Reklama

Prokurator zbada, czy prezes Zamtexu nie działał na szkodę spółki i pracowników

21/02/2012 00:00
Zambrowska Prokuratura będzie rozpatrywała, czy prezes Zamtexu nie działał na szkodę spółki i pracowników, odwlekając termin złożenia wniosku o upadłość.

Prokuratura Rejonowa w Zambrowie wszczęła śledztwo dotyczące podejrzeń, czy szefostwo Zamtexu działało na szkodę spółki i pracowników. Mowa o sytuacji, o której kilkakrotnie pisaliśmy w ubiegłym roku, czyli o zwlekaniu ze złożeniem wniosku o upadłość. Byli pracownicy zarzucają prezesowi, że przez opieszałość i odwlekanie terminu złożenia wniosku o upadłość, nie otrzymali zaległych pensji, a liczni wierzyciele - swoich zaległych należności. Szefostwo firmy utrzymuje, że wniosek o upadłość złożono późno, ponieważ cały czas walczono o przetrwanie firmy.

Prokuratura rozpatrzy czy szefostwo spółki popełniło przestępstwo polegające na zaniechaniu złożenia wniosku o upadłość, jeżeli firma kwalifikowała się do tego, wg prawa.

Przypomnijmy, że Zarząd Zamtexu w listopadzie 2010 złożył wniosek do sądu o upadłość, jednak we wniosku podano starszą podstawę prawną. Wówczas Sąd w Łomży nakazał uzupełnienie wniosku. Wniosek uzupełniono i ponownie złożono w sądzie. Wówczas sąd wyznaczył nadzorcę sądowego. Władze spółki złożyły jednak zażalenie, bo nie chciały nadzorcy. Jak tłumaczył nam wówczas prezes Zamtexu Krzysztof Zaręba, "spółki nie stać było na nadzorcę sądowego". Wg prezesa za miesiąc pracy nadzorca mógł sobie zażyczyć nawet do 40 płac minimalnych i sąd kosztami tymi mógł obciążyć Zamtex. Już wówczas część osób zarzucało prezesowi granie na zwłokę w kwestii ogłoszenia upadłości. Prezes stanowczo zaprzeczał i mówił, że również jemu zależy na jak najszybszej decyzji sądu.

Ostatecznie w styczniu ubiegłego roku Sąd w Łomży zdecydował, że Zamtex Sp. z o.o. nie może przejść w stan upadłości, ponieważ majątek spółki nie starczyłby nawet na przeprowadzenie całego procesu upadłościowego. Co to oznaczało? "Nie było już pieniędzy na syndyka, a więc spółka musiała funkcjonować dalej." Po tej decyzji, zarząd zadłużonej spółki pod koniec stycznia 2011 r. dał wypowiedzenia umów o pracę wszystkim pracownikom z propozycją skrócenia z 3 do 1 miesiąca okresu wypowiedzenia. Styczniowa decyzja sądu pozwoliła spółce ubiegać się o środki na wypłatę 3 zaległych poborów z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.

28 lutego pracę w Zamtexsie skończyło ponad 190 osób, czyli prawie wszyscy. Zwolnieni pracownicy w marcu otrzymali 3 zaległe pensje, 3-miesięczną odprawę i 2-krotność miesięcznych poborów jako ekwiwalent za skrócenie czasu wypowiedzenia umowy z 3 do 1 miesiąca. W sumie z pożyczki Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych każdy pracownik otrzymał równowartość 8-miesięcznej pensji.

Od 1 marca 2011 r. Zamtex nie prowadzi już produkcji bawełnianej.

Następnie 27 czerwca 2011 r. w czasie walnego zgromadzenia, właściciele spółki Zamtex, czyli w 52% Skarb Państwa i prywatne osoby, zdecydowali o postawieniu spółki do likwidacji.

Warto przy tym podkreślić, że „likwidacja” to nie jest to samo co „upadłość”. Jak mówił nam w czerwcu ubiegłego roku prezes Zamtex - "przedsiębiorstwo łatwiej jest rozwiązać w przypadku uznania przez sąd upadłości, dlatego likwidator zamierza w najbliższym czasie ponowić wniosek do sądu o upadłość".

Prezes broni się mówiąc, że zwlekał z decyzją złożenia wniosku o upadłość, bo cały czas szukał rozwiązań i miał nadzieję na to, że spółką uda się utrzymać. Prokuratura jak dotąd nikomu jeszcze nie postawiła zarzutów.

Likwidacja Zamtexu jest przełomowym momentem w historii Zambrowa. Miasta, które jak twierdzą historycy z IPN, swoją dzisiejszą wielkość i kształt zawdzięcza wybudowaniu w latach 50-tych Zambrowskich Zakładów Przemysłu Bawełnianego. To za czasu świetności tego zakładu w latach 1950-1985 liczba ludności Zambrowa zwiększyła się z 3,7 tys. do 20,1 tys. Dziś po Zamtexsie pozostały wspomnienia i ... 40-mln długi.

Warto jednak zaznaczyć, że produkcja przędzy w Zambrowie nie stanęła. Od ubiegłego roku część maszyn od Zamtexu dzierżawi prywatna firma, która dała pracę części dawnej załogi. W sumie pracuje tam obecnie około 50 osób.

Polecamy:
:: Zamtex w stanie likwidacji!
:: Zarząd Nieruchomościami nagrodzony
:: Nie ma pieniędzy na „pogrzeb”. Zamtex musi żyć dalej
:: Pracownicy Zamtexu nie chcieli, więc radni nie przyznali pomocy materialnej
:: Co dalej z Zamtexem?
:: 100 tys. złotych z budżetu miasta na pomoc pracownikom Zamtexu?
:: Czy to już definitywny koniec Zamtexu?
:: Przewodniczący SLD Grzegorz Napieralski z wizytą w Zambrowie
:: Zamtex liczy na pomoc ministerstwa
:: To miasto stworzył „Kombinat”
:: Kłopoty Zamtex-u
:: Hale znowu tętnią życiem
:: Zambrowski Park Przemysłowy – część II
:: Zambrowski Park Przemysłowy – część I

Aplikacja zambrow.org

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Zambrow.org




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do