów.
    Takie wymagania nałożył na nie od tego roku Komitet Standardów Rachunkowości.
    Wynika to z jego stanowiska w sprawie wykazywania przez spółdzielnie mieszkaniowe w sprawozdaniu finansowym funduszów własnych oraz ustalania wyniku finansowego (komunikat nr 3 ministra finansów z 20 listopada 2015 r.; Dz.Urz. Min. Fin. z 2015 r. poz. 81).
    Czyli ,trzeba prowadzić analitykę bardzo szczegółową, odtworzyć żródła finansowania i przydzielić do konkretnego lokalu - są to fundusze własne.

    Mieszkanie z kredytem( balcerowiczowskim lub starego portfela- różne nazwy ) wpłata 10 % wartości przy zasiedleniu .To był wkład. Reszta do spłaty na 40 lub 60 lat. Na taki lokal do czasu spłaty nie można dostać kredytu .Kredyt tylko pod zastaw lokalu własnościowego. Pamiętaj,że wpłacone miliony po denominacji straciły 4 zera.Bank w świetle prawa stosował anatocyzm. W 1996 roku odsetki bankowe 31,5%, budżet 28 %.
    I znów mylisz pojęcia. Na kredyt składa się: kapitał podstawowy do spłaty w 100 %( bardzo niskie kwoty) i te astronomiczne zadłużenie w postaci odsetek bankowych liczone procentem składanym i odsetek bankowych .Pod koniec 2017 roku po 20 latach spłaty będą umorzenia oprócz kapitału.

    Kolejna sprawa :p. Anna Rutkowska - członek SM - Bud. " Jary " razem z innym członkiem p. Sawickim procesowali się ze swoją Spółdz. nie są
    prawnikami i nie pisza opinnii prawnych.
    Prawo społdz. musi być w" zgodzie "z kodeksem prawa cywilnego.

  • Blogerka 2016-10-23 11:06:35

    Jeszcze dodam, spółdzielnia ( co to znaczy ?)może wziąć kredyt.
    Zarząd dostaje na walnym zgromadzeniu od obecnych na nim członków " pozwolenie " na zaciągnięcie kredytu do określonej max kwoty i na określony cel , najczęściej inwestycję poprzez głosowanie nad uchwałą. Pamiętaj ,że jest odrębna własność i właściciele mają dużo praw i z nimi trzeba się liczyć.

  • krzylu 2016-10-26 21:15:42

    [cite user="Blogerka" date="23.10.2016 11:06"]Jeszcze dodam, spółdzielnia ( co to znaczy ?)może wziąć kredyt.
    Zarząd dostaje na walnym zgromadzeniu od obecnych na nim członków " pozwolenie " na zaciągnięcie kredytu do określonej max kwoty i na określony cel , najczęściej inwestycję poprzez głosowanie nad uchwałą. Pamiętaj ,że jest odrębna własność i właściciele mają dużo praw i z nimi trzeba się liczyć. [/cite]

    Zarząd dostaje na WZ od obecnych członków pozwolenie na zaciągnięcie do określonej kwoty kredyt na inwestycje poprzez głosowanie nad uchwało. Tak to prawda tylko jest jedno uwarowanie:
    W bodajże 2000 roku przy kreatywnej księgowości w ZSM zarząd przeniósł wkłady mieszkaniowe i budowlane z funduszu zapasowego na fundusz własny . Zostało to zrobione bez podstawny prawnej . WZ to zaakceptowało.
    I uważasz że tak podjęta uchwała WZ nie by w kolizji z kodeksem cywilnym gdyby podjęty kredyt bankowy przez spółdzielnie a wkłady mieszkaniowe i budowlane stanowiły zabezpieczenie tego kredytu.
    A jak wygląda sytuacja gdy spółdzielni nie udaje się spłacić kredytu, nieudana inwestycja to bank ma prawo zabrać mieszkanie lokatorskie lub własnościowe ? (przy tak przedstawianej księgowości) .
    Zapewniam Cię że gdyby zarząd zaksięgował mienie ruchome znajdujące się w mieszkaniach lokatorskich i własnościowych ( lodówki ,telewizory ,meble itd.) to walne zgromadzenie podjęłoby uchwałę o zaciągnięcie kredyt po to mienie ruchome. Taki jest poziom wiedzy znajomości prawa rad nadzorczych i walnego zgromadzenia w spółdzielniach mieszkaniowych.

  • Blogerka 2016-10-26 23:39:57

    Krzylu , ludzką sprawą jest błądzić ,ale nie mając wiedzy nie pisz własnych przemyśleń pomijając prawo.Najgorsze w tym wszystkim jest to ,że oceniasz znajomość prawa przez przedstawicieli RN i innych. Jeszcze gorsze w tym wszystkim jest to, że skrzętnie pomijasz zagadnienia , które Ci wyjaśniłam.Milczysz i skrzętnie przechodzisz do kolejnego wątku pomijając obowiązujące prawo.Prawo, prawo i jeszcze raz prawo. Wiele rzeczy w spółdzielczości mnie się nie podoba,ale to zupełnie inna sprawa.
    Odnosząc się do meritum :

    Zgodnie z art.19 par.3 prawa spółdzielczego:
    "Członek spółdzielni nie odpowiada wobec wierzycieli spółdzielni za jej zobowiązania", oznacza to, że członek spółdzielni nie odpowiada za jej długi (nie jest zobowiązany ich spłacać).
    Zgodnie z art.19 par.2 "Członek spółdzielni uczestniczy w pokrywaniu jej strat do wysokości zadeklarowanych udziałów". Zgodnie z art. 231 prawa spółdzielczego z chwilą zakończenia likwidacji spółdzielni lub postępowania upadłościowego własnościowe prawo do lokalu przekształca się w prawo odrębnej własności lokalu mieszkalnego, chyba że nabywcą budynku jest inna spółdzielnia mieszkaniowa (wtedy status pozostaje taki sam).

  • Blogerka 2016-10-26 23:58:51

    Co daje wyodrębnienie, czyli pełna własność:

    – Spółdzielnia nie może twojego lokalu mieszkalnego obciążyć np. hipoteką. W przypadku upadłości lub likwidacji spółdzielni nie trzeba się martwić losem prawnym mieszkania.

    – Otwiera drogę do tworzenia wspólnoty mieszkaniowej lokalu w budynku (oczywiście w przypadku spełnieniu warunków ustawowych)

    – wyższą wartość mieszkania.
    Rynek nieruchomości różnicuje już wartość spółdzielczego prawa własnościowego do lokalu od pełnej własności na korzyść tego drugiego, czyli mieszkanie wyodrębnione jest więcej warte.
    Skoro mieszkanie wyodrębnione ma wyższą wartość, to można je odsprzedać za wyższą wartość lub łatwiej uzyskać kredyt.

  • Niezależny 2016-10-27 08:54:31

    Tdeorii spółdzielczej się nie skończy,niemniej jednak Panie Krzylu,czy blogierko podyskutujmy co nowy prezes powinien zrobić aby ludziom się wygodniej mieszkało. Konkrety i gdzie aby praca prezesa była namacalna.

  • krzylu 2016-10-27 11:53:32

    Blogerka
    Dlaczego wyjeżdżasz z udziałami itd…
    Prosta sprawa czy w duchu prawdy na podstawie prawa tj .kodeksu cywilnego ,prawa spółdzielczego i ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych jesteś w stanie udowodnić że mieszkanie lokatorskie lub własnościowe może być zaksięgowane jako śr. własny spółdzielni.
    Przy niezaprzeczalnym fakcie ze członek spółdzielni poniósł nakłady finansowe związane z budowa mieszkania lokatorskiego lub własnościowego.
    Drugi fakt związany z tą sprawą to spółdzielnia otrzymywała od członka spółdzielni środki finansowe które następnie przekazywała do banku PKO na spłatę kredytu zwianego z budowa mieszkania lokatorskiego lub własnościowego.
    Taki sam system obowiązuję z opłatami za wodę zimną i ciepłą lub ogrzewaniem. Wcześniej z podatkiem od nieruchomości (gruntowej)
    Podpowiem Ci podstawa tych nieprawidłowości są statuty spółdzielni mieszkaniowych

  • krzylu 2016-10-27 12:16:37

    Niezależny
    Zgadzam się z „podyskutujmy co nowy prezes powinien zrobić aby ludziom się wygodniej mieszkało. Konkrety i gdzie aby praca prezesa była namacalna.”
    Moim zdaniem po pierwsze to wyprostowanie zaszłości w spółdzielni które wpłynie na bezpieczeństwo członków spółdzielni : finansowe ,prawne ,zdrowotne , bezpieczeństwa ich życia i ich majątku. Ważną sprawą jest transparentne działania organów spółdzielni , dostęp członków spółdzielni do uchwał zarządów i rady nadzorczej (strona internetowa),do dokumentów finansowych spółdzielni które bezpośrednio wpływają na czynsz należny do spółdzielni , transparentność przetargów, nie wywieranie na pracowników spółdzielni nacisków nieformalnych w sprawie głosowania nad uchwałami na WZ ; nie niszczenie ich sumień. Każda decyzja rady lub zarządu związaną z inwestycja lub remontem głównym dotyczącej budynków tj własności członków spółdzielni . Powinna być przedyskutowana z członkami spółdzielni dotyczącej tej inwestycji. Sprawa śmieci , estetyki w piwnicach ,korytarzach i wokół budynków mieszkalnych też jest ważna ale w następnej kolejności . Np. sprawdzenie wentylacji w budynkach mieszkalnych czy działa prawidłowo . Mamy szczelne okna a wentylacja mieszkania odbywa się tylko przez okienko wentylacyjne w kuchni i łazience. Tylko czy osoba będąca w radzie nadzorczej od kilku lat i prowadzący WZ jako przewodniczący a akceptujący to co się działo będzie w stanie to zmienić. Wskaźnikiem tego niech będzie sprawdzenie sprawy gruntów otrzymanych od gminy miasta Zambrowa dla członków spółdzielni do „uwłaszczenia” członków spółdzielni czy po drodze nie doszło do złamania prawa że uwłaszczyła się w części spółdzielnia (oś. Północ ,naruszenie prawa ,szkodę poniosło miasto Zambrów i członkowie spółdzielni zyskała tylko osoba prawna spółdzielnia) lub część gruntów z tego celu uwłaszczenia zostało przekazane osobie fizycznej?
    Tak więc spraw jest bez liku tylko od czego zacząć.

  • Blogerka 2016-10-27 16:00:14

    Czytając coś takiego strach się bać :

    "(oś. Północ ,naruszenie prawa ,szkodę poniosło miasto Zambrów i członkowie spółdzielni zyskała tylko osoba prawna spółdzielnia) "

    Przecież spółdzielnia ,to nikt inny jak członkowie spółdzielni!!!!!!! Więc zyskali ,czy stracili ?
    Przeglądy wentylacji JEDNOROCZNE wynikają z ustawy.Jeszcze są 5 letnie.

  • krzylu 2016-10-27 18:35:08

    [cite user="Blogerka" date="27.10.2016 16:00"]Czytając coś takiego strach się bać :

    "(oś. Północ ,naruszenie prawa ,szkodę poniosło miasto Zambrów i członkowie spółdzielni zyskała tylko osoba prawna spółdzielnia) "

    Przecież spółdzielnia ,to nikt inny jak członkowie spółdzielni!!!!!!! Więc zyskali ,czy stracili ?
    Przeglądy wentylacji JEDNOROCZNE wynikają z ustawy.Jeszcze są 5 letnie.[/cite]

    Blogerka i wychodzi cała prawda.
    Spółdzielnia to jest Zarząd, Rada nadzorcza, rożne firmy świadczące usługi spółdzielni,związki rewizyjne spółdzielcze ,pracownicy spółdzielni i na szarym końcu członek spółdzielni który ma to wszystko opłacić i nie pytać za co. Bo "za co"od tego jest zarząd i rada nadzorcza .A jakby miał wątpliwości to może zajrzeć do protokołu pokontrolnego który wykonał związek rewizyjny a rada nadzorcza go zaakceptowała. A jak do członka nie trafiają argumenty ludzi mądrych a któremu się zdaje z go durnota dopadła to w wielkie święto związków interesów zwane dla niepoznaki Walne Zgromadzenie a jakże Najwyższa władza stwierdza że choroba durnoty robi spustoszenie
    Gdzie się dyskutuje że "światło" się świeci za długo na
    korytarzu, że trawy się nie kosi na czas itd... Nie wolno dotykać spraw finansów spółdzielni, zasadności bycia w związkach kontrolnych spółdzielni w którym to związku zasiada prezesi spółdzielni . Bo kto się na tym zna .
    A w radzie i zarządzie zasiada miejscowa elita.
    Poważni ogólnie szanowani obywatele.
    A ludzie na to aby być zdrowymi unikają choroby zwana durnota i nie traktuj poważnie święta zwanego Walne Zgromadzenia . (Czego ja długi czas nie rozumiałem)
    Statystycznie na 4 tyś członków przychodzi ok 60 członków łącznie z radą ,zarządem i pracownikami spółdzielni. I żeby przedłużyć nastrój święta WZ odprawia się w w częściach.Aktualnie święto trwa dwa dni.

  • Blogerka 2016-10-27 19:21:33

    Krzylu, wybacz :
    Nie masz zielonego pojęcia o spółdzielczości. Kolejna wypowiedź jest Twoją kompromitacją :
    "Spółdzielnia to jest Zarząd, Rada nadzorcza, rożne firmy świadczące usługi spółdzielni,związki rewizyjne spółdzielcze...."
    Różne firmy ???????????
    Wodociągi,poczta,zakład oczyszczania miasta świadczą usługi i to jest spółdzielnia według ciebie ?
    Zapalone światło może zgasić każdy kto widzi marnotrawstwo własnych pieniędzy.

    Kolejna kompromitacja :
    Ustawa z 2007 roku daje prawo podziału WZ na części, jeżeli jest taki zapis w statucie.Statut jest tworzony na podstawie ustawy,więc można podzielić ,jeżeli liczba członków przekracza 500.

  • krzylu 2016-10-27 20:28:46

    Blogerka w 2007 na WZ proponowałem wykreślenie ze satutu ZSM, Fundusz wkładów mieszkaniowych i budowlanych jako środków własnych mało brakował i by się udało.Przewodniczący zebrania a nowy prezes zarządu podał moj wniosek pod głosowanie ale stary prezes zorientował się o co chodzi i zaczął ciągać przewodniczącego zebrania za rękaw. Przewodniczący zebrania przerwał głosowanie i przedstawił argument by glosować przeciw mojemu wnioskowi mnie nie dopuszczając do głosu . I mając większość na WZ zostało że wkłady mieszkaniowe i budowlane są środkami własnymi spółdzielni. Gdy faktycznie środki te znalazły w banku.
    Blogerka dam ci przykład:
    Bank Spółdzielczy w Zambrowie posiadał część budynku spółdzielczego i ujmował w swoich sprawozdaniu finansowym w pasywach i aktywach cześć budynku i środki z których powstał ten budynek . Jednocześnie spółdzielnia też ujmowała tą samą część budynku w swoich pasywach i aktywach . I co Ty na to? Kto tu dokonał nieprawidłowości ?
    Gdyby istniał ustawowy obowiązek u osób fizycznych ewidencji wydatków i prowadzenie ksiąg finansowych to sytuacja była by podobna jak wyżej jeden środek trwały a dwóch właścicieli w 100%. Paranoja.
    Chciałaś mi pomóc ,to przyjmuję Twoją ofertę .Podaj podstawę prawną że wkłady mieszkaniowe i budowlane sa środkami własnymi spółdzielni. w świetle prawa kodeksu cywilnego i ustaw spółdzielczych o co prosiłem wcześniej.
    Jednocześnie wiesz że Statut nie jest źródłem prawa lecz ma być zgodny z kc i prawem ustawowym.



Reklama
Reklama
Wróć do