Własnie jestem w trakcie pakowania torby do szpitala, jednak nie wiem co jest wymagane dla dzidziusia w naszym szpitalu? Czy trzeba mieć swoje ubranka dla dziecka na cały pobyt w szpitalu czy tylko na wyjście? Jak jest z pieluszkami, artykułami do higieny dziecka itp. Proszę o podpowiedzi co jest niezbędne dla dzidziusia?
ubranka musisz mieć swoje na cały pobyt pieluszki też swoje - pierwszą pieluszkę dają oliwka nie będzie ci raczej potrzena, do kąpieli tez nie bo położne kąpią dzieci, jakiś puder do tyłka możesz wziąć i jak będziesz wychodzić ze szpitala to musisz zostawić 3 pieluchy tetrowe białe nie pamiętam czy coś jeszcze było potrzebne jak mi się przypomni to napisze
...a nie lepiej do Łomży? Tam opieka jest bardzo dobra, a i mniej musisz ze soba nosić do szpitala. Ubranka szpitalne nie są takie złe, zwłaszcza, że i tak pępuszek smarują fioletem, więc szkoda Twoich... I wszystko dostepne dla matki. Ty potrzebujesz tylko pieluch dla dziecka i ewentualnie czapeczki i rękawiczek na rączki.
każdego dnia wieczorem przychodzi położna i bierze dziecko do kąpania dlatego też potrzebne są kaftaniki bądź koszulki (w zależności ile dni będziesz w szpitalu) do tego jeszcze na każdy dzień czapeczka, skarpetki,pieluchy. żadne kosmetyki nie są potrzebne. Weź jeszcze chusteczki i pieluchy pampersy plus 3 tetrowe do zostawienia w szpitalu.Swoich ubranek nie bierz dla dziecka bo położne nie ubierają w nie, tylko zawijają w pieluchy tetrowe i dodatkowo w kocyk.tylko na wyjście ze szpitala weż dla dziecka. rodziłam w lutym to tak było.
ja wolałam body przynajmniej pielucha się dobrze trzymała a jak miałam chęć to go sama ubierałam w śpiochy ale czapkę ubrałam tylko jak wychodziliśmy ze szpitala , tzw. łapek nie dreapek nie brałam bo i tak te dziecko zwinięte jak mumia tylko głowę widać [:-)]
Moim zdaniem nie dobrze, że tak zawijają dziecko. Teraz już się od tego odchodzi. Dlatego polecam szpital w Łomży. Kąpiele są rano, a jak masz salę prywatną, to przychodzi siostra i lekarz tylko do Twojego dziecka. Komfort i cisza warta 50zł/dobę. I mąż może całą dobę być przy Tobie jak porzebujesz. Raptem byłam dwie doby na tej sali, ale odpoczynek i spokój - bezcenne. No i ziecko wygląda jak dziecko, a nie jak mumia.... No, ale jak kto woli i jakie ma na temat ten poglądy. W kązdym bądź razie opieka sióstr jest bardzo dobra, sa praktycznie na każde zawołanie - niezalżnie też od sali jaką się wybierze po porodzie. Bo sa i sale dwułóżkowe, gdzie też jest cisza i spokój. Niestety jak ja byłam w szpitalu, wszystko było zajęte, było tłoczno, boom urodzeń - więc wybrałam salę prywatną.
Ja tez akurat rodziłam w łomży.I trafiłam na salę dwuosobową , opieka miła nie jest źle:)Chyba nie zdecydowałabym się na poród w Zambrowie po opiniach które niestety często bywają małozachęcające
Dziękuje za wszystkie porady, po waszych wypowiedziach mam coraz więcej wątpliwości, czy nie skorzystać z możliwości porodu w Białymstoku i darować sobie nasz zambrowski szpital.
lolek. Z perspektywy kilometrów Łomża będzie lepsza niż Białystok, bo zawsze to bliżej. Jeszcze jeden pomysł dla Ciebie - masz mozliwość odwiedzić oddział i salę porodową w Łomży i zobaczyć co jak i gdzie. Musisz tylko skontaktować się, albo najlepiej osobiście wybrac się z mężem lub sama do szpitala i poprosić o taką mozliwość. Będziesz mogła porozmawiać z dziewczynami, któe są po, przekonać się o warunkach na włąsne oczy. Szczerze polecam. Powodzenia w wyborze decyzji. Aha i jeszcze jedna wazna rzecz. W Łomży są naprawdę dobrzy lekarze i bardzo pracowite i miłe, pomocne położne, które wspomina się potem jako te, które zrobiły wszystko!. W razie komplikacji, szybko znajdujesz się na sali operacyjnej (prawie za ścianą)i masz cięcie. W klinikach prywatnych wszystko jest pięknie, ale jak coś się dzieje złego to wiozą Cię do szpitala, cenne minuty uciekają. Pamiętaj o tym. Nigdy nie da się przewidzieć czy wszystko do końca będzie książkowo, są różne sytuacje, rzadko, ale są. Dlatego polecam Łomżę. Byłam, widziałam, i znowu będę;))) Pozdr.
Witam! Czytam wypowiedzi wszystkich Pań i przyznam, że jestem zaskoczona opiniami na temat zambrowskiego szpitala. Osobiście mam inne doświadczenia-synka urodziłam w pażdzierniku w Zambrowie, w szpitalu leżałam równo tydzień i z ręką na sercu nie mogę powiedzieć złego słowa. Leżałam w dwuosobowej sali, pielęgniarki były na każde skinienie, ogólnie opieka medyczna naprawdę na 5+ Ze względu na to, że to moja pierwsza ciąża, nie miałam doświadczenia i wszystkiego nauczyły mnie Panie położne-karmienia piersią, pielęgnacji noworodka itd. W swojej opinii nie jestem odosobniona-większość moich koleżanek rodziła w Zambrowie i jest zadowolona. Radzę się nie zrażać opiniami, każdy przecież ma inny gust i inne upodobania. Życzę szczęśliwego rozwiązania:-)
Nie wiem jak jest dzisiaj, ale: prawie 3lata temu urodziłam synka i wrażenia mam przeciętne niestety. gdyby chodziło o mnie powiem że było w porządku, byłam po cesarce, pielęgniarki się interesowały, ale...byłam też pacjentką ordynatora. Na sali byłam przez kilka godzin sama, potem przywieziono dziewczynę, która rodziła ponad 8 godzin i moja opinia o opiece pielęgniarskiej diametralnie się zmieniła. Ja w I dobie leżenie na płasko (normalne) ona obolała, zmęczona, ruszyć się z bólu nie może maleństwo się drze w niebogłosy, mój mąż woła pielęgniarkę bo doczekać same się nie mogłyśmy, ta w końcu przychodzi i co??? obsobacza dziewczynę, że powinna wstać i dać piersi małej -my na to że mąż podawał i nic z tego nie chce ssać, no to nastąpiła zmiana tematu i nowy problem Pani ma brudny podkład a obchód zaraz. Byłam w na oddziale 3 doby, ale tą pierwszą zapamiętam na długo, na szczęście pielęgniarki pracują zmianowo i ta "siostra " trafiła nam się 2 razy ten pierwszy niezapomniany i drugi- ale już naszą salę omijała. Zresztą potem to już radziłyśmy sobie same. [u]POTRZEBNA to była zaraz po porodzie [/u]. Podsumowując: wystarczy że trafi się jedna "profesjonalistka" podważy jakość pracy innych zostawiając niesmak. Drogie Panie położne, wiem że jesteśmy różne, ale poród to zawsze stres i miejcie trochę wyrozumiałości dla dziewczyn rodzących długo, pierwszy raz. tym bardziej,ze położnictwo nie jest oddziałem non stop obleganym i nie macie macie czasu (jak ja rodziłam było nas 5 na oddziale)
ja rodziłam tez długo bo 26 godzin i nie mogę złego słowa powiedzieć, pielęgniarki przychodziły i w dzień i w nocy zaglądały i uczyły jak karmić i nie byłam pacjentką ani ordynatora ani nikogo ze szpitala, leżałam długo bo 8 dni bo mały miał żółtaczkę więc myślę że poznałam wszystkie pielęgniarki [:-)]
Ja rodziłam w Białym ponad rok temu, wtedy był remont, teraz już się chyba skończył. Tam po porodzie przez kilka godzin, matka leż sama i ma odpoczywać. Dziecko jest dogrzewane i przynoszone tylko do karmienia. Jak matka uzna że da radę zająć się dzieckiem to wtedy je dostaje obok siebie. Oddzielne są pielągniarki do matek a osobne do dzieci, poza tym jest dużo praktykantek i stażystek i one bez przerwy pomagają. Dziecko po porodzie ma robione praktycznie wszystkie badania, nie tylko bioderka i słuch, robią echo serca, usg i to nawet kilka razy jak to jest konieczne. Opieka jest na prawdę super, a co najlepsze, to dają znieczulenie do porodu każdej kobiecie za darmo. Szczerze polecam PSK.
Ja bym za nic nie dała dziecka gdzieś poza mój wzrok. Zreztą to już są zupełnie nowe standarty, że dziecko jest cały czas z matką. Odpoczywa się najlepiej z dzieckiem i nikt mi nie powie, że bez niego jest spokój. Taki malec tylko je i śpi. A płącze jak jest głodny, lub jak coś mu dolega. Tego trzeba się nauczyć. I od tego są siostry, aby pomóc. Ale jak nic z dzieckiem się nie dzieje, to autentycznie, śpi i je. A jeść może i na leżąco i matka odpocznie bez poblemu. Po to się ma dziecko, aby się nacieszyć jego obecnością zwłaszcza w tych pierwszych chwilach, bo potem w domu to już rzeczywistość, można rzec nawet że szara;))))
Btw. Kiedyś w taki sposób odbywały się "przypadkowe" zamiany dzieci:))))))
Zgadzam się z EWP, z tym że tam na siłę nikomu dziecka nie zabierają. Chcesz to masz je przy sobie. Nie każda kobieta zaraz po porodzie jest pelna wigoru. Czsami dobrze jest poleżeć kilka godzin, a wiem z własnego doświadczenia, gdy rodzilam pierwsze dziecko w naszym szpitalu, to moja mama zajmowała sie moim synkiem zebym ja mogła iść się wykąpać.
Nie słuchaj bzdur, w Zambrowie jest bardzo dobra opieka. Położne są na każde zawołanie w dzień i w nocy. Musisz mieć ubranka dla dzidziusia i pieluszki. Reszta jest zbędna. Rodziłam w marcu, więc jestem na czasie ;) Jestem bardzo zadowolona z opieki w Zambrowie.
Zambrów polecam. Potrzebne ci będą napewno pieluszki w najmniejszym rozmiarze, krem do pupci, kaftaniki, czapeczka po kąpieli, koniecznie kup sobie maść na sutki ( ja miałam bepanten),. Dla siebie majtki jednorazowe 2 albo 3 koszule i osobiste rzeczy. Zresztą sama uznasz co ci najbardziej będzie potrzebne.
Nie przesadzam ! No chyba, że ktoś uwielbia prosić szanowne panie położne i pielęgniarki o jakąkolwiek pomoc; błagać o odpłatne znieczulenie; pukać z nadzieją do lekarza dyżurnego (może przyjdzie a może za dwie godziny, bo właśnie szuka nowych felg na allegro); itd.
To miłe zaskoczenie.Ja miałam mniej szczęścia. I większość moich znajomych spotykała podobna historia lub gorsza. Łącznie z zarażeniem gronkowcem i innymi powikłaniami... (lepiej bez przykrych szczegółów)
Z tym się zgodzę. Łomżyńska porodówka - ekstremalne przeżycia... Co nie oznacza, że w Zamie jest wszystko w porządku. Mamy wybierać lepsze zło i cieszyć się z tego? Bez sensu!
Polecam klinikę Arciszewskich w Białym. Pełen profesjonalizm w każdym zakresie. Cena najniższa w Polsce, tylko 1 tys PLN poród naturalny. W Warszawie ceny sięgają do 12 tys PLN!!! Nic nie musicie brać dla dzidziusia! Nawet ubranko na wyjście dostaniecie gratis! No i całą wyprawkę też.
Jeżeli nie stać kogoś na poród za tysiąc złotych to za co chce wychować dziecko? Nie rozumiem! Po za tym to jedna z najważniejszych chwil w życiu i każda z kobiet powinna rodzić po ludzku! Nie należę do osób zamożnych. Nie organizowałam wesela za kilkadziesiąt tysięcy PLN (choć w Zamie to norma) i nie mam samochodu( a to też chyba norma?). Ale te tysiąc na poród w godziwych warunkach potrafiłam zebrać. Nie liczę na ZUS bo to najwięksi złodzieje w Polsce!
Wszystko co napisałaś to prawda, ale czy 2/3 ceny u Arciszewskich ni pokrywa ZUS? 1000 PLN, to jest te brakujące 30%. Tak bynajmniej zrozumiałem. Oczywiście niezależnie od tego, też uważam, że ZUS TO ZŁODZIEJE!!!
JA TEZ NIE NALEZE DO OSOB ZAMOZNYCH I DLATEGO ZAMIAST TE 1000 ZŁ WYDAC NA PORÓD WOLE PRZEZNACZYC NA DZIECKO.WYSTARCZY ZE MUSZE PLACIC ZA KAZDA WIZYTE U LEKARZA I ZA WYNIKI.POZATYM JUZ RAZ RODZILAM W ZAMBROWIE I NAPRAWDE NIE NARZEKAM,MAZ BYL PRZY PORODZIE I DWIE POLOZNE KTORE BYLY NAPRAWDE MILE I CALY CZAS BYLY PRZY MNIE.ZA DWA TYGODNIE MAM TERMIN PORODU I BEDZIEMY RODZIC W ZAMBROWIE.TO ZE NIE CHCE PLACIC ZA POROD NIE ZNACZY ZE NIE STAC MNIE NA WYCHOWANIE DZIECKA,BO GDYBY TAK BYLO TO BYSMY SIE NA NIE Z MEZEM NIE DECYDOWALI.A TAK WOGÓLE TO TY RODZILAS U ARCISZEWSKIEGO CZY W ZAMBROWIE BO Z TWOJEJ POPRZEDNIEJ WYPOWIEDZI TO ZROZUMIALAM ZE W ZAMBROWIE
Rodziłam u Arciszewskich. Polecam wszystkim tą klinikę. W Zambrowie trafiłam na porodówkę z tzw. skurczami przepowiadającymi. Trafiłam na niezorganizowany personel i ogólnie chorą atmosferę. Nie polecam!!!
Piszesz coś bez sensu cały czas! Chyba płacą ci za to? Czy ja pisałam coś o tym, że trzeba zapłacić za .... To twoje słowa i nie wkładaj mi ich do ust!
no z Twoich wypowiedzi wynika że po ludzku rodzić można tylko w prywatnej klinice a w państwowych szpitalu już nie bardzo - przynajmniej ja to tak odebrałam
nie nie jestem ,nie mam do tego predyspozycji zresztą skończmy ten temat niech kazdy rodzi gdzie mu się podoba ja nie jestem przeciwna prywatnym placówkom a temat do rozmowy był inny
w takim razie dla dzidziusia muszę mieć śpiszki, kaftanik, koszulkę, czapeczkę + pampersy na każdy dzień tak?????? czy nadal zawijaja dziecko w turban???
Tak nadal zawijają i jeszcze do tego dużo szczęścia żeby trafić położną która będzie miała dobry humor .Bo zachowują się tak jak by im ktoś za kare tam kazał pracować ( i w dodatku za darmo ) zresztą to samo tyczy sie lekarzy . No chyba że posmarujesz dobrze to postoi z 5 minut przy tobie . Z widoku osoby trzeciej tak to wyglada bynajmniej ja to tak interpretuje ( byłem przy porodzie) bo żona nie miała zabardzo czasu się rozglądać bo była zajęta rodzeniem .
tak, niestety nasz personel medyczny pozostawia wiele do zyczenie ale to i nasza wina....sami ich przyzwyczailismy ze trzeba w kieszen wlozyc zeby cos zrobili.a to jest ich obowiazek i bez niczego powinni to robic.ale ja tez rodzilam w zambrowie i moge powiedziec ze akurat trafilam na super pielegniarki i polozne.
Własnie jestem w trakcie pakowania torby do szpitala, jednak nie wiem co jest wymagane dla dzidziusia w naszym szpitalu? Czy trzeba mieć swoje ubranka dla dziecka na cały pobyt w szpitalu czy tylko na wyjście? Jak jest z pieluszkami, artykułami do higieny dziecka itp. Proszę o podpowiedzi co jest niezbędne dla dzidziusia?
ubranka musisz mieć swoje na cały pobyt
pieluszki też swoje - pierwszą pieluszkę dają
oliwka nie będzie ci raczej potrzena, do kąpieli tez nie bo położne kąpią dzieci, jakiś puder do tyłka możesz wziąć i jak będziesz wychodzić ze szpitala to musisz zostawić 3 pieluchy tetrowe białe nie pamiętam czy coś jeszcze było potrzebne jak mi się przypomni to napisze
chusteczki do pupy (nawilżone)
delikatny krem do pupy
...a nie lepiej do Łomży? Tam opieka jest bardzo dobra, a i mniej musisz ze soba nosić do szpitala. Ubranka szpitalne nie są takie złe, zwłaszcza, że i tak pępuszek smarują fioletem, więc szkoda Twoich... I wszystko dostepne dla matki. Ty potrzebujesz tylko pieluch dla dziecka i ewentualnie czapeczki i rękawiczek na rączki.
kasa[?]
każdego dnia wieczorem przychodzi położna i bierze dziecko do kąpania dlatego też potrzebne są kaftaniki bądź koszulki (w zależności ile dni będziesz w szpitalu) do tego jeszcze na każdy dzień czapeczka, skarpetki,pieluchy. żadne kosmetyki nie są potrzebne. Weź jeszcze chusteczki i pieluchy pampersy plus 3 tetrowe do zostawienia w szpitalu.Swoich ubranek nie bierz dla dziecka bo położne nie ubierają w nie, tylko zawijają w pieluchy tetrowe i dodatkowo w kocyk.tylko na wyjście ze szpitala weż dla dziecka. rodziłam w lutym to tak było.
ja wolałam body przynajmniej pielucha się dobrze trzymała a jak miałam chęć to go sama ubierałam w śpiochy ale czapkę ubrałam tylko jak wychodziliśmy ze szpitala , tzw. łapek nie dreapek nie brałam bo i tak te dziecko zwinięte jak mumia tylko głowę widać [:-)]
Moim zdaniem nie dobrze, że tak zawijają dziecko. Teraz już się od tego odchodzi. Dlatego polecam szpital w Łomży. Kąpiele są rano, a jak masz salę prywatną, to przychodzi siostra i lekarz tylko do Twojego dziecka. Komfort i cisza warta 50zł/dobę. I mąż może całą dobę być przy Tobie jak porzebujesz. Raptem byłam dwie doby na tej sali, ale odpoczynek i spokój - bezcenne. No i ziecko wygląda jak dziecko, a nie jak mumia.... No, ale jak kto woli i jakie ma na temat ten poglądy. W kązdym bądź razie opieka sióstr jest bardzo dobra, sa praktycznie na każde zawołanie - niezalżnie też od sali jaką się wybierze po porodzie. Bo sa i sale dwułóżkowe, gdzie też jest cisza i spokój. Niestety jak ja byłam w szpitalu, wszystko było zajęte, było tłoczno, boom urodzeń - więc wybrałam salę prywatną.
Ja tez akurat rodziłam w łomży.I trafiłam na salę dwuosobową , opieka miła nie jest źle:)Chyba nie zdecydowałabym się na poród w Zambrowie po opiniach które niestety często bywają małozachęcające
Dziękuje za wszystkie porady, po waszych wypowiedziach mam coraz więcej wątpliwości, czy nie skorzystać z możliwości porodu w Białymstoku i darować sobie nasz zambrowski szpital.
Ja rodziłam w Białym w gigancie i jestem bardzo zadowolona. Lekarze i położne są tam na prawdę rewelacyjni.
lolek. Z perspektywy kilometrów Łomża będzie lepsza niż Białystok, bo zawsze to bliżej. Jeszcze jeden pomysł dla Ciebie - masz mozliwość odwiedzić oddział i salę porodową w Łomży i zobaczyć co jak i gdzie. Musisz tylko skontaktować się, albo najlepiej osobiście wybrac się z mężem lub sama do szpitala i poprosić o taką mozliwość. Będziesz mogła porozmawiać z dziewczynami, któe są po, przekonać się o warunkach na włąsne oczy. Szczerze polecam. Powodzenia w wyborze decyzji. Aha i jeszcze jedna wazna rzecz. W Łomży są naprawdę dobrzy lekarze i bardzo pracowite i miłe, pomocne położne, które wspomina się potem jako te, które zrobiły wszystko!. W razie komplikacji, szybko znajdujesz się na sali operacyjnej (prawie za ścianą)i masz cięcie. W klinikach prywatnych wszystko jest pięknie, ale jak coś się dzieje złego to wiozą Cię do szpitala, cenne minuty uciekają. Pamiętaj o tym. Nigdy nie da się przewidzieć czy wszystko do końca będzie książkowo, są różne sytuacje, rzadko, ale są. Dlatego polecam Łomżę. Byłam, widziałam, i znowu będę;))) Pozdr.
Witam! Czytam wypowiedzi wszystkich Pań i przyznam, że jestem zaskoczona opiniami na temat zambrowskiego szpitala. Osobiście mam inne doświadczenia-synka urodziłam w pażdzierniku w Zambrowie, w szpitalu leżałam równo tydzień i z ręką na sercu nie mogę powiedzieć złego słowa. Leżałam w dwuosobowej sali, pielęgniarki były na każde skinienie, ogólnie opieka medyczna naprawdę na 5+ Ze względu na to, że to moja pierwsza ciąża, nie miałam doświadczenia i wszystkiego nauczyły mnie Panie położne-karmienia piersią, pielęgnacji noworodka itd. W swojej opinii nie jestem odosobniona-większość moich koleżanek rodziła w Zambrowie i jest zadowolona. Radzę się nie zrażać opiniami, każdy przecież ma inny gust i inne upodobania. Życzę szczęśliwego rozwiązania:-)
popieram , ja również rodziłam w Zambrowie i nie narzekam było ok [:-D]
Nie wiem jak jest dzisiaj, ale: prawie 3lata temu urodziłam synka i wrażenia mam przeciętne niestety. gdyby chodziło o mnie powiem że było w porządku, byłam po cesarce, pielęgniarki się interesowały, ale...byłam też pacjentką ordynatora. Na sali byłam przez kilka godzin sama, potem przywieziono dziewczynę, która rodziła ponad 8 godzin i moja opinia o opiece pielęgniarskiej diametralnie się zmieniła. Ja w I dobie leżenie na płasko (normalne) ona obolała, zmęczona, ruszyć się z bólu nie może maleństwo się drze w niebogłosy, mój mąż woła pielęgniarkę bo doczekać same się nie mogłyśmy, ta w końcu przychodzi i co??? obsobacza dziewczynę, że powinna wstać i dać piersi małej -my na to że mąż podawał i nic z tego nie chce ssać, no to nastąpiła zmiana tematu i nowy problem Pani ma brudny podkład a obchód zaraz. Byłam w na oddziale 3 doby, ale tą pierwszą zapamiętam na długo, na szczęście pielęgniarki pracują zmianowo i ta "siostra " trafiła nam się 2 razy ten pierwszy niezapomniany i drugi- ale już naszą salę omijała. Zresztą potem to już radziłyśmy sobie same. [u]POTRZEBNA to była zaraz po porodzie [/u]. Podsumowując: wystarczy że trafi się jedna "profesjonalistka" podważy jakość pracy innych zostawiając niesmak.
Drogie Panie położne, wiem że jesteśmy różne, ale poród to zawsze stres i miejcie trochę wyrozumiałości dla dziewczyn rodzących długo, pierwszy raz. tym bardziej,ze położnictwo nie jest oddziałem non stop obleganym i nie macie macie czasu (jak ja rodziłam było nas 5 na oddziale)
ja rodziłam tez długo bo 26 godzin i nie mogę złego słowa powiedzieć, pielęgniarki przychodziły i w dzień i w nocy zaglądały i uczyły jak karmić i nie byłam pacjentką ani ordynatora ani nikogo ze szpitala, leżałam długo bo 8 dni bo mały miał żółtaczkę więc myślę że poznałam wszystkie pielęgniarki [:-)]
Ja rodziłam w Białym ponad rok temu, wtedy był remont, teraz już się chyba skończył. Tam po porodzie przez kilka godzin, matka leż sama i ma odpoczywać. Dziecko jest dogrzewane i przynoszone tylko do karmienia. Jak matka uzna że da radę zająć się dzieckiem to wtedy je dostaje obok siebie. Oddzielne są pielągniarki do matek a osobne do dzieci, poza tym jest dużo praktykantek i stażystek i one bez przerwy pomagają. Dziecko po porodzie ma robione praktycznie wszystkie badania, nie tylko bioderka i słuch, robią echo serca, usg i to nawet kilka razy jak to jest konieczne. Opieka jest na prawdę super, a co najlepsze, to dają znieczulenie do porodu każdej kobiecie za darmo. Szczerze polecam PSK.
Ja bym za nic nie dała dziecka gdzieś poza mój wzrok. Zreztą to już są zupełnie nowe standarty, że dziecko jest cały czas z matką. Odpoczywa się najlepiej z dzieckiem i nikt mi nie powie, że bez niego jest spokój. Taki malec tylko je i śpi. A płącze jak jest głodny, lub jak coś mu dolega. Tego trzeba się nauczyć. I od tego są siostry, aby pomóc. Ale jak nic z dzieckiem się nie dzieje, to autentycznie, śpi i je. A jeść może i na leżąco i matka odpocznie bez poblemu.
Po to się ma dziecko, aby się nacieszyć jego obecnością zwłaszcza w tych pierwszych chwilach, bo potem w domu to już rzeczywistość, można rzec nawet że szara;))))
Btw. Kiedyś w taki sposób odbywały się "przypadkowe" zamiany dzieci:))))))
Zgadzam się z EWP, z tym że tam na siłę nikomu dziecka nie zabierają. Chcesz to masz je przy sobie. Nie każda kobieta zaraz po porodzie jest pelna wigoru. Czsami dobrze jest poleżeć kilka godzin, a wiem z własnego doświadczenia, gdy rodzilam pierwsze dziecko w naszym szpitalu, to moja mama zajmowała sie moim synkiem zebym ja mogła iść się wykąpać.
Pewnie że tak:)
Każda pomoc jest bezcenna:))))
Nie słuchaj bzdur, w Zambrowie jest bardzo dobra opieka. Położne są na każde zawołanie w dzień i w nocy. Musisz mieć ubranka dla dzidziusia i pieluszki. Reszta jest zbędna. Rodziłam w marcu, więc jestem na czasie ;) Jestem bardzo zadowolona z opieki w Zambrowie.
zgadzam się [:-D]
drugi raz też będę rodzić w Zambrowie
Zambrów polecam. Potrzebne ci będą napewno pieluszki w najmniejszym rozmiarze, krem do pupci, kaftaniki, czapeczka po kąpieli, koniecznie kup sobie maść na sutki ( ja miałam bepanten),. Dla siebie majtki jednorazowe 2 albo 3 koszule i osobiste rzeczy. Zresztą sama uznasz co ci najbardziej będzie potrzebne.
Potrzebne jest wszystko od A do Z
Ale przede wszystkim mnóstwo cierpliwości i wytrzymałości psychicznej!
nie przesadzaj
Nie przesadzam !
No chyba, że ktoś uwielbia prosić szanowne panie położne i pielęgniarki o jakąkolwiek pomoc; błagać o odpłatne znieczulenie; pukać z nadzieją do lekarza dyżurnego (może przyjdzie a może za dwie godziny, bo właśnie szuka nowych felg na allegro); itd.
no ja rodziłam w Zambrowie i nie musiałam o nic prosić, i za nic nie płaciłam[!][!][!][!][!] a położne same zaglądały do sali dość często w nocy też
To miłe zaskoczenie.Ja miałam mniej szczęścia. I większość moich znajomych spotykała podobna historia lub gorsza. Łącznie z zarażeniem gronkowcem i innymi powikłaniami... (lepiej bez przykrych szczegółów)
moja koleżanka rodziła w tak zachwalanej Łomży i powiedziała, że gdyby wiedziała że tam tak będzie "dobrze" to by rodziła w Zambrowie
Z tym się zgodzę. Łomżyńska porodówka - ekstremalne przeżycia...
Co nie oznacza, że w Zamie jest wszystko w porządku. Mamy wybierać lepsze zło i cieszyć się z tego? Bez sensu!
to co Białystok???
Wcale nie jest lepiej koleżanka rodziłana Warszawskiej i nie było ok [:-(]
Polecam klinikę Arciszewskich w Białym. Pełen profesjonalizm w każdym zakresie. Cena najniższa w Polsce, tylko 1 tys PLN poród naturalny. W Warszawie ceny sięgają do 12 tys PLN!!!
Nic nie musicie brać dla dzidziusia! Nawet ubranko na wyjście dostaniecie gratis! No i całą wyprawkę też.
wiesz nie kazdego stac zeby wyjac 1000 zł i zaplacic za poród,pozatym jak musimy placic za porod,za wizyte u lekarza to po co te skladki zus
Jeżeli nie stać kogoś na poród za tysiąc złotych to za co chce wychować dziecko? Nie rozumiem!
Po za tym to jedna z najważniejszych chwil w życiu i każda z kobiet powinna rodzić po ludzku! Nie należę do osób zamożnych. Nie organizowałam wesela za kilkadziesiąt tysięcy PLN (choć w Zamie to norma) i nie mam samochodu( a to też chyba norma?). Ale te tysiąc na poród w godziwych warunkach potrafiłam zebrać. Nie liczę na ZUS bo to najwięksi złodzieje w Polsce!
Wszystko co napisałaś to prawda, ale czy 2/3 ceny u Arciszewskich ni pokrywa ZUS? 1000 PLN, to jest te brakujące 30%.
Tak bynajmniej zrozumiałem.
Oczywiście niezależnie od tego, też uważam, że ZUS TO ZŁODZIEJE!!!
Tak, jakąś część pokrywa Zus. Nie wiem dokładnie jaką.
JA TEZ NIE NALEZE DO OSOB ZAMOZNYCH I DLATEGO ZAMIAST TE 1000 ZŁ WYDAC NA PORÓD WOLE PRZEZNACZYC NA DZIECKO.WYSTARCZY ZE MUSZE PLACIC ZA KAZDA WIZYTE U LEKARZA I ZA WYNIKI.POZATYM JUZ RAZ RODZILAM W ZAMBROWIE I NAPRAWDE NIE NARZEKAM,MAZ BYL PRZY PORODZIE I DWIE POLOZNE KTORE BYLY NAPRAWDE MILE I CALY CZAS BYLY PRZY MNIE.ZA DWA TYGODNIE MAM TERMIN PORODU I BEDZIEMY RODZIC W ZAMBROWIE.TO ZE NIE CHCE PLACIC ZA POROD NIE ZNACZY ZE NIE STAC MNIE NA WYCHOWANIE DZIECKA,BO GDYBY TAK BYLO TO BYSMY SIE NA NIE Z MEZEM NIE DECYDOWALI.A TAK WOGÓLE TO TY RODZILAS U ARCISZEWSKIEGO CZY W ZAMBROWIE BO Z TWOJEJ POPRZEDNIEJ WYPOWIEDZI TO ZROZUMIALAM ZE W ZAMBROWIE
zgadzam się
pierszego synka rodziłam w Zambrowie i drugie dziecko tez tu urodzę
Rodziłam u Arciszewskich. Polecam wszystkim tą klinikę. W Zambrowie trafiłam na porodówkę z tzw. skurczami przepowiadającymi. Trafiłam na niezorganizowany personel i ogólnie chorą atmosferę. Nie polecam!!!
czyli według Ciebie żeby godnie urodzić trzeba zapłacić ;
według mnie nie i ja rodząc w Zambrowie żadnej chorej atmosfery nie czułam [:-)]
Piszesz coś bez sensu cały czas! Chyba płacą ci za to? Czy ja pisałam coś o tym, że trzeba zapłacić za .... To twoje słowa i nie wkładaj mi ich do ust!
no z Twoich wypowiedzi wynika że po ludzku rodzić można tylko w prywatnej klinice a w państwowych szpitalu już nie bardzo - przynajmniej ja to tak odebrałam
odwaga[?][:-[]
Widzę, że nie umiesz prowadzić rozmowy i wszystko sprowadzasz do kasy. Może jesteś pracownikiem tego przybytku ....
nie nie jestem ,nie mam do tego predyspozycji
zresztą skończmy ten temat niech kazdy rodzi gdzie mu się podoba ja nie jestem przeciwna prywatnym placówkom a temat do rozmowy był inny
w takim razie dla dzidziusia muszę mieć śpiszki, kaftanik, koszulkę, czapeczkę + pampersy na każdy dzień tak?????? czy nadal zawijaja dziecko w turban???
Tak nadal zawijają i jeszcze do tego dużo szczęścia żeby trafić położną która będzie miała dobry humor .Bo zachowują się tak jak by im ktoś za kare tam kazał pracować ( i w dodatku za darmo ) zresztą to samo tyczy sie lekarzy . No chyba że posmarujesz dobrze to postoi z 5 minut przy tobie . Z widoku osoby trzeciej tak to wyglada bynajmniej ja to tak interpretuje ( byłem przy porodzie) bo żona nie miała zabardzo czasu się rozglądać bo była zajęta rodzeniem .
tak, niestety nasz personel medyczny pozostawia wiele do zyczenie ale to i nasza wina....sami ich przyzwyczailismy ze trzeba w kieszen wlozyc zeby cos zrobili.a to jest ich obowiazek i bez niczego powinni to robic.ale ja tez rodzilam w zambrowie i moge powiedziec ze akurat trafilam na super pielegniarki i polozne.
Co potrzebne do urodzenia w naszym szpitalu?
Odwaga !!
zrób dzieciaka i tylko to wystarczy do szpitala hahahaha:))