
Na wniosek klubu PiS podczas III sesji Sejmiku Województwa Podlaskiego odwołany miał zostać przewodniczący Karol Pilecki. Obrady zostały jednak niespodziewanie przerwane.
Zgodnie z wnioskiem grupy 16 radnych województwa podlaskiego, Karol Pilecki - Przewodniczący Sejmiku Województwa Podlaskiego – na wczoraj zwołał III sesję Sejmiku Województwa Podlaskiego. W programie tych obrad, z inicjatywy klubu PiS, znalazł się punkt dotyczący odwołania przewodniczącego Sejmiku. Miał być też wybrany nowy zarząd.
Na początku sesji głos zabrał marszałek-elekt Artur Kosicki, by w imieniu klubu PiS zaproponować zmianę porządku obrad. Złożył on wniosek formalny, aby najpierw wybrać komisję skrutacyjną, następnie wybrać wiceprzewodniczących i dopiero później odwołać przewodniczącego i wybrać nową osobę, która będzie piastowała to stanowisko.
Pojawiły się jednak wątpliwości, czy może być jedna komisja do wszystkich głosowań. W tej kwestii wypowiedział się prawnik, który stwierdził, że nie ma ku temu przeciwwskazań.
- „Chcecie odwołać przewodniczącego, którego tydzień temu powołaliście? Jak sobie wyobrażacie współpracę w Sejmiku? To kpina. Ja w tym brać udziału nie będę.” – mówił radny Jarosław Dworzański, który chwilę później opuścił salę obrad.
W ślad za radnym Dworzańskim poszli wszyscy radni z klubów KO i PSL, którzy na znak protestu również wyszli z sali. W związku z zaistniałą sytuacją przewodniczący zarządził pół godziny przerwy. Po niej na salę obrad wrócił tylko przewodniczący Karol Pilecki i wznowił obrady. 16 radnych PiS zagłosowało za przyjęciem nowego porządku obrad, a następnie za powołaniem komisji skrutacyjnej w składzie: Jadwiga Zabielska (PiS), Paweł Wnukowski (PiS) i Justyna Żalek (PiS).
Po zrealizowaniu tego punktu obrad, mimo że marszałek Kosicki apelował o dalsze głosowanie w sprawie wyboru wiceprzewodniczącego, Karol Pilecki powiedział, że skoro w sesji nie biorą udziału radni KO i PSL, ogłasza przerwę. Ponadto na poniedziałek (3 grudnia) zwołuje zebranie przedstawicieli klubów radnych, którzy przedyskutują sytuację. Wówczas ma zapaść decyzja o tym, kiedy zostaną wznowione obrady Sejmiku.
- „Będziemy jeszcze rozmawiać o wznowieniu sesji i porządku obrad.” – twierdzi przewodniczący Pilecki.
Z kolei radni Prawa i Sprawiedliwości, po negocjacjach z opozycją Sejmiku, zapowiedzieli wydanie oświadczenia.
Przypomnijmy, że 22 listopada odbyła się I sesja VI kadencji Sejmiku Województwa Podlaskiego. Podczas tych obrad klub PiS zgłosił na przewodniczącego Sejmiku zambrowianina Marka Adama Komorowskiego, a KO i PSL - Karola Pileckiego. W tajnym głosowaniu Marek Adam Komorowski uzyskał 11 głosów, Karol Pilecki 16 głosów, 3 głosy były nieważne. Doszło zatem do niemałej sensacji, bowiem mający samodzielną większość w radzie PiS, nie wprowadził swojego kandydata na stanowisko przewodniczącego Sejmiku. Przegrali wygraną, wydawać by się mogło, batalię o tak ważną funkcję.
Fot. Wrota Podlasia
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Pani Justyna Żalek -- czy to może żona posła i byłego kandydata na prezydenta Białegostoku ???
Tak
Komorowski jako STRAŻAK zamiast gasić zarzewie to dolewa oliwy do ognia !! TYPOWE ZACHOWANIE Pisuarów !
Marku Adamie. Kończ waść, wstydu oszczędź.
Brawo Adam Marek Komorowski [usunięte]
Biorą kasę za sesje i do tej pory nic dobrego dla SWOICH wyborców nie zrobili tylko wciąż się stołkami dzielą.
taka polityka brudna i chamowata