Reklama

Wojewoda wygasił mandat prawomocnie skazanej wójt gminy Kołaki Kościelne

30/06/2014 00:00
Wojewoda podlaski wydał zarządzenie zastępcze, stwierdzając wygaśnięcie mandatu pani wójt gminy Kołaki Kościelne, prawomocnie skazanej za sfałszowanie dokumentu, jakim był testament 87-letniego mieszkańca gminy Kołaki Kościelne. W przypadku samorządowca taki wyrok oznacza utratę mandatu do sprawowania funkcji publicznej. Wójt i rada gminy mogą jeszcze odwoływać się od decyzji w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym.

Wojewoda wygasił mandat pani wójt Gminy Kołaki Kościelne Barbary W., bowiem radni dwukrotnie tego nie zrobili swoją uchwałą.

Tymczasem 15 stycznia 2014 roku Sąd Rejonowy w Łomży utrzymał w mocy wyrok Sądu Rejonowego w Zambrowie z dnia 27 lipca 2012 roku dotyczący Wójt Gminy Kołaki Kościelne Barbary W. Pani wójt skazana została za sfałszowanie dokumentu, jakim był testament 87-letniego mieszkańca gminy Kołaki Kościelne. Wówczas pani wójt w sądzie usłyszała dwa zarzuty. Pierwszy na podstawie art. 231 § 2 Kodeksu Karnego (nadużycie władzy) wraz z art. 271 § 3 Kodeksu Karnego (poświadczenie nieprawdy) oraz drugi na podstawie art. 233 § 1 Kodeksu Karnego (składanie fałszywych zeznań). Za oba czyny zambrowski sąd już w 2012 r. wymierzył karę łączną pozbawienia wolności w wymiarze jednego roku i dwóch miesięcy. Karę tę sąd warunkowo zawiesił na okres próby wynoszący 2 lata i obciążył opłatami w sprawie.

W związku z tym Barbara W., poza karą pozbawienia wolności zawieszoną na 2 lata i zwrotem kosztów sądowych, musiała pożegnać się z zajmowanym stanowiskiem.

Odwołanie z zajmowanego stanowiska nie jest jednak natychmiastowe po otrzymaniu prawomocnego, skazującego wyroku sądu. W gminie musiała zostać rozpoczęta procedura związana ze zniesieniem z urzędu. Zgodnie z przepisami, to Rada Gminy musiała podjąć uchwałę stwierdzającą wygaśnięcie mandatu wójta w ciągu miesiąca od skazania prawomocnym wyrokiem sądu. W przypadku pani wójt Gminy Kołaki Kościelne tak się jednak nie stało. Dlatego Wojewoda Podlaski wezwał Radę do podjęcia takiej uchwały w terminie 30 dni. Pomimo tego, radni nie zrealizowali wezwania. W związku z tym wojewoda poinformował Ministra Administracji i Cyfryzacji. Wojewoda wydał jednocześnie tzw. „zarządzenie zastępcze”, które stwierdza wygaśniecie mandatu wójta.

Zarządzenie zastępcze można jednak zaskarżyć do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Na wniesienie zaskarżenia przysługuje kolejne 30 dni, licząc od doręczenia zarządzenia.

Ponadto sprawa w sądzie administracyjnym może trwać długo, a gdy już WSA wyda wyrok, to można na niego złożyć skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego. I w ten sposób całą procedurę odwołania można by, zgodnie z prawem, przeciągać na kilka miesięcy.

Od czego się zaczęło?
Kilka lat temu Barbara W. – wójt gminy Kołaki Kościelne - sporządziła testament allograficzny 87-letniego schorowanego staruszka. Wg niego - w swojej ostatniej woli mężczyzna przekazał działkę sąsiadowi, który opiekował się nim przez ostatnie lata życia. Po śmierci mężczyzny do sądu wpłynęły jednak dwa testamenty. Jeden allograficzny sporządzony w obecności pani wójt i dwóch świadków, którymi byli Krzysztof W. (mąż pani wójt) i Jan J. Drugi testament został złożony przez jedną z krewnych zmarłego z datą o kilka dni wcześniejszą, niż testament allograficzny i odmienną od niego treścią.

Zarówno pani wójt, jak i krewna zmarłego, przed sądem utrzymywały, że ich testament jest autentyczny. W związku z tym zambrowski sąd powiadomił prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa, poprzez sfałszowanie dokumentów. W toku postępowania okazało się, że obydwa testamenty są fałszywe. Biegli lekarze sądowi stwierdzili bowiem, że stan zdrowia 87-letniego mężczyzny był wówczas na tyle poważny, że nie było możliwości, aby był on w stanie przekazać swoją wolę w jakiejkolwiek formie.

Pani wójt usłyszała zarzuty nadużycia władzy, poświadczenia nieprawdy i składania fałszywych zeznań. 27 lipca 2012 roku Sąd Rejonowy w Zambrowie, uznając, że testament został sfałszowany, wydał wyrok skazujący i wymierzył karę pozbawienia wolności w wymiarze jednego roku i dwóch miesięcy. Karę tę sąd warunkowo zawiesił na okres próby wynoszący 2 lata i obciążył opłatami w sprawie. Wyrok nie był jednak prawomocny.

Oskarżonym przysługiwało prawo do odwołania od wyroku wydanego przez zambrowską temidę. Wszyscy złożyli więc do Sądu Okręgowego w Łomży odwołanie. Sprawa apelacyjna przeciągała się przez półtora roku. W styczniu tego roku Sąd Okręgowy w Łomży oddalił wszystkie apelacje, uznając je za bezzasadne. Tym samym wyrok sądu rejonowego został utrzymany w mocy i stał się prawomocny.

Poza Barbarą W., wyrokiem sądu został skazany również jej mąż – Krzysztof W. Sąd wymierzył mu karę grzywny w wysokości 100 stawek dziennych, każda po 10 zł. Krzysztof W. również nie będzie mógł pełnić funkcji wymagających niekaralności przez okres 5 lat od momentu zapłacenia kary grzywny. Trzecią osobą skazaną przez zambrowski sąd w 2012 r., w stosunku do której uprawomocnił się w styczniu 2014r. wyrok sądowy, jest Jan J. On również otrzymał karę grzywny w wysokości 100 stawek dziennych po 10 zł.

Polecamy:
:: Jedni chcą odwołania. Inni dali podwyżkę.
:: Pani wójt skazana prawomocnym wyrokiem sądu
:: Sprawa testamentu nadal na sądowej wokandzie
:: Wójt gminy Kołaki Kościelne skazana za fałszywy testament
:: Prokuratura milczy ws. domniemanej „sex afery” w Zambrowie
:: 52-letni inspektor ZUS z Zambrowa tymczasowo aresztowany
:: Prokurator zbada, czy prezes Zamtexu nie działał na szkodę spółki i pracowników

Aplikacja zambrow.org

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Zambrow.org




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do