
Jak rozeznać swoje powołanie kapłańskie? Jak na kapłaństwo patrzą młodzi prezbiterzy? Jakimi kapłanami chcieliby być? Te i inne pytanie postawili młodym księżom z diecezji łomżyńskiej autorzy reportażu „Kapłan" wyemitowanego w TV Trwam. Część zdjęć nagrywano w jednej z parafii w Zambrowie.
W życiu młodego człowieka przychodzi taki okres, w którym trzeba odpowiedzieć na bardzo ważne pytania. Jest to czas, w którym podejmuje się decyzje obrania najwłaściwszej drogi życiowej. Spora część młodych ludzi jako swoje powołanie wybiera założenie rodziny, inni wstępują do seminarium, aby przygotowywać się do przyjęcia sakramentu święceń.
I właśnie ci drudzy są bohaterami najnowszego reportażu wyemitowanego w TV Trwam pt. „Kapłan". Przed kamerą występują w nim świeżo wyświęceni księża z diecezji łomżyńskiej. Wśród nich jest m.in. pochodzący z Zambrowa ks. Mateusz Krajewski. Stąd część zdjęć do tego filmu powstało w kościele pw. Św. Józefa Rzemieślnika w Zambrowie.
- „Myślę, że tak jak z podjęciem każdej decyzji są myśli o trudnościach, przeciwnościach, jest też strach, ale jeżeli już się podejmie decyzję to człowiek odczuwa w sercu taki pokój, że dobrze zrobił, że podjął decyzję, odpowiedział Panu Bogu tak, i że idzie właściwą ścieżką." - mówi w materiale ks. Mateusz Krajewski. - „Panu Bogu bardzo często dziękuję za kapłanów, którzy posługiwali w parafii pw. Św. Józefa Rzemieślnika w Zambrowie, w parafii mojej rodzinnej. Ich świadectwo, ich sposób życia, ich zaangażowanie w posługę duszpasterską ma ogromny wpływ na to, że powstają nowe powołania." - dodaje.
O swojej drodze do powołania kapłańskiego przed kamerą opowiedział także obecny wikariusz parafii pw. Św. Józefa Rzemieślnika w Zambrowie ks. Łukasz Brzostowski.
- „Rozmawiam z ks. Radosławem Kubłem, tym, z którym tak naprawdę znam się od małego i mówię, że myślę o kapłaństwie. Ks. Radek, który prowadził i nadal prowadzi Grupę Ratowniczą „Nadzieja", powiedział tak: "Słuchaj, pięć lat uczyłeś się ratować ludzkie życie, to po sześciu latach będziesz ratował ludzkie dusze". To były tak dla mnie mocne słowa, że wszystkie dokumenty załatwiłem do seminarium. (...) Moment taki wyjątkowy dla mnie to był czas, kiedy założyłem sutannę. Wiedziałem, że to jest mój strój, moje odzienie i to jest czytelny znak przynależności do Chrystusa. Wtedy nie miałem jakichś wątpliwości, że to jest moja droga." - mówi ks. Łukasz Brzostowski.
Film został wyemitowany wczoraj w telewizji Trwam.
Foto: kadr z filmu
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
O brawo portal zambrow.org wieści o księżach i ich drodze jakże męczeńskiej to są wiadomości na poziomie. Czy nie ma ważniejszych rzeczy i czy nic nie dzieje się bardziej wpływającego na nasze życie? nieee opiszmy po raz kolejny jakąś historię najlepszych marketingowców do sprzedaży podkreślam NICZEGO!!!szkoda że nie piszecie co się dzieje naprawdę w tych parafiach jakie skłonności mają Ci owi duszpasterze i skąd a bardziej pod przymusem zesłania za przestępstwa lądują właśnie w takich małych miejscowościach?
zastanawiające prawda
Do poprzednika.. Jak nie wiesz co pisać to nie pisz wcale. Jak jesteś taki święty to pokaż tą świętość może ktoś będzie mógł to naśladować, chyba że jesteś słaby. Super film. Pozdrawiam wszystkich Księży .
Do poprzedniczki
Typowa reakcja fundamentalnego i wręcz ekstermistycznego zachowania religijnego. Wcale mnie nie dziwi taka postawa i powiedzcie jaką my mamy wolność słowa? gdy mówi się o tym co dzieje sie naprawdę za kurtyną klarykalną? niczym się Pani nie różni od innego wpływu religijnego z bliskiego wschodu który broni mieczem swojej wiary i ich kapłanów szykanując przy tym tzw. NIE wiernych. A co do słowa Święty to tak uważam że moralnie postępuje o wiele lepiej niż wiekszość wybrańców Boga
Pozdrawiam ludzi Racjonalnie myślących!!!!
Ksiadz jak każdy inny człowiek.Wielu podejmuje taka decyzję,aby mieć do końca życia zapewniony dobry standart życia.Tam panuje służalczość,tam nie wolno mieć innego zdania jak przełożony,tam ukształtuje sie tak charakter,że jest się czymś wyższym,że jest się wybrańcem, Sutanna w dzień, od szóstej do szustej,a potem relaks,odpoczynek,rozrywka,dostatnie spędzanie czasu.Prawosławni mają żony,katolicy ich nie mają i tu sie zaczyna odwieczny problem,jak u Jezusa.Mają ciche żony,ciche kochanki,niejawne dzieci, Wielu wcale nie wierzy w to co głosi,ale odwrotu już nie ma,bo dokad pójśc po 6 a nawt 7 latach kształtowania charakteru,sposobu na dalsze życie. Tu podjąc decyzje jest trudno,jak wleziesz w bagno,to w nim trwasz,jak np trwa bez charakteru alkocholik.. ŁomzyNski biskup pyta kleryków dlaczego chca być księżmi. Jeden mówi,że chce P.Bogu odwdzięczyć sie za grzechy matki.Inny na to pytanie odpowiada. Tradycja rodzinna..Dziadek był ksiedzem,tatuś jest ksiedzem,ja też chcę być księdzem. i moje dziecko tez będzie księdzem.
Do AndrejDomi Wstyd mi za Pana za taki komentarz. Czyż Pan jest taki święty? Nie osądzaj nikogo bo nie znasz człowieka, a osąd zostaw Panu Bogu.