
Dziś wszyscy kierowcy powinni mieć się na baczności. Policja w całym kraju prowadzi akcję „Edward”. Co to oznacza? Tego dnia na ulicach pojawiła się większa liczba funkcjonariuszy, którzy mają konkretny cel.
Ogólnoeuropejska akcja „Edward” to akronim od słów „European Day Wihtout A Road Death”, czyli dzień bez śmiertelnego wypadku drogowego. To działania organizowane pod patronatem Europejskiej Organizacji Policji Ruchu Drogowego TISPOL od 2016 roku. Ideą przewodnią projektu jest „wizja zero” - zero osób ciężko rannych i ofiar śmiertelnych wypadków drogowych w tym dniu na drogach Europy.
Na całym kontynencie 26 września policja drogowa mobilizuje się, by zmaksymalizować kontrolę nad poczynaniami kierowców. Podobnie jest dziś i w Polsce. Komenda Główna Policji wystosowała do swoich jednostek w terenie zalecenie, by na drogach znalazło się jak najwięcej patroli.
Trudno będzie liczyć na pobłażliwość mundurowych. Funkcjonariusze zwracają szczególną uwagę nie tylko na przekraczanie limitów prędkości, ale także na korzystanie z telefonu bez zestawu głośnomówiącego, blokowanie przejść dla pieszych, parkowanie na drogach dla rowerów, niekorzystanie z pasów bezpieczeństwa oraz podejmowanie ryzykownych manewrów.
Na potrzeby akcji EDWARD (European Day Without Road Death) przygotowano też spoty, które od 19 września są wyświetlane na telebimach. Krótkie filmiki promują bezpieczne zachowanie na drodze. Propagowane są takie hasła jak „Jedź bezpiecznie - wszystko inne może poczekać!”, „Kierowco zwolnij! Prędkość zabija!”, „Nie używaj telefonu w trakcie jazdy”, „Stop agresji na drodze!”, „Zapnij pasy! Bezpieczeństwo jest najważniejsze”, „Zdejmij rękę z gazu!”, „Nie wybieraj drogi na skróty”.
Policjanci przygotowali także listę reguł, które mają przyczynić się do ograniczenia ryzykownych sytuacji:
Jak przekonują policjanci, największy wpływ na bezpieczeństwo mają kierowcy, którzy w mniej lub bardziej świadomy sposób, dopuszczają się zachowań zagrażających życiu innych użytkowników dróg, np. poprzez przekraczanie limitów prędkości, jazdę pod wpływem alkoholu/narkotyków, niekorzystanie z pasów bezpieczeństwa, korzystanie z telefonu bez zestawu głośnomówiącego, blokowanie przejść dla pieszych, parkowanie na drogach dla rowerów czy też podejmowanie ryzykownych manewrów. Jednakże nie tylko kierowcy stwarzają niebezpieczne sytuacje. Wielu rowerzystów, czy pieszych również ignoruje zasady bezpiecznego poruszania się po drogach i przyczynia się do powstawania kolizji, czy wypadków.
Dlatego też TISPOL chciałby, by każdy uczestnik ruchu drogowego poczuł się częścią projektu EDWARD i swoim zachowaniem oraz postępowaniem, choć w minimalnym stopniu, przyczynił się do poprawy bezpieczeństwa na drogach.
Fot. podlaska.policja.gov.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
KONFEDERACJA to Polska Racja Stanu ! .... a nie biznesy obcych państw