Wysokie zwycięstwo Olimpii

Olimpia Zambrów przed własną publicznością wygrała 5:2 z MKS Korsze. Było to pierwsze zwycięstwo ZKS-u w tym sezonie.

W sobotę, 27. sierpnia przy prawie 30-ostopniowym upale na boisku ZKS Olimpia w Zambrowie odbyło się spotkanie o mistrzostwo III ligi grupy podlasko-warmińsko-mazurskiej.

Rywalem był zespół MKS Korsze. Olimpia spotkanie zaczęła bardzo spokojnie i skoncentrowanie. Chciała wciągnąć rywali na swoją połowę a następnie szybkim podaniem uruchomiła napastników. Już w 3. min. Steć miał okazję do zdobycia gola lecz jego „lob” okazał się minimalnie niecelny. Piłka minęła poprzeczkę. Goście szybko otrząsnęli się z przewagi gospodarzy i już w 6. min. Kozłowski napędził obrońcom Olimpii strachu. Po stracie piłki w środku połowy pociągnął lewą stroną boiska nie atakowany przez nikogo strzelił z około 8 m minimalnie obok słupka. Olimpia zabrała się do roboty. Akcje zaczęły się zazębiać. W 12. min. dośrodkowanie z rzutu rożnego na pole karne. Najwięcej zimnej krwi zachował Łukasz Piłatowski, który opanował piłkę i precyzyjnym strzałem pokonał golkipera gości. Euforia nie panowała jednak długo. W 13. min. Michał Miller, wykorzystując błąd Jóźwiaka, przebiegł z piłką przy linii bocznej kilkanaście m i z najbliższej odległości umieścił piłkę w siatce. Od tego czasu gra się wyrównała. Akcje przeprowadzały na przemian obie drużyny. W 19. min. po jednej z akcji na polu karnym faulowany został zawodnik Olimpii Michał Steć. Arbiter wskazał na „wapno”. Do piłki podszedł Jóźwiak. Jego anemiczny strzał pewnie obronił bramkarz gości Tomasz Kotkowski. Goście uwierzyli, że Olimpia nie taka straszna i coraz śmielej atakowali okienko gospodarzy. Wynik meczu nie zmienił się jednak do przerwy.

W przerwie meczu w szatni gospodarzy musiało dojść do męskiej rozmowy bo II połowa to inna gra Olimpii. Piłkarze wyszli z mocnym postanowieniem zmiany gry i wyniku. Plany te popsuł rzut karny podyktowany za faul na polu karnym. Była to 54. min., a karnego wykorzystał Krzysztof Piwiszkis. Nikt z kibiców nie spodziewał się takiego obrotu sprawy. Gdy było 2:1 dla gości, widmo porażki wisiało nad Olimpią, choć do zakończenia spotkania zostało dużo czasu. Od 75. min. na boisku istniała już tylko drużyna Olimpii. Najpierw Olimpia wykonywała rzut wolny, dośrodkowanie z około 25 m, najwyżej wyskoczył Grzegorz Jóźwiak i strzałem głową zdobył gola. Olimpia poszła za ciosem. W 76. min. w zamieszaniu na polu karnym Łukasz Grzybowski strzelił trzecią bramkę. Ten gol podłamał drużynę przyjezdnych. W 80. min. arbiter podyktował karnego dla Olimpii po faulu na Michale Steciu. Pewnym egzekutorem był Baranowski. Były 4:2 dla Olimpii, ale emocje trwały do 95. min. Po solowej akcji Baranowskiego Olimpia zdobyła piątego gola. Kilka chwil później arbiter zakończył spotkanie.

Olimpia wystąpiła w składzie:
Szczepanik, Olszewski, Piłatowski, Jóźwiak, Steć, Zubowski, Dzierzgowski, Zalewski, Grzybowski, Butkiewicz, Szczepanik Rafał. Na zmiany wchodzili: 62. min - Baranowski, 72. min. - Bujnowski, 85. min - Król., 90. min - Jaworowski.

Żółte kartki otrzymali: Zalewski i Steć.

Spotkanie prowadzili arbitrzy P.Z.P.N. Jako sędzia główny - Paweł Swajda. Na liniach: Wojciech Jakubczyk i Wojciech Puczalski.

Spotkanie obserwowało około 100 widzów.

Polecamy:
:: Nowy skład zespołu Olimpii Zambrów. Prezentacja piłkarzy.
:: Zaproszenie na mecz Olimpia Zambrów - MKS Korsze
:: Wyniki 2. kolejki
:: Wyniki 1. kolejki
:: Bezbramkowy remis Olimpii na inaugurację III ligi (fotoreportaż)
:: Terminarz rundy jesiennej nowego sezonu Olimpii Zambrów
:: Olimpia przegrała ostatni sparing przed nowym sezonem z Młodą Jagiellonią 0:1
:: Zapraszamy drużyny na Turnieju Piłki Nożnej
:: "Mamy zupełnie nowy zespół ..." - wywiad z trenerem Olimpii Krzysztofem Zalewskim
:: Olimpia Zambrów pokonała Pogoń Łapy 1:0
:: Olimpia Zambrów pokonała Puszczę Hajnówka 4:1
:: Olimpia przegrała z ŁKS-em
:: Rusza Liga Drużyn Niezrzeszonych w Zambrowie
:: Olimpia Zambrów - Jagiellonia Białystok 0:4. Bebłowski pożegnał się z klubem.
:: Olimpia przygotowuje się do nowego sezonu
:: Zarząd Olimpii zrezygnował z gry w II lidze