Proszę policję o patrolowanie okolic szkół. O interweniowanie! Czy w szkołach nie ma jakichś narzędzi umożliwiających zlikwidowanie tego typu patologii na terenie okołoszkolnym? Często odbierając dziecko ze szkoły, przeciskam się przez tabuny "dorosłych palących papierosy" małolatów, niemal tuż przed wejściem do szkoły, będąc zmuszoną do wysłuchiwania ohydnych wulgaryzmów i narażając dziecko na kontakt z odmóżdżonym rynsztokiem. Takie widoki za czasów mojego dzieciństwa kojarzyłam z obskurną budką z piwem otoczoną tłumkiem chwiejących się na nogach degeneratów. Młodzi ludzie, rzekomy kwiat narodu, co za degeneracja. "Młodości, dodaj mi skrzydeł"... Młodzież, którą widzę wychodzącą ze szkół, nie kojarzy mi się z młodością. To kpina z młodości. Coś upadlającego!
Zdecydowanie tak. Taka "młodzież" przede wszystkim świadczy o domu rodzinnym. Policja może coś zrobić? Samorząd? Władze? Jakieś działania? Programy? Trzeba reagować.
"Zjawisko demoralizacji ma ogromny zasięg. W celu skutecznego
jej zapobiegania niezbędny jest udział całego społeczeństwa w podejmowaniu
różnorodnych strategii. W działaniach zapobiegawczych szczególną rolę
odgrywać powinna rodzina, szkoła, społeczność lokalna, środki masowego
przekazu". Ustawa o postępowaniu w sprawach nieletnich z dnia 26 października
1982 r.
[cytat]Proszę policję o patrolowanie okolic szkół. O interweniowanie! Czy w szkołach nie ma jakichś narzędzi umożliwiających zlikwidowanie tego typu patologii na terenie okołoszkolnym? Często odbierając dziecko ze szkoły, przeciskam się przez tabuny "dorosłych palących papierosy" małolatów, niemal tuż przed wejściem do szkoły, będąc zmuszoną do wysłuchiwania ohydnego steku wulgaryzmów i narażając dziecko na kontakt z odmóżdżonym rynsztokiem. Takie widoki za czasów mojego dzieciństwa kojarzyłam z obskurną budką z piwem otoczoną tłumkiem chwiejących się na nogach degeneratów. Młodzi ludzie, rzekomy kwiat narodu, co za degeneracja. "Młodości, dodaj mi skrzydeł"... Młodzież, którą widzę wychodzącą ze szkół, nie kojarzy mi się z młodością. To kpina z młodości. Coś upadlającego! [/cytat]
A niby jakie przestępstwo ta młodzież popełnia, że aż policja ma interweniować? Puknij się w głowę :D
Nie wypowiadam się o przestępstwach czy wykroczeniach, lecz o zachowaniach. Patologii. O demoralizacji. O przyzwoleniu na taką demoralizację. Nastolatek palący papierosy przy wejściu na teren szkoły i jazgoczący przekleństwami w obecności małych dzieci to według mnie patologia. To zjawisko szkodliwe społecznie. Nie będę się pukać w głowę, bo uznanie tego typu zachowań za normę uważam za szkodliwe i nieodpowiedzialne.
A moim zdaniem przekleństwa poza tym, że ograniczają zasób słownictwa i momentami śmiesznie brzmi wypowiedź takiego elokwenta to nie rozumiem oburzenia. Wszystkie wulgaryzmy to zwykłe słowa będące synonimem penisa, kobiety lekkich obyczajów albo szybkiego oddalenia się ewetualnie uprawiania seksu, więc o co chodzi? Czy tak jak ja napisałem jest ładnie, a jak napisze ch*j, ku*wa, spi**dalaj, j**ać to już jestem zdemoralizowany? :P Pewnie zaraz powiecie, że chodzi o nadużywanie, ok, ale to raczej nie demoralizacja a tak jak w pierwszym zdaniu- ograniczony zasób słów. Kupujcie ciekawe książki dzieciom:D
A więc te zjawiska, które uznaję za niewłaściwe, są pożądane... Cóż, w takim razie przepraszam. Chylę czoła przed owymi młodymi ludźmi tłoczącymi się w oparach dymu papierosowego przy drogach wiodących ku bramom edukacji, przed uczniami zambrowskich szkół pogrążonych w kołtunach nikotynowego haju. Dajecie wspaniały przykład pierwszoklasistom, 6-latkom, 7-latkom. Upajający zapach szlachetnej nikotyny spowija wasze myślące spojrzenia. Młode czoła owiane oparami papierosowymi to budujący widok dla maluchów. Dziękuję za wasz wkład w rozwój mojego dziecka, które co dzień mija was niedaleko szkoły i spogląda na wasze papierosowe pokrzykiwania okraszone ku...mi, chu...mi, pie...ymi sku...ami, zaj...ymi poj...mi. Gratuluję i życzę sukcesów na niwie wychowawczej. Niechaj wasze dzieci za lat 15, mając 13 lat, oddadzą wam hołd w postaci spalanych w szkole papierosów i zacnego słownictwa spod znaku po...ych kur...ich ch....ych pie....ych mięs. Smacznego.
Witam najgorzej jest w okolicach zalewu i ksiezego lasku. Spacerując z psem od godziny 8 do 10 widzę jak młodzi ludzie siedzą na ławkach nad zalewem albo w parku jak palą papierosy włóczą się albo skrecaja jakąś bibułe. I nawet się tym nie kryją. A przecież o tej porze powinny być w szkole pewnie w 1 lub 2 klasie gimnazjum. Gdzie rodzice i policja. Przecież nad zalewem jest monitoring i nikt tego nie widzi.
Z własnych obserwacji powiem tyle, że na szkolnym korytarzu przekleństwa są używane jako przecinki.
Póki przekleństwa nie uderzają w czyjąś godność to jestem w stanie je znieść, ale targa mi flakami, kiedy słyszę jak niektórzy zwracają się do siebie nawzajem...
[cytat]A więc te zjawiska, które uznaję za niewłaściwe, są pożądane... Cóż, w takim razie przepraszam. Chylę czoła przed owymi młodymi ludźmi tłoczącymi się w oparach dymu papierosowego przy drogach wiodących ku bramom edukacji, przed uczniami zambrowskich szkół pogrążonych w kołtunach nikotynowego haju. Dajecie wspaniały przykład pierwszoklasistom, 6-latkom, 7-latkom. Upajający zapach szlachetnej nikotyny spowija wasze myślące spojrzenia. Młode czoła owiane oparami papierosowymi to budujący widok dla maluchów. Dziękuję za wasz wkład w rozwój mojego dziecka, które co dzień mija was niedaleko szkoły i spogląda na wasze papierosowe pokrzykiwania okraszone ku...mi, chu...mi, pie...ymi sku...ami, zaj...ymi poj...mi. Gratuluję i życzę sukcesów na niwie wychowawczej. Niechaj wasze dzieci za lat 15, mając 13 lat, oddadzą wam hołd w postaci spalanych w szkole papierosów i zacnego słownictwa spod znaku po...ych kur...ich ch....ych pie....ych mięs. Smacznego.[/cytat]
Nie widzę innego rozwiązania jak DELEGALIZACJA papierosów.
[cytat]Nie wypowiadam się o przestępstwach czy wykroczeniach, lecz o zachowaniach. Patologii. O demoralizacji. O przyzwoleniu na taką demoralizację. Nastolatek palący papierosy przy wejściu na teren szkoły i jazgoczący przekleństwami w obecności małych dzieci to według mnie patologia. To zjawisko szkodliwe społecznie. Nie będę się pukać w głowę, bo uznanie tego typu zachowań za normę uważam za szkodliwe i nieodpowiedzialne. [/cytat]
Więc po co chcesz mieszać w to policję?
[cite user="zamiejscowa" date="16.04.2015 07:44"] [B]Proszę policję o patrolowanie okolic szkół. O interweniowanie! [/B] [/cite]
Wydawało mi się, że policja powinna być tam gdzie się łamie prawo, a skoro ów młodzież jednak jej nie łamie, to w jakim celu chcesz do nich wzywać funkcjonariuszy?
[cite user="gargul" date="16.04.2015 17:36"]
Więc po co chcesz mieszać w to policję?
Wydawało mi się, że policja powinna być tam gdzie się łamie prawo, a skoro ów młodzież jednak jej nie łamie, to w jakim celu chcesz do nich wzywać funkcjonariuszy?[/cite] Ile ty masz lat? 15? Przeszkadza ci Tusk, Komorowski czy obecny rząd. na pewno nie zyłeś w czasach kryzysu bo wtedy pewnie szarpnąłbyś się na linę. Palenie w miejscu publicznym jest wykroczeniem i może gdyby policja przejechałaby się kilka razy to małolaty bardziej by się kamuflowały.
NIe pamieta wol jak cieleciem byl. NIestety teraz to widzimy bo jestesmy Dorosli a kiedys sie to samo robilo. No chyba ze same swietoszki tutaj pisza. Majac lat 15 czy 18 tez w ukryciu sie pod szkola palilo tez sie przeklinalo a pewnie i robi sie to nadal.
[cytat] Ile ty masz lat? 15? Przeszkadza ci Tusk, Komorowski czy obecny rząd. na pewno nie zyłeś w czasach kryzysu bo wtedy pewnie szarpnąłbyś się na linę. Palenie w miejscu publicznym jest wykroczeniem i może gdyby policja przejechałaby się kilka razy to małolaty bardziej by się kamuflowały. [/cytat]
Zatem młodzieży należy po prostu wyznaczyć miejsce do palenia papierosów, by nie paliła w miejscu publicznym. Za moich czasów szlugi paliło się w kiblach. Była tam zdecydowanie gorsza wentylacja niż na dworze i nikt po policję nie dzwonił, bo w moich czasach, kiedy dopiero co Polska obaliła komunę- donoszenie było hańbą a nie chlubą. Nasi dziadkowie przelewali krew po to byśmy żyli w wolnym kraju. Policja niech dba o nasze bezpieczeństwo, a palące dzieci niech zostawi rodzicom.
Niestety na forum tylko można sobie pogadać. a działania należy zostawić tylko i wyłącznie rodzicom. To rodziców sprawa jak ich dziecko sie zachowuje mimo wzywań do szkoły i upominanie przez nauczycieli co ich dziecko robi w szkole i przed szkoła to rodzic twierdzi ze jego dziecko nigdy nie paliło a tym bardziej piło. Jak rodzice niechcą widzieć to nie widzą albo myślą że problem sam sie rowiąże, jak dzieci dorosną to sie uspokoją. i to takie gdanie moim zdaniem. policja nic nie wskura szkoła tym bardziej.
Rodzice nie chodzą do szkoły z dziećmi , po prostu przypominam.
Mają więc ograniczoną wiedzę o zachowaniu dzieci .
Policja potrafi działać prewencyjnie i jest to ustawowy obowiązek.
Palenie i rzucanie "mięsem" nie pojawiło się wśród nastolatków przed chwilą.
Różnica polega na nieskrępowanym epatowaniu i przyzwoleniu środowiska.
Palenie pod szkołą i brak interwencji nauczycieli to jakaś paranoja.
Jeżeli widzą to rodzice odbierający młodsze dzieci to raczej nie dzieje się w ukryciu jak za komuny np.
Wychowaliśmy takie pokolenie i ponosimy za to odpowiedzialność wszyscy.
Dyskusje o dopuszczalnym poziomie chamstwa są żenujące.
Każdy będzie zbierał plony tego co zasiał i tyle w temacie.
Oczywiście można inaczej wychowywać dzieci i młodzież , lecz do tego potrzebne jest społeczeństwo działające w tym kierunku " OD PRZEDSZKOLA DO OPOLA "[>D].
Osobiście nie znam rodziców tolerujących chamstwo i wulgaryzmy w życiu codziennym.
Po prosu znam być może zbyt mało ludzi.
Pozdrawiam.
szkoda gadania.dyrekcja,nauczyciele,my rodzice,lekarze,pracownicy iwaźnych instytucji widzimy to i CO-Ano Nic.Dzień zaliczony, jutro będzie nowy dzień.
[cytat]NIe pamieta wol jak cieleciem byl. NIestety teraz to widzimy bo jestesmy Dorosli a kiedys sie to samo robilo. No chyba ze same swietoszki tutaj pisza. Majac lat 15 czy 18 tez w ukryciu sie pod szkola palilo tez sie przeklinalo a pewnie i robi sie to nadal. [/cytat]
Popieram, było tak i zapewne będzie.. [/cite]
To nie jest argument.
Dawno temu, u zarania ewolucji, byliśmy zwierzętami. To nie oznacza przecież, że możemy się zachowywać jak bestie. Poza tym tak nie było. Małolat krył się z paleniem, nie pozwalał sobie na ostentacyjne palenie przy osobach dorosłych i bluzganie w ich obecności. Takie myślenie, jakie tu prezentujesz, staje się zielonym światłem - przyzwoleniem - dla owych troglodytów. Jeszcze trochę i wszelkie patologie zostaną uznane za coś normalnego.
i jeszcze odnośnie do ewolucji - zwierzęta zachowują się lepiej niż owi nastoletni barbarzyńcy z okolic szkoły naszych dzieci. Zwierzęta są milsze.
No właśnie o to chodzi że człowiek kiedyś krył się z tym paleniem. A teraz dzieci 12 13 lub 14 lat siedzą nad zalewem albo w księżycem lasku i nic sobie z tego nie robią a pewnie w tym czasie powinny być w szkole. Każdy czuł jakis respekt przed starszym. A teraz jeszcze nie daj Boże człowiek się popatrzy to Cię wyzwą i naklną że aż uszy nią.
U mnie w bloku będą instalować kamery-młodzież ,która paliła i pali w klatkach,sra,szczy i co tylko chcecie-tak zdemolowała klaki ,że gorzej już się nie da.Policja owszem przyjeżdzała i nic -spisywali pogadali,czasami sprawa w sądzie za chlanie.Problem niestety jest narastający.KAMERY za pózno.Z tego syfu już nic się nie da zrobić szkoda historycznych czerwonych koszar.Szkoda również mieszkańców,mieszkają tu ludzie w podeszły wieku.Zobaczymy jaki będzie efekt.Pozdrawiam .
nie mylmy pojęć; młodość to wartość sama w sobie, a tego typu barbarzyństwo to zbydlęcenie i nie ma nic wspólnego z młodością, młodzieńczym buntem, kontestacją itp.
[cite user="iwona50" date="16.04.2015 06:33"]masz rację,ale moim zdaniem przyczyny należy szukać w domach rodzinnych[......problem złożony Dom,szkoła,kościół,srodki masowego przekazu nie ucza właściwego zachowania.O czym dyskutować,jak ojciec,matka nauczyciel,czy ksiądz nie może skarcić za złe zachowanie.Nowe pokolenie jest hodowane,ale nigdy wychowywane.Za komuny wszystko było inne,teraz mamy wszystko do góry nogami przestawione. 14 lat i zrobił dziecko 18-to letniej dziewczynie,za komuny było to nie do przyjęcia.Jaki tata,mama takie potem dziecko.
[cytat]masz rację,ale moim zdaniem przyczyny należy szukać w domach rodzinnych[......problem złożony Dom,szkoła,kościół,srodki masowego przekazu nie ucza właściwego zachowania.O czym dyskutować,jak ojciec,matka nauczyciel,czy ksiądz nie może skarcić za złe zachowanie.Nowe pokolenie jest hodowane,ale nigdy wychowywane.Za komuny wszystko było inne,teraz mamy wszystko do góry nogami przestawione. 14 lat i zrobił dziecko 18-to letniej dziewczynie,za komuny było to nie do przyjęcia.Jaki tata,mama takie potem dziecko.[/cytat]
Hehehe. Ciekawe czemu tak chlubnie wypowiadasz się o czasach komunistycznych... xD
[cytat]masz rację,ale moim zdaniem przyczyny należy szukać w domach rodzinnych[......problem złożony Dom,szkoła,kościół,srodki masowego przekazu nie ucza właściwego zachowania.O czym dyskutować,jak ojciec,matka nauczyciel,czy ksiądz nie może skarcić za złe zachowanie.Nowe pokolenie jest hodowane,ale nigdy wychowywane.Za komuny wszystko było inne,teraz mamy wszystko do góry nogami przestawione. 14 lat i zrobił dziecko 18-to letniej dziewczynie,za komuny było to nie do przyjęcia.Jaki tata,mama takie potem dziecko.[/cytat]
Znak czasu. Rozumiemy.
Ale mamy prośbę do radnego powiatowego, żeby powiatowa policja zainteresowała się problemem bezpiecznego powrotu ze szkoły.
Mam też prośbę aby nasza policja zainteresowała klatkami w czerwonych blokach .Kiedy wreszcie te klatki będą bezpieczne.Kwestią czasu jest aż dojdzie do tragedii.Dzieci hleją ,dymają papierochy i załatwiają się .Domownicy(babcie i rodzice twierdzą ,że to nie ich pociechy)Natomiast dzieci z domu dziecka tom już masakra autobus z Długoboża przywozi dzieci i młodzież która natychmiast czmycha do bloków czerwonych i biesiada na całego.???
Obecny rząd wydał niezliczoną ilość ustaw wspierających demoralizację a prezydent obecny poparł te ustawy że nie ma co narzekać .Nauczyciel może tylko wysłuchać co najwyżej rodzica wynurzeń jak to się nad jego dzieckiem znęca szkoła
[cytat]masz rację,ale moim zdaniem przyczyny należy szukać w domach rodzinnych[/cytat]
proste robotnicze wychowanie i taki jego skutek
szukasz dzieci z rodzin inteligenckich to wyprowadź się do miasta akademickiego
w zambrówku ich prawie nie uświadczysz
Czy napewno w domach?? Nie mówie że nie..Ale również trzeba wspomnieć o naszej kochanej telewizji.... Mało jest seriali dla dzieci??.. Takie jak "Dlaczego ja", "trudne sprawy".. i wiele, wiele innych.. [lol]
Młodzież i dzieci mają przykłady dobrego wychowania.N[p.Koszary przy PSS -biesiady meneli na całego .Wszystko co chcesz ,wokół szkoły i dom dziecka.Menele leżą ,srają ,ćpają i to razem z młodzieżą.Przed wyborami na burmistrza policja interweniowała i na tym koniec.Ot POLSKA.Najlepiej chyba poprosić TVN lub inną stację.
[cytat]Młodzież i dzieci mają przykłady dobrego wychowania.N[p.Koszary przy PSS -biesiady meneli na całego .Wszystko co chcesz ,wokół szkoły i dom dziecka.Menele leżą ,srają ,ćpają ito razem z młodzieżą.Przed wyborami na burmistrza policje interweniowała i na tym konie.Ot POLSKA.Najlepiej chyba poprosić TVN lub inną stację.[/cytat]
Dwóch najgorszych juz w pasiakach, pora na resztę.
Każdy z nas ma swojego radnego w swoim okręgu . Tak jak oni wiedzieli gdzie mieszkamy tak każdy z nas wie gdzie mieszka nasz radny . Trzeba odwiedzać ich i żądać służby i pilnowania porządku w danym regionie. Chyba że dieta to zasiłek dla bezrobotnych . Nie zapominajcie o swoich radnych . Nie po to ich wybraliśmy aby im się kłaniać. Ale jeśli boimy się iść do nich to nic się nie zmieni . Głosując na nich każdy myślał on tak dużo może. Sprawdzajcie.
Wyborcy jak dowiedzieli się że ktoś chce zrobić porządek z alkoholikami to sami alkoholicy i ich przyjaciele poszli zagłosować na innego kandydata aby nie na tego który zrobi porządek.
Ponownie zapraszam policję - koszary sklep PSS.Żenada panowie mundurowi,sami powinniście zaglądać tam kilka razy dziennie aż do skutktku.Mundur zobowiązuje.Oczekujemy jako rodzice i dziadkowie,którzy odrowadzają dzieci do szkoły.WSTYD POLICJA.
"Zgoda " -podzielam Twoją opinię, ale nie licz na Radnych z tego rejonu.
Czy problemem nie jest fakt ,że nasza policja ,to nasi znajomi lub sąsiedzi ? To są sąsiedzi też tych co rozrabiają.
[cite user="zgoda" date="22.04.2015 22:56"]Każdy z nas ma swojego radnego w swoim okręgu . Tak jak oni wiedzieli gdzie mieszkamy tak każdy z nas wie gdzie mieszka nasz radny . Trzeba odwiedzać ich i żądać służby i pilnowania porządku w danym regionie. Chyba że dieta to zasiłek dla bezrobotnych . Nie zapominajcie o swoich radnych . Nie po to ich wybraliśmy aby im się kłaniać. Ale jeśli boimy się iść do nich to nic się nie zmieni . Głosując na nich każdy myślał on tak dużo może. Sprawdzajcie.
Wyborcy jak dowiedzieli się że ktoś chce zrobić porządek z alkoholikami to sami alkoholicy i ich przyjaciele poszli zagłosować na innego kandydata aby nie na tego który zrobi porządek. [/cite] Też tak uważam. Mandat radnego powinien być obowiązkiem, a przywilejem dopiero po dobrym wypełnieniu obowiązku. Nie chcę mówić o wysokich dietach i co my mieszkańcy mamy z tego ? Radni powinni ustalić sobie dyżury na osiedlach i blisko szkół i pilnować tego elementu. Musi w końcu być porządek. Pamiętam, że kiedyś dyrektorzy szkół dodatkowo wyznaczali patrole nauczycielskie.
Och, byłbym zapomniał o najważniejszym. Rektor OHP powinien wprowadzić patrole innowacyjne, wykorzystać na ten cel środki unijne z Paragrafu " innowacyjne zarządzanie ". Mógłby to być przełom. Czy kiedykolwiek ktoś słyszał na przykład o patrolach wspólnych polityków, nauczycieli i uczniów ? To mógłby być ewenement światowy.
Być radnym to służba dla swoich okręgów jednomandatowych . Dobrze by było aby każdy radny już teraz i cyklicznie organizował spotkanie dla mieszkańców . Co zrobił po 5 miesiącach i rozliczał się cyklicznie z wyborcami i wykonywał zlecenia mieszkańców jako swoich pracodawców . Czy któryś radny da przykład? Proponuje odwiedzanie mieszkańców i pytanie co potrzebują ? Tym którzy chodzili po mieszkaniach przed wyborami i wygrali. Co stali przy kościołach co jakiś czas po każdej Mszy przy kościele. A jeśli radny obiecał - wybierzcie mnie to będę chodził na sesję rady miasta i komisji . I tylko dlatego go wybrano . To ok.
Proszę policję o patrolowanie okolic szkół. O interweniowanie! Czy w szkołach nie ma jakichś narzędzi umożliwiających zlikwidowanie tego typu patologii na terenie okołoszkolnym? Często odbierając dziecko ze szkoły, przeciskam się przez tabuny "dorosłych palących papierosy" małolatów, niemal tuż przed wejściem do szkoły, będąc zmuszoną do wysłuchiwania ohydnych wulgaryzmów i narażając dziecko na kontakt z odmóżdżonym rynsztokiem. Takie widoki za czasów mojego dzieciństwa kojarzyłam z obskurną budką z piwem otoczoną tłumkiem chwiejących się na nogach degeneratów. Młodzi ludzie, rzekomy kwiat narodu, co za degeneracja. "Młodości, dodaj mi skrzydeł"... Młodzież, którą widzę wychodzącą ze szkół, nie kojarzy mi się z młodością. To kpina z młodości. Coś upadlającego!
masz rację,ale moim zdaniem przyczyny należy szukać w domach rodzinnych
Zdecydowanie tak. Taka "młodzież" przede wszystkim świadczy o domu rodzinnym. Policja może coś zrobić? Samorząd? Władze? Jakieś działania? Programy? Trzeba reagować.
"Zjawisko demoralizacji ma ogromny zasięg. W celu skutecznego
jej zapobiegania niezbędny jest udział całego społeczeństwa w podejmowaniu
różnorodnych strategii. W działaniach zapobiegawczych szczególną rolę
odgrywać powinna rodzina, szkoła, społeczność lokalna, środki masowego
przekazu". Ustawa o postępowaniu w sprawach nieletnich z dnia 26 października
1982 r.
[cytat]Proszę policję o patrolowanie okolic szkół. O interweniowanie! Czy w szkołach nie ma jakichś narzędzi umożliwiających zlikwidowanie tego typu patologii na terenie okołoszkolnym? Często odbierając dziecko ze szkoły, przeciskam się przez tabuny "dorosłych palących papierosy" małolatów, niemal tuż przed wejściem do szkoły, będąc zmuszoną do wysłuchiwania ohydnego steku wulgaryzmów i narażając dziecko na kontakt z odmóżdżonym rynsztokiem. Takie widoki za czasów mojego dzieciństwa kojarzyłam z obskurną budką z piwem otoczoną tłumkiem chwiejących się na nogach degeneratów. Młodzi ludzie, rzekomy kwiat narodu, co za degeneracja. "Młodości, dodaj mi skrzydeł"... Młodzież, którą widzę wychodzącą ze szkół, nie kojarzy mi się z młodością. To kpina z młodości. Coś upadlającego! [/cytat]
A niby jakie przestępstwo ta młodzież popełnia, że aż policja ma interweniować? Puknij się w głowę :D
Nie wypowiadam się o przestępstwach czy wykroczeniach, lecz o zachowaniach. Patologii. O demoralizacji. O przyzwoleniu na taką demoralizację. Nastolatek palący papierosy przy wejściu na teren szkoły i jazgoczący przekleństwami w obecności małych dzieci to według mnie patologia. To zjawisko szkodliwe społecznie. Nie będę się pukać w głowę, bo uznanie tego typu zachowań za normę uważam za szkodliwe i nieodpowiedzialne.
A moim zdaniem przekleństwa poza tym, że ograniczają zasób słownictwa i momentami śmiesznie brzmi wypowiedź takiego elokwenta to nie rozumiem oburzenia. Wszystkie wulgaryzmy to zwykłe słowa będące synonimem penisa, kobiety lekkich obyczajów albo szybkiego oddalenia się ewetualnie uprawiania seksu, więc o co chodzi? Czy tak jak ja napisałem jest ładnie, a jak napisze ch*j, ku*wa, spi**dalaj, j**ać to już jestem zdemoralizowany? :P Pewnie zaraz powiecie, że chodzi o nadużywanie, ok, ale to raczej nie demoralizacja a tak jak w pierwszym zdaniu- ograniczony zasób słów. Kupujcie ciekawe książki dzieciom:D
A więc te zjawiska, które uznaję za niewłaściwe, są pożądane... Cóż, w takim razie przepraszam. Chylę czoła przed owymi młodymi ludźmi tłoczącymi się w oparach dymu papierosowego przy drogach wiodących ku bramom edukacji, przed uczniami zambrowskich szkół pogrążonych w kołtunach nikotynowego haju. Dajecie wspaniały przykład pierwszoklasistom, 6-latkom, 7-latkom. Upajający zapach szlachetnej nikotyny spowija wasze myślące spojrzenia. Młode czoła owiane oparami papierosowymi to budujący widok dla maluchów. Dziękuję za wasz wkład w rozwój mojego dziecka, które co dzień mija was niedaleko szkoły i spogląda na wasze papierosowe pokrzykiwania okraszone ku...mi, chu...mi, pie...ymi sku...ami, zaj...ymi poj...mi. Gratuluję i życzę sukcesów na niwie wychowawczej. Niechaj wasze dzieci za lat 15, mając 13 lat, oddadzą wam hołd w postaci spalanych w szkole papierosów i zacnego słownictwa spod znaku po...ych kur...ich ch....ych pie....ych mięs. Smacznego.
wyłapać jednego za łeb i do dyrektora
Spalowac i na sile do kosciola. A zamiast na fajki to kase zabrac i na tace dla ksiedza
Witam najgorzej jest w okolicach zalewu i ksiezego lasku. Spacerując z psem od godziny 8 do 10 widzę jak młodzi ludzie siedzą na ławkach nad zalewem albo w parku jak palą papierosy włóczą się albo skrecaja jakąś bibułe. I nawet się tym nie kryją. A przecież o tej porze powinny być w szkole pewnie w 1 lub 2 klasie gimnazjum. Gdzie rodzice i policja. Przecież nad zalewem jest monitoring i nikt tego nie widzi.
Z własnych obserwacji powiem tyle, że na szkolnym korytarzu przekleństwa są używane jako przecinki.
Póki przekleństwa nie uderzają w czyjąś godność to jestem w stanie je znieść, ale targa mi flakami, kiedy słyszę jak niektórzy zwracają się do siebie nawzajem...
[cytat]A więc te zjawiska, które uznaję za niewłaściwe, są pożądane... Cóż, w takim razie przepraszam. Chylę czoła przed owymi młodymi ludźmi tłoczącymi się w oparach dymu papierosowego przy drogach wiodących ku bramom edukacji, przed uczniami zambrowskich szkół pogrążonych w kołtunach nikotynowego haju. Dajecie wspaniały przykład pierwszoklasistom, 6-latkom, 7-latkom. Upajający zapach szlachetnej nikotyny spowija wasze myślące spojrzenia. Młode czoła owiane oparami papierosowymi to budujący widok dla maluchów. Dziękuję za wasz wkład w rozwój mojego dziecka, które co dzień mija was niedaleko szkoły i spogląda na wasze papierosowe pokrzykiwania okraszone ku...mi, chu...mi, pie...ymi sku...ami, zaj...ymi poj...mi. Gratuluję i życzę sukcesów na niwie wychowawczej. Niechaj wasze dzieci za lat 15, mając 13 lat, oddadzą wam hołd w postaci spalanych w szkole papierosów i zacnego słownictwa spod znaku po...ych kur...ich ch....ych pie....ych mięs. Smacznego.[/cytat]
Nie widzę innego rozwiązania jak DELEGALIZACJA papierosów.
[cytat]Nie wypowiadam się o przestępstwach czy wykroczeniach, lecz o zachowaniach. Patologii. O demoralizacji. O przyzwoleniu na taką demoralizację. Nastolatek palący papierosy przy wejściu na teren szkoły i jazgoczący przekleństwami w obecności małych dzieci to według mnie patologia. To zjawisko szkodliwe społecznie. Nie będę się pukać w głowę, bo uznanie tego typu zachowań za normę uważam za szkodliwe i nieodpowiedzialne. [/cytat]
Więc po co chcesz mieszać w to policję?
[cite user="zamiejscowa" date="16.04.2015 07:44"] [B]Proszę policję o patrolowanie okolic szkół. O interweniowanie! [/B] [/cite]
Wydawało mi się, że policja powinna być tam gdzie się łamie prawo, a skoro ów młodzież jednak jej nie łamie, to w jakim celu chcesz do nich wzywać funkcjonariuszy?
[cite user="gargul" date="16.04.2015 17:36"]
Więc po co chcesz mieszać w to policję?
Wydawało mi się, że policja powinna być tam gdzie się łamie prawo, a skoro ów młodzież jednak jej nie łamie, to w jakim celu chcesz do nich wzywać funkcjonariuszy?[/cite] Ile ty masz lat? 15? Przeszkadza ci Tusk, Komorowski czy obecny rząd. na pewno nie zyłeś w czasach kryzysu bo wtedy pewnie szarpnąłbyś się na linę. Palenie w miejscu publicznym jest wykroczeniem i może gdyby policja przejechałaby się kilka razy to małolaty bardziej by się kamuflowały.
NIe pamieta wol jak cieleciem byl. NIestety teraz to widzimy bo jestesmy Dorosli a kiedys sie to samo robilo. No chyba ze same swietoszki tutaj pisza. Majac lat 15 czy 18 tez w ukryciu sie pod szkola palilo tez sie przeklinalo a pewnie i robi sie to nadal.
[cytat] Ile ty masz lat? 15? Przeszkadza ci Tusk, Komorowski czy obecny rząd. na pewno nie zyłeś w czasach kryzysu bo wtedy pewnie szarpnąłbyś się na linę. Palenie w miejscu publicznym jest wykroczeniem i może gdyby policja przejechałaby się kilka razy to małolaty bardziej by się kamuflowały. [/cytat]
Zatem młodzieży należy po prostu wyznaczyć miejsce do palenia papierosów, by nie paliła w miejscu publicznym. Za moich czasów szlugi paliło się w kiblach. Była tam zdecydowanie gorsza wentylacja niż na dworze i nikt po policję nie dzwonił, bo w moich czasach, kiedy dopiero co Polska obaliła komunę- donoszenie było hańbą a nie chlubą. Nasi dziadkowie przelewali krew po to byśmy żyli w wolnym kraju. Policja niech dba o nasze bezpieczeństwo, a palące dzieci niech zostawi rodzicom.
Niestety na forum tylko można sobie pogadać. a działania należy zostawić tylko i wyłącznie rodzicom. To rodziców sprawa jak ich dziecko sie zachowuje mimo wzywań do szkoły i upominanie przez nauczycieli co ich dziecko robi w szkole i przed szkoła to rodzic twierdzi ze jego dziecko nigdy nie paliło a tym bardziej piło. Jak rodzice niechcą widzieć to nie widzą albo myślą że problem sam sie rowiąże, jak dzieci dorosną to sie uspokoją. i to takie gdanie moim zdaniem. policja nic nie wskura szkoła tym bardziej.
Rodzice nie chodzą do szkoły z dziećmi , po prostu przypominam.
Mają więc ograniczoną wiedzę o zachowaniu dzieci .
Policja potrafi działać prewencyjnie i jest to ustawowy obowiązek.
Palenie i rzucanie "mięsem" nie pojawiło się wśród nastolatków przed chwilą.
Różnica polega na nieskrępowanym epatowaniu i przyzwoleniu środowiska.
Palenie pod szkołą i brak interwencji nauczycieli to jakaś paranoja.
Jeżeli widzą to rodzice odbierający młodsze dzieci to raczej nie dzieje się w ukryciu jak za komuny np.
Wychowaliśmy takie pokolenie i ponosimy za to odpowiedzialność wszyscy.
Dyskusje o dopuszczalnym poziomie chamstwa są żenujące.
Każdy będzie zbierał plony tego co zasiał i tyle w temacie.
Oczywiście można inaczej wychowywać dzieci i młodzież , lecz do tego potrzebne jest społeczeństwo działające w tym kierunku " OD PRZEDSZKOLA DO OPOLA "[>D].
Osobiście nie znam rodziców tolerujących chamstwo i wulgaryzmy w życiu codziennym.
Po prosu znam być może zbyt mało ludzi.
Pozdrawiam.
szkoda gadania.dyrekcja,nauczyciele,my rodzice,lekarze,pracownicy iwaźnych instytucji widzimy to i CO-Ano Nic.Dzień zaliczony, jutro będzie nowy dzień.
[cytat]NIe pamieta wol jak cieleciem byl. NIestety teraz to widzimy bo jestesmy Dorosli a kiedys sie to samo robilo. No chyba ze same swietoszki tutaj pisza. Majac lat 15 czy 18 tez w ukryciu sie pod szkola palilo tez sie przeklinalo a pewnie i robi sie to nadal. [/cytat]
Popieram, było tak i zapewne będzie..
[cite user="Szczureczek" date="17.04.2015 20:45"]
Popieram, było tak i zapewne będzie.. [/cite]
To nie jest argument.
Dawno temu, u zarania ewolucji, byliśmy zwierzętami. To nie oznacza przecież, że możemy się zachowywać jak bestie. Poza tym tak nie było. Małolat krył się z paleniem, nie pozwalał sobie na ostentacyjne palenie przy osobach dorosłych i bluzganie w ich obecności. Takie myślenie, jakie tu prezentujesz, staje się zielonym światłem - przyzwoleniem - dla owych troglodytów. Jeszcze trochę i wszelkie patologie zostaną uznane za coś normalnego.
i jeszcze odnośnie do ewolucji - zwierzęta zachowują się lepiej niż owi nastoletni barbarzyńcy z okolic szkoły naszych dzieci. Zwierzęta są milsze.
Sam popalałem w szkole i jakoś żyję..
Powodzenia..
No właśnie o to chodzi że człowiek kiedyś krył się z tym paleniem. A teraz dzieci 12 13 lub 14 lat siedzą nad zalewem albo w księżycem lasku i nic sobie z tego nie robią a pewnie w tym czasie powinny być w szkole. Każdy czuł jakis respekt przed starszym. A teraz jeszcze nie daj Boże człowiek się popatrzy to Cię wyzwą i naklną że aż uszy nią.
U mnie w bloku będą instalować kamery-młodzież ,która paliła i pali w klatkach,sra,szczy i co tylko chcecie-tak zdemolowała klaki ,że gorzej już się nie da.Policja owszem przyjeżdzała i nic -spisywali pogadali,czasami sprawa w sądzie za chlanie.Problem niestety jest narastający.KAMERY za pózno.Z tego syfu już nic się nie da zrobić szkoda historycznych czerwonych koszar.Szkoda również mieszkańców,mieszkają tu ludzie w podeszły wieku.Zobaczymy jaki będzie efekt.Pozdrawiam .
młodość swoje prawa ma...
[cytat]młodość swoje prawa ma...[/cytat]
nie mylmy pojęć; młodość to wartość sama w sobie, a tego typu barbarzyństwo to zbydlęcenie i nie ma nic wspólnego z młodością, młodzieńczym buntem, kontestacją itp.
[cite user="iwona50" date="16.04.2015 06:33"]masz rację,ale moim zdaniem przyczyny należy szukać w domach rodzinnych[......problem złożony Dom,szkoła,kościół,srodki masowego przekazu nie ucza właściwego zachowania.O czym dyskutować,jak ojciec,matka nauczyciel,czy ksiądz nie może skarcić za złe zachowanie.Nowe pokolenie jest hodowane,ale nigdy wychowywane.Za komuny wszystko było inne,teraz mamy wszystko do góry nogami przestawione. 14 lat i zrobił dziecko 18-to letniej dziewczynie,za komuny było to nie do przyjęcia.Jaki tata,mama takie potem dziecko.
[cytat]masz rację,ale moim zdaniem przyczyny należy szukać w domach rodzinnych[......problem złożony Dom,szkoła,kościół,srodki masowego przekazu nie ucza właściwego zachowania.O czym dyskutować,jak ojciec,matka nauczyciel,czy ksiądz nie może skarcić za złe zachowanie.Nowe pokolenie jest hodowane,ale nigdy wychowywane.Za komuny wszystko było inne,teraz mamy wszystko do góry nogami przestawione. 14 lat i zrobił dziecko 18-to letniej dziewczynie,za komuny było to nie do przyjęcia.Jaki tata,mama takie potem dziecko.[/cytat]
Hehehe. Ciekawe czemu tak chlubnie wypowiadasz się o czasach komunistycznych... xD
Też mi się to nie podoba, ale banda gówniarzy nic złego nie robi.
l
l
gargul masz dzieci
Motyla noga!
[cytat]masz rację,ale moim zdaniem przyczyny należy szukać w domach rodzinnych[......problem złożony Dom,szkoła,kościół,srodki masowego przekazu nie ucza właściwego zachowania.O czym dyskutować,jak ojciec,matka nauczyciel,czy ksiądz nie może skarcić za złe zachowanie.Nowe pokolenie jest hodowane,ale nigdy wychowywane.Za komuny wszystko było inne,teraz mamy wszystko do góry nogami przestawione. 14 lat i zrobił dziecko 18-to letniej dziewczynie,za komuny było to nie do przyjęcia.Jaki tata,mama takie potem dziecko.[/cytat]
Znak czasu. Rozumiemy.
Ale mamy prośbę do radnego powiatowego, żeby powiatowa policja zainteresowała się problemem bezpiecznego powrotu ze szkoły.
Mam też prośbę aby nasza policja zainteresowała klatkami w czerwonych blokach .Kiedy wreszcie te klatki będą bezpieczne.Kwestią czasu jest aż dojdzie do tragedii.Dzieci hleją ,dymają papierochy i załatwiają się .Domownicy(babcie i rodzice twierdzą ,że to nie ich pociechy)Natomiast dzieci z domu dziecka tom już masakra autobus z Długoboża przywozi dzieci i młodzież która natychmiast czmycha do bloków czerwonych i biesiada na całego.???
Obecny rząd wydał niezliczoną ilość ustaw wspierających demoralizację a prezydent obecny poparł te ustawy że nie ma co narzekać .Nauczyciel może tylko wysłuchać co najwyżej rodzica wynurzeń jak to się nad jego dzieckiem znęca szkoła
[cytat]masz rację,ale moim zdaniem przyczyny należy szukać w domach rodzinnych[/cytat]
proste robotnicze wychowanie i taki jego skutek
szukasz dzieci z rodzin inteligenckich to wyprowadź się do miasta akademickiego
w zambrówku ich prawie nie uświadczysz
"Inwazja żywych idiotów" - współczesne określenie naszych czasów
Czy napewno w domach?? Nie mówie że nie..Ale również trzeba wspomnieć o naszej kochanej telewizji.... Mało jest seriali dla dzieci??.. Takie jak "Dlaczego ja", "trudne sprawy".. i wiele, wiele innych.. [lol]
Młodzież i dzieci mają przykłady dobrego wychowania.N[p.Koszary przy PSS -biesiady meneli na całego .Wszystko co chcesz ,wokół szkoły i dom dziecka.Menele leżą ,srają ,ćpają i to razem z młodzieżą.Przed wyborami na burmistrza policja interweniowała i na tym koniec.Ot POLSKA.Najlepiej chyba poprosić TVN lub inną stację.
[cytat]Młodzież i dzieci mają przykłady dobrego wychowania.N[p.Koszary przy PSS -biesiady meneli na całego .Wszystko co chcesz ,wokół szkoły i dom dziecka.Menele leżą ,srają ,ćpają ito razem z młodzieżą.Przed wyborami na burmistrza policje interweniowała i na tym konie.Ot POLSKA.Najlepiej chyba poprosić TVN lub inną stację.[/cytat]
Dwóch najgorszych juz w pasiakach, pora na resztę.
Każdy z nas ma swojego radnego w swoim okręgu . Tak jak oni wiedzieli gdzie mieszkamy tak każdy z nas wie gdzie mieszka nasz radny . Trzeba odwiedzać ich i żądać służby i pilnowania porządku w danym regionie. Chyba że dieta to zasiłek dla bezrobotnych . Nie zapominajcie o swoich radnych . Nie po to ich wybraliśmy aby im się kłaniać. Ale jeśli boimy się iść do nich to nic się nie zmieni . Głosując na nich każdy myślał on tak dużo może. Sprawdzajcie.
Wyborcy jak dowiedzieli się że ktoś chce zrobić porządek z alkoholikami to sami alkoholicy i ich przyjaciele poszli zagłosować na innego kandydata aby nie na tego który zrobi porządek.
Trzeba burmistrza z powrotem do wf-u. Po jego zajęciach to i w zawodówce było spokojnie.
Ponownie zapraszam policję - koszary sklep PSS.Żenada panowie mundurowi,sami powinniście zaglądać tam kilka razy dziennie aż do skutktku.Mundur zobowiązuje.Oczekujemy jako rodzice i dziadkowie,którzy odrowadzają dzieci do szkoły.WSTYD POLICJA.
Na Koszarach to normalka, nie ma się co dziwić
"Zgoda " -podzielam Twoją opinię, ale nie licz na Radnych z tego rejonu.
Czy problemem nie jest fakt ,że nasza policja ,to nasi znajomi lub sąsiedzi ? To są sąsiedzi też tych co rozrabiają.
I taki policjant zastanawia się kogo jest synem czy córko. Trafi się bogaty gospodarz lub przedsiębiorca i policjant ma kłopot.
[cite user="zgoda" date="22.04.2015 22:56"]Każdy z nas ma swojego radnego w swoim okręgu . Tak jak oni wiedzieli gdzie mieszkamy tak każdy z nas wie gdzie mieszka nasz radny . Trzeba odwiedzać ich i żądać służby i pilnowania porządku w danym regionie. Chyba że dieta to zasiłek dla bezrobotnych . Nie zapominajcie o swoich radnych . Nie po to ich wybraliśmy aby im się kłaniać. Ale jeśli boimy się iść do nich to nic się nie zmieni . Głosując na nich każdy myślał on tak dużo może. Sprawdzajcie.
Wyborcy jak dowiedzieli się że ktoś chce zrobić porządek z alkoholikami to sami alkoholicy i ich przyjaciele poszli zagłosować na innego kandydata aby nie na tego który zrobi porządek. [/cite] Też tak uważam. Mandat radnego powinien być obowiązkiem, a przywilejem dopiero po dobrym wypełnieniu obowiązku. Nie chcę mówić o wysokich dietach i co my mieszkańcy mamy z tego ? Radni powinni ustalić sobie dyżury na osiedlach i blisko szkół i pilnować tego elementu. Musi w końcu być porządek. Pamiętam, że kiedyś dyrektorzy szkół dodatkowo wyznaczali patrole nauczycielskie.
Och, byłbym zapomniał o najważniejszym. Rektor OHP powinien wprowadzić patrole innowacyjne, wykorzystać na ten cel środki unijne z Paragrafu " innowacyjne zarządzanie ". Mógłby to być przełom. Czy kiedykolwiek ktoś słyszał na przykład o patrolach wspólnych polityków, nauczycieli i uczniów ? To mógłby być ewenement światowy.
Być radnym to służba dla swoich okręgów jednomandatowych . Dobrze by było aby każdy radny już teraz i cyklicznie organizował spotkanie dla mieszkańców . Co zrobił po 5 miesiącach i rozliczał się cyklicznie z wyborcami i wykonywał zlecenia mieszkańców jako swoich pracodawców . Czy któryś radny da przykład? Proponuje odwiedzanie mieszkańców i pytanie co potrzebują ? Tym którzy chodzili po mieszkaniach przed wyborami i wygrali. Co stali przy kościołach co jakiś czas po każdej Mszy przy kościele. A jeśli radny obiecał - wybierzcie mnie to będę chodził na sesję rady miasta i komisji . I tylko dlatego go wybrano . To ok.