Przed nami kolejne upalne dni!

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał na najbliższe dni ostrzeżenie drugiego stopnia przed upałami. Termometry za oknami pokażą nawet do 32°C. Jak się chronić przed upałami?

Meteorolodzy z białostockiego oddziału IMGW-PIB Centralnego Biura Prognoz Meteorologicznych wydali ostrzeżenie drugiego stopnia o upałach na terenie całego województwa podlaskiego.

Przez kolejne dni - do czwartku, 15 lipca - temperatura maksymalna w dzień może wynieść od 29°C do 32°C. Natomiast temperatura minimalna w nocy - od 18°C do 21°C.

Prawdopodobieństwo wystąpienia upałów dyżurny synoptyk Tomasz Siemieniuk z biura prognoz w Białymstoku oszacował na 80%. Ostrzeżenie może być kontynuowane.

Pamiętajmy, aby podczas upałów szczególnie zadbać o siebie. Oprócz noszenia nakryć głowy, wskazane jest zwiększenie spożycia wody. Dorosły mężczyzna dziennie powinien wypijać 2,5 litra, kobieta – 2 litry. Natomiast w trakcie upałów ilość spożycia wody powinna wzrosnąć o około litr płynów więcej niż zwykle.

Podczas upałów nie wolno zostawiać w pojeździe niemowląt, dzieci, osób starszych czy niepełnosprawnych. Takim osobom grozić będzie przegrzanie, udar cieplny, a nawet śmierć.

Upały narażają każdego z nas na ryzyko. To wtedy istnieje największe prawdopodobieństwo udaru słonecznego. Jego objawy to: zawroty głowy, przyspieszony oddech, gorączka, dreszcze, poparzenia słoneczne czy utrata przytomności. Gdy wystąpią objawy przegrzania organizmu należy szukać pomocy u lekarza lub dzwonić na numery alarmowe: 112 lub 999.

Nie zapominajmy również o naszych zwierzętach! 

Nie tylko ludzie źle się czują się w upalne. Psy, koty i inne zwierzęta także cierpią z powodu gorąca. Zwierzęta bardzo łatwo mogą dostać udaru cieplnego, którego skutki mogą być tragiczne. W gorące dni pamiętajmy więc, aby nasz pupil miał stały dostęp do świeżej wody i nigdy nie pozostawiajmy naszego pupila w zamkniętym samochodzie. Ograniczmy zwierzętom wysiłek fizyczny w godzinach największych upałów, na spacer lepiej wybrać chłodniejsze pory. Kiedy zauważymy, że zwierzę sapie, jest apatyczne, ma przyspieszony oddech i pracę serca, wymiotuje, wystąpiła utrata przytomności - może to być objaw szoku cieplnego. Niezwłocznie postarajmy się schłodzić zwierzę np. mokrą szmatką lub spryskując stopniowo coraz zimniejszą wodą i zgłosić się ze zwierzęciem do weterynarza.