
56-letnia mieszkanka powiatu łomżyńskiego przekonała się, jak działają hakerzy. Kobieta nie dała się wciągnąć w negocjacje z oszustami i zgłosiła sprawę na policję.
Wczoraj obchodzony był Dzień Bezpiecznego Internetu. Przypominaliśmy wtedy naszym czytelnikom o zasadach dotyczących bezpieczeństwa w sieci i sposobów wystrzegania się niechcianych ataków z Internetu. O tym, jak działają hakerzy, przekonała się 56-letnia mieszkanka powiatu łomżyńskiego.
Kobieta poinformowała łomżyńskich policjantów, że na jednym z firmowych komputerów pojawiła się informacja, że dane w nim zawarte zostały skradzione i zaszyfrowane.
- "Pokrzywdzona mogła je wykupić, ale po spełnieniu warunku, że skontaktuje się z oszustami w przeciągu 48 godzin. Oszuści przekazali informację, że tylko oni są w stanie przywrócić utracone dane" - relacjonują mundurowi.
Do zainstalowania złośliwego oprogramowania doszło najprawdopodobniej tuż po tym, jak jeden z pracowników otworzył otrzymany załącznik do wiadomości tekstowej. 56-latka nie dała się wciągnąć w negocjacje z oszustami i zgłosiła sprawę na policję.
Ransomware to złośliwe oprogramowanie, które blokuje użytkownikom dostęp do ich systemów lub plików osobistych, a następnie żąda uiszczenia opłaty w zamian za jego przywrócenie. Policjanci ostrzegają, aby zastanowić się, zanim otworzymy załączniki w naszych mailach. Ponadto radzą:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie