Reklama

Tragedia na krajowej ósemce. Jedna osoba nie żyje

12/03/2008 00:00
Jedna osoba nie żyje, druga - w stanie ciężkim przechodzi operację, trzecia ofiara - przebywa na obserwacji w szpitalu. To tragiczne skutki wypadku, do jakiego doszło dziś (środa, 12 marca) około godz. 540 rano na krajowej "ósemce" 12 kilometrów od Zambrowa.

Do czołowego zderzenia dwóch samochodów osobowych: Renault Kangoo i Opel Astra, doszło na krajowej trasie nr 8, na odcinku Zambrów - Białystok, w okolicach miejscowości Wiśniówek (Kołaki Kościelne, 12 km od Zambrowa). Wg relacji świadków i wstępnych ustaleń policji 33-letni kierowca Renault Kangoo jechał od strony Zambrowa w kierunku Białegostoku. Wykonując manewr wyprzedzania samochodu ciężarowego w miejscu niedozwolonym na wzniesieniu drogi nie zachował należytej ostrożności, zjechał na przeciwległy pas ruchu i doprowadził do zderzenia czołowego z jadącym prawidłowo swoim pasem ruchu od strony Białegostoku samochodem osobowym marki Opel Astra - poinformował nas oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Zambrowie Grzegorz Ziętarski.

Samochodem Renault podróżował tylko 33-letni Marcin K. mieszkaniec Sulejówka, w Oplu razem z 21-letnim kierowcą Robertem J. zam. w miejscowości Dębniki gm. Rutki, jechała 45-letnia Elżbieta G., mieszkanka Rutek. Jak powiedział st. asp. Ziętarski - wszyscy doznali poważnych obrażeń ciała i natychmiast zostali przewiezieni do szpitala. Niestety, mimo bardzo szybkiej reakcji i wysiłków lekarzy, kierowca Renault zmarł w szpitalu. Natomiast kierowca Opla Astry, który doznał obrażeń wewnętrznych wielonarządowych, w chwili pisania tego artykułu przechodził operację. Druga osoba podróżująca Oplem doznała ogólnych potłuczeń i przebywa na obserwacji w szpitalu.

Obecnie trwają czynności w celu ustalenia wszystkich okoliczności zdarzenia. Sprawą zajmuje się Policja i Prokuratura.

Do zdarzenia doszło około godz. 540 w środę, 12 marca rano. Droga była zablokowana. W miejscu wypadku, przez dwie godziny utworzył się kilkukilometrowy korek z obu stron. Kierowcy, którzy minęli Zambrów (jadąc od strony Warszawy) oraz Jeżewo (jadąc od Białegostoku) dwie godziny musieli czekać w kilkukilometrowym korku. Natomiast kierowcy samochodów ciężarowych dojeżdżający do Zambrowa i Jeżewa kierowani byli przez policję na objazd przez Łomżę. Samochody osobowe zaś - policja kierowała drogami lokalnymi.

W chwili obecnej ruch wraca do normy.

Aplikacja zambrow.org

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Zambrow.org




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do