
Zgodnie z dokumentacją techniczną chodnik ma mieć 2 metry szerokości i 157 metrów długości. Prace mają obejmować m.in. rozebranie krawężników, usunięcie roślinności, w tym wykarczowanie 6 pni oraz ścięcie 1 drzewa, wykonanie podbudowy z gruntu stabilizowanego cementem i z kruszyw łamanych oraz ułożenie kostki brukowej betonowej o grubości 8 cm.
Chodnik dla pieszych ma powstać po prawej stronie ulicy Pileckiego w Zambrowie - od marketu Gregorek do ronda na skrzyżowaniu ulic Pileckiego, Bema i Żytniej.
Zgodnie z dokumentacją techniczną chodnik ma mieć 2 metry szerokości i 157 metrów długości. Prace mają obejmować m.in. rozebranie krawężników, usunięcie roślinności, w tym wykarczowanie 6 pni oraz ścięcie 1 drzewa, wykonanie podbudowy z gruntu stabilizowanego cementem i z kruszyw łamanych oraz ułożenie kostki brukowej betonowej o grubości 8 cm. Zaplanowano także budowę wyniesionego przejścia dla pieszych, pojawią się też oznakowania poziome i pionowe. Po wykonaniu prac drogowych zostanie posadzonych 10 dębów szypułkowych.
W ogłoszonym przez Powiat Zambrowski przetargu na wybudowanie chodnika udział wzięły dwa przedsiębiorstwa. Niższą cenę - 213 335,66 zł brutto zaoferował PW Izbiccy Aneta Izbicka z Wasilkowa.
AKTUALIZACJA:
Postępowanie przetargowe zostało unieważnione 29 września 2023 r. Wykonawca, którego oferta została wybrana jako najkorzystniejsza, uchylił się od zawarcia umowy w sprawie zamówienia publicznego, a następna oferta przewyższała kwotę, którą zamawiający zamierzał przeznaczyć na sfinansowanie zamówienia.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
wyje.b.ać wszystko drzewa w pień !!! debile...
Nie rozpaczaj. 10 października, z okazji Międzynarodowego Dnia Drzewa może znowu przedszkolaki lub uczniowie posadzą z jedno drzewko. Tak było w ubiegłym roku. Niestety, mamy wielu idiotów w naszym miasteczku, bo jakoś niewielu przeszkadza, że od kilkudziesięciu lat, czyli od czasów objęcia rządów przez obecnego burmistrza, miasto nic nie sadzi tylko wycina i niszczy stare drzewa. Podobnie na terenach ZSM. Poprzedni prezesi sadzili, pod rządami obecnego trwają wycinki. Przy moim bloku, tuż pod oknami biura ZSM były piękne drzewa, a w szczycie bloku czterdziestoletni, wysoki, piękny żywopłot. Kilka lat temu większość drzew wycięto, podobnie żywopłot. Jakiś idiota w miejsce żywopłotu zasadził cisy. Iglaki, co mają piękne, kolorowe jagody. Jagody cisów są trujące, Na trawniku obok bawią się dzieci. Pytanie, kiedy dojdzie do nieszczęścia, bo jakieś dziecko zje te czerwone jagódki? Połowa posadzonych cisów uschła, więc tu gdzie kiedyś był piękny żywopłot mamy teraz uschnięte badyle i pełno chwastów, z dużym udziałem dorodnych, kłujących ostów.
Skoro drzewa wycieto to może z 10 metrów drogi rowerowej zrobić przed wyborami to o kilkadziesiąt % objętość infrastruktury rowerowej by w mieście wzrosła :P
Wytnijcie wszystko, zalejta betonem, a potem płaczcie frajerzy, że duchota i 40°C w mieście. IMBECYLE BEZ PODSTAWÓWKI