Reklama

Spotkanie autorskie z Robertem Pawłowskim w Bibliotece Centrum Kultury - relacja z wydarzenia.

24/02/2024 07:19

Zgromadzeni na dzisiejszym spotkaniu słuchacze mieli okazję porozmawiać z Robertem Pawłowskim, autorem książek opowiadających o dalszych losach prawdziwych bohaterów powieści Elizy Orzeszkowej “Nad Niemnem”. Podczas wydarzenia słuchacze mieli możliwość rozmowy z autorem oraz zakupienia jego książek i audiobooków z autografem.

Spotkanie autorskie z Robertem Pawłowskim odbyło się dzisiaj, 23 lutego w Bibliotece Centrum Kultury Gminy Zambrów w Woli Zambrowskiej. 

Robert Pawłowski jest historykiem i przedsiębiorcą, założycielem i wieloletnim prezesem fundacji „Polacy znad Niemna”. Jest autorem dwóch książek poświęconych powieści „Nad Niemnem” Elizy Orzeszkowej - „Niemy Niemen - Dalsze losy prawdziwych bohaterów Nad Niemnem” oraz “Płynąc po dnie Niemna”. Jest też twórcą filmu dokumentalnego „Niemy Niemen” oraz miłośnikiem i badaczem Kresów.

Autor opowiedział dzisiaj zgromadzonym, dlaczego zafascynował się powieścią Elizy Orzeszkowej “Nad Niemnem” i postanowił stworzyć reportaż o dalszych losach jej prawdziwych bohaterów. 

- “Lubiłem książkę “Nad Niemnem”, ale nie ukrywam, że nie była to książką moich marzeń. Aczkolwiek pamiętam film, który zrobił na mnie piorunujące wrażenie. Większość z nas pamięta 1986 rok, gdy słowo Niemen było w Polsce pomijane, zapomniane i ta Polska nadniemeńska została odkryta dzięki panu Koźlińskiemu i Radowiczowi. Gdyby nie oni, to ten film nie ujrzałby światła dziennego. (...) Gdy jeździłem sobie po Białorusi, po tych wszystkich miejscach, które dotyczą naszego dziedzictwa narodowego, trafiłem przez przypadek do Bohatyrowicz, nie będąc nawet świadom, że istnieją. (...) Ta historia rodziny Bohatyrowiczów, którzy naprawdę nazywali się Strzałkowscy, spowodowała, iż doszedłem do wniosku, że muszę to napisać” - mówił Robert Pawłowski.

Oprócz książek Robert Pawłowski jest twórcą filmu dokumentalnego “Niemy Niemen”, w którym pokazywane są miejsca, gdzie powstawał serial “Nad Niemnem” oraz okolice Białorusi, w których toczyła się historia powieści Elizy Orzeszkowej. 

- “Udało mi się zorganizować wyjazd aktorów i twórców filmu “Nad Niemnem”. Pojechaliśmy na Białoruś i stworzyliśmy tam film “Niemy Niemen”. Oni pierwszy raz byli nad Niemnem, pierwszy raz zobaczyli te miejsca, bo film był kręcony w dużej mierze w naszych stronach, tutaj niedaleko w miejscowości Koźliki, a Bug, Warta i Narew w dużej mierze służył za Niemen. Udało nam się zrobić ten film w ostatniej chwili, bo gdybyśmy wtedy nie pojechali, to już dzisiaj byśmy tego nie zrobili. Wtedy też mieliśmy asystę KGB z bronią, która jeździła za nami i śledziła nasze kroki. Jeździli za nami całe cztery dni, a na koniec odprowadzili nas na granicę. Później oczywiście rewizja. Ja zabezpieczyłem sprzęt tak zwaną żółtą kartą, że nie mogli mi go odebrać. I udało się ten film zrobić. TVP podpisało ze mną umowę, od następnego tygodnia będzie on dostępny do obejrzenia na VOD” - mówił Robert Pawłowski. 

W swojej książce “Niemy Niemen” autor poświęca wiele miejsca samej Elizie Orzeszkowej.

- “Poznałem Elizę Orzeszkową dosyć dobrze, dzięki przeczytaniu wszystkich jej listów, które się zachowały. Przeczytałem również sporo informacji o niej. Orzeszkowa dla władzy komunistycznej była trochę wygodna i trochę niewygodna. Wygodna dlatego, że potępiała arystokrację, zwyczaje, klasy etc. A niewygodna z tego względu, bo pisała chociażby o rzece Niemen, która w naszej mentalności powinna być wymazana. (...) Orzeszkowa nie była naburmuszoną kobietą, aczkolwiek to nie była też taka łagodna ciocia i babcia. Miała swój charakter i swój kręgosłup. Była natomiast wyjątkowo dobrą osobą. Kochała dzieci, a jak ktoś kocha dzieci to musi mieć serce. Nie wiem jak dzisiaj, ale parę lat temu byłem na tak zwanych wigiliach u Elizy w Grodnie. I to Białorusini podtrzymywali tę tradycję. Zawsze przed świętami Bożego Narodzenia dzieci z domów dziecka zabierane były do domu Elizy Orzeszkowej na wigilię. (...) Orzeszkowa takie spotkania robiła u siebie, nie patrząc na to, czy ktoś jest Żydem, Białorusinem, Rusinem czy Polakiem. Zapraszała do siebie biedne dzieci i na te wigilijne wieczory zawsze te dzieci czekały. W latach 80. XIX wieku Grodno totalnie spłonęło. Orzeszkowa była wtedy bardzo zaangażowana w pomoc potrzebującym ludziom” - opowiadał Robert Pawłowski. 

W trakcie dzisiejszego spotkania dyskutowano również o sytuacji mającej miejsce po zakończeniu akcji, która działa się w “Nad Niemnem” i jak to wygląda dzisiaj, ilu zostało tam naszych rodaków oraz co dzieje się z tymi miejscami i ludźmi tam mieszkającymi. Słuchacze zaspokoili swoją ciekawość zadając autorowi nurtujące ich pytania. 

Podczas wydarzenia istniała możliwość zakupienia książek i audiobooków z autografem Roberta Pawłowskiego.

Aplikacja zambrow.org

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Zambrow.org




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do