
Piotr „Poison” Plichta odwiedził dzisiaj Zambrów, aby podzielić się swoim doświadczeniem i ostrzec młodych przed popełnieniem jego błędów. Podczas występu opowiedział młodzieży ze Szkoły Podstawowej nr 5 swoją historię i o ciężkich latach młodości.
Koncert profilaktyczny pt. „Jedno życie” w wykonaniu Piotra „Poisona” Plichty odbył się dzisiaj, 28 października w sali widowiskowo-kinowej zambrowskiego Centrum Kultury. W wydarzeniu wzięli udział uczniowie klas VII i VIII ze Szkoły Podstawowej nr 5 w Zambrowie.
Młodość Piotra „Poisona” Plichty była przepełniona przemocą, narkotykami, bójkami i kradzieżami. Sięgał po każde możliwe narkotyki, jedocześnie czując, że sięga dna. Wspominał czas, kiedy zaczynał przygodę z używkami. Pierwsze skręty, alkohol, narkotyki, myśli samobójcze. Do tego przemoc, napady na ludzi, kradzieże, bójki. To trwało kilka lat. Znajomi go skreślili, odepchnął rodzinę. Myślał, że to koniec jego drogi.
- "Brałem narkotyki. Kradłem. Wdawałem się w bójki. Miałem myśli samobójcze. Czułem, że nie ma dla mnie ratunku. Jednak pewnego dnia w moim życiu zmieniło się wszystko" - mówił dzisiaj Piotr Plichta.
Okazało się, że jest ktoś, komu na nim zależy – to Bóg, któremu Piotr oddał tego dnia swoje życie.
Dziś Piotr Plichta jest szczęśliwym mężem i ojcem. Tworzy muzykę, w której dzieli się swoją historią, opowiada o przeszłości, przekonuje, że można żyć bez nałogów oraz przestrzega przed narkotykami i wszelkimi innymi używkami.
Uczniom bardzo spodobał się koncert. Przekazu słuchali z zainteresowaniem i podziwem. Zobaczyli również teledyski i filmy obrazujące historię Piotra Plichty.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie