Wczoraj dowiedziałam się, że moje dziecko nie ma prawa uczęszczać do przedszkola w Zambrowie mimo tego, że wcześniej zostalo do niego przyjęte. Burmistrz od tego roku nie będzie dofinansowywał dzieci 3, 4 letnich zamieszkałych poza Zambrowem [:-(] Czy ktoś wczoraj otrzymał taki sam telefon i dlaczego tak się dzieje do tej pory nie było z tym raczej problemów. Pięniądze za przedszkole i tak każdy płacić musi co miesiąc a więc czy suma dofinansowania jest aż tak wysoka ???
Zgadza się, jawna dyskryminacja, na inne rzeczy pieniądze są, a na dzieci nie.W czym one są gorsze?? Najlepiej by było aby rodzice wozili dzieci do Tabędza, albo do Porytego-a co niech się uczą z np.czeczeńcami.A to że do innych wsi jest dalej niz do Zambrowa i droga jest 100 razy gorsza to już nikt tego np pod uwagę nie bierze.Straszna lipa :(
niestety tak jesli placi sie za przedszkole okolo 210zl to placi rodzic to natomiast dofinansowanie jest okolo 500zl jesli dobrze pamietam z zebrania w przedszkolu. Mnie juz nic nie zdziwi co dotyczy przedszkoli wiec i to co opisujesz to tez polska norma
No tak dzieci ze wsi to ta gorsza ktegoria. Najlepiej wprowadzić obowiązek chodzenia coraz młodszych dzieci do szkoły tylko nikt nie pomyślał że dzieci spoza miasta NIE MAJA MOŻLIWOŚCI ZDOBYWANIA wiedzy tylko dlatego że sa zameldowne poza miastem .ŻENADA.
Witam, Mam podobny problem, choć moje dziecko zostało przyjęte do Przedszkola nr 1 to faktycznie nie może do niego uczęszczać z powodu braku miejsc. Mój syn znalazł się na liscie dzieci przyjętych do przedszkola. Pani Dyrektor poinformowała rodziców telefonicznie, że z powodu braku dofinansowania oddziału przedszkola w Bibliiotece Miejeskiej przy ul. Wyszyńskiego rodzice muszą szukać miejsc w innych Przedszkolach. Szkoda tylko, że wcześniej nikt nie poinformował rodziców o tym, że miejsc może nie wystarczyć dla wszystkich dzieci w tym Przedszkolu. Pomimo otrzymanej informacji posyłam dziecko do przedzkola, do którego zostało przyjęte, skoro znalazło się na liście przyjętych nie widzę powodu aby moje dziecko nie mogło do niego uczęszczać.
sprawa finansowania pobytu dziecka w przedszkolu wygląda mniej więcej tak: opiekę finansową sprawuje ta gmina, na której terenie stoi przedszkole - a więc burmistrz odpowiada za miasto, wójt za teren gminy; od czasu przemian politycznych w Polsce, każdy "gospodarz" martwi się o swoje jeżeli rodzic z terenu gminy chciał posłać dziecko do przedszkola w mieście, to wójt wyrażał na to zgodę, czyli dopłacał na to dziecko z funduszy gminy; znam przypadki,że były z tym kłopoty, bo np istniał oddział przedszkolny w szkole na terenie gminy; rozumiem zdenerwowanie rodziców, ale pomyślcie, za kogo płacilibyście chętniej, za swoje własne dzieci czy za dzieci kuzyna - bo tak obrazowo można przedstawić relację między miastem a gminą myślę, że nikt nie dyskryminuje Waszych dzieci, takie są realia bo to dzieci z miasta miały pierwszeństwo w przyjęciu do przedszkola
Nie bo znam paru od wielu lat osobiście(ciekawi ludzie i kultura), natomiast wiem też,że mają inne obyczaje, inną wiare i wiem,że w niektórych klasach jest ich wiecej i wolą trzymac się razem.Więc czyje dziecko będzie czuło się gorzej...pozatym nie czuje sie lepsza, bo u nas bezrobotni mają mniej niż oni dostają, ale cóż i tak bywa...ale to odrębny temat :D A mowa jest o dzieciach i braku dofinansowania i zainteresowania dobrem naszych dzieci.:)
Dla pełnej jasności i ścisłości, problem dotyczy nie tylko dzieci spoza Zambrowa, mieszkam 100 metrów od przedszkola na Sadowej("jedynki") i również dostałem ten niemiły telefon. Burmistrz wycofał się z obietnicy sfinansowania dodatkowego oddziału, który miał być utworzony w budynku biblioteki na Wyszyńskiego. Plotka głosi, że byłaby to kwota 40 tyś. zł. Nasuwa się pytanie, co stało się z tymi pieniędzmi? Nie jestem zwolennikiem teorii spiskowych, przypuszczam więc że pieniędzy tych nigdy nie było... Po co był ten blef, zupełnie nie rozumiem... Parafrazując, miałem sen, o Zambrowie, mieście przyjaznym rodzinie, w którym warto ją założyć i warto żyć, "Doceń Zambrów" i takie tam... Się właśnie obudziłem, z ręką w nocniku, i najgorsze jest to, że to pan Dąbrowski do niego nasikał... Od wielu lat mieszkam tu i pracuję, miałem wręcz wrażenie, że mam jakiś, choćby znikomy, wkład w To miasto... Dziś czuję się społecznie wykluczony. Brawo!
Byłam przekona, że dotyczy to tylko dzieci spoza miasta, tak mi powiedziała pani dyrektor z przedszkola. Teraz widzę, że połowa dzieci przyjętych straciła miejsce w przedszkolu... [:-(]
Huan jestem w dokładnie takiej samej sytuacji. Kwota dofinansowania to dokładnie 61000 zł. Pan Burmistrz twierdzi, że we wszystkich przedszkolach był nadmiar dzieci w stosunku do miejsc. Pozostałe dyrektorki znalazły inne rozwiązania nie obciążające budżetu miasta. Te rozwiązania to przeniesienie dzieci z grup 6-letnich do sal specjalnie przystosowanych w szkołach podstawowych. Pani Dyrektor z przedszkola Nr 1 wybrała inne rozwiązanie tj. przeniesienie najmłodszej grupy poza Przedszkole, które okazało się być z góry skazane na porażkę. Huan proponuję rozwiązać sprawę w ten sam sposób. Jeśli dziecko znalazło się na liście powinno chodzić tam gdzie zostało przyjęte a zostało przecież przyjęte. Zorganizujmy spotkanie rodziców i Panią Dyrektor i Panem Burmistrzem dowiemy się wtedy kto mówi prawdę i dlaczego na wewnętrznych sporach między Panią Dyrektor a Burmistrzem cierpią Nasze Dzieci.
Huan i wandzia. Jeśli mieszkacie na terenie Miasta Zambrów i Wasze dzieci zostały przyjęte do tego Przedszkola, a teraz odwraca się kota ogonem- to zachowanie jest nie fair. Wobec powyższego proszę o kontakt z Radnym Michałem Daniłowskim, który jest Przewodniczącym Komisji Kultury i Oswiaty, lub z radnym z Waszego okręgu w tym przypadku Michał Klimowicz, na pewno Wam pomogą. Pozdrawiam.
w jakim języku piszesz? bo na polski to nie wygląda mózg nie przegrzał Ci się od nadmiaru myśli? jeśli masz coś do powiedzenia - to mów rzeczowo, a nie ograniczasz się do obrażania innych jeśli nie mam racji -udowodnij to, może wiesz lepiej, chętnie wysłucham Twoich rzeczowych argumentów
Spotkanie z Burmistrzem i Dyrektorką przedszkola to dobry pomysł bo może rodzice usłyszą prosto w oczy informację dlaczego ich dzieci nie zostały przyjęte do przedszkola. Pod jednym wszak warunkiem, że Pani Dyrektor będzie mogła powiedzieć CAŁĄ prawdę - przecież to jej przełożony i publiczne powiedzenie prawdy to zaognienie konfliktu między tymi osobami a nawet powód do odwołania ze stanowiska. Widzę też, że na forum jest kilka osób dobrze poinformowanych np. o kosztach utworzenia tych nowych grup. Znając życie takie informacje znali tylko ludzie związani z Urzędem lub Przedszkolem. Nie zapominajmy jednak, że dyrektor przedszkola tworząc grupę miał (powinien mieć) zgodę organu prowadzącego na takie działania. Do końca maja Burmistrz powinien zatwierdzić arkusz organizacyjny przedszkola z liczbą oddziałów i nauczycieli. Chyba, że w związku z dużą liczbą chętnych dyrektorka po zatwierdzeniu arkusza organizowała grupę a to się pewnie już działo na tzw. gębę i nie ma dowodów na piśmie. Wkurza mnie ta sytuacja bo dotknęła też moich dobrych znajomych. Są teraz w przysłowiowej kropce. Dyrektorka na spotkaniach obiecywała, oglądali pomieszczenia - nie wierzę, że cała ta robota działa się bez wiedzy burmistrza. Wiem też, że w ostatnim okresie nie było ze strony Wójta problemów z płaceniem za dzieci gminne chodzące do miejskich placówek. Była (jest?? powinna być???) jakaś umowa, w której obie strony ustaliły koszt za jedno dziecko.
Jeśli zamieszkujecie wraz z dziećmi na terenie Miasta Zambrów, posiadacie meldunek oraz zostaliście przyjęci do Przedszkola Nr 1, a teraz macie problemy z oddaniem dziecka do w/w placówki oświatowej -to proszę o kontakt j/w. Sprawa będzie wyjaśniona w tym tygodniu. Radny czeka na kontakt. Pozdrawiam.
To co mówisz jest nie prawdą. Z tego co wiem Pani Dyrektor Przedszkola Nr 1 zrzuciła winę na Burmistrza. Odezwij się do Pana radnego, a sprawa będzie wyjaśniona. Twoje dziecko znajdzie miejsce w Przedszkolu. Pozdrawiam.
Popieram cię baks w całej rozciągłości. Widzę, że mamy podobne poglądy, ponadto posiadasz bardzo dużą wiedzę na wiele tematów. Takich ludzi należy cenić i chwalić. Pozdrawiam gorąco. Ps. jarek69- mylisz się i nie masz racji w tej materii. Pozdrawiam.
Sprawa bardzo prosta - zrobić referendum i pogonić gnoja. Jak na kaprys dla swej kochanki / budowa groty solnej w przeszkolu nr. 6 to nam każe płacić 130tys. z nnaszych podatków, jak złotówkę dać na dziecko to wielki problem - dziad i koniec.
Sam koszt zatrudnienia nauczyciela (stażysta - czyli najniższy stopień awansu) to koszt roczny około 26,5 tysiąca zł (stawki z obowiązującego rozporządzenia płacowego), salowa przy minimalnej płacy to 18 tysiecy rocznie. Czyli razem 44,5 tysiąca. Do tego dochodzą tzw. koszty pracoodawcy. I to są tylko płace! Do tego podstawowe wyposażenie (stoliki, krzesełka czy tez leżaki jeśli to grupa trzylatków) jeśli oddział jest organizowany poza przedszkolem!! Takie koszty każde przedszkole poniosło jeśli musiało z racji dużej ilości chetnych zorganizować dodatkowa grupę. Nie jest możliwe zorganizowanie dodatkowej grupy bez obciążania budżetu miasta!!! Ciekawe jak też wyglądają te specjalnie przystosowane sale w szkołach podstawowych?? Bez żadnych kosztów zostały przystosowane?? Jeżeli zostały??
No proszę!! Pan zaradny już wie kto zawinił. Rozumiem, że poznał Pan argumenty obu stron? Ale jeśli Pan wie, to po co kolejny radny ma sprawę wyjaśniać? Z tej wypowiedzi wynika, że kto sie odezwie do radnego to dziecko będzie przyjete!! A może należy rozwiązać kompleksowo problem? Publicznie ujawnić ile, które przedszkole dostało na dodatkowe grupy?
[...Huan i wandzia. Jeśli mieszkacie na terenie Miasta Zambrów i Wasze dzieci zostały przyjęte do tego Przedszkola, a teraz odwraca się kota ogonem- to zachowanie jest nie fair. Wobec powyższego proszę o kontakt z Radnym Michałem Daniłowskim, który jest Przewodniczącym Komisji Kultury i Oswiaty, lub z radnym z Waszego okręgu w tym przypadku Michał Klimowicz, na pewno Wam pomogą. Pozdrawiam. ...]
czyżby zaradny to radny, sam się reklamujący na forum?
tak, mogliby się odezwać z poprzednich lat rodzice, których dzieci nie przyjęto do np przedszkola nr 1, gdzie od paru lat jest problem z przyjęciem, dzieci są na liście, a potem nie mają miejsca...mógłby się w końcu ktoś tym głębiej zainteresować, ale znając życie, nikt nie chce się w tym babrać
Zamelduj dziecko w Zambrowie u znajomych i nie zabiorą Ci miejsca;-) i nie powiedzą, że nie dofinansują, Oni mają sposoby, trzeba szukać swoich sposobów za wszelką cenę,żeby przestali ludzi olewać, narzucać im swoje rozwiązania, wmawiać,że inaczej się nie da. Mojego dziecka kiedyś nie przyjęli do oddziału 6 latków w szkole i dałam sobie wmówić,że inaczej się nie da, a dziecko w tym właśnie przedszkolu płakało codziennie.
Każdy ma inną sytuację i każdy musi szukać swojego rozwiązania, żeby powstało kilka prywatnych przedszkoli z pomysłem, miłą , zdolną kadrą, znalazłoby się dofinansowanie i przedszkola zaczęłyby się starać.
piszesz o prywatnych przedszkolach i dofinansowaniu, w prywatnym nikt nie finansuje oprócz rodzica, prywatne przedszkole nie jest tanie i zdarza się, że wcale nie jest tam tak miło, słodko i fantastycznie, wysoki standard - to czasami wyłącznie wysokie opłaty sprawę najlepiej wyjaśnić z p.dyrektor przedszkola i burmistrzem, jak już wcześniej ktoś zaproponował
Moje dziecko też znalazło się na liście rezerwowej przyjętych do przedszkola. Pani Dyrektor poinformowała nas jednak na zebraniu, że grupa dodatkowa będzie poza siedzibą MP 1, a zostanie utworzona pod warunkiem otrzymania finansowania z organu prowadzącego. Wydaję mi się jednak, że to Pan Burmistrz nie zapewnił finansowania, a winę zrzuca na Panią Dyrektor.
To nieważne, że Pani Dyrektor MP 1 informowała rodziców o warunkowym przyjęciu ich dzieci i że dodatkowa grupa w domu kultury zostanie utworzona po zapewnieniu finansowania przez organ prowadzący. Trolle już wydały wyrok. Winna jest Pani Dyrektor. I tak jest prawie na każdym forum. Głupi są starostowie, głupi wójtowie, głupi nowy dyrektor szpitala i wszyscy inni, a teraz Dyrektor MP1. Jak ktoś może mieć dobre pomysły i zrobić coś dobrego? Przecież jedyną osobą osiągającą sukcesy w całej okolicy jest kto? No oczywiście, że nasz Pan Burmistrz. I nie może być inaczej. Jak może Miejskie Przedszkole Nr 1 mieć dobrą opinie, lepszą od Miejskiego Przedszkola Nr 6? Przecież to tamta dyrektorka jest skazana na sukces razem z Panem Burmistrzem. Trzeba coś z tym zrobić. No i "kochany" Pan Burmistrz przy aprobacie (milczeniu) naszych elit, bojących się wydobyć z siebie głosu niszczy uczciwych i pracowitych ludzi. Wymieniani wcześniej radni byli już u Pana Burmistrza na dywaniku. Przecież muszą poznać jedyny słuszny punkt widzenia. A jaki? Punkt widzenia Pana Burmistrza.
Oho, jacy radni PO pomocni dla elektoratu. Aż dziw.
Zimą tego roku, mój projekt wyjątkowego i unikalnego pod każdym względem przedszkola dla dzieci z Zambrowa i okolic, został nagrodzony w Białymstoku przez biznesmenów praktyków, uznanych ekonomistów i całą kapitułę.
Gdy zwróciłem się z zapytaniem, do Burmistrza o możliwość wynajęcia budynku domu kultury na ten cel, spotkałem się z odpowiedzią, że miastu się nie opłaca dzierżawa, że docelowo wolą sprzedać etc.
Skoro więc miasto woli sprzedać lub teraz wydzierżawić pod jakis supermarket, zamiast pomóc rodzicom, to drodzy Państwo pojawia sie pytanie, czy wiecie na kogo głosować a kto chce Państwu pomóc tylko na niby? :)
Z całym szacunkiem dla Twojego pomysłu, ale obecny Dom kultury raczej nie nadaje się na placówkę dla dzieci ze względu na stan techniczny. Z zewnątrz owszem atrakcyjnie, ale środek i piwnice to wszędobylska wilgoć i grzyb. PS. mój 4-latek także został przyjęty-nieprzyjęty....
na takie głupoty jak papierosy, gorzała, tapety, fryzjer kosmetyczka, samochód stać a na wychowanie dzieci nie to dopiero głupota. nie ma powody by na wyc
Tam było już kiedyś przedszkole, poza tym żaden inny obecny budynek nie spełniał kryteriów lokalowych tak jak on. Ale pomijając już adaptacje, grzyby itp. to nie tyle idzie o miejsce, ale chodzi o reakcję władz na takie pomysły, w sytuacji gdy w przedszkolach brakuje miejsc.
Xyz; jak mnie nie znasz, to nie wypisuj głupot. Nie mierz ludzi swoją miarą. Moim dzieciom na szczęście nie brakuje niczego do wychowania, ale w Zambrowie są rodziny, których nie byłoby stać posłać dzieci do prywatnego przedszkola.
a ja tam zapisalam swoje dzieciaki po raz 3 z kolei do MP6 i jest super. To najlepsze przedszkole w Zambrowie. Tu nawet w czasie roku szkolnego miejsca sie znajduja dla dzieci. A o MP1 duzo sie nasluchalam ze to niby takie elitarne a najwiecej mialo wolnych miejsc w ubieglym roku wszkolnym wolnych. [:-)]
Ja bardzo dobrze rozumiem, że budynek MP 1 może przyjąć ograniczoną liczbę dzieci. Nie można przecież w jednej sali pomieścić ich więcej jak ok. 25, ja przynajmniej bym nie chciała aby moje dziecko uczęszczało do liczniejszej grupy. Ale gdyby nawet wcisnąć wszystkich chętnych to i tak przecież trzeba kupić krzesełko, stolik, albo leżak. Nie można tego zrobić metodą bezinwestycyjną, chyba, że dzieci siedziałyby przy stolikach i leżakowały na zmianę. O kosztach związanych z zatrudnieniem nauczycieli i obsługi pisał ktoś wcześniej. Zadowolona więc byłam, że zostanie utworzona grupa dodatkowa, co pozwoli stworzyć godziwe warunki dla naszych dzieci. Miejsce w którym planowała utworzyć to dyrektorka, nie mogło być lepsze. Gdy otrzymałam telefon, że grupa dodatkowa nie zostanie utworzona nie mogłam zrozumieć o co chodzi.
Po przeczytaniu artykułów z naszego portalu do których linki załączył "teofil" już wiem wszystko.
Link 1 artykuł dotyczy roku 2008/2009 cytat "Oczywistą rzeczą było, że miasto nie jest w stanie wybudować nowego budynku i w nim ulokować żłobka, dlatego samorząd postanowił, że grupę dla najmłodszych mieszkańców Zambrowa będzie można utworzyć w Miejskim Przedszkolu nr 6. Niemal natychmiast zapadły decyzje aby na remont pomieszczeń i zakup wyposażenia dla grupy żłobkowej, z budżetu miasta przeznaczyć 62 tys. zł. Do bieżących kosztów, w tym wynagrodzeń dla nauczycielek, opiekunek, kucharek i dietetyczek, dołożyła się również w ramach dobrej współpracy pomiędzy samorządami Gmina Zambrów." Jaką kwotą zamknął się całkowity koszt utworzenia i utrzymania tej grupy, tego nie wie nikt??
Link 2 artykuł dotyczy roku 2010/2011. cytat "Burmistrz Zambrowa Kazimierz Dąbrowski podczas piątkowej konferencji prasowej powiedział, że mimo rekordowej ilości podań, jaka wpłynęła w tym roku do przedszkoli, nie zamierza odprawiać nikogo z kwitkiem. Dąbrowski oświadczył, że w związku z większym zapotrzebowaniem miasto od 1 września planuje przyjąć 130 dzieci więcej, niż w latach poprzednich. Co prawda będzie to możliwe tylko w dwóch przedszkolach: w MP6 przyjętych będzie mogło zostać o 72 dzieci więcej, niż w bieżącym roku szkolnym i w MP4 - około 44 dzieci więcej. W tym celu samorządowcy chcą dostosować na potrzeby sal lekcyjnych dla nowych grup pomieszczenia, które obecnie w tych dwóch przedszkolach spełniają inne funkcje oraz w ramach współpracy ze szkołami podstawowymi, gdzie już w tym roku odbywają się zajęcia dla dzieci chodzących do "zerówki". Przypuszczam, że dostosowania pomieszczeń i sfinansowania utrzymania dodatkowych grup samorząd nie zrobił drogą bezinwestycyjną. Ile wydał na to pieniędzy? Tego nie wie nikt. Sądzić należy, że bardzo dużo bo nie pochwalono się wydatkowaną kwotę, jak w poprzednim artykule.
Link 3 artykuł dotyczy roku 2009 cytat "Jak udało nam się dowiedzieć, jednocześnie Zarząd TNS-u kupił już za niemal 7 tys. złotych pomoce dydaktyczne dla dzieci z grupy integracyjnej, które trafią do Miejskiego Przedszkola nr 6 w Zambrowie." Z tego wynika, że przeszło 10% dobrowolnych wpłat z 1% odpisu podatkowego zostało przeznaczone na finansowanie MP 6. Czy ktoś przekazując pieniądze na Towarzystwo Nasz Szpital pomyślał, że te pieniądze mogą być przeznaczone na taki cel? Czy przepisy prawa dopuszczają taką możliwość? W artykule jest napisane, że " Zarząd TNS-u kupił już za niemal 7 tys.". To tak brzmi jakby jeszcze miał kupować. Ile tych pieniędzy zostało ostatecznie przeznaczonych na finansowanie Miejskiego Przedszkola Nr 6? Tego nie wie nikt. Może Towarzystwo Nasz Szpital powinno zmienić nazwę na Towarzystwo Nasze Przedszkola Nr 6?
Teraz tym bardziej jestem przekonana, że to Pan Burmistrz nie zapewnił finansowania dodatkowej grupy w MP 1 i to ze względu, że jedyną placówką do której powinno się przekazywać nieograniczone środki jest MP 6. Panowie radni Klimowicz, Daniłowski oraz cała reszta nie powinniście za zaistniałą sytuację winą obarczać dyrektorki MP 1 ,a potrząchnąć burmistrzem i podjąć natychmiast decyzję o sfinansowaniu dodatkowej grupy. W przeciwnym razie powinniście się wstydzić pokazywać ludziom[!][!][!]
,, W większości gmin zaczyna się ostatni tydzień naboru dzieci do przedszkoli publicznych. Samorządy muszą w nim zapewnić miejsca dla pięciolatków i sześciolatków. Równocześnie rady gmin do końca sierpnia zobowiązane są do wydania nowych uchwał w sprawie opłat za pobyt dzieci w przedszkolach
Zgodnie z art. 5 ust. 5 ustawy z 7 września 1991 r. o systemie oświaty tworzenie przedszkoli jest zadaniem własnym gminy. Po zmianie w 2009 roku przepisów tej ustawy na gminy został nałożony obowiązek przyjmowania do takich placówek pięciolatków i sześciolatków, których rodzice nie zdecydowali się posłać do szkoły. Odpowiednią liczbę miejsc w przedszkolach gminy będą musiały zapewnić już od 1 września. Wtedy właśnie wszystkie pięciolatki i sześciolatki obowiązkowo trafią do przedszkoli.
Przedszkole dla wszystkich Do obowiązków samorządów prowadzących omawiane placówki oświatowe należy zapewnienie bezpłatnego nauczania i wychowania zgodnie z podstawą programową wychowania przedszkolnego. Kolejnym zadaniem gmin jest zorganizowanie placówek dla dzieci od trzech do sześciu lat. Mogą być one tworzone w formie przedszkoli, oddziałów przedszkolnych i oddziałów przedszkolnych w szkołach podstawowych. Możliwe jest również utworzenie przedszkola z funduszy Unii Europejskiej.
Dodatkowo gmina musi zorganizować wychowanie przedszkolne dla dzieci, które wymagają kształcenia specjalnego.
Sąd za brak miejsca Gminy powinny zadbać o zapewnienie miejsc w przedszkolu dla wszystkich chętnych. Jeśli dziecko nie zostanie przyjęte do przedszkola, a rodzic ponosi koszty czesnego w placówce prywatnej lub zatrudnienia opiekunki, może złożyć pozew do sądu przeciwko gminie o odszkodowanie. Wystarczającym dowodem w takiej sprawie będą rachunki, które opłacają rodzice. Rodzice nieprzyjętych przedszkolaków mogą również skorzystać z tzw. pozwów zbiorowych. Wystarczy, że złoży go 10 rodziców, których dzieci nie dostały się do przedszkola.
Samorządowcy powinni też pamiętać, że niezadowoleni mieszkańcy mogą na postawie art. 96 i 97 ustawy o samorządzie gminnym domagać się, za brak miejsc w przedszkolach, odwołania np. wójta czy burmistrza. Zarzutem uzasadniającym takie posunięcie będzie brak wykonywania ustawowych zadań nałożonych na gminę.
Wczoraj dowiedziałam się, że moje dziecko nie ma prawa uczęszczać do przedszkola w Zambrowie mimo tego, że wcześniej zostalo do niego przyjęte. Burmistrz od tego roku nie będzie dofinansowywał dzieci 3, 4 letnich zamieszkałych poza Zambrowem [:-(] Czy ktoś wczoraj otrzymał taki sam telefon i dlaczego tak się dzieje do tej pory nie było z tym raczej problemów. Pięniądze za przedszkole i tak każdy płacić musi co miesiąc a więc czy suma dofinansowania jest aż tak wysoka ???
Zgadza się, jawna dyskryminacja, na inne rzeczy pieniądze są, a na dzieci nie.W czym one są gorsze?? Najlepiej by było aby rodzice wozili dzieci do Tabędza, albo do Porytego-a co niech się uczą z np.czeczeńcami.A to że do innych wsi jest dalej niz do Zambrowa i droga jest 100 razy gorsza to już nikt tego np pod uwagę nie bierze.Straszna lipa :(
niestety tak jesli placi sie za przedszkole okolo 210zl to placi rodzic to natomiast dofinansowanie jest okolo 500zl jesli dobrze pamietam z zebrania w przedszkolu. Mnie juz nic nie zdziwi co dotyczy przedszkoli wiec i to co opisujesz to tez polska norma
No tak dzieci ze wsi to ta gorsza ktegoria. Najlepiej wprowadzić obowiązek chodzenia coraz młodszych dzieci do szkoły tylko nikt nie pomyślał że dzieci spoza miasta NIE MAJA MOŻLIWOŚCI ZDOBYWANIA wiedzy tylko dlatego że sa zameldowne poza miastem .ŻENADA.
Witam,
Mam podobny problem, choć moje dziecko zostało przyjęte do Przedszkola nr 1 to faktycznie nie może do niego uczęszczać z powodu braku miejsc. Mój syn znalazł się na liscie dzieci przyjętych do przedszkola. Pani Dyrektor poinformowała rodziców telefonicznie, że z powodu braku dofinansowania oddziału przedszkola w Bibliiotece Miejeskiej przy ul. Wyszyńskiego rodzice muszą szukać miejsc w innych Przedszkolach. Szkoda tylko, że wcześniej nikt nie poinformował rodziców o tym, że miejsc może nie wystarczyć dla wszystkich dzieci w tym Przedszkolu. Pomimo otrzymanej informacji posyłam dziecko do przedzkola, do którego zostało przyjęte, skoro znalazło się na liście przyjętych nie widzę powodu aby moje dziecko nie mogło do niego uczęszczać.
sprawa finansowania pobytu dziecka w przedszkolu wygląda mniej więcej tak:
opiekę finansową sprawuje ta gmina, na której terenie stoi przedszkole - a więc burmistrz odpowiada za miasto, wójt za teren gminy; od czasu przemian politycznych w Polsce, każdy "gospodarz" martwi się o swoje
jeżeli rodzic z terenu gminy chciał posłać dziecko do przedszkola w mieście, to wójt wyrażał na to zgodę, czyli dopłacał na to dziecko z funduszy gminy; znam przypadki,że były z tym kłopoty, bo np istniał oddział przedszkolny w szkole na terenie gminy; rozumiem zdenerwowanie rodziców, ale pomyślcie, za kogo płacilibyście chętniej, za swoje własne dzieci czy za dzieci kuzyna - bo tak obrazowo można przedstawić relację między miastem a gminą
myślę, że nikt nie dyskryminuje Waszych dzieci, takie są realia
bo to dzieci z miasta miały pierwszeństwo w przyjęciu do przedszkola
w czy czujesz się lepszy od Czeczeńców?!!!!
Nie bo znam paru od wielu lat osobiście(ciekawi ludzie i kultura), natomiast wiem też,że mają inne obyczaje, inną wiare i wiem,że w niektórych klasach jest ich wiecej i wolą trzymac się razem.Więc czyje dziecko będzie czuło się gorzej...pozatym nie czuje sie lepsza, bo u nas bezrobotni mają mniej niż oni dostają, ale cóż i tak bywa...ale to odrębny temat :D A mowa jest o dzieciach i braku dofinansowania i zainteresowania dobrem naszych dzieci.:)
ok; to rodzice powinni domagać się od wójta pieniędzy na lepsze warunki dla dzieci z gminy
Dla pełnej jasności i ścisłości, problem dotyczy nie tylko dzieci spoza Zambrowa, mieszkam 100 metrów od przedszkola na Sadowej("jedynki") i również dostałem ten niemiły telefon. Burmistrz wycofał się z obietnicy sfinansowania dodatkowego oddziału, który miał być utworzony w budynku biblioteki na Wyszyńskiego. Plotka głosi, że byłaby to kwota 40 tyś. zł. Nasuwa się pytanie, co stało się z tymi pieniędzmi? Nie jestem zwolennikiem teorii spiskowych, przypuszczam więc że pieniędzy tych nigdy nie było... Po co był ten blef, zupełnie nie rozumiem... Parafrazując, miałem sen, o Zambrowie, mieście przyjaznym rodzinie, w którym warto ją założyć i warto żyć, "Doceń Zambrów" i takie tam... Się właśnie obudziłem, z ręką w nocniku, i najgorsze jest to, że to pan Dąbrowski do niego nasikał... Od wielu lat mieszkam tu i pracuję, miałem wręcz wrażenie, że mam jakiś, choćby znikomy, wkład w To miasto... Dziś czuję się społecznie wykluczony. Brawo!
Byłam przekona, że dotyczy to tylko dzieci spoza miasta, tak mi powiedziała pani dyrektor z przedszkola. Teraz widzę, że połowa dzieci przyjętych straciła miejsce w przedszkolu... [:-(]
Huan jestem w dokładnie takiej samej sytuacji. Kwota dofinansowania to dokładnie 61000 zł. Pan Burmistrz twierdzi, że we wszystkich przedszkolach był nadmiar dzieci w stosunku do miejsc. Pozostałe dyrektorki znalazły inne rozwiązania nie obciążające budżetu miasta. Te rozwiązania to przeniesienie dzieci z grup 6-letnich do sal specjalnie przystosowanych w szkołach podstawowych. Pani Dyrektor z przedszkola Nr 1 wybrała inne rozwiązanie tj. przeniesienie najmłodszej grupy poza Przedszkole, które okazało się być z góry skazane na porażkę. Huan proponuję rozwiązać sprawę w ten sam sposób. Jeśli dziecko znalazło się na liście powinno chodzić tam gdzie zostało przyjęte a zostało przecież przyjęte. Zorganizujmy spotkanie rodziców i Panią Dyrektor i Panem Burmistrzem dowiemy się wtedy kto mówi prawdę i dlaczego na wewnętrznych sporach między Panią Dyrektor a Burmistrzem cierpią Nasze Dzieci.
[ok] Takie spotkanie to bardzo dobry pomysł
co ty za scieme walisz
cycu ............
jeśli dopłaca to jest dopiero skandal.
nie nowość - zawsze wieś traktowało się jako coś II kategorii i do dziś nic się w tej kwestii nie zmieniło - taka specyfika życia na wsi
Huan i wandzia. Jeśli mieszkacie na terenie Miasta Zambrów i Wasze dzieci zostały przyjęte do tego Przedszkola, a teraz odwraca się kota ogonem- to zachowanie jest nie fair. Wobec powyższego proszę o kontakt z Radnym Michałem Daniłowskim, który jest Przewodniczącym Komisji Kultury i Oswiaty, lub z radnym z Waszego okręgu w tym przypadku Michał Klimowicz, na pewno Wam pomogą. Pozdrawiam.
w jakim języku piszesz? bo na polski to nie wygląda
mózg nie przegrzał Ci się od nadmiaru myśli?
jeśli masz coś do powiedzenia - to mów rzeczowo, a nie ograniczasz się do obrażania innych
jeśli nie mam racji -udowodnij to, może wiesz lepiej, chętnie wysłucham Twoich rzeczowych argumentów
Jeśli posiadasz kontakt do tych radnych to poproszę o info.
Spotkanie z Burmistrzem i Dyrektorką przedszkola to dobry pomysł bo może rodzice usłyszą prosto w oczy informację dlaczego ich dzieci nie zostały przyjęte do przedszkola. Pod jednym wszak warunkiem, że Pani Dyrektor będzie mogła powiedzieć CAŁĄ prawdę - przecież to jej przełożony i publiczne powiedzenie prawdy to zaognienie konfliktu między tymi osobami a nawet powód do odwołania ze stanowiska.
Widzę też, że na forum jest kilka osób dobrze poinformowanych np. o kosztach utworzenia tych nowych grup. Znając życie takie informacje znali tylko ludzie związani z Urzędem lub Przedszkolem. Nie zapominajmy jednak, że dyrektor przedszkola tworząc grupę miał (powinien mieć) zgodę organu prowadzącego na takie działania. Do końca maja Burmistrz powinien zatwierdzić arkusz organizacyjny przedszkola z liczbą oddziałów i nauczycieli. Chyba, że w związku z dużą liczbą chętnych dyrektorka po zatwierdzeniu arkusza organizowała grupę a to się pewnie już działo na tzw. gębę i nie ma dowodów na piśmie.
Wkurza mnie ta sytuacja bo dotknęła też moich dobrych znajomych. Są teraz w przysłowiowej kropce. Dyrektorka na spotkaniach obiecywała, oglądali pomieszczenia - nie wierzę, że cała ta robota działa się bez wiedzy burmistrza.
Wiem też, że w ostatnim okresie nie było ze strony Wójta problemów z płaceniem za dzieci gminne chodzące do miejskich placówek. Była (jest?? powinna być???) jakaś umowa, w której obie strony ustaliły koszt za jedno dziecko.
Wandzia i huan. Już przekazałem sprawę dla Pana Klimowicza. Prosił o pilny kontakt. Jego numer tel to 793723721. Pozdrawiam
Jeśli zamieszkujecie wraz z dziećmi na terenie Miasta Zambrów, posiadacie meldunek oraz zostaliście przyjęci do Przedszkola Nr 1, a teraz macie problemy z oddaniem dziecka do w/w placówki oświatowej -to proszę o kontakt j/w. Sprawa będzie wyjaśniona w tym tygodniu. Radny czeka na kontakt. Pozdrawiam.
To co mówisz jest nie prawdą. Z tego co wiem Pani Dyrektor Przedszkola Nr 1 zrzuciła winę na Burmistrza. Odezwij się do Pana radnego, a sprawa będzie wyjaśniona. Twoje dziecko znajdzie miejsce w Przedszkolu. Pozdrawiam.
Popieram cię baks w całej rozciągłości. Widzę, że mamy podobne poglądy, ponadto posiadasz bardzo dużą wiedzę na wiele tematów. Takich ludzi należy cenić i chwalić. Pozdrawiam gorąco.
Ps. jarek69- mylisz się i nie masz racji w tej materii. Pozdrawiam.
Sprawa bardzo prosta - zrobić referendum i pogonić gnoja.
Jak na kaprys dla swej kochanki / budowa groty solnej w przeszkolu nr. 6
to nam każe płacić 130tys. z nnaszych podatków, jak złotówkę dać na dziecko to wielki problem - dziad i koniec.
niezwykle ostro i wręcz prostacko
czy masz dowody na to, o czym piszesz?
można i trzeba wyrażać swoje poglądy, ale w sposób kulturalny i cywilizowany
Sam koszt zatrudnienia nauczyciela (stażysta - czyli najniższy stopień awansu) to koszt roczny około 26,5 tysiąca zł (stawki z obowiązującego rozporządzenia płacowego), salowa przy minimalnej płacy to 18 tysiecy rocznie. Czyli razem 44,5 tysiąca. Do tego dochodzą tzw. koszty pracoodawcy. I to są tylko płace! Do tego podstawowe wyposażenie (stoliki, krzesełka czy tez leżaki jeśli to grupa trzylatków) jeśli oddział jest organizowany poza przedszkolem!!
Takie koszty każde przedszkole poniosło jeśli musiało z racji dużej ilości chetnych zorganizować dodatkowa grupę. Nie jest możliwe zorganizowanie dodatkowej grupy bez obciążania budżetu miasta!!!
Ciekawe jak też wyglądają te specjalnie przystosowane sale w szkołach podstawowych?? Bez żadnych kosztów zostały przystosowane?? Jeżeli zostały??
No proszę!!
Pan zaradny już wie kto zawinił. Rozumiem, że poznał Pan argumenty obu stron? Ale jeśli Pan wie, to po co kolejny radny ma sprawę wyjaśniać?
Z tej wypowiedzi wynika, że kto sie odezwie do radnego to dziecko będzie przyjete!! A może należy rozwiązać kompleksowo problem? Publicznie ujawnić ile, które przedszkole dostało na dodatkowe grupy?
Do zaradnego, który napisał:
[...Huan i wandzia. Jeśli mieszkacie na terenie Miasta Zambrów i Wasze dzieci zostały przyjęte do tego Przedszkola, a teraz odwraca się kota ogonem- to zachowanie jest nie fair. Wobec powyższego proszę o kontakt z Radnym Michałem Daniłowskim, który jest Przewodniczącym Komisji Kultury i Oswiaty, lub z radnym z Waszego okręgu w tym przypadku Michał Klimowicz, na pewno Wam pomogą. Pozdrawiam. ...]
czyżby zaradny to radny, sam się reklamujący na forum?
tak, mogliby się odezwać z poprzednich lat rodzice, których dzieci nie przyjęto do np przedszkola nr 1, gdzie od paru lat jest problem z przyjęciem, dzieci są na liście, a potem nie mają miejsca...mógłby się w końcu ktoś tym głębiej zainteresować, ale znając życie, nikt nie chce się w tym babrać
Zamelduj dziecko w Zambrowie u znajomych i nie zabiorą Ci miejsca;-) i nie powiedzą, że nie dofinansują,
Oni mają sposoby, trzeba szukać swoich sposobów za wszelką cenę,żeby przestali ludzi olewać,
narzucać im swoje rozwiązania, wmawiać,że inaczej się nie da.
Mojego dziecka kiedyś nie przyjęli do oddziału 6 latków w szkole i dałam sobie wmówić,że inaczej się nie da,
a dziecko w tym właśnie przedszkolu płakało codziennie.
Każdy ma inną sytuację i każdy musi szukać swojego rozwiązania, żeby powstało kilka prywatnych przedszkoli z pomysłem, miłą , zdolną kadrą, znalazłoby się dofinansowanie i przedszkola zaczęłyby się starać.
piszesz o prywatnych przedszkolach i dofinansowaniu, w prywatnym nikt nie finansuje oprócz rodzica,
prywatne przedszkole nie jest tanie i zdarza się, że wcale nie jest tam tak miło, słodko i fantastycznie, wysoki standard - to czasami wyłącznie wysokie opłaty
sprawę najlepiej wyjaśnić z p.dyrektor przedszkola i burmistrzem, jak już wcześniej ktoś zaproponował
Moje dziecko też znalazło się na liście rezerwowej przyjętych do przedszkola. Pani Dyrektor poinformowała nas jednak na zebraniu, że grupa dodatkowa będzie poza siedzibą MP 1, a zostanie utworzona pod warunkiem otrzymania finansowania z organu prowadzącego. Wydaję mi się jednak, że to Pan Burmistrz nie zapewnił finansowania, a winę zrzuca na Panią Dyrektor.
To nieważne, że Pani Dyrektor MP 1 informowała rodziców o warunkowym przyjęciu ich dzieci i że dodatkowa grupa w domu kultury zostanie utworzona po zapewnieniu finansowania przez organ prowadzący. Trolle już wydały wyrok. Winna jest Pani Dyrektor. I tak jest prawie na każdym forum. Głupi są starostowie, głupi wójtowie, głupi nowy dyrektor szpitala i wszyscy inni, a teraz Dyrektor MP1. Jak ktoś może mieć dobre pomysły i zrobić coś dobrego? Przecież jedyną osobą osiągającą sukcesy w całej okolicy jest kto? No oczywiście, że nasz Pan Burmistrz. I nie może być inaczej. Jak może Miejskie Przedszkole Nr 1 mieć dobrą opinie, lepszą od Miejskiego Przedszkola Nr 6? Przecież to tamta dyrektorka jest skazana na sukces razem z Panem Burmistrzem. Trzeba coś z tym zrobić. No i "kochany" Pan Burmistrz przy aprobacie (milczeniu) naszych elit, bojących się wydobyć z siebie głosu niszczy uczciwych i pracowitych ludzi. Wymieniani wcześniej radni byli już u Pana Burmistrza na dywaniku. Przecież muszą poznać jedyny słuszny punkt widzenia. A jaki? Punkt widzenia Pana Burmistrza.
Oho, jacy radni PO pomocni dla elektoratu. Aż dziw.
Zimą tego roku, mój projekt wyjątkowego i unikalnego pod każdym względem przedszkola dla dzieci z Zambrowa i okolic, został nagrodzony w Białymstoku przez biznesmenów praktyków, uznanych ekonomistów i całą kapitułę.
Gdy zwróciłem się z zapytaniem, do Burmistrza o możliwość wynajęcia budynku domu kultury na ten cel, spotkałem się z odpowiedzią, że miastu się nie opłaca dzierżawa, że docelowo wolą sprzedać etc.
Skoro więc miasto woli sprzedać lub teraz wydzierżawić pod jakis supermarket, zamiast pomóc rodzicom, to drodzy Państwo pojawia sie pytanie, czy wiecie na kogo głosować a kto chce Państwu pomóc tylko na niby? :)
PO-zostaje prowadzać dzieci do supermarketów;)
rozwiązanie jest proste sprywatyzować i wprowadzić pełną odpłatność,
problem rozwiąże się sam
A Ty taki bogaty jesteś xyz? Czy nie posiadasz dzieci, że takie głupoty piszesz???
Z całym szacunkiem dla Twojego pomysłu, ale obecny Dom kultury raczej nie nadaje się na placówkę dla dzieci ze względu na stan techniczny. Z zewnątrz owszem atrakcyjnie, ale środek i piwnice to wszędobylska wilgoć i grzyb.
PS. mój 4-latek także został przyjęty-nieprzyjęty....
http://aktualnosci.zambrow.org/strona.php?strona=artykuly_pokaz&id=5462
http://aktualnosci.zambrow.org/strona.php?strona=artykuly_pokaz&id=6935
http://aktualnosci.zambrow.org/strona.php?strona=artykuly_pokaz&id=6039
Nie o wszystkim piszą.
na takie głupoty jak papierosy, gorzała, tapety, fryzjer kosmetyczka, samochód stać a na wychowanie dzieci nie to dopiero głupota.
nie ma powody by na wyc
na takie głupoty jak papierosy, gorzała, tapety, fryzjer kosmetyczka, samochód stać a na wychowanie dzieci nie to dopiero głupota.
Tam było już kiedyś przedszkole, poza tym żaden inny obecny budynek nie spełniał kryteriów lokalowych tak jak on. Ale pomijając już adaptacje, grzyby itp. to nie tyle idzie o miejsce, ale chodzi o reakcję władz na takie pomysły, w sytuacji gdy w przedszkolach brakuje miejsc.
Xyz; jak mnie nie znasz, to nie wypisuj głupot. Nie mierz ludzi swoją miarą.
Moim dzieciom na szczęście nie brakuje niczego do wychowania, ale w Zambrowie są rodziny, których nie byłoby stać posłać dzieci do prywatnego przedszkola.
a ja tam zapisalam swoje dzieciaki po raz 3 z kolei do MP6 i jest super. To najlepsze przedszkole w Zambrowie. Tu nawet w czasie roku szkolnego miejsca sie znajduja dla dzieci. A o MP1 duzo sie nasluchalam ze to niby takie elitarne a najwiecej mialo wolnych miejsc w ubieglym roku wszkolnym wolnych. [:-)]
Jeśli ich nie stać to niech wychowują sami,będzie taniej i z pożytkiem dla dzieci i społeczeństwa
to kup go
po raz pierwszy zgadzam się z Tobą!
Ja bardzo dobrze rozumiem, że budynek MP 1 może przyjąć ograniczoną liczbę dzieci. Nie można przecież w jednej sali pomieścić ich więcej jak ok. 25, ja przynajmniej bym nie chciała aby moje dziecko uczęszczało do liczniejszej grupy. Ale gdyby nawet wcisnąć wszystkich chętnych to i tak przecież trzeba kupić krzesełko, stolik, albo leżak. Nie można tego zrobić metodą bezinwestycyjną, chyba, że dzieci siedziałyby przy stolikach i leżakowały na zmianę. O kosztach związanych z zatrudnieniem nauczycieli i obsługi pisał ktoś wcześniej. Zadowolona więc byłam, że zostanie utworzona grupa dodatkowa, co pozwoli stworzyć godziwe warunki dla naszych dzieci. Miejsce w którym planowała utworzyć to dyrektorka, nie mogło być lepsze. Gdy otrzymałam telefon, że grupa dodatkowa nie zostanie utworzona nie mogłam zrozumieć o co chodzi.
Po przeczytaniu artykułów z naszego portalu do których linki załączył "teofil" już wiem wszystko.
Link 1 artykuł dotyczy roku 2008/2009
cytat "Oczywistą rzeczą było, że miasto nie jest w stanie wybudować nowego budynku i w nim ulokować żłobka, dlatego samorząd postanowił, że grupę dla najmłodszych mieszkańców Zambrowa będzie można utworzyć w Miejskim Przedszkolu nr 6. Niemal natychmiast zapadły decyzje aby na remont pomieszczeń i zakup wyposażenia dla grupy żłobkowej, z budżetu miasta przeznaczyć 62 tys. zł. Do bieżących kosztów, w tym wynagrodzeń dla nauczycielek, opiekunek, kucharek i dietetyczek, dołożyła się również w ramach dobrej współpracy pomiędzy samorządami Gmina Zambrów."
Jaką kwotą zamknął się całkowity koszt utworzenia i utrzymania tej grupy, tego nie wie nikt??
Link 2 artykuł dotyczy roku 2010/2011.
cytat "Burmistrz Zambrowa Kazimierz Dąbrowski podczas piątkowej konferencji prasowej powiedział, że mimo rekordowej ilości podań, jaka wpłynęła w tym roku do przedszkoli, nie zamierza odprawiać nikogo z kwitkiem. Dąbrowski oświadczył, że w związku z większym zapotrzebowaniem miasto od 1 września planuje przyjąć 130 dzieci więcej, niż w latach poprzednich. Co prawda będzie to możliwe tylko w dwóch przedszkolach: w MP6 przyjętych będzie mogło zostać o 72 dzieci więcej, niż w bieżącym roku szkolnym i w MP4 - około 44 dzieci więcej. W tym celu samorządowcy chcą dostosować na potrzeby sal lekcyjnych dla nowych grup pomieszczenia, które obecnie w tych dwóch przedszkolach spełniają inne funkcje oraz w ramach współpracy ze szkołami podstawowymi, gdzie już w tym roku odbywają się zajęcia dla dzieci chodzących do "zerówki".
Przypuszczam, że dostosowania pomieszczeń i sfinansowania utrzymania dodatkowych grup samorząd nie zrobił drogą bezinwestycyjną. Ile wydał na to pieniędzy? Tego nie wie nikt. Sądzić należy, że bardzo dużo bo nie pochwalono się wydatkowaną kwotę, jak w poprzednim artykule.
Link 3 artykuł dotyczy roku 2009
cytat "Jak udało nam się dowiedzieć, jednocześnie Zarząd TNS-u kupił już za niemal 7 tys. złotych pomoce dydaktyczne dla dzieci z grupy integracyjnej, które trafią do Miejskiego Przedszkola nr 6 w Zambrowie."
Z tego wynika, że przeszło 10% dobrowolnych wpłat z 1% odpisu podatkowego zostało przeznaczone na finansowanie MP 6. Czy ktoś przekazując pieniądze na Towarzystwo Nasz Szpital pomyślał, że te pieniądze mogą być przeznaczone na taki cel? Czy przepisy prawa dopuszczają taką możliwość?
W artykule jest napisane, że " Zarząd TNS-u kupił już za niemal 7 tys.". To tak brzmi jakby jeszcze miał kupować. Ile tych pieniędzy zostało ostatecznie przeznaczonych na finansowanie Miejskiego Przedszkola Nr 6? Tego nie wie nikt. Może Towarzystwo Nasz Szpital powinno zmienić nazwę na Towarzystwo Nasze Przedszkola Nr 6?
Teraz tym bardziej jestem przekonana, że to Pan Burmistrz nie zapewnił finansowania dodatkowej grupy w MP 1 i to ze względu, że jedyną placówką do której powinno się przekazywać nieograniczone środki jest MP 6.
Panowie radni Klimowicz, Daniłowski oraz cała reszta nie powinniście za zaistniałą sytuację winą obarczać dyrektorki MP 1 ,a potrząchnąć burmistrzem i podjąć natychmiast decyzję o sfinansowaniu dodatkowej grupy.
W przeciwnym razie powinniście się wstydzić pokazywać ludziom[!][!][!]
Natknęłam sie w sieci na nst artykuł
,, W większości gmin zaczyna się ostatni tydzień naboru dzieci do przedszkoli publicznych. Samorządy muszą w nim zapewnić miejsca dla pięciolatków i sześciolatków. Równocześnie rady gmin do końca sierpnia zobowiązane są do wydania nowych uchwał w sprawie opłat za pobyt dzieci w przedszkolach
Zgodnie z art. 5 ust. 5 ustawy z 7 września 1991 r. o systemie oświaty tworzenie przedszkoli jest zadaniem własnym gminy. Po zmianie w 2009 roku przepisów tej ustawy na gminy został nałożony obowiązek przyjmowania do takich placówek pięciolatków i sześciolatków, których rodzice nie zdecydowali się posłać do szkoły. Odpowiednią liczbę miejsc w przedszkolach gminy będą musiały zapewnić już od 1 września. Wtedy właśnie wszystkie pięciolatki i sześciolatki obowiązkowo trafią do przedszkoli.
Przedszkole dla wszystkich
Do obowiązków samorządów prowadzących omawiane placówki oświatowe należy zapewnienie bezpłatnego nauczania i wychowania zgodnie z podstawą programową wychowania przedszkolnego. Kolejnym zadaniem gmin jest zorganizowanie placówek dla dzieci od trzech do sześciu lat. Mogą być one tworzone w formie przedszkoli, oddziałów przedszkolnych i oddziałów przedszkolnych w szkołach podstawowych. Możliwe jest również utworzenie przedszkola z funduszy Unii Europejskiej.
Dodatkowo gmina musi zorganizować wychowanie przedszkolne dla dzieci, które wymagają kształcenia specjalnego.
Sąd za brak miejsca
Gminy powinny zadbać o zapewnienie miejsc w przedszkolu dla wszystkich chętnych. Jeśli dziecko nie zostanie przyjęte do przedszkola, a rodzic ponosi koszty czesnego w placówce prywatnej lub zatrudnienia opiekunki, może złożyć pozew do sądu przeciwko gminie o odszkodowanie. Wystarczającym dowodem w takiej sprawie będą rachunki, które opłacają rodzice. Rodzice nieprzyjętych przedszkolaków mogą również skorzystać z tzw. pozwów zbiorowych. Wystarczy, że złoży go 10 rodziców, których dzieci nie dostały się do przedszkola.
Samorządowcy powinni też pamiętać, że niezadowoleni mieszkańcy mogą na postawie art. 96 i 97 ustawy o samorządzie gminnym domagać się, za brak miejsc w przedszkolach, odwołania np. wójta czy burmistrza. Zarzutem uzasadniającym takie posunięcie będzie brak wykonywania ustawowych zadań nałożonych na gminę.
I co wy na to ?
Chłopaki, Prezes nie ma dzieci, więc po tej linii pewnie bardziej zalezaloby wam na przedszkolu dla kotkow;]