Reklama

Kto złapał złodzieja?

07/04/2011 00:00
Policjanci, czy ochroniarze? Kto złapał złodzieja? Z policyjnych raportów wynika, że - policjant. Z danych firmy ochroniarskiej, że - ochroniarz. Sukces ma wielu ojców!

W poniedziałek, 28 marca o godzinie 11.13 na Zambrowskim Portalu opublikowaliśmy artykuł, w którym poinformowaliśmy, że dzień wcześniej (niedziela, 27 marca) wieczorem doszło do włamania do jednego z zakładów produkcyjnych na terenie Zambrowa. Sprawca wybił szybę i dostał się do środka. Ukradł mienie warte 7 tys. zł. Łupem nie cieszył się zbyt długo, ponieważ został przyłapany w trakcie ucieczki. Noc spędził w policyjnej izbie zatrzymań, a za swój czyn odpowie przed sądem. Co do tego nie ma wątpliwości.

Artykuł opracowany był na podstawie informacji udzielonych nam przez oficer prasowego Komendy Powiatowej Policji w Zambrowie mł. asp. Monikę Dąbrowską. Z informacji tych wynikało, że to „dyżurny zambrowskiej policji otrzymał sygnał o włączonym sygnale alarmowym w jednym z zakładów produkcyjnych na terenie miasta.” Rzeczniczka prasowa policji powiedziała nam, że „Mundurowi pojechali pod wskazany adres. (...) Po chwili funkcjonariusze zauważyli uciekającego mężczyznę. Natychmiast podjęli pościg i zatrzymali 32-letniego mieszkańca Zambrowa, który miał przy sobie skradzione przedmioty warte ponad 7 tys. zł”. Tak też napisaliśmy w artykule.

Trzy dni później zwrócił się do nas Tadeusz Pułaski - dyrektor operacyjny firmy ochroniarskiej Ambrela-System, który twierdzi, że to nie policja, a pracownicy ochrony z zambrowskiej grupy interwencyjnej jako pierwsi w dniu 28 marca o godz. 18.14 otrzymali zawiadomienie o włamaniu do firmy przy ul. Mazowieckiej, dwie minuty po sygnale byli na miejscu, zauważyli uciekającego mężczyznę, podjęli pościg i ujęli sprawcę. W między czasie powiadomili policję i poprosili o wsparcie.

- „Pracownik ochrony w trakcie pościgu za uciekającym mężczyzną poinformował telefonicznie Dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Zambrowie o zaistniałym zdarzeniu i poprosił o wsparcie pościgu patrolem policyjnym.” – relacjonuje Tadeusz Pułaski – „Pracownik ochrony ujął nieznanego mężczyznę przy płocie ogrodzeniowym rozdzielającym hurtownię oraz stację paliw.” – dodaje dyrektor operacyjny firmy ochroniarskiej, który mówi, że następnie policjant przedostał się przez ogrodzenie betonowe na plac gdzie został ujęty 32-letni mieszkaniec Zambrowa, przejął ujętego i założył mu kajdanki.

Tadeusz Pułaski - dyrektor operacyjny firmy ochroniarskiej Ambrela-System zarzuca więc, że informacja dotycząca ujęcia sprawcy włamania nie jest prawdziwa i prosi o sprostowanie.

Zapytaliśmy więc oficera prasowego zambrowskiej policji, jak ustosunkowuje się do całej sprawy. Jak powiedziała nam w dniu wczorajszym mł. asp. Monika Dąbrowska – z materiałów policyjnych wynika, że sprawcę zatrzymał policjant. W materiałach tych nie było wzmianki o ochronie. Rzecznik prasowy przyznała, że osobiście nie była na miejscu zdarzenia, jednak podobnie zapewne na miejscu nie było dyrektora operacyjnego firmy ochroniarskiej. Przekazując informacje mediom rzecznik prasowy opierała się więc o posiadane dokumenty, z których wynika, że to policjant zatrzymał sprawcę. Dyrektor firmy ochroniarskiej zapewne też opierał się na dokumentach, z tym, że sporządzonych przez pracowników ochrony, a nie policję.

Gdzie więc leży prawda? Zapewne po środku. Jak widać, sukces zawsze ma wielu ojców. Najważniejsze jednak, że sprawca został zatrzymany, mienie zostało odzyskane, sprawca noc spędził w policyjnej izbie zatrzymań i za swój czyn odpowie przed sądem.

Polecamy:
:: Kradł i wpadł
:: Ukradli 7 tys. euro z kurtki w barze
:: Ukradł rower. Stanie przed sądem

Aplikacja zambrow.org

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Zambrow.org




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do