Reklama

Unikatowe zdjęcia i listy trafiły do RIH [foto]

24/05/2019 11:01

Regionalna Izba Historyczna w Zambrowie wzbogaciła się o unikatowe materiały z okresu międzywojennego. Chodzi dokładnie o 17 zdjęc i 5 listów Jana Tyczyńskiego, przekazanych przez panią Danutę Minarczuk, która większość swojego życia spędziła w Zambrowie.

 

Pani Danuta Minarczuk mieszka obecnie w Lubawie, ale urodziła się w Zambrowie. W naszym mieście spędziła 61 lat. Jej ojciec, Jan Tyczyński, zginął prawdopodobnie we wrześniu 1939 roku w bitwie o Zambrów. Wczoraj pani Danuta przekazała Regionalnej Izbie Historycznej Miejskiego Ośrodka Kultury w Zambrowie unikatowe zdjęcia oraz listy jej ojca sprzed wybuchu wojny, które otrzymała od swojej mamy.

 

- „Moja mama, jak była już w starszym wieku, oddała mi te materiały. Pamiętam tatę tylko ze zdjęć, bo miałam niecałe 3 latka, jak tata poszedł w 1939 roku na wojnę. Zdjęć mam dużo (…) Do przekazania tych materiałów skłoniła mnie starość. Nie mam wnuków i nie mam, komu tego oddać, a szkoda mi było wyrzucić to na śmietnik.” - powiedziała nam pani Danuta Minarczuk.

 

Jak mówi pracownik RIH Jarosław Strenkowski, Jan Tyczyński to nazwisko dość dużo znaczące w okresie międzywojennym w Zambrowie, bowiem był on bratem właściciela restauracji w Zambrowie.

 

- „To są niesamowite zdjęcia, konkretnie 17 zdjęć. Moją uwagę, jako historyka wojskowości, przyciągają zdjęcia z normalnego życia garnizonowego, z manewrów. Mamy też m.in. zdjęcie plutonu zwiadu z naszego pułku, co jest rzadką sprawą i dość rzadko spotykane elementy wyposażenia, np. plecaki typu norweskiego. Tego typu szczegóły dość rzadko spotyka się na fotografii militarnej. Bardzo ciekawą grupą zabytków przekazanych przez panią Danutę są listy jej ojca, napisane już po mobilizacji, czyli kiedy pułk wyszedł już w pole. To jest materiał taki, do którego bardzo trudno jest podejść bez emocji.” - powiedział nam Jarosław Strenkowski.

 

Warto podkreślić, że od kilku miesięcy pracownik RIH Jarosław Strenkowski prowadzi prace nad przygotowaniem nowej książki dotyczącej historii zambrowskiego garnizonu wojskowego. Wydawnictwo zawierać ma mniej lub bardziej rozbudowane biogramy oficerów, podoficerów, podchorążych i strzelców służących w różnych jednostkach stacjonujących w naszym mieście w latach 1917 – 1939. Z całą pewnością będzie to opracowanie objętościowo bardzo okazałe, zawierające wiele tysięcy nazwisk. Dzięki przekazanym wczoraj przez panią Danutę materiałom wśród nich znajdzie się także wzmianka o Janie Tyczyńskim.

 

- „Z nieba mi ta pani spadła, bo szukam wszelkich informacji do książki, w której chcę zawrzeć biogramy, a więc trafia nam się kolejny żołnierz, kolejna rodzina do zaproszenia na planowany zjazd rodzin garnizonu Zambrów. Trafiają się informacje o żołnierzu, który poległ jak się okazuje najprawdopodobniej w bitwie o Zambrów. Tak wynika z tych szczątkowych informacji, które pani Danuta przedstawiła. Najprawdopodobniej poległ 11 września. Z takiego pobieżnego przeglądu tych materiałów można zorientować się, że służył w 9. kompanii strzeleckiej, a więc w 3. batalionie. To się pokrywa z tym, co pani Danuta mówi o śmierci swojego ojca, bo ona tak dokładnie nie zna ani daty, ani miejsca, ale wspomniała, że słyszała informację o Nagórkach, tylko nie była pewna daty. To się bardzo ładnie wszystko zgrywa, bo właśnie 3. batalion nacierał na Nagórki-Pruszki. Jan Tyczyński jest pochowany bezimiennie, nie wiemy gdzie spoczywa. Ja się nie spotkałem ani na cmentarzu parafialnym w Zambrowie, ani też w Łomży z tym nazwiskiem.” - mówi Jarosław Strenkowski.

 

W związku z trwającymi pracami nad książką dotyczącą historii zambrowskiego garnizonu wojskowego, Jarosław Strenkowski z RIH zwraca się do wszystkich z prośbą, aby zgłaszały się do niego kolejne osoby, których członkowie rodzin służyli przed 1939 rokiem w zambrowskim garnizonie. Istotna jest najdrobniejsza i z pozoru nieistotna informacja: imię i nazwisko żołnierza, miejsce jego zamieszkania, czy też data jego urodzenia i śmierci.

 

Kontaktować się w tej sprawie można telefonicznie pod numerem 664 186 065 lub za pośrednictwem poczty elektronicznej pod adresem [email protected].

Aplikacja zambrow.org

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2019-05-25 15:53:26

    Piękna sprawa, bardzo interesujące informacje, szkoda tylko już tyle lat minęło, ludzie poumierali zabierając ciekawe wieści do grobu a szkoda. Wojsko w Zambrowie rozsławiło miasto, ja sama jak byłam na studiach w Warszawie, gdy zapytano mnie skąd pochodzę - dwóch profesorów aż uśmiechnęło się z radością mówiąc, że służyli w wojsku w Zambrowie, było mi tak miło.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2019-05-26 09:43:12

    Jak żyli ci ludzie to nikt nie chciał ich słuchać, zainteresowanie jest zazwyczaj kiedy nikogo z żywych niema. Jest tak zawsze i niemal prawie zawsze.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Zambrow.org




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do