Reklama

Myśleli, że nie żyje, postanowili spalić ciało

11/09/2009 00:00
W czasie szarpaniny w domku w Sędziwujach Ania upadła na podłogę i uderzyła głową o jakiś przedmiot. Straciła przytomność i leżała na podłodze nieruchomo. Sprawcy myśleli, że ją zabili. Postanowili pozbyć się dowodów i spalić ciało. Gdy rozpalili ognisko zauważyli, że ich znajoma odzyskuje przytomność, wówczas postanowili ją „dobić”.

Tak tragiczny scenariusz, to jedna z wersji wydarzeń, podawana przez dwóch podejrzanych o morderstwo mieszkańców Zambrowa, 23-letniego Andrzeja Sz. i 26-letniego Tadeusza Sz., którzy w sobotę 15 sierpnia zamordowali a następnie wrzucili do ognia 21-letnią Annę K., mieszkankę Zambrowa.

Jak powiedziała nam Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Łomży Prokurator Maria Kudyba, są już wyniki sekcji zwłok zamordowanej Ani. Sekcja potwierdziła, że dziewczyna zmarła na skutek ran głowy zadanych ciężkim, tępokrawędzistym narzędziem. Mogła to być siekiera, ponieważ policjanci w pobliżu miejsca zbrodni znaleźli i zabezpieczyli siekierę. Wyniki sekcji potwierdzają więc wersję podawaną przez obu podejrzanych, którzy w czasie zeznań przyznali się do popełnienia zabójstwa przy pomocy siekiery i kija.

Ta tragedia wstrząsnęła naszą lokalną społecznością. W sobotę, 15 sierpnia przed południem 21-letnia Anna K., spokojna dziewczyna, umówiła się na swoją pierwszą w życiu randkę. Spotkali się w Księżym Lasku, po jakimś czasie Ania, w towarzystwie dwóch mężczyzn taksówką pojechała w kierunku miejscowości Sędziwuje, gdzie jeden z mężczyzn miał swoją działkę. Prokuratura nie ujawnia okoliczności zdarzenia. Prawdopodobnie cała trójka zamierzała na działce urządzić imprezę.

Podejrzani w czasie zeznań powiedzieli, że w pewnym momencie doszło pomiędzy nimi do sprzeczki i szarpaniny w domu na działce w Sędziwujach. Na skutek tej szarpaniny dziewczyna upadła na podłogę, a upadając uderzyła głową o jakiś przedmiot. W wyniku tego straciła przytomność. Sprawcy widząc leżącą bez ruchu na podłodze dziewczynę pomyśleli, że ją zabili. Wówczas w szoku postanowili pozbyć się dowodów. Chcieli spalić ciało. Wyszli z domu, by rozpalić ognisko, gdy wrócili zastali Anię, w miejscu w którym ją zostawili i tam najprawdopodobniej zobaczyli, że ich ofiara zaczyna się ruszać i odzyskuje przytomność. Wtedy zaczęli uderzać ją siekierą i kijem, by ją „dobić”. Taka jest przynajmniej jedna z wersji, jaką podają podejrzani podczas przesłuchań.

W chwili obecnej prokuratura nie wypowiada się z jakiego powodu doszło pomiędzy Anią, a mężczyznami (jeden mieszkał kilka bloków dalej od Ani) do kłótni. Prokurator Maria Kudyba zastrzega, że nie można na tą chwilą brać pod uwagę, ani wykluczyć podtekstu seksualnego. Wyniki sekcji nie dają wystarczającej odpowiedzi, ponieważ zwłoki zostały w poważnym stopniu zwęglone.

Przypomnijmy, że mężczyźni jeszcze tego samego dnia zostali zatrzymani przez policję i tymczasowe aresztowani. Po wstępnych czynnościach Prokuratura wystosowała wniosek do Sądu o tymczasowe aresztowanie podejrzanych na okres 3 miesięcy i osadzenia w areszcie śledczym. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury. Sprawcy zostali tymczasowo aresztowani i przesiadują w odizolowanym zakładzie. Jak powiedziała nam Prokuratur Kudyba obaj przyznali się do winy.

W sprawie w dalszym ciągu prowadzone są różnego rodzaju badania i ekspertyzy. Prokurator Kudyba powiedziała nam wczoraj wieczorem, że Prokuratura w dalszym ciągu czeka na wyniki badań, m.in. na potwierdzenie lub wykluczenie tego, czy sprawcy byli pod wpływem substancji narkotykowych. Ponadto mimo upływu niemal miesiąca czasu od tej tragicznej zbrodni, śledczy nadal przesłuchują świadków. Trwa zbieranie dowodów i badanie okoliczności.

Sprawcom grozi najwyższy w Polsce przewidziany prawem wyrok kary - dożywotnie pozbawienie wolności, mogą jednak otrzymać mniejszy wyrok (8 lub 25 lat więzienia). O wymiarze kary zdecyduje sąd, po zakończeniu śledztwa i zbierania dowodów.

Polecamy:
:: Wyniki sekcji zamordowanej mieszkanki Zambrowa znane będą za kilka dni
:: Sprawcy morderstwa w Sędziwujach tymczasowo aresztowani
:: Brutalne morderstwo w Sędziwujach
:: 2008: Znaleziono zwłoki poszukiwanej. To było brutalne morderstwo
:: 2008: Zabójstwo w okolicy Szumowa. Policja zatrzymała podejrzanego tego samego dnia
:: 2005: Brutalne morderstwo w Czerwonym Borze

:: Ukradli torebkę. Odpowiedzą przed sądem
:: Złodzieje „buszowali” w Wyszomierzu
:: Zatrzymany za posiadanie narkotyków
:: Dźgnął nożem brata
:: Kierował pod wpływem narkotyków
:: Za szklankę wody ukradli telefony komórkowe

Aplikacja zambrow.org

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Zambrow.org




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do