
Do podpalenia domu doszło 18 lipca w sąsiedzkim powiecie wysokomazowieckim. Pod nieobecność domowników Józef H. - będąc pod wpływem alkoholu - wszedł na teren jednej z posesji w Antoninie, a następnie z zapalonym papierosem w ręku położył się na wersalce znajdującej się na tarasie. Mężczyzna zasnął, zaś papieros spowodował pożar, który swoim zasięgiem objął cały dom wraz z wyposażeniem. Budynek 3 lata temu został wyremontowany w ramach programu Telewizji Polsat "Nasz Nowy Dom".
Prokuratura Rejonowa w Wysokiem Mazowieckiem wszczęła śledztwo w sprawie zniszczenia mienia poprzez podpalenie drewnianego budynku mieszkalnego 18 lipca br. w Antoninie (gm. Ciechanowiec) przez nietrzeźwego sprawcę. Według prokuratury mężczyzna nie zachował środków ostrożności, zasnął na tarasie domu z niedopałkiem papierosa, a następnie upuścił go na podest drewnianej werandy powodując pożar, który swoim zasięgiem objął cały dom. Na szczęście właścicielka Beata Z. i jej dzieci w trakcie zdarzenia przebywali poza domem.
Dom spalił się całkowicie wraz ze znajdującym się wewnątrz wyposażeniem. Straty oszacowano na łączną kwotę około 350 000 złotych. Budynek w 2017 roku został wyremontowany w ramach programu Telewizji Polsat "Nasz Nowy Dom”.
- "W toku postępowania ustalono, iż przedmiotowego czynu dopuścił się 54-letni Józef H. Z materiałów wynikało, że podejrzany przyszedł pod drzwi domu pokrzywdzonej, a następnie położył się na wersalce z zapalonym papierosem. Gdy się obudził, zobaczył ogień i uciekł, a następnie dom spalił się, pomimo podjętej przez straż pożarną akcji gaśniczej." - relacjonuje rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łomży Rafał Kaczyński.
Podejrzany był znany pokrzywdzonej, ponieważ pomagał jej przy pracach przydomowych. Mężczyzna był w przeszłości karany m.in. za "sprowadzenie zdarzenia powszechnego w postaci pożaru" oraz groźby karalne. Odbył karę 11 lat pozbawienia wolności.
Jak informuje prokuratura, na miejscu zdarzenia dokonano oględzin z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa. Biegły w sporządzonej opinii wskazał, że największe ślady wypalenia były od strony drzwi wejściowych znajdujących się na tarasie. Ponadto określił, że pożar nie zagrażał życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach.
"W oparciu o powyższe prokurator przedstawił mężczyźnie zarzut zniszczenia mienia poprzez podpalenie drewnianego budynku mieszkalnego przyjmując, że pod nieobecność domowników, będąc pod wpływem alkoholu, wszedł na teren posesji położonej w miejscowości Antonin, a następnie z uwagi na fakt, że dom był zamknięty, położył się na wersalce znajdującej się na tarasie, będącym częścią domu, z zapalonym papierosem w ręku i zasnął, zaś papieros w wyniku niezachowania środków ostrożności spadł na podest drewnianego tarasu powodując pożar, który swoim zasięgiem objął cały dom powodując jego całkowite spalenie wraz ze znajdującym się wewnątrz wyposażeniem, co spowodowało straty na łączną kwotę około 350 000 złotych na szkodę Beaty Z." - czytamy w komunikacie Prokuratury Okręgowej w Łomży.
Zebrany w toku śledztwa materiał pozwolił przedstawić Józefowi H. trzy dodatkowe zarzuty: zniszczenia mienia poprzez wybicie kostką brukową przedniej szyby w pojeździe marki Citroen Berlingo, kierowania gróźb karalnych pozbawienia życia i podpalenia zabudowań mieszkalnych oraz usiłowania dokonania kradzieży z włamaniem do metalowej kasetki zamykanej na klucz znajdującej się w szufladzie lady sprzedażowej lokalu gastronomicznego.
Podejrzany przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i złożył wyjaśnienia tłumacząc, że nie pamięta dokładnie przebiegu zdarzeń, ponieważ w tym okresie nadużywał alkoholu.
Sąd, na wniosek prokuratora, zadecydował o tymczasowym aresztowaniu Józefa H. na okres trzech miesięcy.
Foto: KPP Wysokie Mazowieckie
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie