
Do końca czerwca br. koła gospodyń wiejskich złożyły blisko 6 tys. wniosków o wsparcie finansowe na łączną kwotę ponad 20,6 mln zł - podała w środę Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Na pomoc dla kół w tym roku przeznaczono 40 mln zł.
Nabór wniosków rozpoczął się 7 maja 2019 r. i potrwa w biurach powiatowych Agencji do 31 października 2019 r., chyba że wcześniej wyczerpana zostanie tegoroczna pula środków przewidziana na ten cel.
Na pomoc dla kół gospodyń wiejskich w 2019 roku w budżecie zarezerwowano 40 mln zł. Jak przypomina Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, wysokość pomocy dla koła uzależniona jest od liczby jego członków. I wynosi:
3 tys. zł – dla koła liczącego nie więcej niż 30 członków, 4 tys. zł – jeśli koło liczy od 31 do 75 członków 5 tys. zł - w przypadku, gdy koło tworzy ponad 75 osób.
By sięgnąć po wsparcie z ARiMR, które jest finansowane z budżetu państwa, koło musi być zarejestrowane w Krajowym Rejestrze Kół Gospodyń Wiejskich. Teraz figurują w nim 6992 organizacje tego typu. Jak podaje Agencja, do końca czerwca KGW złożyły 5978 wniosków na łączną kwotę ponad 20,6 mln zł.
Koła gospodyń wiejskich, które chcą działać w oparciu o ustawę nadającą im osobowość prawną, umożliwiającą prowadzenie działalności gospodarczej i dostęp do państwowych dotacji, od tego roku mogą powstawać nie tylko na wsiach. Po zmianie przepisów mogą one być tworzone również w miastach liczących do 5 tys. mieszkańców, a także na terenie sołectw położonych w granicach miast.
Szczegółowe informacje o warunkach i zasadach udzielania pomocy można znaleźć TUTAJ.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A na koła edukacyjne dla dzieci pieniędzy nie ma. Wsiowe baby chcą się nażreć i napić i państwo im na to kasę daję.
taa i to wszystko z twoich podatków
Bo dzieci nie głosują A "baby" odwdzięczą się przy urnach.
Ok ty tępoto nie masz bladego pojęcia co te koła robią bo jesteś na poziomie żarcia i chlania mówiąc twoim językiem dlatego nie zabieraj głosu i się nie kompromituj.
A co innego te koła robią? Z dotychczasowych relacji na portalach zambrowskich wynika że aktywność tych kół polega na organizowaniu konkursów "na żarcie". Do tego wiejskie przyśpiewki. Takie sialala łubudubu.
Żeby nie te "baby co tylko gotują" to byś nie miał co jeść jeden z drugim wiecznie nie zadowolony mieszczuchu!!!!!!
Najlepiej nic nie robić tylko siedzieć przed komputerem i hejtować wszystko !!!!!
co wspólnego mają gotujące baby z moimi posiłkami?
wójt z sz od początku wiedział kogo wspierac
Po pierwsze to na wsiach nie mieszkają tylko rolnicy ale również osoby pracujące zawodowo i też PŁACĄ PODATKI, rolnicy również płacą podatki rolne a dostępu do kultury, świetlic z zajęciami edukacyjnymi- brak. Na chwile obecną nawet komunikacji do miasta brak żeby dzieci i młodzież wiejska mogła korzystać z ofert w mieście. wiec kochani odpie.... się od kobiet które nie tylko "gotują żarcie" jak twierdzicie, ale robią dużo dobrego dla społeczności lokalnej, nie chwaląc się tym zaraz na forach społecznościowych. Z każdej złotówki muszą się rozliczyć, wiec ich czas i wkład pracy są charytatywne. A co wy robicie dla innych nie czerpiąc z tego korzyści? Zanim więc obsmarujesz te "baby" to najpierw pomyśl- to nie boli
Wsiowe baby chcą się nażreć i napić i państwo im na to kasę daję. Ten ktoś wypowiada sie a nie ma zielonego pojęcia o tym co w ogóle pisze . Fakt KGW dostają pieniądze na start ale z wszystkiego musimy się rozliczać wiec nie bierzemy tych korzyści dla siebie . I te "wsiowe baby" nie tylko robią żarcie i chlanie ale także inne prace wykonują np ( chodzi mi o robótki ręczne ) które później sprzedają i przeznaczają dochody na potrzeby kola . A już nie wspomnę o czasie i zaangażowaniu pan które w tym czasie mogły by siąść przy komputerze i oczerniac wszystkich dookoła zamiast działać na rozwój społeczno- kulturalny . I kto tu teraz jest wsiowy? Pozdrawiam
XXI wiek, wielka kultura, rozwój, itp. , a dla niektórych, ludzie mieszkający na wsi to nadal [usunięte]. Inteligentne, wykształcone , wszystko wiedzące "mieszczaństwo".
A czy tylko wsiowe koła mają dotację? Czy może być koło gospodyń miejskich ????
Z wszystkiego się rozliczyć???? Żenada i kłamstwo!!!! Wynajmujecie wyremontowane za miliony swietlice nie płacicie za prąd za wodę bo te koszty pokrywa gmina. Czysta kasa więc proszę się nie wybielac bo każdy wie jak jest.
Wy miejskie baby możecie iść do MDK i przebierać w propozycjach zajęć na miejscu i za darmo. Nie musisz koła zakładać
Te baby to nic nie robią tylko jedzą i piją za pieniądze podatników a fuj... Jak tak można. A tak naprawdę to żeby oceniać to proponuję zapisać się do koła gospodyń i zobaczyć jak to wygląda w praktyce. Kobiety poświęcają czas na to żeby wszystko przygotować stoją godzinami na inmprezie żeby poczestowac innych i robią to za free. Sama jestem Członkinią Koła i to co piszą osoby nie znające tematu to Żenada. Nawet nie wiesz jeden z drugim ile to daje radości kobietom starszym które mogą wyjść z domu. Na wsi to jedna z bardzo niewielu rozrywek. Ale może na wsi ludziom nic się nie należy bo trwonią pieniądze podatników. Zaznaczę sama pracuje i płace podatki to może chociaż tyle do mnie wróci.Wszystkim którzy zazdroszczą życzę by się bawili za 100 zł na osobę bez ograniczeń cały rok.
Dlaczego koła gospodyń wiejskich, w mieście gospodyń nie ma? Nie chciałyby sobie popichcić i popić? Co to za dyskryminacja???
Istnieją koła gospodyń miejskich. Żadna dyskryminacja. Po prostu trzeba się tym zainteresować, a nie tylko narzekać,
Tak owszem my nie płacimy za lokale i prąd bo mamy umowę użyczenia Bez żadnych opłat , ale to tylko jedna rzecz, za wszystko inne płacimy i się rozliczamy , bardzo panu/pani współczuję tej zazdrości, chyba życie jest nie miłe . A i jeszcze jedno nasze KGW na wakacjach prowadzi zajęcia dla dzieci których rodzice pracują i nie mają gdzie się te dzieci podziac. :-) wiec proszę się najpierw rozeznać a potem wypisywać durne komentarze
Tak owszem my nie płacimy za lokale i prąd bo mamy umowę użyczenia Bez żadnych opłat , ale to tylko jedna rzecz, za wszystko inne płacimy i się rozliczamy , bardzo panu/pani współczuję tej zazdrości, chyba życie jest nie miłe . A i jeszcze jedno nasze KGW na wakacjach prowadzi zajęcia dla dzieci których rodzice pracują i nie mają gdzie się te dzieci podziac. :-) wiec proszę się najpierw rozeznać a potem wypisywać durne komentarze
Tak owszem my nie płacimy za lokale i prąd bo mamy umowę użyczenia Bez żadnych opłat , ale to tylko jedna rzecz, za wszystko inne płacimy i się rozliczamy , bardzo panu/pani współczuję tej zazdrości, chyba życie jest nie miłe . A i jeszcze jedno nasze KGW na wakacjach prowadzi zajęcia dla dzieci których rodzice pracują i nie mają gdzie się te dzieci podziac. :-) wiec proszę się najpierw rozeznać a potem wypisywać durne komentarze
W jakiej miejscowości "takie rzeczy" ? Pytam, przyjdą pracownicy socjalni z opieki społecznej, pomogą.
Szkoda że za hejtowanie w internecie dotacji nie przyznają bo byście zebrali fortunę!!!Pozdrawiam i miłego dnia życzę:)
Co tu się czarować... idą wybory, więc wymyślili dotowanie kół gospodyń wiejskich, by gospodynie wiejskie na wyborach zagłosowały na jedyną słuszną partię. Ja jestem zwolennikiem takich inicjatyw lokalnych, ale nie, żeby w taki podły sposób, pod płaszczykiem ideałów, kupować głosy. To jest podłe, ale jak powiedział Jacek Kurski, obecny prezes TVP. "ciemny lud do kupi". A ciemnego ludu u nas niestety pod dostatkiem.
Ludzie skąd w Was tyle nienawiści? nie interesuje/ denerwuje Was temat, przejdźcie na inny. Dajcie ludziom oddawać się swoim pasjom, jak mają możliwość dotacji, niech z niej korzystają. Nie wyciągają ręki na chama, typu "bo mi się należy". Niektórym może być przykro po tych jadowitych komentarzach. Pozdrawiam
A ja się cieszę, że te pieniądze trafiły do Kół Gospodyń Wiejskich. Panie z tych kół dobrze je wykorzystują. Zobaczcie ile imprez, integrujących mieszkańców wsi, one zorganizowały, dokupiły wyposażenie i innego rodzaju sprzęty. Środowiska wiejskie były zostawione same sobie, znikąd zainteresowania. A tera,z co rusz słychać o zorganizowanym pikniku, o posiłkach i potrawach tam przygotowanych. Cała okolica się tam spotyka, są wspólne rozmowy a przede wszystkim fajna zabawa i integracja mieszkańców. Oby dalej się tak rozwijało.