
Choć po zakończeniu postępowania przygotowawczego prokuratura wystąpiła do sądu z wnioskiem o warunkowe umorzenie postępowania, to ostatecznie wycofała ten wniosek. Myśliwy, który podczas polowania zbiorowego w rejonie miejscowości Grądy-Woniecko zastrzelił dwa łosie, stanie przed sądem.
Do zastrzelenia zwierząt doszło w listopadzie ubiegłego roku podczas polowania zbiorowego w rejonie miejscowości Grądy-Woniecko (gm. Rutki), w uroczysku „kościółek”. 72-letni doświadczony myśliwy z Zambrowa tłumaczył się wtedy, że pomylił łosie z jeleniami i oddał w ich kierunku dwa strzały. Jak się okazało, mężczyzna zastrzelił klępę z młodym łoszakiem.
Wobec 72-latka wszczęto postępowanie w kierunku przestępstwa z Ustawy - Prawo łowieckie, za które grozi kara do pięciu lat więzienia. Jednak po zakończeniu postępowania przygotowawczego prokuratura wystąpiła do sądu z wnioskiem o warunkowe umorzenie postępowania. Wzięto tu pod uwagę niekaralność myśliwego i jego przyznanie się do winy.
Ostatecznie prokuratura wycofała wniosek, a sprawa ma trafić na wokandę. Jak powiedział dzisiaj w rozmowie z PAP szef Prokuratury Rejonowej w Zambrowie Marek Mioduszewski, po powtórnej analizie zebranych dowodów stwierdził, że sprawę powinien rozpatrzyć sąd.
Teraz prokuratura musi uzupełnić akta o wykaz dowodów do przeprowadzenia i osób, które chce przesłuchać przed sądem.
Źródło: PAP
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie