
23 razy interweniowali zambrowscy strażacy z powodu burzy, która przeszła wczoraj nad regionem. Najwięcej akcji związanych było z wypompowywaniem wody i zabezpieczaniem uszkodzonych budynków.
Intensywne opady deszczu i silne powiewy wiatru sprawiły, że zambrowscy strażacy wczoraj na terenie naszego powiatu interweniowali 23 razy. Jak poinformował nas dyżurny PSP w Zambrowie asp. sztab. Tadeusz Wądołowski, większość akcji strażaków związana była z wypompowywaniem wody z zalanych piwnic i posesji.
Tego typu interwencje podjęto w pięciu budynkach mieszkalnych jednorodzinnych przy ul. Podleśnej, trzech – przy ul. Orzeszkowej oraz po jednym przy ul. Wądołkowskiej i alei Wojska Polskiego. Woda przedarła się także do piwnic w blokach przy ul. Białostockiej 31 oraz Bema 5 i 2.
Strażacy działali także poza Zambrowem. W Woli Zambrzyckiej wypompowywali oni wodę z jednego z budynków gospodarczych, gdzie trzymany był sprzęt budowlany. Woda przedzierała się tam z pól. W tej samej miejscowości uszkodzeniu uległy dwie stodoły. W przypadku jednej z nich połowa konstrukcji uległa zawaleniu. W drugim budynku natomiast wiatr zerwał z dachu kilka arkuszy eternitu. W obu przypadkach działania strażaków polegały na zabezpieczeniu płodów rolnych i dachu poprzez przykrycie ich plandekami.
Podobnie wyglądała interwencja w Paproci Dużej. Tam w jednym z domów wiatr doprowadził do zawalenia komina. Jego spadające elementy doprowadziły do uszkodzenia dachu. Tam również trzeba było zabezpieczyć budynek plandekami. W tej samej miejscowości strażacy usuwali złamany na drogę gminną konar drzewa.
Wczorajsze interwencje straży dotyczyły także innych miejscowych zagrożeń. W Podłatkach Małych konieczne było usunięcie drzewa z linii energetycznej. Z kolei w Woli Zambrowskiej zalana została droga krajowa nr 66, gdzie wraz z wodą na jezdnię przedostawało się błoto. Stwarzało to zagrożenie wpadnięcia w poślizg przez przejeżdżające tamtędy pojazdy. W celu usunięcia niebezpieczeństwa, strażacy wykopali rów, aby skierować spływającą z pól wodę poza jezdnię.
W związku z intensywnymi opadami zagrożenie dla kierowców pojawiło się także na ul. Żytniej w Zambrowie. Tam, pod ciśnieniem wody, do góry wybijane były klapy od studzienek. Strażacy odnotowali dwa tego typu zdarzenia. Ich zadaniem było zabezpieczenie i oznakowanie takich miejsc.
W międzyczasie w Pęchratce Polskiej wywróciła się przyczepa z mlekiem. Prawdopodobnie kierowca pojazdu ciężarowego w momencie zawracania miał nierówno rozłożony ciężar płynnego towaru, co doprowadziło do tego typu zdarzenia. W sumie w cysternie znajdowało się ok. 7 tys. litrów mleka, z czego około 2 tys. wyciekło.
Dziś rano strażacy otrzymali jeszcze zgłoszenie o zalanym warsztacie samochodowym na ul. Pileckiego. Trwa tam wypompowywanie wody.
Ogółem przy zdarzeniach brały udział 4 zastępy JRG Zambrów, a także jednostki Ochotniczych Straży Pożarnych z Kołak Kościelnych, Starego Laskowca, Długoborza, Tabędza, Szumowa, Paproci Dużej, Pęchratki Polskiej i Rutek.
Fot. OSP Stary Laskowiec i OSP Kołaki Kościelne
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie