Podejrzany o spowodowanie tragicznego wypadku nie przyznaje się do winy

Portal zambrow.org

27/04/2021 12:27

40-letni Marek D. podejrzany o spowodowanie wypadku, w wyniku którego zmarł młody motocyklista, nie przyznaje się do winy. Mężczyzna odmówił złożenia wyjaśnień.

Prokuratura Rejonowa w Wysokiem Mazowieckiem przedstawiła Markowi D. zarzuty popełnienia przestępstw z art. 177 § 2 kk w zw. z art. 178 § 1 kk oraz z art. 178a § 1 kk.

Art. 177 [Spowodowanie wypadku w komunikacji]

§2. Jeżeli następstwem wypadku jest śmierć innej osoby albo ciężki uszczerbek na jej zdrowiu, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

Art. 178 [Zaostrzenie karalności wobec sprawcy katastrofy lub wypadku]

§1. Skazując sprawcę, który popełnił przestępstwo określone w art. 173, art. 174 lub art. 177 znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego lub zbiegł z miejsca zdarzenia, sąd orzeka karę pozbawienia wolności przewidzianą za przypisane sprawcy przestępstwo w wysokości od dolnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę, a w wypadku przestępstwa określonego w art. 177 § 2 w wysokości nie niższej niż 2 lata, do górnej granicy tego zagrożenia zwiększonego o połowę.

Art. 178a [Prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego]

§1. Kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Z dotychczasowych ustaleń wynika, że podejrzany 40-letni mieszkaniec Wysokiego Mazowieckiego 18 kwietnia 2021 roku, na drodze relacji Gołasze-Dąb - Czarnowo, umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym. Mężczyzna kierując osobowym renault espace, będąc w stanie nietrzeźwości (nie mniej niż 1,8 promila alkoholu we krwi), stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze i uderzył w jadący z naprzeciwka motocykl. Kierujący motocyklem poniósł śmierć na miejscu zdarzenia.

Jak poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łomży Rafał Kaczyński, podejrzany Marek D. nie przyznał się do spowodowania wypadku i odmówił złożenia wyjaśnień. Na wniosek prokuratora Sąd Rejonowy w Wysokiem Mazowieckiem zastosował wobec Marka D. tymczasowy areszt na okres 3 miesięcy.