
Walentynki już niedługo. Nie znudziły się wam jeszcze kwiatki, czekoladki i misiaczki? A może tak roztańczony wieczór z ukochaną osobą w rytmach miłości? Zaproś swoją Walentynkę na bal!
Dzień Zakochanych niejednemu spędził sen z powiek. Czym zaskoczyć swoją Walentynkę? Czy prezent spodoba się ukochanej osobie? Każdy chciałby stanąć na wysokości zadania i sprawić, aby druga połówka poczuła się wyjątkowo. Tym razem możemy pomóc - przeżyj wyjątkowy wieczór z wyjątkową osobą!
Wszystkich zakochanych - tych z długim stażem, jak i świeżo zauroczonych - zapraszamy na bal walentynkowy, który odbędzie się w sobotę, 16 lutego w Sali Bankietowej pana Leszczyńskiego przy ul. Fabrycznej 10 w Zambrowie.
Na gości będą czekały 4 dania gorące, przystawki na zimno i słodki stół. Ponadto uczestnicy imprezy będą mogli skosztować specjałów ze stołu sushi. Do tańca w rytmach miłości będzie zachęcał Dj Phanto.
Cena: 290 zł od pary.
Dodatkowe informacje oraz zapisy pod numerami telefonów: (86) 475 30 48 lub 606 830 039.
Serdecznie zapraszamy! Początek o godzinie 19:00.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Od 19.000 do której ? cztery dania gorące - to chyba do południa następnego dnia?
Wójt będzie ? On tak lubi ta sale
Jaki wójt taka zabawa.
Szkoda że zaproszenie tylko dla zakochanych .............
A kto w tych czasach zakochany .. Przewaznie jak ludzie sie wiaza to z rozsadku, a po kilku latach rozwod ..
W tamtych czasach podobnie jak w tych - też się łączyli z rozsądku i dobrze na tym wychodzili. Rozwody zwykle biorą zwiazki z tzw. miłości. zaślepi ich coś, myślą, że to miłość, a to zwykle głupota! A jak oprzytomnieją - to dopiero idą po rozum do głowy i biorą rozwód. Po co były te wszystkie niepotrzebne wydatki?
Czy z milosci czy z rozsadku, po pewnyn czasie wszystko wychodzi, z rozsadku gorzej bo czego sie nie robi dla wygody ..
Szkoda że w Zambrowie nie ma takich wielkich i słynnych miłości jak np. Romeo i Julia...albo Stefcia i Ordynat ... zawsze byłoby trochę ciekawiej...
A ja polecam salę i jedzenie najlepsze w Zambrowie z tamtod nikt nie wyjdzie napewno głodny!!!!!
Po 22 latach wiem, że jestem w super związku małżeńskim i sam znam kilka podobnych par w Zambrowie. Trzeba dawać a nie tylko chcieć brać. Wszystkim małżeństwom życzę powrotu pierwszej miłości!
Ja nie obchodzę Walentynek. Uważam je za święto lekkoduszne - serduszka, czekoladki, misiaczki - takie cudeńka niewideńka... Ale nie przeszkadza mi to, że inni je świętują, a nawet chętnie sobie pooglądam fotki z tego balu, o ile zostaną tu umieszczone :)
A ja dorwalam starszego o 10+ faceta z domem o samochodami, i teraz leze i pachne ..
Na wszelki wypadek sprawdź, czy możesz wstać i nie pachnieć... ? Może to nie Ty, a On dorwał Cię podstępnie i teraz za darmo wykorzystuje w swojej mini perfumerii do komponowania zapachów?
Nie bądź śmieszny. Wrobi, pomówi, zniszczy i to w świetle prawa. Jeżeli to jakimś cudem wyczyta ten "dorwany", to niech nic na papier nie daje. Baby to [inwektywy usunięte]
Co za średniowieczny mizoginizm!
Mam takie zycie jakie sobie zaplanowalam, rodzine dziecko, a maz i tak sie cieszy bo gdzie by w tym wieku znalazl taka dziewczyne ktora chciala by miec ulozone zycie .. W pewnm wieku faceci nie chca byc sami a maja duzo wiecej do zaoferowania niz troche mlodsi chlopcy.. Postawiony dom, auto i itp
Pewnie że to jest lepszy wzorzec do naśladowania, niż rzucanie się w wariackie sidła miłości i wspólne zdobywanie wszystkiego, a później skakanie sobie do oczu i wydzieranie sobie - co jest czyje. Tylko raczej takich panów z domem, kontem i samochodem chętnych do ożenku, założenia rodziny i wszystkich konsekwencji z tym związanych - raczej niewielu? Tak że gratuluję, jeśli udało Ci się "dorwać" takiego :)
Jak ktoś w Walentynki mówi o kasie to nie spotkał miłości. Współczuję . Żyję na zasadzie . Jednych można kupić a drugich wykorzystać. Już dawno umarł.