Reklama

Mieszkańcy SM Nadzieja dopominają się remontów placów zabaw

06/06/2011 00:00
Zniszczone place zabaw to temat powracający każdego lata. Rodzice wychowujący małe dzieci chcą za pośrednictwem Portalu wyegzekwować remonty lub budowę nowych osiedlowych placów zabaw.

W minionym miesiącu opisywaliśmy problem braku placów zabaw na niektórych osiedlach zarządzanych przez Zarząd Mienia Komunalnego i problem zniszczonych placów przy blokach ZSM. Po publikacji tego artykułu zgłosili się do nas kolejni czytelnicy, tym razem mieszkający w blokach, którymi administruje młodsza zambrowska spółdzielnia - SM Nadzieja.

- „Bardzo proszę o interwencję w sprawie placu zabaw na ul. Bema przy bloku nr 4. Uważam, że jego obecny stan zagraża bezpośrednio bezpieczeństwu dzieci. Są tu głębokie wykopy, wystające studzienki kanalizacyjne, piasek pełen psich odchodów. Żadna z zambrowskich instytucji nie wykazuje zainteresowania w tej kwestii.” - pisze do nas jedna z czytelniczek.

Podobne zgłoszenie otrzymaliśmy telefonicznie. Nasz czytelnik, mieszkaniec jednego z bloków na os. Bema, poinformował nas o złym stanie technicznym nawierzchni placu zabaw przy bloku Bema 4.

Mieliśmy też zgłoszenia czytelników dotyczące niebezpieczeństw na placu zabawy przy ul. Raginisa 4.

Wszystkie zgłoszenia postanowiliśmy sprawdzić osobiście. Faktycznie, plac zabaw w każdym ze wskazanych przez czytelników miejscu był w gorszym stanie, niż opisywali nam to nasi czytelnicy.

Na placu przy bloku Raginisa 4 jest bardzo nierówna, zniszczona gumowa nawierzchnia, na której o potknięcie nietrudno. Dodatkowe zagrożenie stwarzają pozostałości po starych zabawkach. Na całym terenie placu zabaw widzimy wystające zardzewiałe mocowania po huśtawkach, konikach i innych elementach, które zostały wycięte w ostatnich latach.

Osiedlowe miejsce zabaw przy budynku Bema 4 jest w jeszcze gorszym stanie. „Za płotem” placu zabaw trwa budowa nowego bloku. W związku z tym cały plac zabaw był przekopany podczas budowy kanalizacji. Wykopy na szczęście zostały przykryte, ale nikt nie pomyślał o wyrównaniu placu i ponownym zamontowaniu zabawek. Na środku leży wyciągnięty z ziemi kosz do gry w koszykówkę i zabawki, z których dzieci nie tylko nie mogą korzystać, ale co gorsza, które stanowią dla małych dzieci duże zagrożenie.

Niezwłocznie udaliśmy się więc do prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej Nadzieja Krzysztofa Sobuty, którego zapytaliśmy o to, czy SM Nadzieja planuje przeprowadzenie remontów placów zabaw przy blokach Raginisa 4 i Bema 4?

- „Maj to początek sezonu remontowego, gdzie precyzowane są plany remontów, obejmujące oprócz elementów stałej strategii, dokonywanie remontów bieżących, czyli napraw wynikających z dewastacji mechanicznej, do której przyczyniają się użytkownicy tychże urządzeń oraz warunki atmosferyczne. W następstwie ustalenia takiego planu remontów i uchwalenia go, zarządca przystępuje do realizacji.” – mówi Krzysztof Sobuta, prezes SM Nadzieja w Zambrowie.

Prezes zapytany o fatalny stan nawierzchni placu zabaw przy bloku Raginisa 4, stwierdził, że plac ten został uszkodzony na przestrzeni kilku metrów kwadratowych przez samochody, które dowoziły piasek do piaskownicy. Zapewnił, że zostanie to uporządkowane na koszt firmy, która dokonała zniszczeń, a więc nie obciąży mieszkańców.

- „W tej chwili organizujemy wykonawcę, który by dokonał naprawy nawierzchni placu. Wystające metalowe elementy mocowań usuwane są na bieżąco.” – tłumaczył się prezes Sobuta – „Spółdzielnia generalnie będzie starała się prowadzić działania żeby w ogóle elementy metalowe powyrzucać i zastąpić je zabawkami bezpiecznymi - drewnianymi. Czekamy też na lepszą pogodę by pomalować zabawki znajdujące się na placach zabaw.” – dodaje prezes.

Sprawa uporządkowania nawierzchni placu zabaw przy ul. Bema 4, zniszczonej w czasie budowy kanalizacji sanitarnej i deszczowej do budujących się obok bloków, miała być załatwiona przez SM Nadzieja na koszt spółdzielni. Prezes podczas rozmowy z redaktorem naszego Portalu obiecywał rozpoczęcie prac na 31 maja. (Z prezesem rozmawialiśmy 26 maja). Niestety do dziś nic nie ruszyło, mimo że prezes zapewniał, że wynajął już firmę, która ma zdjąć wierzchnią warstwę gliny i stary piasek i nawieźć nowe kruszywo oraz zamontować wyjęte podczas wykopów zabawki. Póki co zabawki z olbrzymimi betonowymi fundamentami już kilka tygodni leżą na zewnątrz zagrażając życiu i zdrowiu bawiących się dzieci.

Warto dodać, że mieliśmy też sygnały od mieszkańców osiedla przy ul. Raginisa w sprawie niedziałającej, postawionej w ubiegłym roku, fontanny na placu zabaw na tym osiedlu. Czytelnicy pytają za naszym pośrednictwem prezesa spółdzielni „Dlaczego fontanna w maju nie działa? I w jakim celu została postawiona na środku placu zabaw pomiędzy huśtawkami, a piaskownicą, tym bardziej, że nie pasuje do architektury osiedla?”

- „Dziwią mnie pytania mieszkańców dotyczące elementu, który w ocenie naszej i innych mieszkańców uważany jest za element upiększający. Gdyby tam stało jakieś urządzenie, które szpeciło to otoczenie i na prawdę nie przynosiło to chluby zarządowi czy innym osobom pracującym w Spółdzielni, to wstydzilibyśmy się. Jednak przychodzą w to miejsce ludzie, robią zdjęcia tego elementu, więc wydaje mi się, że ludzie zawieszają na tym oko. Ponadto latem dzieci cieszą się i bawią się przy tej fontannie.” – mówi o fontannie na ul. Raginisa prezes Sobuta.

Zapytany, dla czego fontanna od zimy nadal nie działa, mimo że jest maj i mrozy już dawno minęły, prezes SM Nadzieja stwierdził, że „Fontanna jest cały czas czynna, tylko włączana jest wtedy kiedy jest ciepło. Przecież nie będziemy włączać jej w marcu. Na zalewie wodotrysk działa od dłuższego czasu, ale tam jest inna sprawa, tam dzieci nie biegają, nie wchodzą. Fontanna została uruchomiona wczoraj” [przyp. red. - 25. maja]

Mamy nadzieje, że zgłoszone przez nas prezesowi spółdzielni niebezpieczeństwa na placach zabaw zostaną jak najszybciej wyeliminowane. Życzymy też spółdzielni, sobie i naszym czytelnikom, aby „Wystające metalowe elementy mocowań usuwane były rzeczywiście na bieżąco”.

Polecamy:
:: Mieszkańcy chcą remontów i nowych placów zabaw
:: Dom na chodniku
:: Dokąd dojadę ścieżką rowerową?
:: Jak wyjechać z parkingu Tesco?
:: Wszystko przez „skomplikowaną sytuację prawną”
:: Czemu nikt tym się nie zajmie?
:: Zniszczone drogi powiatowe - co z ich naprawą?
:: Dziury w Alei Wojska Polskiego wracają jak bumerang
:: Czy będzie TV kablowa na ul. Obrońców Zambrowa?
:: Kino 3D w Centrum Kultury
:: Czy będzie możliwy wykup mieszkania komunalnego po niższej cenie?
:: Co z wykorzystaniem ciepła z Tłoczni Gazu?
:: Czy będą zmiany w komunikacji miejskiej PKS?
:: Nowa droga, a na niej dziury. Kto ponosi za to odpowiedzialność?
:: Czy będą kolejne rozmowy w sprawie muzeum w Zambrowie?
:: Fatalny stan ulic powiatowych. Osoby publiczne odpowiadają na pytania mieszkańców. Część 7
:: Gdzie znikło 2300 metrów sześciennych wody?
:: Co z paleniem papierosów na klatce schodowej?
:: Zamieszanie ze zwrotami nadpłaty za karty pojazdów
:: Miała być droga. Są dziury i błoto
:: Nie mamy dojścia do chodnika...
:: Zambrowskie Demotywatory ...(cz. 2)
:: Zambrowskie Demotywatory ...(cz. 1) - Chcesz wyjechać z parkingu? Najpierw musisz zajechać do baru ...
:: Od roku prowadzi walkę o poprawę bezpieczeństwa ... bezskutecznie
:: Bobry niszczą drzewa w mieście
:: Kolejny sukces! Regulują pozapadane studzienki
:: Dzięki naszej interwencji zlikwidowano zagrożenia
:: „Przeprowadzacz” pojawi się na kolejnym przejściu

Aplikacja zambrow.org

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Zambrow.org




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do