Tragedia na Alei – motocyklista nie żyje

Kilka minut po godzinie 19.00 na Alei Wojska Polskiego doszło do tragedii! 23-letni kierowca motocykla w wyniku zderzenia z samochodem osobowym poniósł śmierć na miejscu.

- „To szok! Taki młody. Całe życie przed nim było..., a teraz co?...” – skomentowała wypadek jedna z osób, które zgromadziły się wokół miejsca tragedii, w kilka chwil po zdarzeniu.

O godz. 1917 dyżurny PSK Państwowej Straży Pożarnej w Zambrowie otrzymał zgłoszenie od dyżurnego pogotowia ratunkowego, o wypadku na Alei Wojska Polskiego. W chwilę po pierwszym telefonie na miejsce zdarzenia dotarła policja, karetka pogotowia i dwa wozy strażackie.

To co zobaczyli było straszne. Na środku ruchliwej Alei Wojska Polskiego w plamie oleju leżał kompletnie zniszczony motor, tuż obok stał równie zniszczony samochód osobowy Opel Astra. Po drugiej stronie ulicy, przy krawężniku leżał motocyklista. Niestety szybko podjęta akcja reanimacji nie przyniosła efektu. 23-letni kierowca motocykla, mieszkaniec Zambrowa, w wyniku bardzo obszernych obrażeń ciała poniósł śmierć na miejscu. To olbrzymia tragedia.

- „Na motorze? Nie miał żadnych szans, w zderzeniu z samochodem...” – mówili nam mieszkańcy Zambrowa.

Policja podkreśla, że na razie za wcześnie na rozstrzyganie o winie, czy osądzanie z jaką prędkością poruszał się motor oraz samochód. Kwestie te wyjaśni prowadzone przez policję dochodzenie. W sprawie dokładnych przyczyn i okoliczności zdarzenia wypowie się biegły z zakresu ruchu drogowego.

Policja potwierdziła tylko, że motor jechał Al. Wojska Polskiego od strony centrum miasta, a kierowca Opla Astry, 60-letni mieszkaniec Zambrowa, najprawdopodobniej włączał się do ruchu. Na razie jednak nie wiadomo, czy wyjeżdżał z podporządkowanej ul. Ogrodowej, czy ruszał z pobocza Al. Woj. Pol.

Kierowca Opla wyszedł z wypadku z niewielkimi uszkodzeniami ciała. Jego życiu na szczęście nie zagraża niebezpieczeństwo. Policja poinformowała, że badanie alkomatem potwierdziło, że był trzeźwy.

Na miejscu zdarzenia, oprócz pracowników pogotowia, straży i policji z sekcji ruchu drogowego, którzy usuwali skutki wypadku oraz kierowali objazdem, pracowali też funkcjonariusze z kryminalistyki i prokurator. Akcja usuwania skutków wypadku trwała ponad godzinę. W tym czasie ruch na Alei Wojska Polskiego był utrudniony. Policja organizowała objazdy, m.in. przez parking k/Zambrowskiego Parku Przemysłowego.