Odblaski ratują życie

Szybko zapadający zmrok i deszcz oraz zmniejszona widoczność sprawiają, że piesi i rowerzyści są teraz bardziej narażeni na potrącenie, niż latem. Podlascy policjanci apelują o noszenie elementów odblaskowych, ponieważ nawet jeden mały odblask może uratować życie.

Wczoraj powitaliśmy kalendarzową jesień. Zmrok zapada już dużo wcześniej niż latem, częściej pada deszcz, robi się szaro i rzadziej wychodzić będzie słońce. W takich warunkach piesi i rowerzyści są dużo mniej widoczni na drodze, a co za tym idzie bardziej narażeni na potrącenie przez samochód.

Aby takich zdarzeń było jak najmniej podlascy policjanci apelują do wszystkich pieszych i rowerzystów o noszenie elementów odblaskowych. Dlatego podczas różnych akcji i spotkań, szczególnie z dziećmi i młodzieżą, policjanci rozdawać będą różne odblaski.

- "Zgodnie z prawem o ruchu drogowym każde dziecko w wieku do 15 lat, poruszające się po drodze, po zmierzchu, poza obszarem zabudowanym, jest zobowiązane używać elementów odblaskowych w sposób widoczny dla innych uczestników ruchu." - wyjaśnia mł.asp. Kamil Sorko z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.

Policjanci namawiają, aby ze względów bezpieczeństwa odblaski nosiły nie tylko dzieci ale i dorośli zarówno w dzień jak i po zmierzchu i nie tylko poza obszarem zabudowanym, ale wszędzie gdzie się poruszają.

- "Pieszy czy rowerzysta może zauważyć światła samochodu z odległości nawet kilku kilometrów. Kierowca dostrzeże ich dopiero wówczas, kiedy światła reflektorów odbiją się od ich ubrań. Często zdarza się, że poruszająca się poboczem osoba w ciemnym ubraniu jest dla kierowcy praktycznie niewidoczna." - wyjaśnia mł.asp. Kamil Sorko - "W takich warunkach kierowca dostrzega pieszego czy też rowerzystę w ostatniej chwili i najczęściej jest już za późno na reakcję i uniknięcie potrącenia, a w starciu z autem nie mają oni szans."

Do jednego z takich zdarzeń doszło w czwartek na krajowej 19 w okolicach Zabłudowa. Tam dostawcze Iveco potrąciło jadącego przed nim w tym samym kierunku nieoświetlonego rowerzystę. W wyniku uderzenia 55-letni kierowca jednośladu zginął na miejscu.

Podlaska policja informuje, że wielu podobnym tragediom można byłoby jednak zapobiec, gdyby taki uczestnik ruchu miał na sobie choćby mały element odblaskowy.

Pamiętajmy, że kierowca widzi osobę poruszającą się po drodze z odległości zaledwie 20 – 30 m. Jeśli kierowca jedzie z prędkością ok. 100 km/h, pokona tę odległość w ciągu 1 sekundy. To zbyt krótko, aby kierowca mógł uniknąć potrącenia. Czas ten zabierze mu przeniesienie nogi z pedału gazu na hamulec i naciśnięcie go z całej siły. Jeśli jednak rowerzysta lub pieszy posiadają na sobie elementy odblaskowe, które odbijają się w świetle reflektorów samochodu, kierowca ma szansę zobaczyć go już z odległości 130 -150 m, czyli około 5 razy szybciej, a to może uratować czyjeś życie.

Pamiętajmy także, że im niżej umieszczony jest odblask, tym szybciej padną na niego światła reflektorów, a kierowca widząc wcześniej kogoś na drodze będzie miał więcej czasu na reakcję.