
Sejm odrzucił w dzisiejszym głosowaniu uchwałę Senatu w sprawie wyborów korespondencyjnych. Co to oznacza dla wyborców? Czy jednak będziemy wybierać prezydenta w najbliższą niedzielę?
We wtorek wieczorem Senat odrzucił sejmową ustawę w sprawie głosowania korespondencyjnego w wyborach prezydenckich w 2020 roku. Senatorowie zarzucili, że:
"Ustawa zawiera istotne błędy merytoryczne i legislacyjno-prawne. Przewiduje przekazywanie wyborcom kart do głosownia w formie zwykłej przesyłki pocztowej, bez potwierdzenia przez wyborcę, że otrzymał kartę do głosowania. Utrudnia głosowanie wyborcom przebywającym poza miejscem zamieszkania oraz wyborcom przebywającym za granicą."
Ponadto w uzasadnieniu Senatu można przeczytać:
"W warunkach epidemii Rząd powinien wprowadzić stan klęski żywiołowej, a wybory powinny zostać, zgodnie z Konstytucją, odroczone. Wybory przeprowadzane w obecnej sytuacji i na podstawie tej ustawy, zamiast dać wyborcom realną szansę wyboru najlepszego kandydata i zapewnić Prezydentowi właściwą legitymację i autorytet, mogą stać się technicznym rytuałem stwarzającym pozory wyborów wolnych, powszechnych, tajnych i demokratycznych."
Sejm jednak, podczas wznowionych dzisiaj obrad, odrzucił sprzeciw Senatu wobec głosowania korespondencyjnego w nadchodzących wyborach. Za odrzuceniem opowiedziało się 236 posłów, przeciw było 213, a 11 wstrzymało się od głosu. Teraz ustawa trafi do prezydenta.
Wczoraj lider Porozumienia Jarosław Gowin i szef PiS Jarosław Kaczyński wydali wspólne oświadczenie, z którego wynika, że wybory nie odbędą się w najbliższą niedzielę, 10 maja oraz że "Wybory przeprowadzone przez Państwową Komisję Wyborczą, w trosce o bezpieczeństwo Polaków, ze względu na sytuację epidemiczną, odbędą się w trybie korespondencyjnym."
Treść wczorajszego oświadczenia Jarosława Kaczyńskiego i Jarosława Gowina:
"W związku z odrzuceniem przez opozycję wszystkich konstruktywnych propozycji umożliwiających przeprowadzenie tegorocznych wyborów prezydenckich w terminie konstytucyjnym, partie Prawo i Sprawiedliwość oraz Porozumienie Jarosława Gowina przygotowały rozwiązanie, które zagwarantuje Polakom możliwość wzięcia udziału w demokratycznych wyborach.
Po upływie terminu 10 maja 2020 r. oraz przewidywanym stwierdzeniu przez Sąd Najwyższy nieważności wyborów, wobec ich nieodbycia, Marszałek Sejmu RP ogłosi nowe wybory prezydenckie w pierwszym możliwym terminie.
Wybory przeprowadzone przez Państwową Komisję Wyborczą, w trosce o bezpieczeństwo Polaków, ze względu na sytuację epidemiczną, odbędą się w trybie korespondencyjnym. Porozumienie Jarosława Gowina zobowiązuje się do poparcia ustawy o szczególnych zasadach przeprowadzania wyborów powszechnych na Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej zarządzonych w 2020 r., a jednocześnie przedstawi, w uzgodnieniu z Prawem i Sprawiedliwością, propozycje jej nowelizacji."
Tymczasem na stronie Państwowej Komisji wyborczej zegar odlicza czas do otwarcia lokali wyborczych:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie