
Najmniej interwencji w ubiegłym roku na terenie województwa podlaskiego odnotowali strażacy z powiatu zambrowskiego - 519. To o 9 wyjazdów więcej niż w 2019 roku.
15 tys. 664 razy wyjeżdżali strażacy do interwencji zgłoszonych na terenie województwa podlaskiego w 2020 roku. To o 4 tys. 496 więcej wyjazdów niż przed rokiem (11 tys. 168 w 2019 r.).
Zdecydowaną większość z nich – 11 tys. 479 (wzrost o 5 tys. 303 w porównaniu z rokiem 2019) stanowiły miejscowe zagrożenia, czyli np. wypadki, kolizje, usuwanie skutków wichur, burz, pomoc innym służbom, poszukiwanie osób zaginionych czy też wszelkie interwencje sanitarno-epidemiologiczne związane z pandemią koronawirusa SARS-CoV-2. Zmniejszyła się za to ilość pożarów: z 4 tys. 169 w 2019 roku do 3 tys. 428 w 2020 roku. Zanotowano również mniej fałszywych alarmów: z 823 w 2019 do 757 w roku ubiegłym.
Jak wynika ze statystyk, podlascy strażacy wyjeżdżali do zdarzeń w 2020 roku średnio co 34 minuty. Najczęściej były to miejscowe zagrożenia (co 46 minut) oraz pożary (co 2 godz. 33 min.). Jedna akcja trwała średnio 78 minut.
Najwięcej zdarzeń wymagających interwencji strażaków w ubiegłym roku - 3 tys. 173 - miało miejsce w Białymstoku i powiecie białostockim. Na drugim miejscu w tym „rankingu” widnieją Suwałki i powiat suwalski - 1 tys. 812 zdarzeń, na trzecim zaś powiat hajnowski - 1 tys. 343 interwencje.
Najmniej wyjazdów w naszym regionie odnotowali strażacy w powiecie zambrowskim - 519 interwencji. Było to o 9 zdarzeń więcej niż w 2019 roku.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie