Reklama

Razem możemy wiele zrobić, by w naszych domach i mieście żyło się lepiej i przyjemniej

18/02/2009 00:00
Od kilku miesięcy mieszkam w Zambrowie. Zawsze chciałam wrócić na Podlasie, a Zambrów jest mi szczególnie bliski. Mam tu przyjaciół z dzieciństwa, a z okolic pochodzi cała moja rodzina. Kupiłam mieszkanie w tzw. „koszarach” w pięknym budynku z czerwonej cegły.

Budynki te odkąd pamiętam budziły mój zachwyt. Pięknie wyprowadzone mury, wykusze, szerokie parapety, łuki, proporcje okien i murów, wszystko to warte najwyższego uznania dla twórców. Zambrowskie „koszary” to najwspanialszy kompleks pokoszarowy jaki widziałam. Szkoda, że przez swoją długoletnią obecność są niedoceniane i niedoinwestowane. Długo mogłabym się rozwodzić nad urodą tych budynków, bo nieruchomości, to oprócz zawodu, moje największe hobby.

Od kilkunastu lat zajmuję się profesjonalnie nieruchomościami, a od kilku uprawiam wymagający zawód zarządcy nieruchomości. Zdaję sobie sprawę, że życie w wiekowych budynkach nastręcza mieszkańcom wielu problemów. Wybijające szambo lub zaciekanie z rozszczepionych obróbek blacharskiej - to tylko niektóre z codziennych uroków. Budynki te po wielu latach niedoinwestowania, wymagają ogromnej troski i niestety dużych nakładów finansowych.

Na świecie moda na poprzemysłowe, stylowe budynki powoduje, że za mieszkania w nich płaci się o kilkadziesiąt procent więcej niż w nowych wieżowcach z betonu i szkła. Również wykonanie, użyte materiały, dają przewagę tym budynków nad nowo wzniesionymi. Przy starannej konserwacji przeżyją budynki współczesne.

Pracując przez wiele lat jako licencjonowany Zarządca miałam okazję opiekować się nieruchomościami świeżo odebranymi od deweloperów. Piękne, błyszczące, kolorowe, często ogrodzone i z ochroną, a nierzadko zdarza się, że przez pierwsze dwa lata zarządzanie polega głównie na próbach doprowadzenia dewelopera do usunięcia wszystkich usterek.

W budynku, który ma lat 50 czy 100 nie ma takich problemów. Wiem też jak trudno zarządzać takimi budynkami, kiedy wszelkie remonty muszą być uzgadniane z konserwatorem zabytków, a pieniędzy z funduszu remontowego ledwo wystarcza na bieżące naprawy. Ale tym budynkom, które wyróżniają Zambrów z licznej rzeszy miasteczek, należy się szczególna uwaga i ochrona.

Myślę że przy współpracy mieszkańców i władz budynki te mogłyby stać się wizytówką Zambrowa. Wiele już w tej sprawie zostało zrobione, szczególnie cenne dla mieszkańców było doprowadzenie centralnego ogrzewanie do lokali, trwa naprawa dróg i dojazdów, ale wiele jeszcze zostało do zrobienia. Pilna jest chociażby w niektórych budynkach wymiana poszyć dachowych i obróbek blacharskich, których zły stan powoduje zawilgocenie ścian i erozję cegły.

Również wielka rola nas mieszkańców i władz miasta w zadbaniu o otoczenie „koszar” o tzw. małą architekturę zieleń, krzewy, place zabaw.

Cieszę się , że mieszkam w Zambrowie, mieście bez zbędnego pośpiechu i jeszcze „ludzkiego” hałasu.

Od miesiąca prowadzę biuro, które ma na celu kompleksową obsługę nieruchomości. Wszystkich - zarówno właścicieli lokali, zarządy i członków Wspólnot Mieszkaniowych zapraszam do współpracy. Razem możemy wiele zrobić, żeby w naszych domach i mieście żyło się lepiej i przyjemniej.

Wanda Gronostajska-Dubacka
Licencja Zarządcy Nieruchomości nr 8955

Biuro
budynek ZUS-u parter, pokój nr 12
tel./faks 0 86 276 01 33, tel. kom. 0 500 539 885
czynne w godzinach: poniedziałek- piątek od 900 do 1700

Aplikacja zambrow.org

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Zambrow.org




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do