Reklama

Rowerami do Supraśla

22/05/2015 00:00
Zaawansowani miłośnicy jazdy rowerem ponownie wybrali się w daleką podróż. Tym razem miejscem docelowym było Sanktuarium w Świętej Wodzie oraz Supraśl.

Na początku maja grupa miłośników turystyki rowerowej z Zambrowa wybrała się do Sanktuarium w Świętej Wodzie oraz do Supraśla. Rowerzyści tym razem pewną część dystansu pokonali korzystając z usług PKP.

- „Wyprawa do Supraśla była spontanicznym pomysłem. Pierwotnie mieliśmy jechać w obie strony rowerami, ale jeden z kolegów przetarł nam ścieżkę do PKP i postanowiliśmy z niej skorzystać. Wsiedliśmy do pociągu jadącego do Białegostoku i niestety okazało się, że skład nie posiada wagonów do przewozu rowerów. Zmieściliśmy się wprawdzie na korytarzu, ale gdyby była większa ekipa, to byłby już problem.” - powiedział nam Krzysztof Raducha, jeden z uczestników wyprawy.

Z Białegostoku rowerzyści ruszyli w drogę na rowerach. Pierwszym punktem ich wycieczki było Sanktuarium w Świętej Wodzie, które znajduje się za Wasilkowem.

- „Wzgórze Krzyży robi naprawdę wrażenie. Może nie jest to Święta Góra Grabarka, ale ilość krzyży ofiarowanych przez pątników w różnych intencjach jest przeogromna. Krzyżyki małe, większe i te wielkie ofiarowane przez rożne grupy zawodowe i środowiska społeczne.” - relacjonuje Krzysztof Raducha.

Następnie miłośnicy „dwóch kółek” udali się do Supraśla. Tam zwiedzali Monaster Zwiastowania Przenajświętszej Bogurodzicy i św. Jana Teologa. Uczestnicy rowerowej wyprawy mieli okazję wysłuchać próby chóru cerkiewnego oraz zajrzenia do remontowanej głównej cerkwi.

Droga powrotna rowerzystów z Supraśla do Zambrowa wiodła przez Białystok wzdłuż drogi S8 do Jeżewa. Następnie uczestnicy przejechali przez miejscowości: Kobylin Borzymy i Kulesze Kościelne.

- „Warto wspomnieć, że przy drodze S8 biegnie piękna ścieżka rowerowa, którą bezpiecznie można podróżować. Tylko patrzeć kiedy połączy ona Zambrów ze stolicą województwa. W drodze powrotnej postraszył nas trochę deszcz, ale jak mówi rowerowe porzekadło na rower nie ma złej pogody, jedynie zły ubiór lub brak dobrego towarzystwa . W tym przypadku wszystko było na swoim miejscu. Fajna wycieczka, ciekawe miejsca, a i sama podroż pociągiem była dużą frajdą, bo kilku z nas ostatni raz jeździło nim w latach swej młodości.” - podsumował Krzysztof Raducha.

Polecamy:
:: Trwają zapisy na I Maraton Szosowy
:: Sezon rowerowy rozpoczęty! [foto+video]
:: Rowerami do Bajkowej Krainy
:: Znamy trasy rowerowe i harmonogram akcji „Zambrów na rowery 2015”
:: Ruszyły zapisy na rajd dla zaawansowanych rowerzystów. Tym razem udadzą się do Gdańska
:: Noworoczny Rajd Rowerowy
:: Podsumowanie akcji „Zambrów na rowery 2014” [foto]
:: Rekordowa frekwencja podczas ostatniego rajdu [foto]

Aplikacja zambrow.org

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Zambrow.org




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do